Ogr i Sequoia w jednym domu stali...

[WujTom]

Tak to fakt, było super szczęśliwie.

[łatośłętka]

/.../ Model na rok 2023 posiada maksymalną ładowność nie mniejszą niż 180 kg, modułowy bagażnik tylny o ładowności do 45 kg oraz więcej punktów mocowania bagażu, zarówno na ramie, jak i na bagażnikach. /.../

https://www.rowery-koga.pl/rower-turystyczny-koga-worldtraveller-12239/meski-off-black-mat

[Dziadek]

Generalnie wytrzymałość takich klasycznych ram to góra 150kg, /.../

Zazwyczaj około lub mniej.

Nie, bym wskazywał, jednak i konkretne seryjne biorą więcej (165kg), choćby:
https://shop.1bike4life.com/Rennstahl-853-Trekking-Rahmenkit-2025/SW10100

Velotraum seryjnie ma i dla 180kg.
Jeszcze niedawno takie ramy tam były po coś tysiąc euronów.

Robiąc na zamówienie ("robiąc pod siebie"), ciachnąć można z większym zapasem.

VSF z serii TX miały/mają 170 kg udźwigu. Jakieś 10 lat temu mignęła mi cena 640 eurów, ja swoją zdobyłem taniej ale to jeszcze bez mocowań tarczówek. Ale, jak widać, rozwinęli się i mają nawet coś na Pinionie:
https://pinion.eu/en/bike_selection/vsftx-1200/

[Dziadek]

Albo ten brzydal z Deca, obecnie nawet przeceniony:
https://www.decathlon.pl/p/rower-podrozny-riverside-touring-900/_/R-p-332461

"Solidność
Rower z homologacją do 170 kg. Bagażnik tylny: norma 40 kg, 20 kg przedni."
są też a'la grawele:
https://www.decathlon.pl/p/rower-podrozny-riverside-touring-920-opony-schwalbe-thunder-burt/_/R-p-332473

[łatośłętka]

VSF z serii TX miały/mają 170 kg udźwigu. /.../

Teraz już wyłącznie, sprawdziłem, w Pinionie lub Rohloffie.

[WujTom]

Tak ale jak czytałem jakiś czas temu Pinion limituje maksymalna wagę na 110kg

https://service.pinion.eu/en/support/solutions/articles/36000188266-are-there-any-weight-restrictions-on-the-gearbox-

[maku]

I tak właśnie kończą te pancerne ramy z tej wspaniałej stali, co to ma być idealnym materiałem na wyprawowy rower - super-wytrzymała i nie do zajechania  .

Ja z kolei znam przypadek ramy (owszem, lekkiej) w której rurka podsiodłowa w tylnym widelcu dostała lekki strzał (nieudane wypięcie stopy na skrzyżowaniu). Na żywicy widać było spękanie, ale ogólnie to się trzymało w całości i żadne włókna nie były widoczne. Człowiek mi potem powiedział, że przy rutynowym serwisie radzili jednak ramę naprawić. Spooooro się wyczekał na tą ramę. Ale fakt, że szło naprawić. Tak więc nie ma materiałów idealnych.

Ja potencjalnie wziąłbym karbonową ramę na wyprawę, gdyby szło znaleźć coś sensownego z kompletem mocowań. A tu wybór nie jest zbyt wielki.

[Dziadek]

Tak ale jak czytałem jakiś czas temu Pinion limituje maksymalna wagę na 110kg

https://service.pinion.eu/en/support/solutions/articles/36000188266-are-there-any-weight-restrictions-on-the-gearbox-

Niby podają 170.
Ale jednak klocek to jest...

[Wilk]

Ja potencjalnie wziąłbym karbonową ramę na wyprawę, gdyby szło znaleźć coś sensownego z kompletem mocowań. A tu wybór nie jest zbyt wielki.

Teraz masz bagażniki, które nie wymagają mocowań, więc nie wiem co wielkiego by te mocowania na rowerze miały wnosić.

Generalnie tego typu awarie są przede wszystkim wynikiem przeciążenia. Robiłem 2 razy wyprawy na Nordkapp przez całą Norwegię, za pierwszym razem na trekingu z 4 sakwami i wielkim worem i 40kg bagażu, za drugim razem na szosówce z ok. 10kg. Za pierwszym razem ileś awarii, rozpadający sie stopniowo bagażnik, za drugim żadnych problemów, pomimo kół na 20 szprychach. Dlatego najlepszą metodą na unikanie takich problemów jest zejście z wagą zarówno bagażu, jak i własną. Odkąd jeżdżę bikepackingowo to awarii przeciążeniowych nie mam, z czymś takim jak pękające szprychy to się już nie stykam.

A teorie o tym jak to karbon się rozpada od puknięcia to między bajki można włożyć. Jeżdżąc na karbonowym góralu wiele razy dostawałem strzały kamieni w ramę i nic się nie dzieje, a nawet i na szosówce też mi się to zdarzało, bo na TCR jechałem np. Assiettę, gdzie jest pełno kamieni.

Oczywiście przy bardzo ciężkim rowerzyście, rzędu 120kg i więcej to już inaczej sprawa wygląda i tam główny procent obciążenia stanowi człowiek, nie bagaż. Więc jeśli nie chcemy się bawić w jakieś diety i znaczące zrzucenie wagi to pozostaje zakup pancerniejszych ram. Ale to tak nie działa, że jak rama ma parametr powiedzmy 180kg nośności to mamy gwarancję, ze sie nie rozpadnie. Wspomniana wyżej Koga to taka sama firma jak Surly - robi sobie reklamę na tej pancerności, wytrzymałości, a o pękających stalowych Kogach to już nieraz słyszałem. Ale najwyraźniej w firmie cos zmienili, bo warto zauważyć, że ten model World Traveller co to ma te 180kg wytrzymałości - jest na ramie aluminiowej, nie stalowej. Ale waga roweru 20kg - to juz oczy płaczą od samego patrzenia 

Niby podają 170.

Ale to producent roweru podaje. Producent, który najwyraźniej jest nieświadomy tego, że producent Piniona daje limit tylko 110kg. I tak to właśnie działają te limity wagowe, to jest dawane pi razy oko i żadnej gwarancji to nie daje.

[WujTom]

Nawet w twoim screenie jest info o 110kg

[Dziadek]

O paczpan... Ale to waga jeźdźca. Czy to znaczy, że rower i graty mogą ważyć 6 dych?
Zresztą masz szansę zrzucić wagę, myślę że dla Ciebie do wykonania

[WujTom]

.....
Zresztą masz szansę zrzucić wagę, myślę że dla Ciebie do wykonania

Nie ma co się łudzić

[maku]

Wilku, tu nie była kwestia uderzenia kamienia - to wiadomo, najwyżej kosmetyczny ślad zostanie. Po prostu człowiek zrobił typowego dzwona z nogą w pedale. Pech chciał, że uderzył  górną rurką tylnego widelca, prawdopodobnie w krawężnik. Rurka nie pękła, ale żywica była powierzchownie pokruszona. Jeździł z tym jakiś czas, aż w serwisie jednak zasugerowali, że trzeba to zrobić.

Inny przykład, tym razem mój rower - dziadowska konstrukcja koszyka na widelec zagniotła mi ściankę. Nic wielkiego, lekkie wgięcie. Widelec stalowy, wiec zwyczajnie to zignorowałem. W karbonowym były by pęknięcia na żywicy i pewnie bym to dalej diagnozował.

Co do mocowań, mnie interesuje na bagażnik + na fork paki (takie na trzy śruby). Wybór nie jest super. Jak by się jeszcze uprzeć na koszyk na benzynę (pod ramą) to już nie będzie wyboru, chyba że zeźbimy paskami.

[Zbyszek]

Zresztą masz szansę zrzucić wagę, myślę że dla Ciebie do wykonania

Pamiętaj, że człowiek o złotym sercu, żelaznych nerwach i charakterze ze stali, musi trochę ważyć 

[Dziadek]

Broń Boże, nie chciałbym Wujowi nic z tych zalet ująć. Nie chciałbym też, żeby w ramach redukcji wagi coś sobie ucinał, zatem trzeba szukać nowego rumaka. I mieć nadzieję, że Tomowi wspomnianych cech zanadto nie przybędzie...