Z rowerem we flixbusie

[Piotr1975]

Nie wiem czy na starych. Ostatni był dwa tygodnie temu. Upierdliwy jest jednak ten obowiązek przewozu roweru w specjalnej torbie. Skutkowało to tym że z Bajonne do Santiago musiałem wysłać ją pocztą co kosztowało 56€ przy cenie torby 60€. Na dworcu w Santiago zauważyłem że inni przewoźnicy nie są tacy restrykcyjni i pozwalają na przewóz rowerów w kartonie

[ewcyna]

Ale przecież nie ma żadnego obowiązku przewozu w kartonie czy torbie, są bagażniki na rower. Nawet by mnie nie interesowała opcja w kartonie czy torbie, wtedy to może być właśnie bagaż specjalny a nie rower, więc chyba mowa o dwóch różnych sytuacjach.

[MCsubi]

Przejechałem z Bratysławy do Wrocławia. Rower jechał w lewym bagażniku bez żadnego pakowania,  bagaże pozostałych pasażerów w prawym. Czysto, przyjemnie i bez troski o kompletność bagażu (jak w PKP), dobrzy kierowcy.

[Mirek]

WITAM
Czy ktoś może wie jaka firma autokarowa zabierze spakowany z odpiętymi kołami rower do Chorwacji? Sprawdziłem chyba, wszystkie firmy na necie, żadna nie zabiera. Zawsze jeździłem z firmą Retman 475zł z Warszawy plus 100zł rower, w tym i nie wiadomo  czy w następnym roku nie zabiera . Jest firma z Krakowa ale chcą 690zł + 250zł za rower. Chodzi mi tylko o sam przejazd w dwie syrony.

[ewcyna]

A nie Flixbus właśnie? Z przesiadka w Budapeszcie.
Jak rower złożony i opakowany to pójdzie jako bagaż.

[worek_foliowy]

Czyli praktycznie by to wyglądało? Na stronie Flixbusa można znaleźć przejazd Kraków - Zagrzeb za 130 zł. W obie strony powiedzmy niech będzie 300 zł. Oczywiście dotyczy to przejazdów bez roweru, bo z rowerem przejazdów brak.

Rower pakuje w uszytą przez siebie torbę, którą po przyjeździe na miejsce rzucam w gęste krzaki. Miejsce zaznaczam sobie na GPS, żeby przed powrotem ją odnaleźć. W najgorszym wypadku dopłacam 18 euro za bagaż.

Serio?

[Mirek]

Dzwoniłem i nie dają gwarancji że kierowca zabierze rower lub bagaż w tym wypadku niestandardowy i jakbym nie mierzył nadmiarowy.
A z torbą na początku też kombinowałem ale odpada bo nie wracam z tego samego miasta.

[MCsubi]

Nie możesz tego nadać kurierem/firmą przewozową do Chorwacji?
Są też firmy wożące jachty i wyposażenie do Chorwacji, były kolega z roboty wysyłał tak sobie skuter na jacht, o ile pamiętam zamknął się w tygodniu.
Przy odrobinie szczęścia może trafisz też na kierowcę wożącego kampery z Pl do HR, często klienci wypożyczalni lecą samolotem na miejsce i wypożyczalnia podstawia kamper na lotnisko na początku wakacji. Kierowcy to zazwyczaj studenci,którzy chętnie dorobią bez przesadnego wnikania w procedury.

[Mirek]

Chcę kupić bilet w dwie strony i nie przejmować się bagażem. Jakieś opóźnienie lub uszkodzenie podczas transportu i szlak trafi wyjazd.

[docent161]

Zobacz na Travel bus często jeździ z rowerami na południe tel 607 437 870

[Kamilek]

no.coz smutny updejt watku flixbusa, zajebali mi rower z bagaznika, rower byl.zapiety przez kierowce i zablokowany kluczem...
I to na dworcu gdzie byla kupa ludzi...
zablokowal, zrobilem fote, wsiadlem i po niecalej minucie widze z okna jak jakis tym na nim odjezdza...

sprawa zgloszona do flixbusa ogolnie myslamem ze takie rzeczy sie nie zdarzaja.

Dworzec Lumpagnano 23;45 Mediolan

[Borafu]

O rzesz!
Współczuję

[szy]

zajebali mi rower z bagaznika

 , współczuję, co za smutny koniec wyprawy

A jak opowiadałem, że na postojach robiłem zawsze spacery na tył autobusu, to ktoś się ze mnie śmiał... Zamki w bagażnikach to standardowe zapięcia producenta, więc pewnie dla fachowca to nie jest specjalny problem. Może nawet mieć jakąś pulę oryginalnych kluczy, po przyjeździe autobusu sprawdzić numer, który akurat przyjechał, a potem tylko podejść po rower, otworzyć i odjechać :/

To też ważny incydent dla wszystkich, którzy ufają zapięciom w bagażnikach na hak w samochodach - warto jeszcze założyć swoje własne zapięcie.

Ech. Współczuję, chociaż to już Cię pewnie nie pociesza :/

Szy.

[qbotcenko]

Smutna sprawa...
Ale w wielu państwach ostatnio dość skutecznie zachęcają do łamania prawa - bo skoro nagle można ukrywać wizerunek, to monitoring już jest bezużyteczny. Czekam na wizytę panów w kominiarkach z TNT w parlamancie, albo jakimś banku rezerw - może wtedy ktoś uruchomi myślenie...

[ewcyna]

No to jak zły sen jest! Ogromnie mi przykro.
Ale - co zrobiłeś? albo - czy przewoźnik coś zrobił w tej kwestii?
Też mam nawyk siadania po stronie po której był zapakowany rower (bo w sumie zawsze jeździł w bagażniku) i bycia czujną, ale w takiej sytuacji byłabym raczej bezradna. To musi być obserwowane miejsce i przypuszczam ta kradzież nie była pierwszą.