Autor Wątek: Wylotówki szosowe z Warszawy  (Przeczytany 5638 razy)

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 4890
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Wylotówki szosowe z Warszawy
« 31 Mar 2021, 19:29 »
Jak wyjechać w kierunku Otwocka z Warszawy? Ma "nie być" ścieżki rowerowej (ew. ścieżka taka dobra pod rower szosowy)? Dawno tam nie byłem, a mapa mówi, że wszędzie są ścieżki.

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1188
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: Wylotówki szosowe z Warszawy
« 31 Mar 2021, 21:10 »
Grochowska-Płowiecka-Widoczna-Patriotów (zachodnia nitka) -Piłsudskiego (Józefów)- Kołłątaja (Otwock) - nie ma DDR (kawałek na węźle S2 Patriotów; ale nowoczesna, asfaltowa);

albo DDR asfaltowa i nowa z Wilanowa wzdłuż Południowej Obwodnicy Warszawy do węzła Wał Miedzeszyński i dalej DW 801; albo do węzła Patriotów i dalej jak w pierwszym wariancie.

To moja codzienna droga do i z pracy.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3593
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Wylotówki szosowe z Warszawy
« 31 Mar 2021, 21:19 »
Grochowska-Płowiecka-Widoczna-Patriotów (zachodnia nitka) -Piłsudskiego (Józefów)- Kołłątaja (Otwock) - nie ma DDR (kawałek na węźle S2 Patriotów; ale nowoczesna, asfaltowa)

Teoretycznie na odcinku przez Józefów oraz na wjeździe do Otwocka jest stary chodnik oznaczony jako DDR.

Też jeżdżę tamtędy, ale czasem ktoś za kierownicą się uprze i się czepia.

DDR asfaltowa i nowa z Wilanowa wzdłuż Południowej Obwodnicy Warszawy do węzła Wał Miedzeszyński i dalej DW 801; albo do węzła Patriotów i dalej jak w pierwszym wariancie.

... ale czy wzdłuż 801 nie ma DDR. Przestałem tamtędy jeździć, odkąd ją zrobili. Niby nowa, asfaltowa, ale mnóstwo wyjazdów, na których przecież nikt nie uważa na rowerzystów...

Potrzebujesz konkretnie do Otwocka, czy chodzi Ci o ten kierunek. Jeżeli to drugie, to moim zdaniem, wygodniej jest ominąć miasto.

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1188
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Odp: Wylotówki szosowe z Warszawy
« 31 Mar 2021, 21:37 »
Rzeczywiście Pablo, wzdłuż 801 jest DDR po wschodniej stronie. Mniej więcej od pętli autobusowej w Błotach do wylotu ul. Wyszyńskiego w Józefowie.
Generalnie 801 jest mało przyjemna.
Szosowców więcej chyba jeździ "wzdłuż torów" (ul.Patriotów)

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 4890
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Wylotówki szosowe z Warszawy
« 31 Mar 2021, 22:36 »
No właśnie zobaczyłem dw801 na mapie osm, że już jest ddr, ostatnio jak tam byłem to go robili i słabo to wyglądało.

Wzdłuż torów, też właśnie widzę ddrkę po obu stronach. Ostatnio jak tam byłem po wschodniej stronie to się po prostu nie dało jechać. Jechałem asfaltem, a tam kierowcy po prostu z dżungli jakiejś...

Ale może ktoś zna jak się przecisnąć na zasadzie Mrówcza-Moziakowa dalej przez Józefów i Otwock...

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3593
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Wylotówki szosowe z Warszawy
« 31 Mar 2021, 22:57 »
Ale może ktoś zna jak się przecisnąć na zasadzie Mrówcza-Moziakowa dalej przez Józefów i Otwock...

Do Otwocka spokojowo się jedzie ul. Patriotów tak jak napisał Skaut. Często tam jeżdżę, żadnej DDR nie zaliczam. Do wylotu Widocznej dobrze jest dojechać przez Gocławek.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 4890
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Wylotówki szosowe z Warszawy
« 31 Mar 2021, 23:12 »
Ale może ktoś zna jak się przecisnąć na zasadzie Mrówcza-Moziakowa dalej przez Józefów i Otwock...

