Wolfram jest paramagnetykiem,znacznie gorzej przewodzi prąd i sztabka z wolfranem inaczej brzmi. 3 oroste metody detekcji. Bujać to my, panowie szlachta 😆
Niepotrzebnie komplikujesz.
Nie wiemy czy chodzi o wolfram, nie chodzi o skład stopu fałszerskiego, bo od rozpadu ZSRR krąży na czarnym rynku mnóstwo ciekawych metali i stopów.
Wiemy natomiast, że jeden chciał sprzedać, a drugi kupić, ale nie podróbkę i o to chodzi (w kontekście kupna niepewnej ramy). Gdyby sprzedający był uczciwy albo przekonany o autentyczności sztabki, to zgodziłby się na cięcie, które pewnie było najprostszym i najpewniejszym sposobem weryfikacji dla jubilera, który zwykle robi obrączki i szlifuje kamienie.
Sprzedający bał się, że po przecięciu jubiler zrezygnuje z zakupu, nawet jak sztabka będzie prawdziwa, pomimo zachowania cywilizowanego zabezpieczenia?
Jeśli tak podchodzimy do życia, to skąd to powszechne oburzenie jak tzw. państwo, czyli urzędy traktują nas jak potencjalnych złodziei? Może to naturalne?
A faktycznie, panika związana z rysą na lakierze raczej niepotrzebna
