Pzu Bezpieczny rowerzysta .Roczne ubezpieczenie na cały świat oprócz USA i Kanady/chyba/ około 44PLN
WYŁĄCZENIA ODPOWIEDZIALNOŚCI§ 13Z odpowiedzialności PZU SA wyłączone są choroby lub stany chorobowe,nawet takie, które występują nagle oraz następstwa nieszczęśliwychwypadków powstałych:[...]6) podczas uczestnictwa w rajdach i wyścigach o charakterzewyczynowym, wyczynowego uprawianiasportu, udziału w wyprawach rowerowych do miejsc charakteryzującychsię ekstremalnymi warunkami klimatycznymilub przyrodniczymi;
12) wyczynowe uprawianie sportu – formę aktywnościfizycznej, polegającą na uprawianiu dyscyplin sportu w celuuzyskania maksymalnych wyników sportowych przezosoby będące członkami klubów, związków i organizacjisportowych;
Cześć,To mój dziewiczy rejs na szosowym ultrasie więc mam pytanie odnośnie ubezpieczenia. Wg regulaminu musi być nnw i oc. To ma być jakieś jednorazowe czy co. Kiedyś chciałem takie coś wykupić ale jak pani usłyszała że do maratonów mtb to powiedziała, że to sporty ekstremalne, to i stawka ekstremalna...
Wracając do kwestii ubezpieczenia...Kupiłem dwudniową polisę "NNW Sport" w TU Europa. Parametry dobrałem tak, że razem z OC wyszło mi 4,5 zł. Jednak jeśli ktoś potrzebuje tylko papierek, to i za złotówkę się da.Oczywiście zakup online, zajęło mi może 3 minuty.P.S. Oczywiście na co dzień objęty jestem ochroną mojej polisy na mieszkanie, jednak mam wątpliwości, czy gdyby trzeba było jej użyć, nie okazałoby się, że udział w takiej imprezie się nie łapie.
Trzy dychy za dwa dni?A nie wziąłeś przypadkiem opcji lux ze złotymi klamkami?W moim za 4,50 jest NNW na 40tys. OC na 100tys. Wariant standard, sport amatorski.
Zachęcam do zapoznania się z jego treścią.
Tylko warto zajrzeć do definicji "sportu wysokiego ryzyka" w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Ja nie widziałem, by gdzieś do takowego łapało się amatorskie kolarstwo szosowe.
Drogo, ale podaj, gdzie.
Cytat: Turysta w 22 Maj 2017, 14:18Tylko warto zajrzeć do definicji "sportu wysokiego ryzyka" w ogólnych warunkach ubezpieczenia. Ja nie widziałem, by gdzieś do takowego łapało się amatorskie kolarstwo szosowe.Rekreacyjna jazda na rowerze, raczej jest w standardzie (bez dopłaty). Tylko że maraton kolarski - tak MTB jak szosowy już niekoniecznie.
12. sporty ekstremalne – alpinizm i himalaizm, wspinaczka lodowa, hydrospeed, bobsleje, jazda na quadach, motocross, parkour, freerun, skoki narciarskie, skoki bungee, speleologia, trekking na wysokości powyżej 2500 m n.p.m oraz trekking poza wyznaczonymi szlakami turystycznymi bez wykwalifikowanego przewodnika, wszelkiego rodzaju ewolucje akrobatyczne, football amerykański, boks, kickboxing, rafting, kajakarstwo górskie, surfing, kitesurfing, narciarstwo i jazda na snowboardzie poza oznakowanymi trasami zjazdowymi, kolarstwo górskie, wspinaczka bez zabezpieczenia, ice cross, sambo, krav maga,
2. amatorskie uprawianie sportu – uprawianie sportu, który nie został zakwalifikowany do grupy wyczynowego uprawia sportu i zawodowego uprawiania sportu oraz z wyłączeniem sportów ekstremalnych oraz sportów powietrznych,3. wyczynowe uprawianie sportu – uprawianie dyscyplin sportowych w ramach sekcji lub klubów sportowych, polegające na regularnym uczestniczeniu w treningach, obozach sportowych, imprezach i zawodach sportowych, nie związane z otrzymywaniem wynagrodzenia lub innych gratyfikacji finansowych,4. zawodowe uprawianie sportu – forma aktywności fizycznej, polegająca na uprawianiu dyscyplin sportowych przez osoby uprawnione na podstawie umowy o pracę lub umowy cywilnoprawnej do otrzymywania w związku z uprawianiem sportu wynagrodzenia w dowolnej formie, w tym także stypendium niezależnie od tego, czy sport jest uprawiany indywidualnie, czy w ramach gier zespołowych,
12) wyczynowe uprawianie sportu – formę aktywności fizycznej, polegającą na uprawianiu dyscyplin sportu w celu uzyskania maksymalnych wyników sportowych przez osoby będące członkami klubów, związków i organizacji sportowych;
Jednak moim zdaniem (i chciałbym się nie mylić), zarówno w jednym jak i drugim przykładzie uczestnictwo w naszych amatorskich ultramaratonach nie robi z nas ani zawodowców ani wyczynowców w sensie O.W.U.
Z defnicjami w OWU jest różnie, czasem sformułowania są bardziej precyzyjne czasem mniej. Ale to nieprawda, że kolarstwo szosowe (w szczególności w formie maratonu) nie jest w ogóle (w żadnym towarzystwie) definiowane jako sport ryzykowny czy ekstremalny.
Taki przykład, żeby pokazać o co chodzi. W ten sam weekend czerwcowy do Czech jedzie małżeństwo z Polski. Cały weekend siedzą nad jeziorem, piją piwko i grilują. Kupują w towarzystwie X ubezpieczenie podróżne na Europę bez żadnych rozszerzeń. Następnie w tym samym towarzystwie, kupuje takie samo ubezpieczenie ktoś od nas z MP. Jedzie na szosie maraton 500km, bez względu na to czy jest 42 stopnie C, czy pada, dokręca w nocy na zjazdach do 70-80 km/h, odpoczywa na przystankach owinięty w folię NCR. Płacą taką samą składkę. Czy jakiekolwiek towarzystwo może sobie na to pozwolić? Czy któremuś się to może opłacać? Chyba nie
Czyli nabijają mnie w butelkę pisząc najpierw o "ochronie ubezpieczeniowej w zakresie kosztów leczenia poniesionych w następstwie nieszczęśliwego wypadku", a dopiero potem precyzując, że odnosi się to tylko do trzech ściśle określonych przypadków (przeszkolenia zawodowego inwalidów, operacji plastycznych i uciążliwości leczenia)?
A jaka składka w tym Wojażerze i przy jakich sumach ubezpieczenia?
Doczytałem OWU i moim zdaniem w tym Wojażerze powinno być rozszerzenie i o sport wysokiego ryzyka (maraton, niby nie rowerowy, ale na pewno się tego uczepią) i o wyczynowe uprawianie sportu (udział w wyścigu).
chcę sobie kupić PZU Wojażerklasa ryzyka 1 "udział w amatorskich zawodach sportowych i turniejach dla dzieci, młodzieży szkolnej oraz studentów do 26. roku życia."obejmuje Nasz maraton czy trzeba klasę 2?
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Żubrze, podpowiesz co wybrałeś? Assitance podstawowy czy jakiś pakiet?
Agentka właśnie przysłała mi wojażera, 26 zł. Wyjazd zaznaczony jako wycieczka rowerowa. SU 180 tys. Pakiet rozszerzony, NNW 100 tys.
Wyjazd zaznaczony jako wycieczka rowerowa.
Bez OCCytat: Elizium w 29 Maj 2017, 14:04Agentka właśnie przysłała mi wojażera, 26 zł. Wyjazd zaznaczony jako wycieczka rowerowa. SU 180 tys. Pakiet rozszerzony, NNW 100 tys.A OC? O odpowiedzialność była chyba największa scysja, przy okazji dyskusji o zagraniczny MP. Rozumiem że posiadasz gdzie indziej?Pakiet rozszerzony nie wiem czy ma sens, bo to są dodatkowe świadczenia - typu: pomoc w razie konfliktu z prawem, pomoc w dostarczeniu kaucji, organizacja zmiennika kierowcy, zwrot kosztów poniesionych w związku z opóźnieniem podróży itp. Jako że mówimy o maratonie rowerowym i mając na uwadze to że nie oddalamy się więcej jak 50 km od granicy RP, moim zdaniem ten pakiet nie jest konieczny. Cytat: Elizium w 29 Maj 2017, 14:04Wyjazd zaznaczony jako wycieczka rowerowa.Ja to śpiewał Jerry Cantrell z AiC - "It's your decision..." Ja wykupię sobie coś takiego - PZU Wojażer - koszty leczenia - 120 tys. zł, NW na 100 tys. zł i OC na 100 tys. zł. Z rozszerzeniem o sporty wysokiego ryzyka i wyczynowe. Cena za 2 dni - 22 złote.
Czy ja dobrze rozumiem, że wybierając tego Wojażera od PZU, jestem ubezpieczony tylko w trakcie pobytu za granica, czyli tylko na czeskim odcinku Maratonu?
Pomimo trudności w zdefiniowaniu amatorskiego sportu, po konsultacji z centralą uzyskałem klauzulę na polisie "ubezpieczony uczestniczy w amatorskich maratonach rowerowych".