Do Otwocka spokojowo się jedzie ul. Patriotów tak jak napisał Skaut. Często tam jeżdżę, żadnej DDR nie zaliczam. Do wylotu Widocznej dobrze jest dojechać przez Gocławek.

Tak zrobię.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 4890
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Wylotówki szosowe z Warszawy
« 2 Kwi 2021, 11:30 »
No i byłem tam.
Trochę Was nie posłuchałem i do Falenicy udałem się Mrówczą i Mozaikową (Od Lucerny). Wcale nie żałuję, zero ruchu, do tego nikomu się tam nie śpieszy, a asfalt gładki, może 3 progi zwalniające pod koniec (więcej po drodze, ale takie wyspowe, które się omija). Skrzyżowania z większymi ulicami rozwiązane rondkami, bardzo bezpieczne i szybko się przez nie przelatuje.

Od Falenicy początek ok, ale potem w tym Józefowie i Otwocku to jest jakaś masakra. Praktycznie na każdej ulicy jest DDR/CPR. Ruch był mały, ale przy większym ruchu wkurw kierowców i konflikt murowany ("panie!!! jest ścieżka rowerowa!!! piiiiipp!!!"). Same DDRy w większości nie za bardzo, nie nadają się w ogóle do szybszej jazdy, na szosę to już w ogóle.

BTW. w ogóle ruch na tych podwarszawskich drogach jest zerowy. To ciekawe, jechałem też kawałek dw801, było koło 19, więc teoretycznie powinna tam być masakra. Minęło mnie za to dosłownie kilka samochodów.

Także od Falenicy poszukiwania drogi trwają.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3593
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Wylotówki szosowe z Warszawy
« 2 Kwi 2021, 11:55 »
Nie po to wstawaliśmy z kolan, żeby rowerami jeździć jak gdzie na wsi. Jak nowocześni ludzie jeździmy samochodami i pod tym kątem budujemy infrastrukturę.

Rowery, głupcze!

BTW - od granicy Józefowa jest DDR (chyba nawet asfaltowy) wzdłuż Sikorskiego/JPII (czyli po drugiej stronie torów kolejowych). Ale moim zdaniem nie warto rzeźbić.

Offline Mężczyzna Navi

  • Wiadomości: 119
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 08.05.2015
Odp: Wylotówki szosowe z Warszawy
« 3 Kwi 2021, 07:44 »
Przeczytałem ogólnie zacytowany artykuł, ale to lewackie mrzonki. Zamykanie pasów dla samochodów paru ulic w centrum i że niby ludzie wybiorą rowery. Widać, że gość zna rowerowanie po Warszawie od strony jednorazowych przejażdżek, a nie jako środek codziennego transportu.

Ponad 20 lat jeżdżę codziennie do pracy rowerem w Wawie, moja pierwsza robota była w kurierce rowerowej i te dwie dekady to stracony czas. Dużo gadania, mało roboty. Rowerowi aktywiści robią głupoty w stylu masy krytycznej i wkurzają oraz zniechęcają do rowerzystów innych ludzi, a jak już dostaną miejski etacik, to przechodzą na ciemną stronę mocy, pasą brzuszki i rozkładają rączki mówiąc, to nie takie proste. Są za to mistrzami promocji i wciskają kit ludziom ile to km nowych ścieżek powstało, że są one często bezsensu poprowadzone, kończą się schodami (Prymasa/Jerozolimskie) lub poprostu kończą się chodnikiem, gdzie była budowana linia metra i można było to uporządkować (Płocka), albo są wręcz kasowane przejazdy rowerowe przez ulicę. Ale to w niczym nie przeszkadza, bo dowodzi nimi mistrz autopromocji i lania gówna Mr. Czaskoski.

