Autor Wątek: Chariot Corsaire - szybkie zużycie opon?  (Przeczytany 2095 razy)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Mamy sobie przyczepkę,  którą wozimy dwu chłopaków,  moze 30kg łącznie, plus jakieś małe bagaże.  Ostatnio w zastraszającym tempie zużywają się w niej  opony - po zuzyciu 2 kompletów dedykowanych Schwalbe Tracer (nie liczyłem przebiegu), obecna para tanich Road Cruiserów 20" / 47mm wytrzymała może 300 km i  w tym momencie na wyprawce tak przybiera przetartych żółtych placków, że nie wiem jak wrócimy do domu w niedzielę... Piasty są ok, koła lekko nachylone do siebie (ale to normalne), ciśnienie w dętkach w porządku (ok. 1.5 bar, dla max. 2.5)

A. Czy to normalne,  zdarza się jeszcze komuś?
B. Jeśli tak, jakie znacie najlepsze opony w temacie wytrzymałości pod przyczepki?  Muszą być tanie, łyse i nie za ciężkie (max. 700g sztuka)

Offline Mężczyzna jubudubul

  • Kołodziej
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Pyrlandia
  • Na forum od: 14.11.2011
    • Tandemowe podróżowanie
A. Myślę że to nie jest normalne. Przejechałem już wielokrotność 300km i zużycia opon zbytnio nie widać. Opony oryginalne - bodajże Kendy.

Sprawdź zbieżność kółek - czy nie idą do środka - albo na zewnątrz.

Myślę że idealnie byłoby gdyby opona była:
- max. wysoka/szpiczasta (niskie opory toczenia)
- od czoła opony gruby ciągły bieżnik (z 3mm minimum)
- boczki z bardzo cienkiej gumy (wskazane >60 TPI) aby dobrze amortyzowała.
- bardzo miękka guma (dla amortyzacji)
- im taniej tym lepiej

Trochę w ten temat wpisują się schwalbe marathon Green Guard - choć obawiam się że może ona być twarda wobec obciążenia przyczepkowego.

Te oryginalne Kendy nie są takie złe w kwestii amortyzacji.
Bieżnik pozwala na dosyć dobrą pracę opony w zakresie 1-2bar.
ale opis opony powyzej wydaje mi się przepisem na ideał ;)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Przyjrze się jutro zbieżności,  sensownym jest że roz-/zbiegające będą się ścierać dużo szybciej.

Tez myślę o standardowych Maratonach że względu na twardość gumy i wagę w okolicach 600g, amortyzacją nie martwię sie w ogóle bo a/ chariot ma genialne sprężyny,  b/ dzieciaki aż piszczą z radości kiedy wpadniemy w jakąś dziurę :-)

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2115
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Moim zdaniem bardzo słabo pompujesz te koła i to może przyspieszać zużycie. Ja tam wkładam po 5 bar w opony, jak można.

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Ja zazwyczaj nie przekraczam 2/3 rekomendowanego ciśnienia w oponach w rowerze i nie zauważyłem przyspieszonego zużycia...  Wrecz odwrotnie - ostatnio wyciągnąłem 8000km z cienkich opon szosowych, i gumy było na nich jeszcze duuzo kiedy poszły scianki boczne :-)

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2115
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Schwalbe dla Tracera podaje min. 1,5 bar a max 3,5, więc może jednak przypadkiem spadało Ci poniżej minimum. 3/4 maksa to raczej nie było.

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Myślę w ten sposób: niższe ciśnienie to większa powierzchnia kontaktu z podłożem,  a zatem więcej materiału do ścierania przy tym samym nacisku. Zużycie powinno być zatem mniejsze, nie większe.

Offline Mężczyzna jubudubul

  • Kołodziej
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Pyrlandia
  • Na forum od: 14.11.2011
    • Tandemowe podróżowanie
Spojrzałem na opony: 40-60 PSI (2,76 - 4,14 bar)
Ciśnienie robocze: 0,8bar - 1,8 bar
Jak jest 0,7/0,8bar to wygląda już na kapcia i stwierdzam że trzeba by dopompować.
Pompuję do ok 1,8 - sprawdzam ręką - i spuszczam bo stwiedzam że "za dużo" ;)
Zużycie tak jak pisałem - znikome.

A przy większych prędkościach nie zaczyna się przyczepa nerwowo zachowywać ?
W samochodzie jak nie ma zbieżności takie rzeczy mają miejsce - ale w przyczepach nie wiem - ciekawe.

Nie wiem jak do końca interpretować:
> Piasty są ok, koła lekko nachylone do siebie (ale to normalne)

Pomyślałem sobie że może koła idą rozbieżnie \ /  i wtedy kółka w najwyższym punkcie mogą być nachylone "do siebie" - w stronę środka przyczepy.
Pchnij przyczepę do tyłu i zobacz czy kółka nachylają się wtedy w drugą stronę - na zewnątrz.

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2115
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Zużycie tak jak pisałem - znikome.
Wiele jeszcze zależy od przejechanego dystansu.

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
No i bingo, koła były rozjechane w kształcie V. Po prostu po kilku tys. km rozkręciły się lekko śruby mocujące całość zawieszenia (mimo ze to nylocki) i lekkim kopniakiem udało mi się scentrować je mniej wiecej z powrotem. Jak wroce do domu wezmę się za to porządnie, potrzebuje 2 kluczy ósemek żeby to ładnie poskręcać.

Poza tym przyczepka prowadzi się i prowadziła rewelacyjnie,  nie zauwazylem żadnych zmian.

Dzięki za sugestię!

Offline Mężczyzna jubudubul

  • Kołodziej
  • Wiadomości: 256
  • Miasto: Pyrlandia
  • Na forum od: 14.11.2011
    • Tandemowe podróżowanie
Zużycie tak jak pisałem - znikome.
Wiele jeszcze zależy od przejechanego dystansu.
W takim trybie przyczepa przejechała min. 2000km.
Tyle pokazuje licznik przyczepy - a on nie zawsze działał bo czujnik czasami "wylata".
Obciążenie codzienne ok. 15kg wsadu + 6L wody.
Wcześniej: ok. 10kg wsadu + 12L wody :)

@Alek
Fajnie że udało się zdiagnozować.
Teraz tylko korzystać z ostatnich ciepłych dni :)

PS. u mnie same odkręciły się śruby drążka hamaczka. Co jakiś czas warto sprawdzić śrubki tu i tam ;)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
No niestety w IE to wszystkie ostatnie dni deszczowo / chmurne... Ale jakoś udaje się korzystać :-)

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2115
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
W takim trybie przyczepa przejechała min. 2000km.
Póki miałem w przyczepie Kendy, przejechały prawie 6 tys., ale i tego dystansu nie uważałbym za wystarczający do miarodajnych testów. Opony trochę się zużyły, ale nie aż tak mocno, mogę sprawdzić przy okazji. Przy tak niskim obciążeniu, jak w przyczepkach z dziećmi, zwłaszcza małymi, powinny wytrzymywać długo. W swoim rowerze na Duremach robię już nasty tysiąc i jeszcze kilka pociągną. Rower też pompuję na maksa.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum