osobiście uważam, że obowiązkowy start w piątek to bardzo zły pomysł. Dla mnie to konieczność urlopu od czwartku.
A co stoi na przeszkodzie by dla szybkich zawodników start był w sobotę o 9:00. Przynajmniej wszyscy na mecie byliby w jednym czasie (jednego dnia)
Imprez ze wspólnym startem jest garstka, większość ma start interwałowy.
Kwestia monitoringu powinna się ograniczać jedynie do potwierdzonych PK i przejechanych segmentów, bo w przypadku monitoringu GPS, wystarczy pojechać w drugą stronę i możesz sobie podpatrzeć jak pojechali inni.
Na bbt jest start nocny i dzienny.Śledzenie śladu zawodnika zdradza jego trasę innym zawodnikom, a nie tylko kolejność zaliczania PK.Poprzednie edycje dzięki dowolnej godziny startu były znacznie ciekawsze w planowaniu, a brak możliwości śledzenia zawodników wynikał jedynie z braku chęci organizatora do zapewnienia takiego systemu.
... Rozumiem zamiary orga i chęć sprawdzenia jak to będzie wyglądać w takiej formule, start wspólny monitoring itp. tylko dlaczego tak późny start? Dziewiąta to tracimy strasznie dużo dnia, nie dałoby rady tak powiedzmy 6?
Nie mówię tutaj o starcie o 6, ale choćby max 7.30. Co do dojazdu z Krakowa, to jest bardzo szybki dojazd kolejką aglomeracyjną, chyba max pół godziny i jesteś w Wieliczce przy Kopalni. Co do upału to jak kto woli, ale dla mnie jest znacznie lepiej jest wyjechać w lecie nawet o 5, max 7, i w trakcie największej patelni pokonywać górki w leśnym terenie, niż dopiero się do nich przebijać przez wioski.
Tak wgl, planujesz tradycyjne afterparty w niedzielę?
A miałem trasę -żyletę Kasować gpx-y
Szkoda Hulaki w obecnej sytuacji. Mimo, że nie planowałem w tym roku to teraz 100 razy chętniej pojechałbym KH niż zmieniony MP, którego każdy kilometr trasy mam po kilka razy przejechany.
Ale to już by było takie lizanie lodów przez szybkę.To trochę jak z RTP, można było to zmieniać na trasę tylko po Polsce, można było zmieniać regulaminy - ale kosztem jakości imprezy. Tym bardziej, że Podróżnik zajął termin Hulaki.
no i zdecydowanie chcę być zawodnikiem " zero" w edycji 2020 , tu choć to chyba nie optymalne da radę bez Słowacji... ale to pomysły na czerwcowo-lipcowe noce...