Żeby ludzie wsiedli na codzień na rower, zamiast do samochodu, trzeba dać im bezpieczny system dróg po którym mogą jechać, bez stresu i wypadek lub narażenia na agresję kierowców. Do tego niekoniecznie trzeba budować nowe, wydzielone ścieżki lub zamykać pasy ruchu dla samochodów, wystarczy wydzielić więcej pasów rowerowych na chodnikach, a gdzie się nie da to ulicą, zrobić możliwość legalnego przejazdu przez pasy oraz starać się to łączyć w ciągi, żeby nie było tak, że trzeba przejeżdżać raz na jedną, raz na drugą stronę ulicy, żeby jechać po ścieżce. Ludzie pojadą nieco naokoło, zrobią wiecej km jak będą mieli możliwość bezpiecznego dojechania rowerem do pracy. Póki co jazda rowerem, transportowa po Wawie to sport podwyższonego ryzyka i mimo ogromnych nakładów finansowych żaden cel nie został osiągnięty, bo w ratuszu siedzą nieroby.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3593
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Wylotówki szosowe z Warszawy
« 3 Kwi 2021, 10:24 »
Ponad 20 lat jeżdżę codziennie do pracy rowerem w Wawie

Ja zacząłem 17 rok codziennych dojazdów. Też w W-wie. Poza dojazdami, z konieczności, duża część mojej rowerowej aktywności (prawie 43 tys. km w zeszłym roku), przypada na miasto i bezpośrednie okolice.

Rowerowi aktywiści robią głupoty (...) Są za to mistrzami promocji i wciskają kit ludziom (...)

Pełna zgoda.

To w większości lansujące się na lewicowej modzie narcystyczne pieknoduchy, oderwane kubkiem latte na roślinnym mleku z Placu Zbawiciela od rzeczywistości spoza FB albo lepsze cwaniaczki, chcące zrobić interes życia.

Żeby ludzie wsiedli na codzień na rower, zamiast do samochodu, trzeba (...)

Mam bardzo podobne przemyślenia. Ale moim zdaniem to nie wystarczy. Mentalności ludzi się tak łatwo i szybko nie zmienia. Potrzebna jest także edukacja, "dobry przykład"  idący od znanych osób no i niestety ... zachęty (nie ograniczenia) ekonomiczne.

Jesteśmy w miastach na etapie wycinania drzew, betonozy, zachwytu nad motomobilnością, parkigonozy, itp. Nic dziwnego - koncerny motoryzacyjne mają dużą siłę rażenia. Poza tym, samorządowi politycy, o mentalności rodem z podlubelskiej wsi, chcą przede wszystkim katapultować się o szczebel wyżej. Stąd choćby w W-wie, idiotyczne pomysły kładki pieszo-rowerowej znikąd donikąd, uznania nadwiślańskich bulwarów za ciąg komunikacyjny dla rowerzystów, budowanie na potęgę bezsensownej infrastruktury, itp. zamiast potraktowania roweru w charakterze realnego środka miejskiego transportu.
« Ostatnia zmiana: 3 Kwi 2021, 10:32 PABLO »

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 4890
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Wylotówki szosowe z Warszawy
« 3 Kwi 2021, 12:19 »
Podobnie to widzę, jednakże na tą sprawę:

bo w ratuszu siedzą nieroby.

mam inny pogląd. Jeżeli przyjmiesz za cel, przeprowadzenie jak największej ilości inwestycji, jak najdroższych dla miasta, ale jak najtańszych dla wykonawców i jak najlepiej wyglądających dla przeciętnego obywatela na obrazku czy infografice to cel ten jest realizowany przez ratusz bardzo skutecznie, nie tylko w temacie infrastruktury rowerowej.
A najistotniejszy parametr, jak przede wszystkim płynność ruchu po tej infrastrukturze jest po prostu olewany, bo nikt nie ma na to czasu. Do tego infrstruktura generuje konflikty, tym też nikt się nie zajmuje. Często masz wybór jechać po ddr po którym chodzą TŁUMY, albo jechać po jezdni na której na ciebie trąbią, bo przecież jest DDR. 20 lat temu pod tym względem było dużo szybciej, lepiej i wygodniej poruszać się rowerem po Warszawie.

A zamykanie ulic dla aut ma jak najbardziej sens. Był taki czas, jak się spalił Łazienkowski, że na Poniatowskim był zakaz ruchu. To był najlepszy czas tego mostu. Jeździły tylko autobusy i taksówki, samo centrum też było znośne. Co prawda na dole przy zjeździe z Wału musiał stać etatowo policjant na pasach i schodził on z tych pasów tylko jak jechała taksówka czy autobus, bo nie było innej opcji, żeby mistrzów zatrzymać, ale to działało bardzo dobrze. Tyle że nie zamkną tego mostu bo ich wyborcy nie jeżdżą rowerami, bo Ci co jeżdżą rowerami wiedzą doskonale jaką fuszerkę odpierdzielają. Zatem działania pozorne w zupełności są wystarczające.



Offline Wilk

  • Wiadomości: 19510
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Wylotówki szosowe z Warszawy
« 3 Kwi 2021, 12:32 »
A ja się zupełnie nie zgadzam, z teoriami jak to w Warszawie jest źle w tym zakresie. Też jeździłem 20 lat temu codziennie - i w porównaniu do dzisiejszej sytuacji widzę ogromny postęp. System dróg rowerowych coraz bardziej zaczyna stanowić jakąś sensowną sieć, w coraz więcej miejsc da się dojechać korzystając tylko z dróg dla rowerów, których znacząca część jest asfaltowa i dobrej jakości.

20 lat temu w Warszawie to była jedna sensowna ścieżka - z północy na południe wzdłuż Wisły na Powsin i tyle. A teraz jest takich sensownych ścieżek całe mnóstwo. A jeżdżąc sporo po kraju, wracam nierzadko korzystając z PKP w innych dużych miastach, więc mam porównanie jak to wygląda w innych miastach Polski. I IMO Warszawa obecnie jest pod tym względem numerem 1, przebiła już nawet prowadzący długo Gdańsk, podczas gdy 20 lat temu było z tym zupełnie inaczej. Takie same opinie widzę, gdy ludzie z innych miast przyjeżdżają do Warszawy - i z zaskoczeniem piszą jakie tu są fajne drogi rowerowe, jak są zdziwieni, że można wygodnie wjechać do samego centrum miasta po asfaltowych drogach dla rowerów.

Oczywiście dalej jest mnóstwo do zrobienia, dalej jest mnóstwo kwiatków, jak ścieżki przeskakujące z jednej na drugą stronę jezdni, jak niedokończone projekty, gdzieś się nagle kończące itd. Ale też warto sobie zdawać sprawę z realiów - nie ma mowy by jakakolwiek sieć rowerowa w tak dużym mieście była wygodniejsza i szybsza od ulic. Miasto o gęstej zabudowie ma swoje duże ograniczenia, do tego rozsądna polityka transportowa polega na sensownym rozłożeniu akcentów, a nie siłowym wymuszaniu pewnych rozwiązań. Dlatego liczenie na to, ze rowery wyprą samochody jest dużą naiwnością. Ale przestrzeń ostatnich 20 lat pokazuje jak wiele zmieniło się na plus w tym zakresie, ilu przybyło rowerzystów - i to pozwala patrzeć w przyszłość z optymizmem, z roku na rok jest coraz lepiej. Ale to są zmiany ewolucyjne, bardzo powolne, liczenie że to się hop-siup bardzo szybko zmieni jest naiwnością.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 4890
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Wylotówki szosowe z Warszawy
« 3 Kwi 2021, 12:48 »
Oczywiście jeżeli jesteś chodnikowym rowerzystom to faktycznie. Ale szybkiej i płynnej komunikacji w tej materii niema.

20 lat temu w Warszawie to była jedna sensowna ścieżka - z północy na południe wzdłuż Wisły na Powsin i tyle.

20 lat temu była owszem, potem przez 10 lat była zamknięta w kluczowym fragmencie, dopiero od niedawna jest otwarta.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19510
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Wylotówki szosowe z Warszawy
« 3 Kwi 2021, 12:55 »
Oczywiście jeżeli jesteś chodnikowym rowerzystom to faktycznie. Ale szybkiej i płynnej komunikacji w tej materii niema.

Bo to jest niemożliwe w mieście tej wielkości. Płynność nie jest taka jak na ulicach (bo takie oczekiwania są nierealne), ale w wielu miejscach jest zupełnie wystarczająca

20 lat temu była owszem, potem przez 10 lat była zamknięta w kluczowym fragmencie, dopiero od niedawna jest otwarta.

Nie przez 10 lat. Były problemy w trakcie budowy tunelu i Centrum Nauki Kopernik, ale długi czas dało się przejechać ulicą techniczną niżej. A obecnie to bardzo sensowna i wygodna droga rowerowa.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum