... Używane damki na sprzedaż w Goteborgu mają max 7 przerzutek...
... Codziennie widzę jak bidne kobitki męczą się na "holenderkach" ważących 20 kg albo więcej, bez cienia satysfakcji z jazdy.
Ja z kolei widzę kobiety uśmiechnięte i ładnie wyglądające. Na dodatek nie martwią się pobrudzeniem od łańcucha, czy zachlapaniem bo "holenderki" od tego są...
... w moim góralu 3x9 czasem brakuje mi przełożenia (jedno za niskie, drugie za wysokie)...
Cytat: Janus w 1 Mar 2017, 06:35... Używane damki na sprzedaż w Goteborgu mają max 7 przerzutek...To bardzo dobry wynik, bierz bez zastanowienia.Ja muszę sobie radzić na ledwie dwóch.
A mnie podejrzewał o złośliwość ...
Ooo, Bianka. Wszystkie Bianki fajne są.Moja żona też ma jedną, ale jest mocno zaniedbana i czeka na reanimację (Bianka, nie żona).Na razie rozgryzam temat koloru. Okazuje się, że kolor Bianchi Celeste mocno zmieniał się na przestrzeni kilkudziesięciu lat.
Chcesz ją pomalować na celeste, czy jest celeste?
Jeżdżąc do pracy ostatnio mijam codziennie dziewczynę na fajnej damce na wąskich oponach, z wyglądu lekki szybki rowerek, rama pewnie pełnoletnia (różowa), długie błotniki, przerzutka przód tył. Na miasto bomba.
Viracocha, ile przerzutek ma ten Bianchi?
Cytat: Janus w 2 Mar 2017, 00:51Viracocha, ile przerzutek ma ten Bianchi?Pisałem już (nad zdjęciem) - z przodu 3, z tyłu 7.
Cytat: Viracocha w 2 Mar 2017, 08:17Cytat: Janus w 2 Mar 2017, 00:51Viracocha, ile przerzutek ma ten Bianchi?Pisałem już (nad zdjęciem) - z przodu 3, z tyłu 7.OMG! Żeby tu, na forum rowerowym pisać o 7 przerzutkach w jednym rowerze? Ogarnijcie się. Zęby bolą.
Żeby tu, na forum rowerowym pisać o 7 przerzutkach w jednym rowerze? Ogarnijcie się. Zęby bolą.
Najchętniej kupiłabym używaną damkę, taką z cienkimi rurami - wydają się lżejsze niż typowe nowoczesne rowery miejskie Nie wiem tylko, czy są takie z przerzutkami przód+tył. Jak rozumiem można kupić i najwyżej potem dodać (?).
Nie używałam roweru z przerzutkami w piaście, ale nawet w moim góralu 3x9 czasem brakuje mi przełożenia
Jakikolwiek rower wybierzesz to cienki opony 1,5" na miasto wystarczą. Z gładkim bieżnikiem. Tylko to sprawi, że śmigniesz tą górę na luzie.
Cytat: anghan w 3 Mar 2017, 13:42Jakikolwiek rower wybierzesz to cienki opony 1,5" na miasto wystarczą. Z gładkim bieżnikiem. Tylko to sprawi, że śmigniesz tą górę na luzie.Bez przesady, na wyprawowym góralu z szerokimi oponami podjeżdżam te pagórki bez większego problemu Po prostu mam w nim szeroki zakres przełożeń (dobrze napisałam? ). Większą uwagę zwracam więc na przerzutki.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
..... Tych wg mnie wad, pozbawione są rowery z biegami w piaście - Przełożenia można zmieniać w czasie postoju (np przed światłami) i można zmieniać od razu z najwyższego na najniższy i odwrotnie. Można to również robić w czasie jazdy i to jest bardzo dużym dla mnie plusem przy jeździe po wertepach, gdzie czasem trzeba w momencie przeskoczyć kilka przełożeń.Ograniczoną ilość przełożeń, tych w dół istotną w warunkach Nowego Sącza zrekompensowałem doborem tylnej zębatki z 19 przez 22 i stanęło na 24. Przy niej na najwyższym biegu przy moim normalnym tempie kręcenia pedałami uzyskuje prędkość do 18 km/h - dla mnie ta prędkość w warunkach jakich jeżdżę jest wystarczająca. Na najniższym biegu wyjeżdżam bez większej zadyszki na wszystkie podjazdy na których wcześniej albo prowadziłem, albo musiałem robić przystanki na odsapnięcie.
Czy w tym wypadku musiałeś wydłużyć łańcuch lub dokonywać jakichś innych regulacji ?? Oczywiście jestem zielona w temacie, ale znajdę kogoś, kto mógłby mi to zrobić.
Nie jeżdżę szybko, więc zmniejszenie prędkości stratą dla mnie nie będzie. Na ogół jeżdżę 12-15 km/h średnio. To moje tempo, przy którym się nie męczę. Gdy jadę z kimś i próbuję utrzymać 18-20 km / h to jestem zasapana jak dziki koń. I to zarówno jadąc na tym miejskim jak i na rowerze z przerzutkami zewnętrznymi ( 3 z przodu i 8 z tyłu) Pewnie to świadczy o marnej kondycji, choć czasem mnie to zastanawia... bo przecież jeżdżę dużo, nie jestem przygodną rowerzystką. Potrafię spędzić na rowerze tydzień jadąc codziennie po kilkadziesiąt kilometrów. Przynajmniej pod koniec sezonu ta kondycja powinna być lepsza.
I jeszcze jedno... kiedyś, dawno temu wzięłam rower z wypożyczalni. Na nim jechałam bez żadnego wysiłku, lekko, z ogromną przyjemnością...
Szkoda bardzo. Chętnie bym skorzystała. Zdecydowanie mi brakuje niższego biegu, więc to chyba będzie sensowne rozwiązanie. Nie jeżdżę szybko, więc zmniejszenie prędkości stratą dla mnie nie będzie. Na ogół jeżdżę 12-15 km/h średnio. To moje tempo, przy którym się nie męczę. Gdy jadę z kimś i próbuję utrzymać 18-20 km / h to jestem zasapana jak dziki koń. I to zarówno jadąc na tym miejskim jak i na rowerze z przerzutkami zewnętrznymi ( 3 z przodu i 8 z tyłu) Pewnie to świadczy o marnej kondycji, choć czasem mnie to zastanawia... bo przecież jeżdżę dużo, nie jestem przygodną rowerzystką. Potrafię spędzić na rowerze tydzień jadąc codziennie po kilkadziesiąt kilometrów. Przynajmniej pod koniec sezonu ta kondycja powinna być lepsza. I jeszcze jedno... kiedyś, dawno temu wzięłam rower z wypożyczalni. Na nim jechałam bez żadnego wysiłku, lekko, z ogromną przyjemnością...
W turystyce rowerowej nie o to chodzi żeby mieć jęzor w szprychach .
Ja jeżdże bardzo podobnie, im wolniej jedziesz tym więcej zobaczysz. W turystyce rowerowej nie o to chodzi żeby mieć jęzor w szprychach .
Zmień zębatkę i przyjedź na zlot w maju
Cytat: docent161 w 9 Mar 2020, 23:01Zmień zębatkę i przyjedź na zlot w maju Chętnie bym przyjechała, ale czemu na drugi kraniec Polski?? A mogło być tak pięknie, gdybyście wybrali Kaszuby.
Rozumiem, że gdybym zmieniła na bardziej "terenowe" to jechać się będzie ciężej?
Duże znaczenie ma też ściągnięcie łożysk.
U mnie z przodu jest ponoć najmniejsza dostępna korba i dlatego bardzo zainteresował mnie Twój wpis, że wymieniłeś zębatkę z tyłu,
No właśnie .... my z południa to niby na Kaszuby mamy blisko