Podkarpacie i okolice

[R_och]

Niedzielna przejażdżka po miejscowych pagórkach celem nawdychania się tlenu i jodu.

Fotorelacja: https://photos.app.goo.gl/WbsPibzKEcHvzXqY9

ps. drobny dodatek nierowerowy ze spaceru z Duszatyna do pobliskich szmaragdowych jeziorek.
Zdjęcia bez podpisów, ale z lokalizacją.

Fotorelacja: https://photos.app.goo.gl/UveMkjkUdQBR9EZ19

[KMarcel]

Ptasie radio. Rewelacja. Nie widzę tylko regulacji głośności. Gdzieś pewnie jest tylko ja nie ogarniam :-)
W ogóle chętnie poznał bym historię podróży tego ptaka.

[JUREK]

Fajne, lubię takie rowerowanie.

[R_och]

Fajne, lubię takie rowerowanie.

Jurek, mnie też bardzo odpowiada.

KMarcel ten ptasi głośnik jak tylko wiosną robi się ciepło można spotkać aż do późnej jesieni w parkach wypoczynku nad Wisłokiem.

[KMarcel]

Uczucie, jakim właściciel musi darzyć tego ptaka. To jest piękne. Często widzę, jak ludzie podróżują z psami. Ba nawet zwykłe przejażdżki z "podwórkowymi burkami". Ile oni wkładają w to pracy i serca. Bardziej dbają o małego przyjaciela niż o siebie. JEGO udana wycieczka jest ich udaną wycieczką. Brak mi słów, żeby opisać mój podziw.

[Ciosna]

Uwielbiam te podrzeszowskie klasyki , a jeszcze do niedawna było tak ciepło.
Co do pana z ptakiem, pamiętam sytuację sprzed kilka lat. Był październik, pochmurne popołudnie, a pan wjeżdżał do Rzeszowa główną arterią z klatką na bagażniku. Żeby ptak nie zmarzł, klatka była przykryta kolorowym pokrowcem uszytym na miarę. Piękna sprawa. Co jakiś czas widzę tego pana na rowerze i ten ptak ma naprawdę ciekawe życie.

[R_och]

Termin wyprawki po Kolorowym Roztoczu wybitnie mi nie pasował. W tym samym czasie podjazdy sygnalizował otwarcie wieży widokowej na Cergowej. Byłem już zdecydowany na  wyjazd do Jasła i piękne, kolorowe "płonące" lasy . Tym bardziej, że w końcu znowu ruszyła z Rzeszowa linia kolejowa.
    Jednak jakoś tak mimochodem "zgadałem się" z rufiano, że może jednak razem. W końcu próbowaliśmy się dograć na wspólny wyjazd cały sezon ... .

(Kliknij, by pokazać/ukryć)

jeszcze jednej osoby nie udało się wyciągnąć - szkoda Paweł

   Wyprawka na jesienne Roztocze jakoś dziwnie "umierała śmiercią naturalną" w wyniku braku zainteresowania. Cergowa dla Roberta też jakoś za daleko jak na wyjazd weekendowy ... i tak wylądowaliśmy na Pogórzu Przemyskim ...

Fotorelacja :   https://photos.app.goo.gl/WU4sEiN8u9iFBddo6

Ślady gps

Dzień 1          https://www.gpsies.com/map.do?fileId=xtzthmasmpppobxz
Dzień 2          https://www.gpsies.com/map.do?fileId=jqtqjtffoohpbcvi
Dzień 3          https://www.gpsies.com/map.do?fileId=ctnowcljgbtvytia

ps. Dzięki Robert za towarzystwo

[paweł.70]

Nic dodać, nic ująć, może kiedyś bikepacking... kto wie?
Pozdrawiam

[marshalo]

Spoko fotki R_och. Fajny wypad w piękne rejony. Pozazdroscic! Generalnie czytając różne wątki forum, to Podkarpacie chyba coraz bardziej popularne na te jesienne włóczęgi 

[EASYRIDER77]

Kurcze. Zatesknilem za jesienią słoneczną. Fajne. Roch zazdroszczę

[rufiano]

Termin wyprawki po Kolorowym Roztoczu wybitnie mi nie pasował. W tym samym czasie podjazdy sygnalizował otwarcie wieży widokowej na Cergowej. Byłem już zdecydowany na  wyjazd do Jasła i piękne, kolorowe "płonące" lasy . Tym bardziej, że w końcu znowu ruszyła z Rzeszowa linia kolejowa.
    Jednak jakoś tak mimochodem "zgadałem się" z rufiano, że może jednak razem. W końcu próbowaliśmy się dograć na wspólny wyjazd cały sezon ... .

(Kliknij, by pokazać/ukryć)

jeszcze jednej osoby nie udało się wyciągnąć - szkoda Paweł

   Wyprawka na jesienne Roztocze jakoś dziwnie "umierała śmiercią naturalną" w wyniku braku zainteresowania. Cergowa dla Roberta też jakoś za daleko jak na wyjazd weekendowy ... i tak wylądowaliśmy na Pogórzu Przemyskim ...







Fotorelacja :   https://photos.app.goo.gl/WU4sEiN8u9iFBddo6

Ślady gps

Dzień 1          https://www.gpsies.com/map.do?fileId=xtzthmasmpppobxz
Dzień 2          https://www.gpsies.com/map.do?fileId=jqtqjtffoohpbcvi
Dzień 3          https://www.gpsies.com/map.do?fileId=ctnowcljgbtvytia

ps. Dzięki Robert za towarzystwo


to ja dziex🤜 , fajnie było 🍻

[remi]

Dziękuję.
Świetna fotorelacja.

Czy w Forcie Przemyśl gdzie była ta wiata dało by się kimać?

[rufiano]

myśle że z powodzeniem

[R_och]

ciosna tak nasze miejscowe i okoliczne ścieżki są bardzo fajne. Szkoda tylko, że coraz więcej z nich dostaje nowe dywaniki asfaltowe w miejsce szutrów i gruntów.

paweł.70 bikepacking jest nie tylko modny  , ale też fajny spróbuj.

marshalo tak Podkarpacie jest bardzo sympatyczne jesienią też. Nie zazdrość masz za blisko żeby się poddawać takiemu uczuciu.

EASYRIDER77  kolejny co zazdrości. Przyjedź, zapraszam.

rufiano  trzeba powtórzyć.

remi to ja dziękuje.
Co do wiaty jeśli chodzi o tą na Kopcu Tatarskim to spoko. Na pewno się nadaje. Problem może być tylko taki, że znajduje się ona w granicach Przemyśla i może być tam trochę ludzi.

[Iwo]

Czy w Forcie Przemyśl gdzie była ta wiata dało by się kimać?

Nie polecam, spałem kiedyś i co chwilę na ten parking obok zajeżdżały samochody (przypuszczam, że 'randki'), zajechała i poświeciła też policja (może chcieli się upewnić, czy miejscowe towarzystwo pod wiatą nie popija?), później przeniosłem się do tej nory obok to jeszcze po 5 goście z zieleni miejskiej mnie obudzili. Lepiej znaleźć miejscówkę w parku pod kopcem, dość duży jest.