Też bym poszedł w sztywny widelec i szeroką oponę - zdecydowanie. z Cube masz modele Travel , a z Gianta genialne dla mnie TOUGHROAD https://cube.pl/2019/rowery/trekking/tour/travel/cube-travel-sl-iridiumngreen-2019/https://www.giant-bicycles.com/pl/toughroad-slr-2-2019https://www.giant-bicycles.com/pl/toughroad-slr-1-2019
w trzytysięcznym budżecie to się raczej żaden nie zmieści
Dlaczego polecacie bez amora - aż tak da się odczuć mniejszą wagę? I dlaczego szeroka opona?
sam schudłem ponad 15 kg
Cytat: kawerna w 19 Kwi 2019, 08:57sam schudłem ponad 15 kgZrzucić 2 kg w rowerze nie jest łatwo (tanio).
Co do nadgarstków - to sorry, ale ich ból wynika ze złej pozycji przedramienia na kierownicy ..
A jaka powinna być pozycja przedramienia żeby nie bolały nadgarstki?
Wadą jest też dodatkowa waga i konieczność serwisowania.
/.../Na pewno amor nie nadaje się do zimówki, bo warstwy ochronne na lagach od soli zejdą w tempie ekspresowym. Jeśli nie jest to jazda non stop po błocie, to w większości modeli starcza wymiana oleju smarującego + uszczelek kurzowych raz na rok. Żadnego oringu wewnętrznego jeszcze nie wymieniałem, olej w tłumiku raz na 2 lata (teraz zrobię to drugi raz)./.../
Zależy jak mocno ci zależy. Zwiększenie wagi jest oczywiste, ale niektóre sztywne widelce to też kowadła.
Na pewno amor nie nadaje się do zimówki, bo warstwy ochronne na lagach od soli zejdą w tempie ekspresowym. Jeśli nie jest to jazda non stop po błocie, to w większości modeli starcza wymiana oleju smarującego + uszczelek kurzowych raz na rok.
Teraz będę się jeszcze bał jeździć w ziemie Może problemem jest nie sam serwis, tylko jego konieczność i poważniejsze konsekwencje zaniedbań. Szkoda zniszczyć coś za 1500 - 2000 zł. Widelec carbonowy nie dość, że tańszy, to jeszcze nic z nim nie trzeba robić.
Nadmierna waga zdecydowanie nie pomaga w amorach.