Ogr i Sequoia w jednym domu stali...

[DiDżej]

Mam 191cm wzrostu, rama to XL czyli 22".

Czy możesz wrzucić fotki twojej ramy? Szczególnie elementów ulepszonych w stosunku do mojego modelu?

Dzięki za info  :-) Ja mam 188 więc chyba  będzie ok.  Oczywiście zrobię fotki  tylko juz nie dzisiaj.  Chociaż nie do końca  wiem co zmieniono.  Napewno nie ma ogranicznika pancerza na rurze podsiodlowej do przedniej przerzutki.  Co innego? Nie wiem. Wiesz może?

[WujTom]

Inaczej jest zbudowany prawy tylny trójkąt, oraz połączenie z rurą suportu. Dodatkowo chyba inaczej jest wzmocnione połączenie dolnej rury z rurą sterową. 

[łatośłętka]

Nie, jest bardzo stabilny. /.../

Ok.

[DiDżej]

Dzisiaj udało mi się zrobić kilka fotek ramy.









No i widzisz różnice?

[WujTom]

Dzięki za fotki.

Tak różnic jest całkiem sporo.
- prawy trójkąt jest wykonany częściowo z płaskownika przy suporcie
- inaczej wygląda łączenie rurki z mocowaniem tylnego koła.
- inaczej jest wygięta rura pod siodłowej
- inaczej wyglądają wzmocnienia przy róże sterowej.
Zmiany te mają wzmocnić konstrukcję ramy.
Co znaczy że jest szansa że prędzej przerdzewieje niż się połamie.

Ładny rowerek będzie, Fajny kolor.
Pochwal się jak go zbudujesz.

 

[DiDżej]

Dzięki.
Pewnie trochę to potrwa.

[WujTom]

Jak zaczniesz składać to już poleci

[WujTom]

Po 8 latach i 57001km moja rama postanowiła się podzielić.

[Borafu]

Przykrość
Która to z tytułowych?

[Wilk]

Po hakach widać, ze to Ogr.
I tak właśnie kończą te pancerne ramy z tej wspaniałej stali, co to ma być idealnym materiałem na wyprawowy rower - super-wytrzymała i nie do zajechania  . To już któryś padnięty Surly, którego na tym forum widzę, więc nie wiem skąd się bierze to przekonanie o cudowności produktów tej firmy. Pablo, taki skuteczny w śledzeniu marketingu w bikepackingu powinien się nad tym pochylić 

Wchodź Wuju w jakiś sensowny karbon! 

[furman]

No ale trzeba przyznać, że robotę miała ciężką

[R_och]

Ta rama to w ogóle jakaś taka niezbyt zadbana. Czysta taka. Jak to się ma trzymać? Na czym? Na samych spawach?
Szkoda.
Wilku. Tak bez podtekstów spytam: "porządny karbon to jaki?"

[Wilk]

Wilku. Tak bez podtekstów spytam: "porządny karbon to jaki?"

Np. Salsa Cutthroat, limit wagowy to podają z reguły 300-330 funtów, czyli 135-150kg; ale takie limity są podawane mocno na oko, dużo od kół zależy. No i ten rower to tak wygląda jak się nazywa, co o Surly raczej ciężko powiedzieć. Nigdy nie byłem w stanie zrozumieć fascynacji rowerami tej marki

[łatośłętka]

Świetna sytuacja wyjściowa, by ... we wiosce 'kiejś odległego kraju u napotkanego 'chłopa' pospawać i ... w trasę ruszyć - rowery z tego materiału ta możliwość/zaleta ma przecież wyróżniać.

Jeśli zaś nie, wkrótce nowy zaprezentować.

5o tysi to i tak db.

[Żubr]

Rama Surly pękła? TO JEST NIEMOŻLIWE 

Ogr i Sequoia w jednym stały domu to to jako takie ponure proroctwo można traktować, bo stalowe ramy Spec to też sobie rozlecieć lubią.

Wydaję mi się, że tylny widelec to jest najsłabsze ogniwo w tych ramach. Mi też pękł tylny widelec w Surlym, przy czym bliżej supportu. Śmiem twierdzić, że spawy w Surlym nie są dopieszczone.

Wilku. Tak bez podtekstów spytam: "porządny karbon to jaki?"

Zależy do czego będziesz używał. Na tym forum dalej pokutuje mit, że wszystkie ramy carbonowe to na maksa wycieniowane maszyny do ścigania. I że ta rama pęka na pół jak się wywróci stojąc oparta o drzewo.

Są oczywiście takie ramy, ale są też wytrzymałe jak Canyon Grizl. Ja od 2,5 roku użytkuje - wyjazdy, przewóz samolotem, bikepacking, ultramaratony. Zero problemów. Wśród dużych, masowych producentów to chyba właśnie Canyon czy Gianta mają bardzo przyzwoite ramy karbonowe. Wilk już użytkuje drugi ich rower szosowy w karbonie, ma też MTB (z tego co kojarzę kupiony uzywany) i jeszcze żadnej ramy nie złamał.

Natomiast karbon, też pęka. Żeby nie było