Fotelik przedni dla dziecka

[qbab]

Witam
Proste pytanie, co wybrać?
Widziałem wzmianki o Weeride i Yepp mini. Co lepsze? Czy może coś jeszcze innego?
Najmłodsze ma już ponad pół roku i zaczyna siadać, więc dobrze byłoby już w tym roku czasmi go zabrać ba rower.
Planuje wozić dziecko w wieku 8-11 m-cy. W przyszłym roku pewnie pójdzie już na tylny fotelik (no chyba, że przedni sprawdzi się bardzo dobrze, to kolejny rok też na przednim) lub może na przyczepkę, jeżeli się zdecyduje na zakup tejże.
W tym roku, z racji młodego wieku, w grę wchodzą tylko krótkie przejażdżki 5-20km.

[Sebastian]

Nie będę się wypowiadał co, do wieku - niech każdy rodzic zdecyduje, czy 6 mies. to dobre aby zabrać na rower w foteliku.
Miałem kiedyś doświadczenie z Weeride - ciężko mi się to montowało, nie było tak stabilne jak sądziłem i mocne przykręcenie do wspornika powodowało, że był problem z kierownicą. O Yepp, teraz to chyba Thule, słyszałem bardzo pozytywne opinie.
Są jeszcze Bobike - też bardzo fajne, ergonomiczne. W mojej opinii zdecydowanie lepsze niż Weeride.

[qbab]

Dzięki za odpowiedź.
Po Twojej wiadomości poczytałem jeszcze trochę i chyba rzeczywiście, nie będę się spieszył, aczkolwiek szkoda mi nie wykorzystać tego roku.
Ale pytanie właściwie pozostaje. Na czym wozić male dziecko. Poprzednie dzieciaki woziłem na fotelikach tylnych i w sumie nie było źle, ale ewidentnie dziecko ma słaby widok. Z przodu plecy rodzica a z boku szybko przesuwający sie krajobraz na którym ciężko skupić wzrok.
Przedni fotelik na pewno jest lepszy pod tym względem, ale jak wygląda sprawa komfortu dziecka i rodzica? Jak jeździ się z fotelikiem przymocowanym do kierownicy? (Yepp jest montowany wspornika do kierownicy, Bobike - chyba też). Może lepszy jest wystem montowania do ramy? Jeżeli tak to jaki fotelik.
Do jakiego wieku (wzrostu, wagi) realnie, możne dziecko jeździć wygodnie w przednim foteliku?

edit:
a może lepiej iść od razu w przyczepkę?

[Król Julian]

Przedni fotelik na pewno jest lepszy pod tym względem, ale jak wygląda sprawa komfortu dziecka i rodzica? Jak jeździ się z fotelikiem przymocowanym do kierownicy?

Sam nie praktykowałem, ale w Holandii bardzo dużo dzieciaków tak właśnie podróżuje. Zwróciło to moja uwagę. Tam jest to bardzo popularny sposób. Myślę, że jeżeli tak jest to przy ich doświadczeniu w codziennym użytkowaniu roweru już dawno doszli do wniosku, że to dobry sposób. Nie ma zatem, sobie co zawracać głowy "czy" a warto zastanowić się "jak".

[qbab]

Niby racja, ale i rowery holenderskie są specyficzne. Zazwyczaj zdjęcia zamontowanych fotelików są właśnie na rowerze typowo holenderskim, gdzie pozycja jest wyprostowana, a kierownica tak wygięta, że chwyty są wręcz za fotelikiem. W związku z tym mam obawy jak to będzie na moim trekingu.

[Sebastian]

Sprawdza się, trochę moich klientów korzystało i chwalą. Tutaj koleżanka opisała wrażenia - https://www.dzieciakiwplecaki.pl/artykul/6033/kilka-slow-o-fotelikach-rowerowych-montowanych-z-tylu-oraz-z-prz

Z weeride miałem do czynienia w moim sklepie, bardzo się cieszyłem, gdy sprzedałem ostatnią sztukę - montaż tego to była porażka. Ale jak widać na zdjęciach z linku, koleżanka miała właśnie WeeRide i była zadowolona.

[Karolcia22]

Cześć, jak mam być szczera, to bałabym sie takie małe dziecko dac do fotelika. Zdecydowanie bardziej przemawia do mnie przyczepka. I tak też zresztą miała, jak córki były młodsze to nieliśmy przyczepke, teraz jesteśmy na etapie szukania fotelika coś jak tutaj https://www.rowertour.com/c/32/foteliki  Mam dwie dziewczynki wiec jedna dziewczynka byłaby przypięta do roweru męża a druga do mojego roweru

[PABLO]

W przyszłym roku pewnie pójdzie już na tylny fotelik

Nie katuj dziecka tylnym fotelikiem. Postaw się w sytuacji dziecka - cały dzień nudy. Plecy rodzica przed oczami. Zero kontaktu.

no chyba, że przedni sprawdzi się bardzo dobrze

U nas przedni fotelik się sprawdził na kilka lat.

Przykładowo: tutaj, tutaj, itp.

[kolega_na_fullu_;-)]

Sprawdza się, trochę moich klientów korzystało i chwalą. Tutaj koleżanka opisała wrażenia - https://www.dzieciakiwplecaki.pl/artykul/6033/kilka-slow-o-fotelikach-rowerowych-montowanych-z-tylu-oraz-z-prz

Z weeride miałem do czynienia w moim sklepie, bardzo się cieszyłem, gdy sprzedałem ostatnią sztukę - montaż tego to była porażka. Ale jak widać na zdjęciach z linku, koleżanka miała właśnie WeeRide i była zadowolona.

"rower jest mniej stabilniejszy" - chyba krzywo jest fotelik.
"możemy się przytulać i rozmawiać" - przytulanie podczas jazdy? Rodzic roku... Jeżeli nie słyszy co dziecko mówi podczas jazdy w tylnym foteliku, to pędzi jak rakieta lub ma słuchawki w uszach.

[barz]

Nie za dużo postów w tym temacie, no i zagadnienie nie zostało rozwiązane.

Syn na wiosnę będzie miał 1,5 roku, fajnie by było się już z nim przejechać. Przyczepka z wielu względów odpada, fotelika na tył jeszcze się boję w tym wieku, myślę mocno nad tym przednim, niestety mało realnych opinii.

@PABLO - widzę że Ty masz pewne doświadczenie w tej materii :

- co polecasz?
- do jakiego wzrostu i wagi dziecka?
- czy w foteliku jest jakaś amortyzacja?
- ile jest miejsca między dzieckiem a kierowcą?

Tyle pytań, tak mało odpowiedzi, proszę o realne porady każdego kto rzeczywiście miał do czynienia z tego typu fotelikiem

[qbab]

Miałem tego Yepp i jednak nie polecam.
Na rowerze miejskim na pewno jest lepiej, ale też pewnie bez szału. Ja musiałem zainstalować miejska kierownicę. Jak mój miał 1,5 roku to jeździł już z tyłu i był zadowolony. Jak miałem oba foteliki to sam wybierał ten z tyłu.
Może napisze kilka wad przedniego fotelika którego używałem:
1. Mocowanie do rury sterowej, u mnie mostek nie pozwalał na szybki demontaż fotelika więc jeden rower był przeznaczony tylko do tego.
2. Szyba przednia jest plastikowa i zniekształca widok
3. Duża masa przymocowana do kierownicy utrudnia skręcanie.
4. Fotelik może ograniczać zakres skrętu kierownicy (podnóżki, a raczej ich blokady opierają się o rurę górną ramy) co może doprowadzić nawet do wywrotki.
5. Dziecko szybko rośnie, fotelik jest mały i wykorzystałem go tylko kilka razy, a tylny fotelik może zainstalować prawie na każdym rowerze.
6. Mój rower jest krótki więc musiałem odpowiednio rozszerzać nogi aby nie uderzać kolanami.
7. Kłopotliwe jest wkładanie dziecka na fotelik, przydaje się druga osoba do trzymania roweru (pewnie ze stopką podwójna byłoby lepiej).

Oczywiście taki fotelik ma też zalety, ale te wynikają tylko z tego że dziecko ma lepszy widok (ale szyba jest słaba) i że my widzimy dziecko.

[login]

Nie za dużo postów w tym temacie, no i zagadnienie nie zostało rozwiązane.
[...]

używałem kiedyś z dziećmi czegoś takiego
fotelik

fotelik ma być przede wszystkim wygodny i atrakcyjny dla dziecka, oczywiście bezpieczny też. Wymieniona konstrukcja to coś co widziałem również na zdjęciach u PABLO. Dziecko jest wyamortyzowane i ma na tyle wygodna pozycję że potrafi usnąć na stoliczku. Całość jest elastyczna ale nie dotyka konstrukcji roweru więc minimalizuje gwałtowne wstrząsy. Moje dziewczyny miały ogromną frajdę z takiej jazdy. Wręcz się domagały żeby je tak wozić.

Dziecko potrafiło zasnąć w foteliku nawet na leśnych ścieżkach co świadczy o wygodzie.

Mocowanie do roweru jest za pomocą specjalnej szyny, trzeba sprawdzić czy da się zaadoptować do twojego roweru. Przy sprzedaży zdalnej masz na to 14 dni. Jeśli okaże się że jest nie tak po prostu zwracasz zakupiony towar. Rower staje się bardzo sztywny, w tym przypadku to bardzo pożądana właściwość.

Traumatyczne w moim przypadku było zatrzymywanie się. Siodełko musiało być ustawione dość wysoko żeby przerzucić ciało nad siedzącym dzieckiem przez to problemem było zatrzymywanie się na światłach. Moja pozycja do najwygodniejszych nie należała, raczej mierna - do dostatecznej trochę brakowało. Musisz opanować technikę zsiadania, albo do tyłu albo na bok z podniesioną nogą. Zapomnij o jeździe po krawężnikach. Po ulicach z dziećmi starałem się nie jeździć.

Z pewnością ze względu na klocek umieszczony pomiędzy ciałem a kierownica nie mam mowy o pełnym zakresie skręcania kierownicą. Ale nie o to chodzi w przednim foteliku.

zanim dziecko wyrośnie z fotelika samodzielnie nauczy się jeździć na rowerze.

Kup go jak będziesz mógł go przetestować na dworze, na 80% powinno być ok. Jeśli będziesz miał wątpliwości po prostu go zwrócisz.

[JUREK]

https://www.havescented.com/products/authorization-front-mounted-child-bike-seat-free-shipping?fbclid=IwAR2s-rOERdYuGNezsmv3qkVbiTqiwMfoW1dYhRJRNZ8KQITC6QY8ZoLEVzA&variant=879

[miki150]

Login, na jak długie wycieczki jeździłeś z tym fotelikiem? Będzie dużo mniej wygodny dla dziecka niż przyczepka, jeśli by jeździć cały dzień?

Nie rozumiem za bardzo tego fragmentu,

Siodełko musiało być ustawione dość wysoko żeby przerzucić ciało nad siedzącym dzieckiem

W którą stronę to przerzucanie miało miejsce? 

[qbab]

Zapewne chodzi o to, że dziecko znajduje się pomiędzy Tobą a kierownicą. Albo więc musisz być nad dzieckiem odpowiednio wysoko, albo, tak jak ja to rozwiązałem, użyć miejskiej kierownicy, która spowoduje, że będziesz siedział wyprostowany za dzieckiem.

[miki150]

Rozumiem. Myślałem, że on jakoś przeskakuje przez dziecko jak zsiada z roweru

Qbab: w jakim wieku ostatecznie wsadziłeś dziecko do fotelika przedniego?

[Felek]

Login, na jak długie wycieczki jeździłeś z tym fotelikiem? Będzie dużo mniej wygodny dla dziecka niż przyczepka, jeśli by jeździć cały dzień?

Nie rozumiem za bardzo tego fragmentu,

Siodełko musiało być ustawione dość wysoko żeby przerzucić ciało nad siedzącym dzieckiem

W którą stronę to przerzucanie miało miejsce? 

Przy jeździe całodniowej fotelik będzie mniej wygodny i dla dziecka i dla rodzica, tym bardziej przedni fotelik.

Fotelik jest ok przy jeździe na krótkie dystanse, do sklepu, przedszkola itp. Przy dłuższej jeździe niemal pewne jest, że dziecko zaśnie. Wtedy największy problem jest z głową, która majta się na wszystkie strony. Ja miałem Hamax Siesta z możliwością pochylenia a i tak głowa skakała i układała się w różnych pozycjach, przy foteliku przednim nie pochylisz go.

Dodatkowo im dłużej jedziesz tym więcej postojów, roweru z dzieckiem śpiącym w foteliku nie oprzesz o ścianę. Z przyczepką nie ma tego problemu, możesz ją nawet odpiąć i wejść np. do sklepu po zakupy.

Generalnie fotelik nie zastąpi przyczepki. Do godziny jazdy jest ok, chociaż jak kupiłem przyczepkę to nasz fotelik poszedł w całkowitą odstawkę, sprzedałem go jako niemal nówkę tej wiosny za prawie tyle samo ile wydałem:)

[qbab]

Rozumiem. Myślałem, że on jakoś przeskakuje przez dziecko jak zsiada z roweru

Qbab: w jakim wieku ostatecznie wsadziłeś dziecko do fotelika przedniego?

Mały miał 7 m-cy jak bo wziąłem na fotelik, ale byłem z nim tylko kilka razy i na bardzo krótkich przejażdżkach. Rok później czasami go brałem na przedni fotelik i czasami na tylny, i w tym samym roku sam wybierał już fotelik tylny. Tylny (Hamax Siesta) ma lepszą amortyzację i pochylanie oparcia więc to tez dodatkowy plus.