Autor Wątek: Kartusze w Norwegii  (Przeczytany 8055 razy)

Opis: dostępność systemów kartuszy

Offline rrozak

  • Wiadomości: 82
  • Miasto: Kłodzko
  • Na forum od: 21.02.2010
Kartusze w Norwegii
« 16 Cze 2016, 08:06 »
Cześć,

Wybieram się do Norwegii. Mam palnik Campingaz na klik. Do tej pory radziłem sobie nabijając kartusz gazem do zapalniczek, co zapewniało łatwy dostęp do gazu. Ale do samolotu kartusza nie wezmę.

Czytam o tych wszystkich przejściówkach do kuchenek ale nie wiem którą miałbym kupić.

Prosiłbym o radę :)

Pozdrawiam,
Robert
Pozdrawiam,
Robert

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 9012
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Kartusze w Norwegii
« 16 Cze 2016, 13:00 »

Jeśli dobrze przywołuję z pamięci, mam

Edelrid adapter dla sytuacji kartusze na wcisk/gwint,

jak na filmiku niżej:



(Nie wiem, czy dokładnie o to Ci chodzi.)
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline rrozak

  • Wiadomości: 82
  • Miasto: Kłodzko
  • Na forum od: 21.02.2010
Odp: Kartusze w Norwegii
« 16 Cze 2016, 15:45 »
Ten gość z filmu ma więcej tego typu wynalazków. Takie przejściówki są u niego po 100+.

Zastanawiam się właśnie nad kupnem odwrotnego niż na filmie. Tzn. palnik Campingazu (na klik) do kartuszu na gwint.  Czy w Norwegii te nakręcane są bardziej dostępne?
Pozdrawiam,
Robert

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 9012
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Kartusze w Norwegii
« 16 Cze 2016, 18:30 »

Ten adapter kupiłem dla sytuacji 'na wcisk -> na gwint'.

Nie wiem. - w N. gotowałem na benzynie.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline rrozak

  • Wiadomości: 82
  • Miasto: Kłodzko
  • Na forum od: 21.02.2010
Odp: Kartusze w Norwegii
« 17 Cze 2016, 07:10 »
Ale nie widziałeś na stacjach paliw i w sklepach, co na półkach leży?
Pozdrawiam,
Robert

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 9012
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Kartusze w Norwegii
« 17 Cze 2016, 07:52 »

E-e - benz. raz tankowałem w N., raz w S.

Dostępność tych 'francuskich' - inicjacja za nakłuciem, zagłębieniem - bym obstawiał jako mniejszą w stosunku do gwintowanych.

Zależnie od tego, gdzie lądujesz (lotnisko położone tuż przy/z dala od > miejscowości), wobec dobrze zaopatrzonych sklepów w art. turystyczne, ryzyko tego, iż nie będzie (w ścisłym okresie turystycznym), jest małe.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3357
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: Kartusze w Norwegii
« 17 Cze 2016, 08:46 »
rrozak, nie do końca rozumiem o co pytasz. Tytuł wątku sugeruje pytanie o dostępność kartuszy, w treści 1 postu pytasz o jakieś przejściówki. To o co w końcu chciałeś zapytać? Kartusz nakręcany do kuchenki primusa kupiłam bez problemu. Z tego co pamiętam to w sklepie były i nakręcane i przebijane. Tak czy inaczej nakręcane są wygodniejsze w użyciu.


Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
Odp: Kartusze w Norwegii
« 17 Cze 2016, 09:04 »
A ja z kolei - gdy jeszcze miałem ambicję gotowania (co skończyło się chyba na jednorazowej próbie) - sporo się musiałem naszukać.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Offline rrozak

  • Wiadomości: 82
  • Miasto: Kłodzko
  • Na forum od: 21.02.2010
Odp: Kartusze w Norwegii
« 20 Cze 2016, 06:17 »
Kurde, wydawało mi się, że klarownie pytałem ;)
No to jeszcze raz: mam palnik Campingaza (nie przebijalny, nie na gwing, nie na benzyne).  Na klik. Mam obawy czy kartusze Campingaza są łatwo dostępne i rozważam czy nie kupić jakiejś przejściówki na inny system.

magda - czy teraz już wiesz o co pytam?
Pozdrawiam,
Robert

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3357
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Odp: Kartusze w Norwegii
« 20 Cze 2016, 09:47 »
Tak, jasne. Ale niestety nie umiem ci pomóc, bo nie zwracałam uwagi na ten system. Na pewno były przebijane i nakręcane. Coś było na stacji benzynowej, a większy wybór w intersporcie.


Offline Mężczyzna altharr

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 661
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 03.09.2013
Odp: Kartusze w Norwegii
« 20 Cze 2016, 17:21 »
Do Norwegii zabraliśmy 2 różne palniki: nakręcany Optimus i klikany Campingaz. Na pierwszym kempingu we Flam mieli klikany campingaz więc nie szukaliśmy już innych. Jeśli możesz sobie na to pozwolić proponuje zabrać też drugi nakręcany mini palnik, ten system jest chyba obecnie najpopularniejszy.
« Ostatnia zmiana: 20 Cze 2016, 17:37 altharr »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum