Poduszka turystyczna, co polecacie?

[krajewski]

Zamierzam kupić poduszkę turystyczną. Ostatnio używałem z decathlonu i się rozczarowałem. Zastanawiałem się nad zabraniem poszewki do której będę wkładał ubrania aczkolwiek później podczas nocnego wyjścia z namiotu, mogę potrzebować właśnie tych ubrań więc to rozwiązanie nie wydaje się wygodne.

Jakie rozwiązania stosujecie i co moglibyście polecić ?

[Gerwazy]

Ja używam poduszkę Thermarest (Compressible Pillow) rozmiar średni. Jest lekka, łatwo się ją pakuje, komfortowa (w trakcie snu) a do tego cena nie powala na kolana (swoją kupiłem za jakieś 15 Euro).

[Borafu]

Zamierzam kupić poduszkę turystyczną. Ostatnio używałem z decathlonu i się rozczarowałem.

Jakie rozwiązania stosujecie i co moglibyście polecić ?

Może napisz najpierw co Cię tak rozczarowało, żebyśmy nie pisali głupot na próżno.

[RS]

"Prawdziwa" poduszka, to ostatnia chyba rzecz, jakiej potrzebuję na rowerowym wyjeździe. Najczęściej do worka na spiwór wrzucam jakieś ciuchy. Czasami, jak mam jakiegoś grubego polara, rezygnuję z worka. Zwykle nie muszę wychodzić w nocy ze śpiwora i może dlatego się tym nie przejmuję.
A kilka miesięcy temu nie miałem żadnego wolnego ciucha (ani worka na śpiwór) i pod głowę podłożyłem coś innego. Nie mogę sobie przypomnieć co to było, ale to było mało oczywiste, a ostatecznie nie było źle.

ed.
Już wiem. Pod głową miałem papierowe podełko na dziesięć kurzych jaj (puste).   

[JUREK]

Od dwóch lat używam "jaśka" z ikei cena 5 zł. Dobrze się kompensuje, w miarę trwała, ale to tylko 5 zł a nie 15 euro . Zwykle piorę 3 razy i kupuję następną.
Worek z ciuchami kiedyś stosowałem , ale nie zawsze to możliwe.

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10304893/

[Borafu]

Jak woziłem 4 sakwy to pod głowę szła przednia Crosso Dry (tylko coś podkładałem pod haki)

[krajewski]

Zamierzam kupić poduszkę turystyczną. Ostatnio używałem z decathlonu i się rozczarowałem.

Jakie rozwiązania stosujecie i co moglibyście polecić ?

Może napisz najpierw co Cię tak rozczarowało, żebyśmy nie pisali głupot na próżno.

Po dwóch miesiącach poduszka się wybrzuszyła po lewej stronie więc mniej pompowałem. Po jakiś kilku dniach bolał mnie kręgosłup w okolicach szyjnych więc domyśliłem się, że jest to spowodowane poduszką potem druga strona się wybrzuszyła więc się jej pozbyłem i używałem worka, jednak komfort oraz wyciąganie ubrania sprawiły, że napisałem tego posta.
Na krótkie wypady powyższe rozwiązania z sakwami oraz pudełkami na jajka mają rację buty, przy dłuższych wyjazdach już nie koniecznie. Z drugiej strony 15€ to drogo...hmm?

[krajewski]

Od dwóch lat używam "jaśka" z ikei cena 5 zł. Dobrze się kompensuje, w miarę trwała, ale to tylko 5 zł a nie 15 euro . Zwykle piorę 3 razy i kupuję następną.
Worek z ciuchami kiedyś stosowałem , ale nie zawsze to możliwe.

http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10304893/

40 x 40 cm to duży wymiar, co znaczy dobrze się kompresuje?

[RS]

Bardziej praktyczne wydaje mi się wzięcie jednego ciucha więcej (który może robić za poduszkę) niż poduszki, w którą trudno się ubrać w razie jakiejś awarii.
Najmniej miejsca zajmie poduszka dymana, ale tutaj nie podpowiem, bo nie używam dymanego ekwipunku.

[JUREK]

Tak jak śpiwór syntetyczny

[Janus]

Nie wiem po co kupować i wozić specjalną poduszkę podróżną, skoro zawsze ma się pod ręką ciuchy. Wystarczy włożyć do worka albo nawet położyć luzem pod głową. Jeśli już ktoś musi mieć poduszkę, to wzięłabym taką małą i tanią z Ikei, jak ta Jurka.

[krajewski]

Tak jak śpiwór syntetyczny

Faktycznie dobrze się kompresuje   . Warto tą poduszkę rozpatrzyć bo kosztuje grosze w porównaniu z turystycznymi

[marek.dembowski]

Sądzę, że używanie lub nie dmuchanej poduszki zależy od indywidualnych przyzwyczajeń, więc trudno rozstrzygać co jest lepsze. Ja np. zawsze sypiam na takiej nadmuchanej poduszeczce z Decathlonu i jest mi bardzo wygodnie. Poduszkę pompuje się błyskawicznie (oczywiście z zastosowaniem rureczki włożonej do zaworu). Poduszka jest bardzo lekka i po spuszczeniu powietrza jest tak płaska, że zwijam ją razem z materacykiem i chowam do materacykowego pokrowca. Oczywiście pompuje się taką poduszkę tak aby nie była zbyt twarda. Jedyną wadą decathlonowej poduszki jest dziwnie i nieprzyjemnie szeleszczący materiał wewnątrz. Zauważyłem, że wady tej nie miały poduszki kupione kilka lat temu.

[ehwj]

Ja używam takiego poduszko - worka, rozmiar bodajże średni. W dzień służy jako pokrowiec na śpiwór puchowy (Cumulus LL300), a na noc do spania po odwróceniu upycham ciuchami.

http://www.cocoon.pl/pokrowiec-poduszka-pillow-stuff-sack-cocoon,164,c.html

[piechucki]

Jeden z guru ultralight Mike Clelland stosuje kilka (6 - 7 sztuk) woreczków strunowych nadmuchanych (częściowo) wrzuconych do ... i tu nie pamiętam czego, ale czegoś co w czasie dnia pełni inną rolę (mogę sprawdzić w książce). Tego nie sprawdzałem. Sprawdzałem natomiast (ale tylko w warunkach domowych przez jedną noc) trzylitrowe worki po sokach z zaworem. W czasie dnia bardzo dobrze sprawdzają się jako pojemniki na wodę. Po wypiciu soku trzeba bardzo dokładnie kilka razy wypłukać je wodą, żeby nie wyhodować sobie penicylinki, a na noc otwieramy zaworek wdmuchujemy odpowiednią dla siebie ilość powietrza i pod głowę. Na raz działa. Natomiast nie wiem jaka jest trwałość tego zaworu

Edit: Sprawdziłem w książce - mogłem nie pamiętać, bo Mike nie napisał do czego ten worek, ALE napisał, że cały zestaw (poduszkowy ) waży ... 51 gramów. W wersji "hard" ultralight zamiast worka może być reklamówka...