Autor Wątek: RuBuTu 2009  (Przeczytany 6197 razy)

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
RuBuTu 2009
« 12 Lis 2009, 22:39 »
Wreszcie udało nam się sklecić kolejną galerię z naszej poprzedniej podróży, wraz z opisami. Jedziemy chronologicznie. Tym razem Bułgaria :) Zainteresowanych serdecznie zapraszamy i jak zwykle zachęcamy do przyłączenia się w komentarzach :):

Galeria z Bułgarii
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
RuBuTu 2009
« 12 Lis 2009, 23:16 »
Bardzo miłe zdjęcia.
Będzie gdzieś opis wyprawy?
pozdr


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna Zbyszek

  • Wiadomości: 1516
  • Miasto: Zawiercie
  • Na forum od: 17.02.2009
RuBuTu 2009
« 13 Lis 2009, 00:18 »
W tych zdjęciach jest dużo radości i dlatego miło się je oglądało.
Pozdrawiam. Zbyszek

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2119
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
RuBuTu 2009
« 13 Lis 2009, 09:26 »
Tak, zdecydowanie. Tyle radości bijącej ze zdjęć to trudno gdzie indziej znaleźć. Zdjęcia mają charakter (a może po prostu to wyprawa miała taki charakter). Tak trzymajcie :D

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
RuBuTu 2009
« 13 Lis 2009, 12:03 »
Naprawdę dobrze ogląda się wasze zdjęcia. Bije od nich dużo pozytywnej energii.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
RuBuTu 2009
« 13 Lis 2009, 16:08 »
nono, Surly na zdjęciach a Miki jeszcze nic w temacie nie napisał....?  :P

yyy, rozumiem, że woziliście ze sobą olbrzymi garnek, ale to ?  :shock:  
http://picasaweb.google.pl/Azymut87/RuBuTuBuGaria#5390313029885105202


nikt tego nie napisał, więc.... brudas!  :mrgreen:
http://picasaweb.google.pl/Azymut87/RuBuTuBuGaria#5390318257028951954

heh, chyba trochę zmęczona była Ania.... :P
http://picasaweb.google.pl/Azymut87/RuBuTuBuGaria#5390318474008274786

suuuper zdjęcia  8) przydałoby się więcej :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
RuBuTu 2009
« 13 Lis 2009, 16:36 »
Giovanni,  nie wiem kiedy i czy w ogóle pojawi się jakiś dokładny opis wyprawy. Myślę, że na zdjęciach i w komentarzach do nich jest już i tak dużo informacji, a ja już przestałam wierzyć w to ze komukolwiek z nas będzie chciało się opisywać dzień po dniu ;) Ja osobiście jestem zwolennikiem takiej historyjki obrazkowej. Jeśli chodzi o jakieś dane, listę uczestników i trasę można znaleźć na naszej stronce:

www.na-azymut.pl

W przyszłości postaram się wrzucić więcej informacji, typu ceny, spostrzeżenia z krajów...

Cytuj
yyy, rozumiem, że woziliście ze sobą olbrzymi garnek, ale to ? :shock:


No tak :) Ania wymyśliła sobie taki projekt i woziła ze sobą ta wielką księgę... Wklejała tam różne rzeczy, rysowała, ma kilka fajnych wpisów właśnie od ludzi których spotkaliśmy, jakieś mapki itd... Wciąż nad nią pracuje, ale kiedy ją skończy na pewno postaramy się wrzucić jakieś skany na stronę...

Cytuj
nikt tego nie napisał, więc.... brudas! :mrgreen:


Ależ gdzie tam!, to wszystko opalenizna Waxmund ;)

Cytuj
heh, chyba trochę zmęczona była Ania.... :P


Cóż... Ania po prostu spała :) Nad Morzem Czarnym wybitnie nam się nie śpieszyło, tylko od razu ze spania przechodziliśmy w fazę opalania ;)
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
RuBuTu 2009
« 13 Lis 2009, 17:12 »
Wow, piękna wyprawa!

Moje marzenie to jest miec taką paczkę przyjaciół i korbować po świecie... jak na razie dane mi jest samemu podziwiać rzeczy mniej lub bardziej piękne :(


Co do księgi - dobra sprawa! Częso jadąc cyknie się kilka fajnych fotek, a potem nie pamięta sie gdzie to było :D  Dobrze jest pisać relacje na bierząco bo potem trudno jest wszystko odtworzyć jak sie korbuje dłuższy czas i codziennie inne atrakcje!
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
RuBuTu 2009
« 13 Lis 2009, 17:21 »
Situ,  Mam nadzieje ze tutaj znajdziesz swoją wymarzoną paczkę ;) My też poznaliśmy sie w większości przez Internet.
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
RuBuTu 2009
« 13 Lis 2009, 17:26 »
No nie!
Wyprawa Słowacja Konstantynopol miałaby być nieopisana?
Szkoda!


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Situ

  • Wiadomości: 249
  • Miasto: Garwolin
  • Na forum od: 21.10.2009
    • http://situ.mp3.wp.pl
RuBuTu 2009
« 13 Lis 2009, 17:32 »
A tak apropo -
jak byłem mały tez rozgarniałem gówno patykiem...

.... ale podnóżkiem jeszcze nigdy! :D


http://picasaweb.google.pl/Azymut87/RuBuTuBuGaria#5390313201314548882
Ciekawy patent na gitare! Gorzej jak popada!  Ja swoją woziłem w pokrowcu na plecach. Fajnie było bo mieszkałem u kilka hiszpanów którzy byli wymiataczami Flamenco!

Spędziłem kilka nocy na wspólnym graniu przy piwie i marokańskim haszu, tak było fajnie ze jak wyszlismy z fazy flamenco to była 4 nad ranem!!!! :D

Mieliscie jakieś fajne przygody z muzyką? Pograliscie z kims wspólnie na ulicy? :D  Tak w ogóle to kto z was wymiata na wiosle, i jaka muzyke?
Sorry ale gitara to moja najwieksza pasja - musze troche o to podpytać :D
Byłem w Hiszpanii z kumpelą która gra na perkusji, polecielismy na koncert Rosko Blues Band. Chłopaki pozwolili nam zagrać z nimi, ona na perce, ja na gitarze!
Przypadkiem wtedy wyszedł utwór który gralismy około 20 minut improwizując na zmiane.
Nagrałem to po powrocie - brzmi to mniej wiecej tak:
http://www.jean-paul.pl/samples/situ%20funk+.mp3

Jak poznałaś jakąs ciekawą muzykę tamtejszą, jakis folk, czy cokolwiekt to koniecznie napisz :D  Będe wdzięczny
Juz odpalił Motór Wielki, czarne skóry i frędzelki!
http://picasaweb.google.pl/sitek.cnc

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6240
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
RuBuTu 2009
« 14 Lis 2009, 10:28 »
Surly jak Surly, mam jednego w domu ;)
Mnie tam się bardziej podoba to:
http://picasaweb.google.pl/Azymut87/RuBuTuBuGaria#5390313256397267778
No i gdzie te skały z następnej foty? Wygląda zupełnie jak nasza Jura! :D
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
RuBuTu 2009
« 14 Lis 2009, 14:10 »
Cytat: "Situ"
jak byłem mały tez rozgarniałem gówno patykiem...
.... ale podnóżkiem jeszcze nigdy! :D


To nie jest zwykły podnóżek, to nasz Riky Tiki!!! ;)


Cytuj
http://picasaweb.google.pl/Azymut87/RuBuTuBuGaria#5390313201314548882
Ciekawy patent na gitare! Gorzej jak popada!  


Ta gitara to własność Roba. Specjalnie kupił przed wyjazdem taką małą dziecinną, żeby łatwo zmieścić ją na bagażniku i żeby jej żal nie było...

Cytuj

Mieliscie jakieś fajne przygody z muzyką? Pograliscie z kims wspólnie na ulicy? :D  Tak w ogóle to kto z was wymiata na wiosle, i jaka muzyke?


Niestety nikt z nas nie potrafi grać, nad czym strasznie ubolewamy :( Dlatego też tak ochoczo przyjęliśmy do swojej ekipy Roba i jego gitarkę ;P Muzyka to chyba jedyna rzecz jakiej rzeczywiście brakuje mi na wyprawach...
Dzięki Robowi mieliśmy kilka pięknych wieczorów przy muzyce, w tym jeden przy ognisku... Koniki polne, dżwięki samochodów z odległej ulicy, nasze śmiechy i Robowa gitarka... do dziś słucham sobie nagrań z tych wieczorów jakby to były gotowe utwory ;)
Jeśli chodzi o jakieś inne fajne historie związane z muzyką... Raz dzięki Robowi mieliśmy koncert pod marketem :) Wcinaliśmy jakieś jedzonko, tańczyliśmy sobie, a ludzie mijali nas i myśleli że na coś zbieramy :P Innym razem w parku w Sofii w środku nocy, przy piwku, wraz z napotkanymi po drodze Hiszpankami :)

Haha, może ktoś z Was chciałby posłuchać tej robowej gitarki, która nam sprawiła tyle radości...:) TUTAJ macie aż 3 kawałki :)

Jeśli tak interesuje cie granie na wyprawach to myślę że powinieneś porozmawiać przede wszystkim z forumowym zapstkiem i jego kumplem. Chłopaki jeżdża z gitarą i harpem, miałam okazję kiedyś posłuchać jak grają przy ognisku i muszę powiedzieć, ze pełna profeska :) Pięknie im to wychodzi :)

Cytuj
No i gdzie te skały z następnej foty? Wygląda zupełnie jak nasza Jura!


Wapienny przełom Iskyru przez Starą Płaninę Miki :)
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 8062
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
RuBuTu 2009
« 14 Lis 2009, 14:44 »
Zapstka i kumpla gorąco polecam :shock:  Grali kiedyś u mnie w domu. Pisałem o tym na forum, nawet jakieś linki do zdjęć dawałem .
O, jest : http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?p=5658&highlight=#5658


Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6240
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
RuBuTu 2009
« 14 Lis 2009, 15:48 »
Cytat: "Natalia"


Cytuj
No i gdzie te skały z następnej foty? Wygląda zupełnie jak nasza Jura!


Wapienny przełom Iskyru przez Starą Płaninę Miki :)

Ciekawe, od razu mi się skojarzyło z Kanionem Iskaru (chodzi o to samo, tak? Na północ od Sofii? W końcu jechałem tamtędy w tym roku, a nawet Wam chyba polecałem SMSowo...?), ale stwierdziłem, że pewnie w Bułgarii jest więcej takich miejsc i mała szansa, żeby to było akurat to ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2839
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
RuBuTu 2009
« 14 Lis 2009, 17:10 »
W listopadowe popołudnie zdjęcia wywołują masę pozytywnych emocji. Aż się żałuje, że się z Wami nie było :)
Wracam do jeżdżenia.

Offline lefcia

  • Wiadomości: 62
  • Miasto: Trzebinia
  • Na forum od: 22.08.2009
    • http://lefcia.pl
RuBuTu 2009
« 15 Lis 2009, 16:53 »
Cytat: "Daniel"
Aż się żałuje, że się z Wami nie było :)


No dokładnie!

Godna wyprawa i godne towarzystwo, przypomniały mi się moje studenckie czasy :)

Tak trzymać Natalio (i ekipo)!

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
RuBuTu 2009
« 15 Lis 2009, 20:59 »
słucham sobie RHCP, oglądam, aż tu nagle... http://picasaweb.google.pl/Azymut87/RuBuTuBuGaria#5390315346471678722 :D
no, a wyprawa bardzo pozytywna
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
RuBuTu 2009
« 17 Lis 2009, 18:41 »
A kiedy możemy spodziewać się zdjęć z Tu? Nie powiem, czekamy z niecierpliwością.
Pozdr!


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
RuBuTu 2009
« 17 Lis 2009, 20:25 »
Nad "Tu" już pracujemy ;) Niemniej myślę, że potrwa to spokojnie ponad dwa tygodnie...
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
RuBuTu 2009
« 17 Lis 2009, 20:26 »
:/ To czekamy.


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1304
  • Miasto: Mayabeque, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
RuBuTu 2009
« 17 Lis 2009, 21:49 »
Cytat: "Natalia"
Cytuj
http://picasaweb.google.pl/Azymut87/RuBuTuBuGaria#5390313201314548882
Ciekawy patent na gitare! Gorzej jak popada!  

Ta gitara to własność Roba. Specjalnie kupił przed wyjazdem taką małą dziecinną, żeby łatwo zmieścić ją na bagażniku i żeby jej żal nie było...

Ja się właśnie zastanawiałem kiedyś nad kupnem i zabieraniem takiej gitary 1/4. Nowa kosztuje 150 zł. Widzę, że ktoś już na to wpadł i zrealizował.
Wprawdzie prawie wszystkie moje dotychczasowe wyprawy były samotne, ale następną razą, gdy będę jechał z ekipą, to obowiązkowo zabiorę wiosło :)

A zdjęcia oczywiście klimatyczne. W sam raz na listopadową pluchę.

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
RuBuTu 2009
« 17 Lis 2009, 22:05 »
W Turcji spotkałem Belga który miał taką mniejsza gitarę w sztywnym futerale umocowaną na sakwach. Podczas swojej 5-letniej podróży ma zamiar nauczyć się na niej grać ;).

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 8062
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
RuBuTu 2009
« 18 Lis 2009, 07:55 »
Cytat: "xmk"
Wprawdzie prawie wszystkie moje dotychczasowe wyprawy były samotne, ale następną razą, gdy będę jechał z ekipą, to obowiązkowo zabiorę wiosło  

Po mojemu, to na samotnych wyprawach gitara bywa tym bardziej potrzebna


Offline Mężczyzna KRos

  • Wiadomości: 100
  • Miasto: Sulejówek
  • Na forum od: 18.07.2008
RuBuTu 2009
« 18 Lis 2009, 10:26 »
Na samotne to idealna byłaby harmonijka ustna, tylko jeszcze trzeba umieć grać. Poza tym to taki włóczykijski klimat...  :D

Zdjęcia oczywiście świetne, strasznie mi przypominają moje z Węgier. Szczególnie zdjęcie z opalonymi stopami. Analogiczne mieliśmy fotki z dłońmi. Widać trafiliśmy podobną pogodę jak Wy.

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
RuBuTu 2009
« 22 Sty 2010, 21:02 »
Harmonijka a potem wieszać się tylko :mrgreen:
 Natalio
Pozwoliłem sobie też obejrzeć inne wyprawy.
Gdyby kiedyś jakoś (nie daj Bóg) głupio wyszło że nie możesz jechać z tą swoją paką bo np. rower zepsuty. To wal śmiało. Gotowym kupić nowy a Ty musisz jeździć i kropka, oo .
 Rob, jak Rob. Całkiem zwyczajny angol, mam samych takich w pracy. Ale jest tylko jeden Rob poza mną
 :lol: Najładniej za to śpiewa Jo, oba Roby mogą się schować.
A tak poza tym wszystkim to wy jesteście najlepsi.  Patent Ani z wielką knigą, super. Za kiedyś tam,,,, bardzo długo,,, wnuki powiedzą> A ta nasza babula to cho-cho-cho.
 8)  
 Gdyby ta twoja Niemka miała miała jakieś ciągoty do prostowania to ja jestem za. Najczęściej mam przy sobie trzy kieszenie, na plecach. I już mam bałagan i nie wiem gdzie co wsadziłem :mrgreen:
 A tam to pełen profesjonalizm widzę.
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
RuBuTu 2009
« 23 Sty 2010, 18:11 »
Cytat: "kokop"

Gdyby kiedyś jakoś (nie daj Bóg) głupio wyszło że nie możesz jechać z tą swoją paką bo np. rower zepsuty. To wal śmiało. Gotowym kupić nowy a Ty musisz jeździć i kropka, oo

:D
kokop ze swoją paką nie będę jeździć przecież całe życie :P  Już w tym roku zapowiadają sie zmiany...
A za propozycję dziękuje :) Czuję się zaszczycona ;)
Niemniej mój rumak ma się dobrze i miejmy nadzieję, ze jeszcze nie jedno zniesie ;)

Cytat: "kokop"
Gdyby ta twoja Niemka miała miała jakieś ciągoty do prostowania to ja jestem za. Najczęściej mam przy sobie trzy kieszenie, na plecach. I już mam bałagan i nie wiem gdzie co wsadziłem :mrgreen:
A tam to pełen profesjonalizm widzę.

do prostowania? :)
hehe "pełen profesjonalizm" :D no tak, jeśli liczyć ile czasu udało się Gosi zmarnować na ponowne szperanie w sakwach to rzeczywiście :D Nikt z nas jej nie pobije :) To już taka nerwica natręctw  :D Choć gdzie ma książkę Robba, kosmetyczkę i swój notesik... to to zawsze Gosia wiedziała :P
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
RuBuTu 2009
« 23 Sty 2010, 19:16 »
Nie żebym się chwalił jakąś bystrością czy coś.
Gdzie jest ten notesik, ja też bez problemu znalazłbym.
I to w jej sakwach.
 8)
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
RuBuTu 2009
« 23 Sty 2010, 19:35 »
Cytat: "slawek"
kokop, chyba pomyliłeś notesik Gosi z wielką księgą Ani  :D

Zdaje się że tak  :roll:
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
RuBuTu 2009
« 23 Sty 2010, 19:53 »
Księga Ani to do sakwy się nie mieściła ;)
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
RuBuTu 2009
« 23 Sty 2010, 20:33 »
Dlaczego ona uparła się na taki wielki format?  Potrafiła to jakoś uzasadnić?
Bo na bank zadawaliście takie pytanie.
 :mrgreen:
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
RuBuTu 2009
« 23 Sty 2010, 22:03 »
Ten tom Ania dostała od swojego profesora z Ilustracji. Zamówił on kilka takich u introligatora dla swoich studentów, a cała praca miała być odpowiedzią na temat "Słownik jednego znaczenia/słowa"... czy jakoś tak... Brzmiało to jakoś inaczej ale sens był mniej więcej taki :) Ania wybrała słowo "Podróż", a później cały tom zyskał nazwę "Konserwy turystycznej" i została mu doklejona etykieta takowej, kiedy z radością spałaszowaliśmy ją gdzieś za granicą węgierską o ile dobrze pamiętam :)
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
RuBuTu 2009
« 23 Sty 2010, 22:13 »
Acha, poza ty wszystkim powstawały jeszcze zdjęcia dokumentujące wędrówkę tomiku :) M.in. takie jak to Zaczęły się gdzieś na podwarszawskiej działce a skończyły na Ukrainie bodajże ;)
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
RuBuTu 2009
« 23 Sty 2010, 22:23 »
:D
A profesorowi chyba nieźle gały wylazły gdy poznał znaczenie słowa> Podróż<
W wykonaniu Ani.
Prawda?
 Kopara spadła normalnie inteligentowi
 8)
Edit:
 Tak właśnie wyobraziłem sobie Anię jak wręcza mu Konserwę turystyczną.
Z wyższością i pogardą w oczach i myśli tak głośno że aż słychać>
  Masz tu psorku, popatrz sobie. Tylko okulary wytrzyj najpierw...
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Offline Kobieta Natalia

  • Wiadomości: 1073
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 27.01.2008
    • http://www.na-azymut.pl
RuBuTu 2009
« 23 Sty 2010, 22:27 »
Profesor wiedział już ze Ania tak jeździ i jeszcze sam dopingował ;)
A poza tym prof na ASP to już niewiele rzeczy może zdziwić tak aby kopara opadała;) Zresztą zwykle luzaki są :)
<<Fais de ta vie un rêve et de ce rêve une réalité>> Antoine de Saint-Exupéry

Offline kokop

  • Wiadomości: 900
  • Miasto: Chard
  • Na forum od: 11.01.2010
RuBuTu 2009
« 23 Sty 2010, 22:31 »
To jak w mojej pracy. Rozwali się helikopter i też nikogo nie rusza.
Co najwyżej jeden kolega zapyta>  A czy owcom nic się nie stało?
Kleine Fiech ach Scheiße machen.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum