Ukłony dla forumowego Krzycha za towarzystwo i pogaduchy w pociągu.
Okazało się, że istnieje życie po Wisłoczku. Więc gdy udaje się zorganizować w piątek czas tak, żeby wystartować na pociąg do Wróblika Szlacheckiego co otwiera bramę do Zyndranowej szybko się decyduje. Tym bardziej, że ma być tam ponoć kilka sympatycznych i interesujących osób.https://photos.app.goo.gl/SQeLBw1133AGgCnVA
Obejrzałem, powzdychałem. Cudne drewniaki i okoliczności przyrody
... Okratka australijskiego zazdroszczę, jeszcze nie widziałem na żywo.
Teraz jest najlepszy czas na niespieszne włóczenie po tych terenach.
aha..i akcja Pikuj się szykuje ..żeby później nie było że znaków nie było