Nie rozumiem tych złośliwości. Kolega chce nóżkę to powinno się mu pomóc a nie wyzłośliwiać. Całkiem lekkie aluminium sobie daruj. Łamią się. W tym roku kolega, taką z dwoma prętami, stracił szybko na Islandii. Oprócz tych polecanych Pletcher (bardzo drogich) Ursus - Wuja Toma (widziałem, nas nie będzie nóżka pozostaje) to mogę ci polecić wizytę w sklepach rowerowych i pooglądanie nóżek. Ja kupiłem, właśnie tak na oko "gniotsja nie łamiotsja", dosyć masywną nóżkę aluminiową na tylny trójkąt . Dorobiłem blaszki montażowe w otwór do Smoka i jest git. Metodą kilku prób i błędów usunąłem wady wieku dziecięcego i teraz wiem, że nóżka się nie złamie i wierzę, że w końcu nic się nie odkręci od jej mocowania. Kupiłem ją na oko, oceniając masywność konstrukcji. Niestety na nóżce producent się nie pochwalił. Jak znajdę paragon, lub przejadę się do sklepu to Ci powiem co to za nóżka, bo nie pamiętam.