Ale to już by było takie lizanie lodów przez szybkę.
To trochę jak z RTP, można było to zmieniać na trasę tylko po Polsce, można było zmieniać regulaminy - ale kosztem jakości imprezy. Tym bardziej, że Podróżnik zajął termin Hulaki.
Pewnie masz Michał rację , ale w przypadku RTP już po ptakach , zresztą w terminie majowym jeszcze raczej nie do wykonania , zresztą wyścig ten ma epickie, ponadkrajowe ambicje i taki fun być może mu nie przystoi do CV. A niszowa, towarzyska Hulaka by się do tego pomysłu nadała , przecież to taka nieco rozbudowana wersja koma na stravie , określony czasokres przejazdu trasy wg regulaminu ,weryfikacja i nieujawnianie śladu przez organizatora.Zabawa dla chętnych.Może się w tej formie okazać ,że jedyna dostepna formuła ultra w tym roku. Ja i tak ją latem pojadę , jeśli będzie to dozwolone ,