Autor Wątek: Kandydatura "z Warki na wschód"  (Przeczytany 33278 razy)

Offline Mężczyzna faja

  • Wiadomości: 361
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2013
Kandydatura "z Warki na wschód"
« 28 Paź 2018, 14:05 »
Termin: 31.05 - 02.06.2019
Baza: Warka, http://kemping-nad-pilica.pl/
Camping w Warce położony nad Pilicą, w odległości 2,5 km od stacji kolejowej w Warce.
Dojazd z Warszawy Koleją Maz. ok 1 godz (przewóz rowerów)
Możliwy dojazd rowerem z Warszawy (odległość od stacji Warszawa Centralna do Campingu ok 60 km).
NOCLEGI:
- 24 miejsca w domkach (wstępnie zarezerwowane)
- 20 miejsc w pokojach 2,3,4,5-osobowych (wstępnie zarezerwowane)
- Na pewno wystarczająca ilość miejsc pod namioty (duży teren)
- są też miejsca przygotowane pod kampery
Istnieje możliwość zorganizowania ogniska lub grilla.
Sanitariaty wspólne dla osób nocujących w domkach pokojach i namiotach.
Dostępna jest kuchnia dla osób samodzielnie przygotowujących posiłki.

Ceny:
Domki 30 pln/doba
Pokoje 35 pln/doba
Cena obejmuje pościel, ręczniki należy mieć własne.
Namioty: 10 pln namiot + 15 pln osoba /doba

Na miejscu bufet oferujący śniadania obiady i kolacje, a także dobrze zaopatrzony w wyroby miejscowego browaru. Możliwe jest zorganizowanie śniadania w sobotę - stół szwedzki. 
Na miejscu wypożyczalnia kajaków (opcja dla osób towarzyszących)
W pobliżu rynek, knajpki, lodziarnia, sklepy.
 
TRASY

500 km https://ridewithgps.com/routes/28972946
300 km https://ridewithgps.com/routes/28972954

Trasy starałem się wytyczyć tak, by prowadziły po mało uczęszczanych drogach o niezłej nawierzchni. Całą trasę 300 km przejechałem rowerem szosowym. Trasę 500 km: większą część przejechałem rowerem szosowym, a resztę samochodem.  Są oczywiście wyjątki, tzn odcinki o gorszej nawierzchni, ale ich status określiłbym jako "połatane" i jeden odcinek ok 3 km o dużym ruchu - przejazd przez most w Górze Kalwarii.
Trasy wbrew pozorom nie są zupełnie płaskie. Mamy też ładne widoki, zmienny krajobraz, niewiele większych miejscowości po drodze.
Biorąc pod uwagę dużą ofertę ultramaratonów, prezentowana opcja może być dobrym treningiem dla zaawansowanych ultramaratończyków przed trudniejszymi zawodami (stosunkowo łatwa nawigacyjnie, szybka trasa) oraz dobrym początkiem dla forumowiczów, którzy dopiero chcą zasmakować ultramaratonów. Zbieracze gmin też pewnie będą mogli znaleźć coś dla siebie.
Lokalizacja punktu żywieniowego nie jest jeszcze zdefiniowana, ale jest kilka miejsc, zarówno leśnych parkingów jak i knajp gdzie mógłby być zorganizowany (200 - 300 km trasy 500km) Np tutaj https://goo.gl/maps/B29UPuuRe3u
« Ostatnia zmiana: 12 Gru 2018, 14:00 olo »

Offline Mężczyzna latant

  • Wiadomości: 199
  • Miasto: Ożarów Maz.
  • Na forum od: 19.04.2014
Odp: Kandydatura "z Warki na wschód"
« 28 Paź 2018, 15:40 »
Termin: 31.05 - 02.06.2018

Można by zmienić rok.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Kandydatura "z Warki na wschód"
« 28 Paź 2018, 17:03 »
Trasy wbrew pozorom nie są zupełnie płaskie. Mamy też ładne widoki, zmienny krajobraz
:P


Offline Mężczyzna login

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 632
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 13.01.2012
Odp: Kandydatura "z Warki na wschód"
« 28 Paź 2018, 17:03 »
w końcu jakaś fajna "niegórska" konkurencja dla kolarzy niecyborgów. Jak wygra to przynajmniej będzie szansa przejechać ją w dobrej formie.

co do punktu żywieniowego polecam "plac zabaw" w Gardzienicach

https://www.google.com/search?q=gardzienice+plac+zabaw&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b-ab

https://www.google.com/maps/uv?hl=pl&pb=!1s0x47230737d63d9e5b%3A0x42725d34d6007f78!2m22!2m2!1i80!2i80!3m1!2i20!16m16!1b1!2m2!1m1!1e1!2m2!1m1!1e3!2m2!1m1!1e5!2m2!1m1!1e4!2m2!1m1!1e6!3m1!7e115!4shttps%3A%2F%2Flh5.googleusercontent.com%2Fp%2FAF1QipPQuaXtmNG2-sDUQRPUpwmVfB5IR8ixIQx4RHNs%3Dw284-h160-k-no!5sgardzienice%20plac%20zabaw%20-%20Szukaj%20w%20Google&imagekey=!1e10!2sAF1QipOMzYHnrDlDd-iTyNIW09V6tZPZz0baKIaAoFYU&sa=X&ved=2ahUKEwip94H0waneAhVD3SwKHdFQDPAQoiowDnoECAoQCQ

w życiu takiego placu nie widziałem, na miejscu jest prąd i bieżąca woda. Resztę można dogadać z powiatem Piaski, myślę że nie byłby to wielki problem. Dodatkowo za płotem znajduje się główna siedziba Ośrodka Praktyk Teatralnych "Gardzienice" - perełka jeśli chodzi o możliwość spędzania wolnego czasu. Dodatkowo daje możliwość współorganizacji punktu żywieniowego - mają w tym doświadczenie, organizują sporo imprez plenerowych, znają lokalny rynek usług.

www.gardzienice.org/

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Kandydatura "z Warki na wschód"
« 28 Paź 2018, 17:08 »
w końcu jakaś fajna "niegórska" konkurencja dla kolarzy niecyborgów. Jak wygra to przynajmniej będzie szansa przejechać ją w dobrej formie.

Ultra jedziesz przede wszystkim głową. Jak przejedziesz płaskie 500km to przejedziesz i górskie. A jak nie przejedziesz to znaczy, że wysiadła Ci głowa, a nie nogi. Tak więc nie ma co pisać o cyborgach bo to jest zupełnie nieprawdziwa teoria. Na górskim maratonie limit czasu jest odpowiednio dłuższy, uwzględniający różnicę w czasie jazdy. Bo cała różnica pomiędzy górską, a płaską trasą to więcej czasu potrzebne na pokonanie tej po górach.

A w tym roku główną imprezą sezonu dla wielu osób będzie GMRDP. Więc warto sobie wyrobić obraz tego co czeka na takiej trasie, by wiedzieć na co być przygotowanym

Offline Kobieta Agnieszka

  • Wiadomości: 537
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 11.04.2013
Odp: Kandydatura "z Warki na wschód"
« 28 Paź 2018, 17:23 »

Ultra jedziesz przede wszystkim głową. Jak przejedziesz płaskie 500km to przejedziesz i górskie.

Słabsi zawodnicy (ja) przejadą 500km po w miare płaskim terenie z przyjemnością, uśmiechem na twarzy, nie zajechani do zera.
Natomiast 500km po górach dla początkujących lub słabszych (ja) już nie będzie fajną przygodą. Przejechać - pewnie przejadą, tylko ta przyjemność z jazdy na kolejnych podjazdach gdzieś ucieka.

Faja - masz mój głos (jeśli mam :D)
Liczone od: maj 2013

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Kandydatura "z Warki na wschód"
« 28 Paź 2018, 17:33 »
Słabsi zawodnicy (ja) przejadą 500km po w miare płaskim terenie z przyjemnością, uśmiechem na twarzy, nie zajechani do zera.
Natomiast 500km po górach dla początkujących lub słabszych (ja) już nie będzie fajną przygodą. Przejechać - pewnie przejadą, tylko ta przyjemność z jazdy na kolejnych podjazdach gdzieś ucieka.

Już takiej słabej to nie udawaj  :lol:
Z tą przyjemnością - to różnie bywa. Ultra to już jest forma masochizmu niejako z definicji, górska trasa jest po prostu większym masochizmem. Więc wcale nie dla każdej słabszej osoby to prawda, dla niejednej - im bardziej zjechana dojedzie tym większy banan na twarzy. Poza tym zmęczenie nie zależy jedynie od rodzaju trasy, a od tempa jakim jedziemy. Szybkie płaskie 500km potrafi bardziej zmęczyć niż wolne po górach i tym większa satysfakcja. Odpowiednie dobranie przełożeń i tempa może zmienić mordęgę w górach w całkiem sensowną trasę. Poza tym góry to są widoki, co chwilę coś się dzieje, płaskie trasy to się w sporej części jedzie z nosem w liczniku, tak są monotonne, tutaj na co najmniej połowie tej trasy będziesz miała dokładnie to samo co na mazowieckim odcinku BBT.

Tak więc to nie do końca jest tak prosto jak to narysowałaś, znam parę słabszych osób, które zdecydowanie wybiorą góry nad płaską trasę

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Odp: Kandydatura "z Warki na wschód"
« 28 Paź 2018, 17:58 »
Tak więc to nie do końca jest tak prosto jak to narysowałaś, znam parę słabszych osób, które zdecydowanie wybiorą góry nad płaską trasę

Nie mam takiej opcji.


Słabsi zawodnicy (ja) przejadą 500km po w miare płaskim terenie z przyjemnością, uśmiechem na twarzy, nie zajechani do zera.

Faja - masz mój głos (jeśli mam :D)


To jest nas dwoje.

"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Mężczyzna Marek_lbn

  • Wiadomości: 273
  • Miasto: LUBLIN
  • Na forum od: 28.05.2013
Odp: Kandydatura "z Warki na wschód"
« 28 Paź 2018, 18:02 »
Fajna trasa!
Zdecydowanie wolę trasy pagórkowate, a nie górskie rzeźnie i prześciganie się w metrach pod górę.

Jakbym mógł głosować to miałbyś mój głos.
Fuji Sportif 1,5 D, Accent Nordkapp.

Offline Kobieta Agnieszka

  • Wiadomości: 537
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 11.04.2013
Odp: Kandydatura "z Warki na wschód"
« 28 Paź 2018, 18:04 »
Poza tym góry to są widoki

Szczególnie w nocy. A w dzień i tak ich nie widzę, bo sól kolarstwa mi spływa po twarzy  :D

Dla mnie ultramaratony górskie niestety nie wiążą się z żadną przyjemnością.
Płaskie/pagórkowate trasy - pozwalają mi na swobodną rozmowę, czyli klasyczne 24h babskie plotkowanie.
Dla mnie granica między ultra po górach, a ultra po płaskim/pagórkowatym, to jest właśnie ta cienka granica między przyjemnością, a bólem lub masochizmem.

Może w tym przyszłym roku uda mi sie przejechać MP we właściwym kierunku  ;D

Liczone od: maj 2013

Offline Kobieta Agnieszka

  • Wiadomości: 537
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 11.04.2013
Odp: Kandydatura "z Warki na wschód"
« 28 Paź 2018, 18:06 »
Poza tym - dobrze skomunikowana baza, nie trzeba brać tygodnia urlopu na dojazd.
Liczone od: maj 2013

Offline Mężczyzna login

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 632
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 13.01.2012
Odp: Kandydatura "z Warki na wschód"
« 28 Paź 2018, 18:29 »
No, punkt żywieniowy takiej klasy z licznymi miejscami siedzącymi pod dachem, zadaszonym ognichem (a więc da się je rozpalić także w deszczu), a nawet wieżą widokową umożliwiającą kontemplację potrawy w pewnym dystansie od tego całego zbiegowiska, to mocny atut.

nie zapominałbym o wielkiej piaskownicy, huśtawkach, zjeżdżalni i bardzo fajnych drabinkach.

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6074
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: Kandydatura "z Warki na wschód"
« 28 Paź 2018, 18:40 »
ale bym gmin zebrał, no no ;D I mógłbym jechać pińcet, a nie trasę dla cipek...
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1783
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Kandydatura "z Warki na wschód"
« 28 Paź 2018, 18:43 »
Na taką trasę też chętnie bym się wybrał.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 60%]

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20404
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Kandydatura "z Warki na wschód"
« 28 Paź 2018, 19:15 »
Szczególnie w nocy.
Bo oceniasz z perspektywy BBT, gdzie góry nocą wypadają i z reguły guzik widać. A tu ponad 3/4 trasy będzie za dnia i widoki jak marzenie
A w dzień i tak ich nie widzę, bo sól kolarstwa mi spływa po twarzy  :D
Bo trzeba jeździć w czapce, a nie w kasku   ;)

Dla mnie ultramaratony górskie niestety nie wiążą się z żadną przyjemnością.
Płaskie/pagórkowate trasy - pozwalają mi na swobodną rozmowę, czyli klasyczne 24h babskie plotkowanie.
Dla mnie granica między ultra po górach, a ultra po płaskim/pagórkowatym, to jest właśnie ta cienka granica między przyjemnością, a bólem lub masochizmem.

Eee - widzę, że od czasów gorsetu miękną nam te kobiety  :lol:

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum