Autor Wątek: Miejsca obsługi rowerzystów na trasie rowerowej  (Przeczytany 21493 razy)

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Helloł

Pewien projektant koncepcji trasy rowerowej po byłej linii kolejowej zapytał mnie o Miejsca Obsługi Rowerzystów. W sensie takim , czy są takie, z których rowerzyści są zadowoleni i  jak powinny wyglądać jeśli chodzi o rozmiar i wyposażenie i cokolwiek tam jeszcze.
Projektant ma jakąś tam swoją wizję ale chce oprócz tego zasięgnąć języka u ludzi, do których adresowana jest inwestycja.

W związku z tym jeśli macie jakieś przykłady, zdjęcia itp takich miejsc, które się wam spodobały, były funkcjonalne to proszę o odpowiedzi w tym wątku.
Jeśli macie jakieś pomysły jak to powinno wyglądać to też, a nawet jak nie powinno wyglądać.

"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Wydaje mi się, że projekt MOR'ów powinien uwzględniać rejon, w jakim będą się znajdować. Inaczej powinien wyglądać w okolicy z rozbudowaną np. agroturystyką, a inaczej na odludziu.

Jak dla mnie, im mniej wodotrysków, tym mniej zniszczeń, więc lepiej, czyli solidnie i spartańsko.
Wiata, kibel i woda to byłby luksus. Zamiast stojaka na rowery wolałbym podest pod namiot z dwoma/trzema/czterema słupami dla hamaka/ów.
Gdyby było palenisko z rusztem jak w fińskich chatkach w lesie, to byłby ideał.

Za sprawę fundamentalną uważam fundament. W polskich warunkach ławki, które da się wyrwać z podłoża się nie sprawdzają. Trzeba pójść drogą niemieckich kibli w całości z nierdzewki przy autostradach. Oczywiście nie chodzi o materiał, ale o solidne przemyślenie solidnej konstrukcji, żeby nie było potrzeby nieustannych napraw (bo pewnie płacić za to będziemy wszyscy).

W 2004 r. byłem po raz pierwszy na rowerowej wycieczce na Bornholmie. Uderzyła mnie spora ilość wiekowej infrastruktury turystycznej, ale w świetnym stanie. Po latach, na zdjęciach znajomych rozpoznawałem te miejsca prawie niezmienione. Zainwestowali raz mocno, by później inwestować mniej. Chyba. Mam nadzieję.

ed.
Oczywiście wiem, że interes się robi nie tylko na wyprodukowaniu, ale też na serwisie. Mimo to puściłem wodze fantazji  :)
« Ostatnia zmiana: 1 Paź 2018, 12:18 RS »

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5223
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Ja raczej o miejscach - na Green Velo jest kilka punktów we wsiach, w pobliżu sklepu - to raczej sprzyja miejscowym miłośnikom piknikowania, niż odpoczynkowi na trasie. Dla mnie ideałem byłyby miejsca na tyle odległe od osiedli ludzkich, by miejscowym nie chciało się tam bujać z kilkoma piwami by popić, naśmiecić i zniszczyć co tam akurat podejdzie pod rękę.
Jakieś stojaki dla rowerów - dlaczego nie, ale niech to będzie coś, o co można oprzeć rower i do czego można go przypiąć.
Wiaty niekoniecznie takie:


(chyba, że z platformą do spania na poddaszu, wtedy jakoś można uzasadnić wysoką konstrukcję.

Lepiej takie:

(palenisko, stoły, ławy, osłona przed wiatrem z trzech stron)

Edycja:
Jeszcze osłona przed deszczem i ładny widok :)
« Ostatnia zmiana: 1 Paź 2018, 13:13 wojtek »

RDK

  • Gość
W tej pierwszej minus, bo nie ma ja się schronić przed ewentualnym zimnym wiatrem

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5223
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Ta pierwsza to raczej antyprzykład, ale wyraziłem się zbyt mętnie :)
Mnóstwo kasy, mnóstwo drewna i dwie ławki.

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Przy okazji wojtek zilustrował inną, ważną kwestię - dopasowanie stylistyczne do regionu, warunków terenowych itp. Nie wszędzie zagra styl podhalański.
No ale to każdy projektant powinien wiedzieć.

Ja bym widział MOR'y jako miejsca, w których można przeczekać dłuższe załamanie pogody lub zanocować (czyli osłona od wiatru i szerokie ławy + palenisko w wariancie lux), bo kanapkę to można zjeść nawet w czasie jazdy.

ed.
O ile ta trasa da się jakoś połączyć z innymi lub sama jest długodystansowa. Dla trasy, która ma piętnaście kaemów, wystarczą prowizoryczne zadaszenia. Dwa - na początku i na końcu.
Może zatem większą troską należałoby objąć projekt trasy, a nie wiat przystankowych?
« Ostatnia zmiana: 1 Paź 2018, 13:00 RS »

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
lub zanocować (czyli osłona od wiatru i szerokie ławy + palenisko w wariancie lux
Z punktu widzenia lokalnej ekonomii to nie ma sensu.

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
To chyba nie jest tak proste.
Infrastruktura długodystansowych szlaków pieszych np. w USA też w zasadzie nie ma, a się ją utrzymuje.
Podobnie turystyczne chatki skandynawskie albo alpejskie schrony.
Turystyka to wielki biznes, który nie zaczyna się i nie kończy na noclegach w wioskach.

ed.
Nic nie wiemy o tym przedsięwzięciu, więc nie mamy powodów martwić się o lokalną ekonomię.
« Ostatnia zmiana: 1 Paź 2018, 13:08 RS »

Online Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7365
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Nocuję i tak w krzakach, a czasem w takim miejscu przydałby się dostęp do wody, chociażby w stylu cmentarnego kraniku. Tylko nie wiem ile potrzeba formalizmów, by takie coś podciągnąć.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5223
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Nocuję i tak w krzakach, a czasem w takim miejscu przydałby się dostęp do wody
Koniecznie z tabliczką "Woda niezdatna do picia" :)

Online Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7365
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
dla mnie może być i niezdatna. Czasem jak linka strzeli/łańcuch spadnie, to chciałby się chociaż umyć ręce.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
... Tylko nie wiem ile potrzeba formalizmów, by takie coś podciągnąć.
I ile forsy.
Pewnie na niektórych przystankach dałoby się to zrobić (tych zlokalizowanych bliżej linii wodociągowej). Ale oczywiście debile by nie zakręcali kranu i serwis musiałby jeździć całą dobę  :-[
Wiem, wiem, są systemy samozamykające  ;)

I znowu odniesienie do niemieckich autostrad - na nich mamy info za ile km będzie następna stacja paliw. Na MOR'ach powinna się znaleźć informacja o odległościach do następnego ujęcia wody, gdyby takie w MOR'ach były.

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5223
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Lub w ogóle się umyć. Jakiś czas temu Marysia poszła do knajpy z prośbo o nalanie wody na kawę. Pani odmówiła, powiedziała, że szef nie każe im dawać wody, bo ktoś powie, że się zatruł i tak dalej. To raczej w celu uniknięcia pretensji ze strony ewentualnych pieniaczy.

Offline PiKa

  • Wiadomości: 891
  • Miasto:
  • Na forum od: 18.10.2017
Ja bym chciał narzędzia rowerowe. Żeby można było coś dokręcić, naprawić.

Offline Mężczyzna Antracyt

  • Wiadomości: 807
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 13.06.2017
    • Poland on bike
Podstawa to woda do mycia. Brakuje tego na MORach Green Velo.

Są różne pomysły:


Ukryty TOYTOY


MOR poza miastem.


MOR we wsi

Wszędzie doskwierał mi brak dostępu do klanu z wodą. Szczególnie, że sporo było szutrów.
« Ostatnia zmiana: 1 Paź 2018, 14:25 Antracyt »

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Chyba zgadzamy się, że woda jest jedną z najważniejszych kwestii.
Można pewnie by też ucieszyć się z wody pomiędzy MOR'ami albo z kilkukilometrowym odbiciem w bok od trasy, by tej wody zaczerpnąć.
Czyli może jednak wziąć pod uwagę całość trasy, a nie koncentrować się na projekcie miejsca, które nie będzie miało szans na realizację?
Być może dałoby się stworzyć jakiś projekt modułowy, ale mam o architektach tak złe zdanie, że nie wierzę w powodzenie takiej akcji.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Chyba najlepszym miejscem odpoczynku jakie widziałem jest to przy szlaku wokół Tatr przed Czarnym Dunajcem - na uboczu, w dołku w lesie, 50 metrów od rzeki:



Przy tym jednym wszystkie pozostałe powinny być raczej nazywane miejscami "postoju", nie odpoczynku :)


Lokalny charakter - jak najbardziej, jak widać można i na pewno stanowi to estetyczne dopracowanie wizerunku szlaku:



Chociaż tutaj za estetyką już nie poszły względy praktyczne.


Na Kaszubskiej Marszrucie w Borach Tucholskich przez oryginalny, drewniany projekt też jest w miarę klimatycznie, na pewno oryginalnie, ale mało praktycznie pod kątem bardziej zaawansowanego odpoczynku:




Taką zdrową równowagę prezentują i stanowią chyba najlepszy w tym momencie przykład miejsca postojowego MORy na Wiślanej Trasie Rowerowej w ramach Velo Małopolska - ochrona z trzech stron przed wiatrem, dość siermiężna wizualnie, ale chyba praktyczna konstrukcja, jest gotowe i legalne palenisko, a także bywają kibelki. Dużo pokazywał ostatnio Jarek na profilu Velo Małopolska, ode mnie dwa przykłady - Kopacze i Ispina:






Moim skromnym zdaniem podstawą jest miejsce. Jeśli ma to być miejsce przelotnego odpoczynku, musi to być miejsce atrakcyjne, albo z jakimś widokiem, klimatem, albo z ciekawym obiektem obok. Świetnym przykładem są lokalizacje MORów na Green Velo - niestety, w większości przypadków przykładem negatywnym - to często albo jakieś przypadkowe miejsce we wsi, albo równie przypadkowe miejsce w lesie.

A jeśli ma służyć dłuższemu pobytowi, noclegowi, musi być w miejscu bezpiecznym.


I jeszcze to, co jest absolutnie konieczne - mapa i treści krajoznawcze dla konkretnego miejsca, a nie jak na Green Velo - sto tysięcy MORów na szlaku, a wszędzie ta sama tablica... :/

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Nic nie wiemy o tym przedsięwzięciu, więc nie mamy powodów martwić się o lokalną ekonomię.
I słusznie, ale nie licz na to że tubylcy zapłacą za coś na czym będą tracić.

Jakiś czas temu Marysia poszła do knajpy z prośbo o nalanie wody na kawę. Pani odmówiła,
I słusznie. Ktoś kto żyje ze sprzedaży kawy nie powinien rozdawać wody na kawę za darmo.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2562
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Woda na MOPie? Od czego są rzeczki, strumyczki, w ostateczności gęba, którą można zagadać do miejscowych.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Pewien projektant koncepcji trasy rowerowej po byłej linii kolejowej...

... jeszcze jedno. Jeśli to trasa po byłej linii kolejowej, to aż się prosi, by zachować jej charakter, jakieś wspomnienie. Myślę że przebojem byłyby morowe wiaty stylizowane na przystanki kolejowe, z tablicą z nazwą miejscowości stylizowaną na dworcowe tablice, a do tego znak MORu wykorzystujący kształt semafora.

Gdyby inwestor w ten sposób pomyślał, realizacją projektu budowlanego już brałby się za realizację celu marketingowego.

Szy.
« Ostatnia zmiana: 1 Paź 2018, 15:24 szy »

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna Waldic

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 23.01.2010
Myślę że przebojem byłyby morowe wiaty stylizowane na przystanki kolejowe, z tablicą z nazwą miejscowości stylizowaną na dworcowe tablice
Takie MORy istnieją na trasie kolejowej Lidzbark Warmiński - Orneta (Łaniewo), Swarzewo - Krokowa też. Może trochę im brakuje do ideału, ale kierunek właśnie ten.

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
I miałoby to wszystko sens, ale jak się okaże, że trasa ma być wytyczona dookoła jakiegoś hotelu i mieć długość 7,5 km, bo alternatywna, nordicowa też tyle ma, to nieco zmienia punkt widzenia.

Jeżdżąc wkoło komina trafiam często na różne wynalazki, ale rzucają mi się w oczy miejsca postojowe szlaków konnych, zlokalizowane przy wsiach. Najczęściej korzysta z nich okoliczna młodzież, raczej nie oszczędzając tych budowli.
Była unijna kasa, to się ją wydało i z głowy - tak to wygląda. Ktoś zrobił projekt, ktoś zatwierdził, ktoś inny zrobił przelew firmie wykonawczej, a wszyscy mogą się pochwalić sukcesem. Mniej ważne, że z mizernym skutkiem praktycznym.
Sztuką jest kasę wydać mądrze i roztropnie.

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Gdyby inwestor w ten sposób pomyślał, realizacją projektu budowlanego już brałby się za realizację celu marketingowego.
co przez to rozumiesz?
Takie MORy istnieją na trasie kolejowej Lidzbark Warmiński - Orneta (Łaniewo), Swarzewo - Krokowa też.

dzięki - czytający to projektant z pewnością wygugla sobie te obiekty - co w nich takiego dalekiego od doskonałości/ideału?
I miałoby to wszystko sens, ale jak się okaże, że trasa ma być wytyczona dookoła jakiegoś hotelu i mieć długość 7,5 km, bo alternatywna, nordicowa też tyle ma, to nieco zmienia punkt widzenia.

Nie ma takiej obawy - ścieżka ma mieć niestety tylko kilkanaście km ale przebiega z punktu A do B i nie zamyka okręgu :icon_razz:
Była unijna kasa, to się ją wydało i z głowy - tak to wygląda. Ktoś zrobił projekt, ktoś zatwierdził, ktoś inny zrobił przelew firmie wykonawczej, a wszyscy mogą się pochwalić sukcesem. Mniej ważne, że z mizernym skutkiem praktycznym.

Po to między innymi jest ten temat, żeby założenia były bardziej praktyczne. Wiadomo, że wszystkim rządzi budżet oraz różne inne możliwości techniczne i to inwestor zdecyduje finalnie na co go stać lub co może ale chodzi o zaproponowanie jak najpraktyczniejszych rozwiązań
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
...
I miałoby to wszystko sens, ale jak się okaże, że trasa ma być wytyczona dookoła jakiegoś hotelu i mieć długość 7,5 km, bo alternatywna, nordicowa też tyle ma, to nieco zmienia punkt widzenia.

Nie ma takiej obawy - ścieżka ma mieć niestety tylko kilkanaście km ale przebiega z punktu A do B i nie zamyka okręgu :icon_razz:
...
Czyli jednak moje obawy nie były bezpodstawne  :)
Może powinny się wypowiedzieć rowerowe rodziny, które mają problemy z "obsługą" niemowląt.
Dla tych indywidualnych pewnie by się przydały automaty sprzedające z bogatą ofertą napojów.

Tak, drwię odrobinę, ale nie wydaje mi się, by ktokolwiek podszedł poważnie do tego tematu. A na pewno nie inwestor i projektant.

Offline Mężczyzna Waldic

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 23.01.2010
dzięki - czytający to projektant z pewnością wygugla sobie te obiekty - co w nich takiego dalekiego od doskonałości/ideału?
Nawiązują co prawda do przystanku kolejowego, ale część wypoczynkowa jest taka jak wszędzie. Inna sprawa, że jak to tylko kilkanaście km, to będzie pewnie jeden MOR pośrodku i tyle. Cudów tam raczej nie potrzeba.

Offline Mężczyzna MARECKI

  • Wiadomości: 660
  • Miasto: Elbląg, Polska
  • Na forum od: 28.01.2016
    • Rowerowa strona Mareckiego

dzięki - czytający to projektant z pewnością wygugla sobie te obiekty - co w nich takiego dalekiego od doskonałości/ideału?



W tej galerii niech projektant szuka  :wink:

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Gdyby inwestor w ten sposób pomyślał, realizacją projektu budowlanego już brałby się za realizację celu marketingowego.
co przez to rozumiesz?

Że atutem trasy oprócz elementu rekreacyjnego może być - a nawet powinien - dodatkowy element historyczny - kolejowy, który może być jeszcze jednym magnesem marketingowym. Że turysta może przyjeżdżać tam nie tylko żeby kopytami zakręcić, ale i żeby poznać historię dawnej linii kolejowej. Nawet jeśli to jakaś mała linia, zawsze znajdzie się coś ciekawego. Tu cesarz stanął, żeby odcedzić kartofelki, a tam partyzanci czekali na Niemców w 1945 - wiadomo.

I jeśli - załóżmy - co kilka kilometrów pojawi się stylizowana na dawny przystanek kolejowy wiata, a obok niej tablica z historią miejscowości, zdjęciami dawnego dworca plus jakieś standardowe info krajoznawcze - to masz cały background tematyczny przedsięwzięcia załatwiony.

Skojarzyły mi się jeszcze takie rzeczy - być może niektóre zbyt wielkie i nie będące wprost podpowiedzią, ale powiedzmy że to jakieś ogólne kierunki w które możecie iść.




To malutka stacja kolejowa, która powstała na carską wystawę kolejową w XIX wieku (dzisiaj w skansenie w Tomaszowie)




Cesarski dworzec w Brandenburgii - nie pytaj którego cesarza, nie pamiętam :P


I jeszcze - na tej kolejowej kanwie którą stworzy inwestor, ktoś kiedyś może z takiego miejsca...




... zrobi takie - hotel w budynku dawnego dworca niedaleko Ostseeküstenradweg:








I to wcale nie muszą być przestrzelone marzenia. Wszystko kiedyś zaczyna się od pierwszego kroku, nadania charakteru miejscu. Moim zdaniem warto patrzeć przyszłościowo :)

Szy.
« Ostatnia zmiana: 1 Paź 2018, 18:12 szy »

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
rzucają mi się w oczy miejsca postojowe szlaków konnych

Łódzki Szlak Konny pewnie?

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna Waldic

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 23.01.2010
... zrobi takie - hotel w budynku dawnego dworca niedaleko Ostseeküstenradweg:
Od razu mi się Białowieża przypomniała https://goo.gl/maps/yQXG4hdF9W72 , chociaż tam nie ma drogi rowerowej w śladzie kolei.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
... chociaż tam nie ma drogi rowerowej w śladzie kolei.

A byłaby taka trasa narciarska... ;)

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Helloł

Pewien projektant koncepcji trasy rowerowej po byłej linii kolejowej zapytał mnie o Miejsca Obsługi Rowerzystów. W sensie takim , czy są takie, z których rowerzyści są zadowoleni i  jak powinny wyglądać jeśli chodzi o rozmiar i wyposażenie i cokolwiek tam jeszcze.
Projektant ma jakąś tam swoją wizję ale chce oprócz tego zasięgnąć języka u ludzi, do których adresowana jest inwestycja.

W związku z tym jeśli macie jakieś przykłady, zdjęcia itp takich miejsc, które się wam spodobały, były funkcjonalne to proszę o odpowiedzi w tym wątku.
Jeśli macie jakieś pomysły jak to powinno wyglądać to też, a nawet jak nie powinno wyglądać.

Jeżeli mowa o trasie w miejscach torów i jesteś z Lubina, to zapewne sprawa na Dolnym Śląsku i tak jest przesądzona. Kilka lat temu zrobiono pierwszą (już mocno zdewastowaną) scieżkę koło Milicza i powstała koncepcja morów stylizowanych na przedwojenne przystanki wąskotorówki. Nowa trasa koło Prusic również ma taki mor, najnowszy odcineczek koło Wołowa - identyczny.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
A na rowerze Ci nie wieje?
Tu dzieło dolnośląskiego debila, chyba nie wieje? Raczej mor, niż ścieżka, ale ja się tam nie znam ;D ;D :lol: :lol:
« Ostatnia zmiana: 1 Paź 2018, 19:22 MCsubi »

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Chyba nie rozumiesz funkcji mor - one maja pomóc wygrywać wybory i dawać robotę chłopakom, którzy pomagają tobie. Chyba nie myślisz, że mory, dolnośląskie krainy rowerowe, greenvelo itd maja służyć rowerzystom?

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Chyba nie rozumiesz funkcji mor - one maja pomóc wygrywać wybory i dawać robotę chłopakom, którzy pomagają tobie. Chyba nie myślisz, że mory, dolnośląskie krainy rowerowe, greenvelo itd maja służyć rowerzystom?

Nie jestem zupełnie bezstronny, ale myślę że małopolskie akurat dają całkiem fajnie radę. Jeśli pomogą wygrać wybory marszałkowi, który firmuje projekt Velo Małopolska i jest całkiem rowerowym kolesiem, to dla rowerowego turystycznego środowiska w Małopolsce to naprawdę źle nie znaczy.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Jeżeli mowa o trasie w miejscach torów i jesteś z Lubina, to zapewne sprawa na Dolnym Śląsku i tak jest przesądzona. Kilka lat temu zrobiono pierwszą (już mocno zdewastowaną) scieżkę koło Milicza i powstała koncepcja morów stylizowanych na przedwojenne przystanki wąskotorówki. Nowa trasa koło Prusic również ma taki mor, najnowszy odcineczek koło Wołowa - identyczny.


Skoro tak twierdzisz Szerloku ...
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
rzucają mi się w oczy miejsca postojowe szlaków konnych

Łódzki Szlak Konny pewnie?

Szy.
Nie, tam niestety jeszcze nie dotarłem, chociaż czytałem ciekawe rzeczy o nim.
Miałem na myśli Transjurajski Szlak Konny, który w dużym stopniu pokrywa się ze Szlakiem Orlich Gniazd i przyczynia się do takiej dewastacji "nawierzchni", że staje się on nieprzejezdny dla roweru oraz szlaki lokalne, jak np. Międzygminny Szlak Konny.
Generalnie jestem za zgodnym współżyciem koniarzy i rowerzystów, ale czasami cholera bierze  :-[   ;)
Przyznać jednak trzeba, że kilka takich "MOK'ów" (miejsc obsługi konnych) uratowało mi tyłek przed zmoczeniem.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Chyba nie myślisz, że mory, dolnośląskie krainy rowerowe, greenvelo itd maja służyć rowerzystom?
Greenvelo do tego nie mieszaj. To była inicjatywa prywatna i chodziło tylko o kasę.

Offline Mężczyzna Diver

  • Wiadomości: 1614
  • Miasto:
  • Na forum od: 26.06.2013
Czyli podsumowując:
- powinny mieć skuteczne zadaszenie od słońca lub deszczu z bocznymi ściankami od wiatru
- powinny być jak najdalej od osad
- dobrze by było jakby miały wodę i ubikację, ale nie palenisko by nie przyciągać "stałych bywalców".
- powinny mieć pojemny kosz na śmieci
- powinny być odporne na dewastację

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Rozumiem argumentację podjazdy w kwestii paleniska, ale gdyby do MOR'u nie dało się dojechać samochodem, to byłoby i czyściej i bezpieczniej, a palenisko mogłoby chyba zaistnieć.
Kwestia wody zimą też jest do ogarnięcia. Większy problem, to chyba jej doprowadzenie.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
To mi się podoba w Austrii i Szwajcarii, że praktycznie każdy "mor" ma doprowadzenie wody pitnej.

Przy okazji fotka 2 km z tej dolnoślaskiej autostrady rowerowej - widzę, że miejscowi akceptują projekt :-)

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013

Takie MORy istnieją na trasie kolejowej ....Swarzewo - Krokowa też.

dzięki - czytający to projektant z pewnością wygugla sobie te obiekty - co w nich takiego dalekiego od doskonałości/ideału?

Albo odpoczywamy w pełnym słońcu, albo w pełnym deszczu - miejsca nie zadaszone. Przynajmniej te, na które zwróciłem uwagę.


A na rowerze Ci nie wieje?
Tu dzieło dolnośląskiego debila, chyba nie wieje? Raczej mor, niż ścieżka, ale ja się tam nie znam ;D ;D :lol: :lol:


A to nie jest przepust pod drogą dla zwierząt?  Dodatkowo udostępniony rowerzystom? I na dodatek ten "debil" jeździ np.rowerem poziomym?
« Ostatnia zmiana: 1 Paź 2018, 23:27 hansglopke »
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Powinna się tam pojawić info "przyjmij pozycję aero", jak kiedyś na jakimś podjeździe, chyba na Karkonoską  :D

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Kiedyś w Teleranku R. Szurkowski pokazywał jak przjechać pod przeszkodą umieszczoną poniżej górnej krawędzi baranka.
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Opowiedz, proszę.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Jak ma jechać poziomem po piachu? Tam jest ze 30 km asfaltowej drogi dla rowerów w 1 kawałku, a to u nas niedopuszczalne.Więc trzeba wy...ć rowerzystów w szczery piach, 10 km po piachu do kostek, żeby im się od tego asfaltu we łbach nie poprzewracało.

Offline Mężczyzna hansglopke

  • Wiadomości: 2643
  • Miasto: Zduńska Wola
  • Na forum od: 22.02.2013
Opowiedz, proszę.

Jak się nauczę na kolarce jeździć, to Wam na zlocie zaprezentuje.
"Rower do ultra musi być przede wszystkim wygodny. Reszta jest mniej ważna."  - Turysta

Offline Mężczyzna Waldic

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 23.01.2010
Albo odpoczywamy w pełnym słońcu, albo w pełnym deszczu - miejsca nie zadaszone. Przynajmniej te, na które zwróciłem uwagę.
Dokładnie tak (Swarzewo - Krokowa). Ale chodziło o nawiązanie do przystanku kolejowego, a nie funkcjonalności.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012

Wygląda śmiesznie. Pytanie jakie były alternatywy?

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Alternatywa to piękny asfalt drogi dla rowerów.

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Dziękuję wszystkim za mniej lub bardziej rzeczowe odpowiedzi - mam nadzieję, że będzie jakiś efekt naszych wypowiedzi. ;)
Gdyby ktoś chciał jeszcze coś dodać to temat oczywiście otwarty :)
Ktoś kiedyś może w innym rejonie kraju wygugla sobie i skorzysta :D

"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6721
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Nie wiem czy o taką odpowiedź Ci chodzi, ale w zeszłym roku przejechaliśmy kilkaset kilometrów po greenvelo i mijaliśmy takie "miejsca obsługi rowerzystów", które kojarzyły się tylko z wywalaniem pieniędzy w błoto. Owszem, wiata i ławki są przydatne, ale już metalowe, grawerowane elementy z logo greenvelo trochę zalatywały. Poza tym były takie kwiatki jak dziesięć śmietników jeden obok drugiego (bynajmniej bez żadnej segregacji), umywalki bez wody, itd.

Za to coś czego zdecydowanie brakowało to lokalne mapki, najlepiej z zaznaczonymi atrakcjami, a nawet sklepami, agroturystykami, itd.

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2613
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
ja dodam tylko, że odległość od wsi i domów jest ważna z czysto rowerowego powodu: jak jestem we wsi/ miasteczku to niepotrzebna mi żadna wiata bo wolę stanąć pod sklepem. MORy z tej perspektywy powinny być mniej więcej w środku niczego.

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1480
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Pewnie mało realne, ale proponuję taki design:









Natomiast jeśli chodzi o MORy przy Green Velo, to miałem mieszane uczucia. Z jednej strony fajnie, że były częścią planu i zatrzymywaliśmy się przy nich jak już były, ale z drugiej strony miałem wrażenie, że to trochę strata kasy, i lepiej by było te pieniądze przeznaczyć na więcej tras rowerowych.

Tak jak ktoś napisał wcześniej, jeśli jestem w mieście / wsi, to wolę się zatrzymać przy sklepie. Te po środku niczego niby bardziej przydatne, szczególnie jeśli akurat zaczyna padać i jest wiata, ale tak naprawdę w większości przypadków równie dobrze mogę sobie usiąść na trawie...

Narzędzia rowerowe same przychodzą do głowy, ale zbyt wiele widziałem już takich artykułów:
http://www.tygodniksiedlecki.com/t45942-ukradli.narzedzia.htm


Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
ja dodam tylko, że odległość od wsi i domów jest ważna z czysto rowerowego powodu: jak jestem we wsi/ miasteczku to niepotrzebna mi żadna wiata bo wolę stanąć pod sklepem. MORy z tej perspektywy powinny być mniej więcej w środku niczego.
A ja nienawidzę robić śniadania na schodach sklepu albo w jego wnętrzu na stojąco podczas deszczu. Wolałbym pojechać jeszcze 5 km i usiąść w pięknych okolicznościach przyrody.
Pewnie, że MOR'y pośrodku niczego by się przydały, ale może przy wyborze lokalizacji powinno się brać pod uwagę też np. odległość do jakiejś atrakcji turystycznej.
Ważne też chyba żeby nie przegiąć w żadną stronę z odległościami pomiędzy nimi.

Narzędzia bym zostawił tzw. MPR'om.

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1480
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Swoją drogą, z tego co pamiętam to na oficjalnej aplikacji Green Velo na Androida nie było lokalizacji MORów. Wydaje się to rzeczą oczywistą, a jednak zabrakło, no chyba że już dodali. Z tego też powodu będą w sklepie nie miałem pojęcia czy za 5km będzie MOR...

Offline Mężczyzna Piotr1975

  • Wiadomości: 534
  • Miasto: Bruksela
  • Na forum od: 08.11.2017
Swoją drogą, z tego co pamiętam to na oficjalnej aplikacji Green Velo na Androida nie było lokalizacji MORów. Wydaje się to rzeczą oczywistą, a jednak zabrakło, no chyba że już dodali. Z tego też powodu będą w sklepie nie miałem pojęcia czy za 5km będzie MOR...
Dlatego ja jadąc Green velo korzystałem z ich paszportów i atlasow. Bardzo przydatna rzecz. Nie tylko pokazuje MORy ale też atrakcje turystyczne.
Nieskończenie mądry jest nasz Stwórca Pan
Swoje dzieło dał obejrzeć również mnie

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Nie wiem czy o taką odpowiedź Ci chodzi,

O każdą w temacie więc o Twoją jak najbardziej i piszących po Tobie też. Dzięki :)

"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna Piotr1975

  • Wiadomości: 534
  • Miasto: Bruksela
  • Na forum od: 08.11.2017
To ja zaszaleje, co mi brakowało na Green velo?-kibelki były, wodę miałem z sobą, miejsce noclegowe też... ale taka ładowarka do telefonu, gniazdko to był by wypas
Nieskończenie mądry jest nasz Stwórca Pan
Swoje dzieło dał obejrzeć również mnie

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
W temacie:

https://www.facebook.com/velomalopolska/videos/496443767504257/

[facebookdeskrypcja: informacja o tym, że na wszystkich Miejscach Odpoczynku Rowerzystów na "zachodnim" odcinku WTR zainstalowano rowerowe stacje naprawcze]

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Stoi masa takiego złomu w Miliczu i raczej rowerzystów to nie interesuje.

Albo się wierzy w pociąg, albo asfaltuje torowiska pod ścieżki rowerowe.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
"W temacie", czyli w odpowiedzi na "Pewien projektant koncepcji trasy rowerowej po byłej linii kolejowej zapytał mnie o Miejsca Obsługi Rowerzystów. [...] jeśli macie jakieś przykłady, zdjęcia itp takich miejsc, które się wam spodobały, były funkcjonalne to proszę o odpowiedzi w tym wątku".

By uniknąć kolejnego niezrozumienia napiszę wprost, że za bardzo dobry pomysł uważam wykorzystanie starego taboru do budowy infrastruktury na szlakach zbudowanych na dawnych liniach kolejowych. Tutaj: Gryfino-Swobnica, Trzcińsko-Siekierki (obydwa Pomorze Zachodnie).

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
szy, jako twórca tematu jestem Ci wdzięczny za pamięć i za każdy post :-)
Jak tylko czytam coś nowego to przesyłam link gdzie trzeba :icon_smile:
Wąski
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
A na marginesie, MOR wg wzoru o którym pisałem zmierzają w twoja stronę, ścieżka z Wołowa wydłużyła sie właśnie do Lubiąża i powstają kolejne 3.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
"W temacie", czyli w odpowiedzi na "Pewien projektant koncepcji trasy rowerowej po byłej linii kolejowej zapytał mnie o Miejsca Obsługi Rowerzystów. [...] jeśli macie jakieś przykłady, zdjęcia itp takich miejsc, które się wam spodobały, były funkcjonalne to proszę o odpowiedzi w tym wątku".

By uniknąć kolejnego niezrozumienia napiszę wprost, że za bardzo dobry pomysł uważam wykorzystanie starego taboru do budowy infrastruktury na szlakach zbudowanych na dawnych liniach kolejowych. Tutaj: Gryfino-Swobnica, Trzcińsko-Siekierki (obydwa Pomorze Zachodnie).

Szy.

Bez urazy, piszę tylko, że w milickim wykonaniu to syf, smród przepracowanego oleju i ogólny smutek umierającego złomu.

Przy okazji - moje ulubione miejsce, zrobione z sercem i pomysłem pod Ślężą. Tu w listopadowym słońcu:

« Ostatnia zmiana: 27 Lis 2018, 18:11 MCsubi »


Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Bardzo estetyczne - chociaż niestety nie do końca praktyczne, bo chroniące od wiatru tylko z jednego kierunku - wiaty na pomorskim odcinku EuroVelo 10, czyli na nowej (zeszły rok) drodze rowerowej z Gdańska do Sobieszewa, koło Wiślinki:



Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna MARECKI

  • Wiadomości: 660
  • Miasto: Elbląg, Polska
  • Na forum od: 28.01.2016
    • Rowerowa strona Mareckiego

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Łagodnie napisane :icon_cool:

:(, przykre trochę, przecież za projekt PTR odpowiadają sensowni, rowerowi ludzie.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Takie coś spod Poznania, okolice Stawu Browarnego - z Piastowskiego Traktu Rowerowego.

Dla mnie rewelacja - proste, naturalne, wtapiające się budulcem w krajobraz. Nie korzystałem dłużej, więc nie potrafię ocenić funkcjonalności. Ale widać czyjąś konkretną, świeżą koncepcję.











Cały mój Piastowski Trakt Rowerowy tutaj.

Macie tam w Poznaniu takich więcej? :)

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15546
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Niestety jak widać na załączonych zdjęciach rower nie ma swojego miejsca i trzeba niestety opieraćo małą architekturę.

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
MOR Wielochowo na GV niedaleko Lidzbarka Warmińskiego. Zdrzemnąłem się tam pod wiatą w ostatni weekend. Niestety: brak toj-toja. Za to miejsce na ognisko i fajne zejście do jeziora.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum