U mnie wychodzi 32km/h + 1000m/h (poziomo + pionowo).
Cytat: login w 7 Lut 2020, 16:25U mnie wychodzi 32km/h + 1000m/h (poziomo + pionowo). Ale, że w godzinę zrobisz przewyższenie 1km ze średnią prędkością 32km/h? Czyli na zjeździe, który proporcjonalnie czasowo zająłby 1/4 całości musiałbyś zasuwać gdzieś 70-80km/h.Chyba nie ogarniam.
Czy zna ktoś może aplikację/program/sposób, potrafiące policzyć bądź porównać czasy przejazdu na podstawie profilu wysokości?
Ale, że w godzinę zrobisz przewyższenie 1km ze średnią prędkością 32km/h? Czyli na zjeździe, który proporcjonalnie czasowo zająłby 1/4 całości musiałbyś zasuwać gdzieś 70-80km/h.Chyba nie ogarniam.
Jak przedmówca (chociaż dość mętnie) wspomniał - każdy ma swoje preferencje i zwyczajnie jednym będzie szło lepiej na płaskim, a innym na górzystym. Także przez wagę. I tutaj przeliczniki wprost nic nie dadzą. Trzeba by polegać na własnym doświadczeniu (co mija się z treścią Twojego pytania).
32km po płaskim w godzinęlub 1km przewyższenia w tym 0km po płaskim w godzinęlub kombinacja powyższych, liczy się suma czasu która pokazuje objętość
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
W terenie jazda w dół może zająć całe godziny
bo np po drugiej stronie góry drogi już nie ma
Jeszcze inny czynnik to odpowiednie przełożenie. Nie raz widzialem mocnych zawodników z szosowym przełożeniem, ktorzy wpychali rower a jeden nawet zwijał z bólu w wynku skurczu. Ostatnio mijałem takich zawodników podjeżdżając pod Jugowską podczas KBR-u.
Czy zna ktoś może aplikację/program/sposób, potrafiące policzyć bądź porównać czasy przejazdu na podstawie profilu wysokości? Jak można pomóc niedoświadczonej osobie ocenić kiedy lepiej będzie jej jechać przez góry dokładając wysokości, a kiedy zredukować podjazdy kosztem zwiększenia odległości?
Wg mnie nieźle się spisuje komoot. Niestety serwis jest płatny. Z mojego doświadczenia czas przejazdu obliczany przez komoot bierze pod uwagę profil i rodzaje nawierzchni. Jest taki suwak gdzie można określić swoją formę od Couch Potato do Pro, pięciostopniowo. Po paru jazdach będziesz wiedział, w którym mniej więcej miejscu skali jesteś i dostawał niezłe szacunki, takie w sam raz żeby wiedzieć czy zdążysz na obiad. A do porównywania wariantów jak znalazł wg mnie, nawet jak komoot popełnia jakiś błąd to jest podobny w porównywanych wariantach. Oczywiście takie rzeczy jak siłę i kierunek wiatru to trzeba już samemu uwzględniać. Można na weatherbagel na przykład. No i w bonusie dostajesz pełne informacje o rodzajach nawierzchni na trasie.
Żadna aplikacja tego nie policzy lepiej niż własny mózg. Teraz miał urobek średni podjazdu 270 m/h, latem w szczycie formy i nawierzchni 710 m/h. Bagaż podobny.Różnica między porami roku jest ogromna.
Oczywiście mózgu nic nie zastąpi [] ale lepsze cokolwiek niż nic.
Kawerna ... podjedź sobie Kopiec Kościuszki albo ZOO w godzinę to sprawdzisz "przelicznik logina".Mi zrobienie na Kopcu 880 m w górę, czyli 10 powtórzeń zajęło kiedyś 1h21min.
Te 1000 m/h to ja chyba rozumiem jako współczynnik do przeliczeń dla zerowej odległości. czyli 32 km podjazdu na 1000 m to byłoby 60 minut + 60 minut czyli V śr. 16 km/h na 3% podjeździe. I to jest realne.
KOŃ...
żeby nie bić piany dalej, Kawerna przekaż koledze żeby cieszył się sama jazdą i miał w dupie planowanie co do minuty wyjazdów... ktoś tu chyba już to napisał