Polska Prosto Rowerem ...

[Alek]

https://www.facebook.com/selfieonbike/videos/1349449878404203/

[miki150]

Miki też wiózł ponton. ;-)

Nie wiozłem pontonu rowerem, ani roweru pontonem (jeszcze)

[yoshko]

Nie wypieraj się. ;-)

[Janus]

Jakoś sceptycznie jestem nastawiony. Zastanawiam się po co?

Otóż:

Nie słyszałem, aby ktoś próbował podjąć podobne wyzwanie. Ta wyprawa ma także na calu pokazanie, że wcale nie trzeba wyjeżdżać daleko – do Azji, czy Afryki, aby zrobić „wyczyn”. To tylko kwestia pomysłu.

zaprojektowanie wyprawy w stylu „po raz pierwszy” w Polsce

Jakoś nie fascynują mnie takie projekty, a jak jeszcze czytam na blogu notkę o autorze pisaną w trzeciej osobie, to uciekam

[martwawiewiórka]

A mi się podoba, bo pomysł zabawny.  Chętnie pośledzę, moga być po drodze co najmniej dziwne sytuacje...

[yoshko]

Zastanawiam się tylko po co mu fatbike na Polskę.

[martwawiewiórka]

A czemu nie? Kto wie po czym jeździć mu przyjdzie, jeżeli np na przestrzał przez zaorane pole lub las czy np hałdę smieci:) to sie przyda.
Zresztą, u mnie po mieście kolo jeździ na fatbajku po Parku Słowackiego na przykład. Po alejkach asfaltowych:)

[yoshko]

Sądzę, że w takich sytuacjach to i mu gruba opona nie pomoże. Poczekamy zobaczymy.
Wiem, że jeżdżą tym po kostce brukowej ale na wyprawy bierze się sprzęt dopasowany do tego do czego potrzebujesz albo to co daje CI sponsor.

[martwawiewiórka]

No ale być moze własnie tego fatbajka potrzebuje:) Mi sie tam ten wybór wydaje całkiem sensowny do tego pomysłu, przejedzie pewnie lepiej po nieprzyjaznym terenie, pewnie mniej prowadzenia a więcej jechania, ale co ja tam wiem, ja nic nie wiem.

[yoshko]

To prosto kojarzy mi się jednoznacznie z tym:



http://prosto.pl/

[wojtek]

Noooo...

[vooy.maciej]

forumowi hejterzy, forumowymi hejterami a tutaj afera :
https://przygodairower.pl/2016/08/05/skradziony-transpoland/

 i co ty na to powiesz?

[Iwo]

Tak się zbulwersowałem, że aż przestawiłem szklankę na biurku.

[olo]

Za to jak przeczytasz komentarze to wyciągniesz popcorn. Wojenka na całego.

[Borafu]

Tiaaa...
Jakieś 30 lat temu rzecznik patentowy tłumaczył nam to i owo o patentach.
Zapamiętałem że 2 sprawy są kluczowe: rzecz ma być nowa i nie wynikać bezpośrednio z aktualnego stanu techniki. Sama nowość nie wystarczy.

Mam wrażenie że dzieci się okładają szpadelkami bo nikt im nie wytłumaczył tego drugiego.
Ja sam o tego typu próbach (diretissima) to czytałem w książce o trekkingu kupionej w Polsce ok. 1995 (austriacki oryginał był starszy).

No, ale co tam. Biorę popcorn i czekam aż pójdą w ruch grabki i wiaderko