Autor Wątek: Carpatia Divide  (Przeczytany 37890 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Carpatia Divide 2020
« 16 Sie 2020, 15:18 »
Z naszych zawodników Wiki dzielnie walczy na sztywnym trekingu z sakwą, ale na swojej taktyce jazdy to niestety mocno traci. Z Blondasem w podobnym czasie dotarli pod wieczór do Rajczy, Blondas poszedł spać, Wiki jechał nocą - i rano ledwie ze 2-2,5h przewagi miał, gdy Blondas ruszył na trasę. Teraz Wiki odsypiał ze 2-3h nockę (marnując światło dzienne, gdy jedzie się dużo szybciej), a Krzysiek już go wyprzedził.

To jednak i sprzęt w grę wchodzi, wg wieści z trasy Wiki z nawalającą przerzutką walczy.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Carpatia Divide 2020
« 16 Sie 2020, 17:33 »
Co tu wiele pisać, jak ktoś pojechał szybko, to wygrał los na loterii. Osoby wolniejsze niestety dostaną w kość. Po dzisiejszych opadach nazwijmy to wstępnych będzie podkład na jutrzejszą konwekcję. Swoją drogą ten monitoring ładnie pokazuje różnicę pomiędzy jazdą turystyczną, a sportową... Ciekawe, co Mossoczy zapamięta z widoków, ale tempo jak na góry jest wybitne :P

To akurat żadna nowość, na prawie każdym maratonie szybsi zyskują ;).
Ale rzeczywiście zaczyna padać, już ileś osób raportowało deszcze. Ale też nawierzchniowo nie będzie dramatu, w Gorcach błot wielkich to nie ma, tam jest dość dobry grunt pod tym względem. Największe znaczenie tu ma to czy trasa idzie w rejonach prac leśnych, bo na drogach rozrytych ciężkim sprzętem to błoto się robi błyskawicznie.

Frugo

  • Gość
Odp: Carpatia Divide 2020
« 16 Sie 2020, 19:31 »
błot może w porównaniu z Bieskidem Niskim czy Bieszczadami nie ma ale kamienie są tutaj wybitnie śliskie pod deszczu co wielokrotnie pokazały maratony z cyklu Cyklokarpat. A część trasy się pokrywa. Będzie nie wesoło dla ponad połowy.

Pięknie póki co wypracował Mossoczy przewagę.

Offline Mężczyzna Zbyhoo

  • Wiadomości: 28
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 22.06.2018
Odp: Carpatia Divide 2020
« 16 Sie 2020, 19:44 »
Zwróćcie uwagę na pozycję open pierwszych kobiet.
8 i 9 open.
Porównując czasy z zeszłym rokiem zakładam że jest o wiele mniej wypychów. Do tego brak wciągania roweru po ścince w okolicach Lechnicy, brak zjazdu niebieskim do Kacwina. Dużo wolnych odcinków wypadło. Zobaczymy o ile pogoda pokrzyżuje czas jazdy czołówce ale wygląda to niesamowicie szybko.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Carpatia Divide 2020
« 16 Sie 2020, 20:28 »
Widać wyraźnie, że trasa jest sporo szybsza, w zeszłym roku było bardziej hardkorowo. Właśnie wypadły długie odcinki pchania - Wielka Rycerzowa, rejon podhalański, też wypadł mocno upierdliwy szlak z Łapszanki do Kacwina. A w Lechnicy w 2019 - to nie wiem czy to nie była po prostu spora wpadka organizatora, źle zrobiony ślad, bo przecież niemożliwe, żeby tamtędy puścili wyścig, bo żadnej ścieżki tam nie było, po ostrym zboczu na azymut, do tego masakryczne błoto, gdzie już prowadzić roweru nie byłem w stanie, pozostawało tylko niesienie. Ja tam na przebijanie się przez ten kawałek straciłem co najmniej ze 3h, jeszcze do tego sił to mnóstwo wypompowało.

IMO zmiany zdecydowanie na lepsze, trasa zyskała na przejezdności, a na takim wyścigu im więcej jazdy zamiast pchania - tym lepiej. Ale przez to nie sposób porównywać wyników z zeszłorocznymi, bo to zupełnie inaczej się rozkłada godzinowo.

Z tego co wspominał organizator - to w zeszłym roku przejazd trasy robili częściowo na jesieni, częściowo na wiosnę, a to sporo za duży odstęp czasowy przy tego typu trasie. W tym roku mieli w planach zrobić to dużo bliżej wyścigu, wtedy da się to zaplanować sporo lepiej, eliminując np. rejony prac leśnych, które strasznie rozwalają drogi. Przykładowo na PGR jeden z organizatorów ruszył na trasę dzień przed zawodnikami by ewentualnie dać znać o jakichś niespodziewanych zmianach.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Carpatia Divide 2020
« 17 Sie 2020, 21:30 »
Monitoring Trackcourse niestety wiele do życzenia pozostawia.

I Wikiemu i Krzyśkowi dzisiaj właściwie w ogóle nie działał monitoring, Krzychu nocuje w schronisku Pod Dubraszką, Wiki prawdopodobnie jest gdzieś w rejonie Piwnicznej, ale to czysta spekulacja. Ricardo jedzie stabilnie w okolicach 20 miejsca, dotarł do Wysowej, możliwe, że zatrzyma się tam na nocleg.

Też niezłe przeboje organizacyjne, na Słowacji znowu wpadki, jakiś lokalny sołtys zablokował pole dla zawodników (bo podobno ktoś biwakował w nocy z rozpalonym ogniskiem) i w efekcie tego usunięto z trasy cały odcinek z Lechnicą. A teraz zawodnicy meldują, że słowacka straż ochrony przyrody wlepia im mandaty po 20 euro i eskortuje do granicy, chyba chodzi o jazdę przełomem Dunajca w nocy, bo tam pewnie jest ichni park narodowy. Duch starej Transcarpatii jednak w jakiejś mierze wisi na tą imprezą  ;). Ale też ta trasa ma taki rozmach, że ciężko żeby wpadek zupełnie nie było. Podobno tuż przed metą też jest niezła błotna zabawa na rozrytej drodze, prawdopodobnie chodzi o zjazd z Koliby, bo tam już w zeszłym roku było grubo.

Offline Mężczyzna K Jak

  • Wiadomości: 56
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 04.07.2019
Odp: Carpatia Divide 2020
« 20 Sie 2020, 10:24 »
Na szybko przed pracą - gdyby ktoś się martwił, to Wiki jedzie od wczoraj z ekipą Sagan-Dobosz. Nigdzie nie zaginął i ma się dobrze :). Dziś koło 9 rano na pewno dalej trzymali się razem

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1506
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Odp: Carpatia Divide 2020
« 20 Sie 2020, 10:44 »
Właśnie zastanawialam się, co Wiki robi tyle przed Cisna i iwidziałam że go Dobosz dogania. Dziś powinniśmy ich zobaczyć na mecie :).

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1784
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Carpatia Divide 2020
« 21 Sie 2020, 22:53 »
Tak na szybo to byłem już na granicy wycofu. Chyba cudem trafiłem w niedzielę na serwis w Zawoi. Facet się  reklamował tylko na OLX. Później doszła awaria Garmina. Na moich oczach zgasł wyświetlacz. Jakiś  odcinek pokonałem kierowany wskazówkami z telefonu. Później dogoniłem Edi Sagan i tak już zostało aż do mety na którą dotarliśmy jadąc w 5 osób od Komańczy. Na lepsze wyniki niż przed rokiem miały wpływ i warunki (przez pierwsze 2-3 dni całkowicie sucho) i wyeliminowanie najtrefniejszych odcinków. Pomimo gorszego początku w Kocwinie byłem na dwie godziny przed otwarciem pizerii w której rok wcześniej posilałem się późnym popołudniem.
Pierwsza trójka przejechała całkowicie bez deszczu. Nas pierwsze deszcze dopadły w Pieninach. Nie było tego dużo ale podłoże zrobiło się mniej bezpieczne na zjazdach i upierdliwe na płaskich błotnistych odcinkach. Np. odcinek z Komańczy do Cisnej. Gdyby nie awarie czas pewnie byłby nieco lepszy. Na pocieszenie pozostaje fakt, że zostałem najstarszym zawodnikiem, który ukończył imprezę.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 60%]

Offline Mężczyzna MARECKI

  • Wiadomości: 656
  • Miasto: Elbląg, Polska
  • Na forum od: 28.01.2016
    • Rowerowa strona Mareckiego
Odp: Carpatia Divide 2020
« 21 Sie 2020, 23:13 »
Brawo Wiki, brawo.

Offline Mężczyzna LKRISS

  • Moderator
  • Wiadomości: 435
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 04.11.2018
    • simrace.pl
Odp: Carpatia Divide 2020
« 27 Sie 2020, 09:35 »
Monitoring Trackcourse niestety wiele do życzenia pozostawia.

I Wikiemu i Krzyśkowi dzisiaj właściwie w ogóle nie działał monitoring, Krzychu nocuje w schronisku Pod Dubraszką, Wiki prawdopodobnie jest gdzieś w rejonie Piwnicznej, ale to czysta spekulacja. Ricardo jedzie stabilnie w okolicach 20 miejsca, dotarł do Wysowej, możliwe, że zatrzyma się tam na nocleg.

Też niezłe przeboje organizacyjne, na Słowacji znowu wpadki, jakiś lokalny sołtys zablokował pole dla zawodników (bo podobno ktoś biwakował w nocy z rozpalonym ogniskiem) i w efekcie tego usunięto z trasy cały odcinek z Lechnicą. A teraz zawodnicy meldują, że słowacka straż ochrony przyrody wlepia im mandaty po 20 euro i eskortuje do granicy, chyba chodzi o jazdę przełomem Dunajca w nocy, bo tam pewnie jest ichni park narodowy. Duch starej Transcarpatii jednak w jakiejś mierze wisi na tą imprezą  ;). Ale też ta trasa ma taki rozmach, że ciężko żeby wpadek zupełnie nie było. Podobno tuż przed metą też jest niezła błotna zabawa na rozrytej drodze, prawdopodobnie chodzi o zjazd z Koliby, bo tam już w zeszłym roku było grubo.

Dochodzę do żywych bo przypłaciłem ten wyścig kontuzją achillesa. Pewnie przez te wypychy? Ale już jest ok. Okazało się tylko nadciągnięciem. :)

Faktycznie po stronie SK wlepiali mandaty. Sam zarobiłem ale za 10 eur. Pogadalismi, zapłaciłem w zł. i dałem im na piwo to mnie puścili do schroniska Orlik. Więcej w relacji na jaką się zbieram.

Wiki to dzik jakich mało. Wyprzedził mnie już pierwszego dnia i dopiero na mecie się spotkaliśmy  ;D



u mnie to wyglądało tak
https://ridewithgps.com/trips/55079280
« Ostatnia zmiana: 27 Sie 2020, 09:43 LKRISS »
Polski Klub MTB

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1439
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: Carpatia Divide 2020
« 27 Sie 2020, 10:01 »
Gratuluję ukończenia  :)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Carpatia Divide 2020
« 27 Sie 2020, 12:02 »
Też gratulacje, bo ta impreza to jest kawał wyzwania, cholernie ciężka trasa, nieporównywalna skalą trudności czy z Pomorską czy z Wisłą, prawdziwe góry w ostrym, terenowym wydaniu.

Ja od tych wypychów już pierwszego dnia doznałem nietypowej kontuzji i silnego skurczu mięśnia dwugłowego, coś co mnie nigdy na rowerze nie łapało. Ale to taka specyfika tej imprezy, że podejściami też się mocno obciąża mięśnie i ścięgna i łatwo o kontuzje, bo organizm nie jest do tego przyzwyczajony.

Offline Mężczyzna maciek70

  • Wiadomości: 583
  • Miasto: Milowice
  • Na forum od: 18.05.2018
Odp: Carpatia Divide 2020
« 27 Sie 2020, 13:55 »
I nawet tego nie wytrenujesz chodząc po górach z plecakiem. Inna pozycja po prostu. Jak idziesz z plecakiem to jesteś wyprostowany. Jak pchasz rower to pochylasz się do przodu i dużo bardziej rozciągasz ścięgna i mięśnie. Jedyne wyjście to dużo wycieczek w ciężkim terenie :)
"Jest tylko cienka czerwona linia między rozsądkiem a szaleństwem"

Offline Mężczyzna poziom

  • Wiadomości: 848
  • Miasto: ELW
  • Na forum od: 11.12.2016
Odp: Carpatia Divide 2020
« 27 Sie 2020, 14:20 »
No, na podejściach/zejściach może niekoniecznie wyprostowany ale na pewno niczego nie musisz pchać.
"Never argue with idiots"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum