Duch

[oldrider]

Rower ten zacząłem składać jakiś rok temu. Celem było zrobienie dwóch kółek na dalsze wyprawy. Bardziej mi zależało na wytrzymałości i funkcjonalności niż na wadze. W rowerze zastosowałem uniwersalne opony schwalbe maraton mondial, przednia piasta z prądnicą shimano alfine, w tylnym kole szprychy to Cn spoke 2.3mm oraz pancerne obręcze DT Swiss 545d. Korba to shimano alivio m430. Wybrałem ją ze względu na mocowanie octalink (HT2 odpada ze względu na słabą trwałość łożysk) oraz posiada wszystkie koronki ze stali. Hamulce, a raczej na razie hamulec to avid bb5. Dobry i skuteczny mechanik.  Za pomocą prądnicy ładuje telefon, który robi za nawigacje.










i trochę oszpecony


Rama i widelec:17" aluminium , widelec stal Cro-Mo
Stery: ritchey
Korba: Shimano alivio octalink M430 175 mm 48/36/26
Suport: shimano bb-es26
Manetki: prawa Shimano xt m770 9s, lewa alivio m430 
Przerzutka przód: Shimano alivio m430
Przerzutka tył: Shimano Deore m591
Kaseta: Shimano cs-hg50 11-32 9s
Łańcuch: shimano cn-hg53
Hamulce: avid bb5, tarcza shimano slx sm-rt68
Klamki hamulcowe: avid fr5
Pancerze: jagwire sl
Linki: nierdzewne jagwire
Piasta przednia: Shimano Alfine dh-s501
Piasta tylna: Shimano alivio m430
Szprychy: cn spoke 2mm nierdzewne (przód), cn spoke 2.3mm nierdz. (tył)
Obręcze: dt swiss 545d (585g, 21x622)
Opony: schwalbe maraton mondial  28x1.4
Mostek: kross 110mm
Kierownica: accent basic 31.8 640mm
Chwyty: velo pro-x silikonowe
Sztyca: promax 27.2x400
Zacisk: na imbus
Siodło: selle royal seta
Pedały: spd/platformy shimano xt t780


W planach jest oczywiście tylny hamulec, druga manetka xt, przerzutki  na przód i tył z grupy xt, lowrider oraz sakwy crosso dry.

[ralfbutton]

Bardzo ładny, zwłaszcza "goły"

[Drzewo]

rama nie jest za mała?

[wikrap1]

Czemu taka skrajna konfiguracja mała rama - długa sztyca? Zależało Ci na krótkiej górnej rurze, czy jak? Widać mocno wpływa to też na montaż bagażnika.

Czemu w wersji "oszpeconej" zrezygnowałeś z rogów? IMO przy prostej kierownicy bez rogów ani rusz. Przy giętej jeszcze można wytrzymać.

[hongi]

Mnie się podoba tylko ten bagażnik   
Szukam dla żony męskiej ramy z niskim przekrokiem  -gdzie dorwałeś tego Ghost'a ?

[oldrider]

Dobra, to po kolei.
Co do wielkości ramy to sam nie jestem za wysoki (1.73m, może więcej). Od dwóch lat jeżdżę na rowerze mtb o takiej samej wielkości ramy z czym nie mam problemów. Do puki nie nabyłem swego górala jeździłem na 22,5" crossie. Może stąd ta fobia Ogólnie jeździ mi się wygodnie (no czasem tyłek daje się we znaki ), nie narzekam na drętwienie rąk.

Kwestia druga rogi. to po prostu stare zdjęcie. Domyślnie są rogi. Nie wyobrażam sobie jechać dalej bez nich.

Ramę wylicytowałem na alledrogo. Czasem można naprawdę dobre okazje wyrwać.
pytanie: bagażnik powinien być ustawiony tak, żeby jego platforma była w poziomie czy to nie ma znaczenia? Dodam, że nie mam problemu z obcieraniem piętami o sakwy.

[wikrap1]

U dziewczyny mam ten sam problem, bo obecny bagażnik ma jeszcze bardziej ograniczoną długość prętów mocujących i do 15,5" Kellysa Quartz podobnie nie sięgają. Platforma jest pochylona do przodu, ale o sakwy nie zaczepia, worek fajnie wystaje do góry, odsłaniając lampkę na bagażniku, także spoko. Generalnie platforma powinna być w poziomie.

Ja przy tym wzroście jeżdżę na ramie 18" i przekrok jest ok. W MTB też jeździłem na 18". Ty masz 17", ale rurka podsiodłowa wystaje ponad ramę więcej, niż to zwykle bywa, przez co widełki są jeszcze niżej i stąd ledwo sięgający bagażnik.

Gdyby Cię to irytowało, to są zaciski do sztycy z gwintami to montażu bagażnika. Wtedy dałoby się go odchylić do tyłu. A jak Ci nie przeszkadza, to można jeździć jak jest.

[mariobiker]

Całkiem ładny rowerek zbudowałeś 

[EASYRIDER77]

fajnie, ale jeśli zależało Ci na wytrzymałości to bagażnik lepiej zmień np. na crosso.

fajny rowerek, lubię takie niskie ramy.

[wikrap1]

I odchodząc już od kwestii technicznych, bardzo spójny i ładny design. Zarówno gięcia ramy, jak i dobór części pasujących do siebie.

[oldrider]

Bagażnik i błotniki to akurat założyłem takie, jakie miałem. Błotniki pochodzą od 20 letniego holendra dziadka. Musiałem je troche wyklepać i pobawić się z mocowaniami i drutami żeby pasowały. Ważne, że spełniają swoją funkcję.



W przypływie gotówki zmienię je na jakieś ładne kompozytowe SKS'y. O bagażniku pomyślę jak ten nie będzie juz dawał rady. W końcu bagażnik zasłaniają sakwy, a jak go nie używam to zdejmuję.

[yoshko]

U mnie ten bagażnik nie wytrzymał jednego 2 tygodniowego wyjazdu.

[Jarczan]

Nie jestem fizykiem,ale wydaje mi się że nawet najlepszy bagażnik zamontowany pod takim kątem za dużo nie wytrzyma. Mocowanie przy sztycy ,które ma służyć za stabilizację bagażnika ,w tym przypadku służy częściowo jako część nośna.

[wikrap1]

Minusem jest to, że na większej odległości pręty są bardziej wiotkie, więc pozwalają na mocniejsze odchylenia bagażnika, co przyspiesza zmęczenie. Ale akurat z przenoszeniem obciążeń przez te pręty problemu być nie powinno. Różnica między poziomem a lekkim pochyleniem tu jest IMO marginalna. Rozważyłbym ewentualnie ten zacisk sztycy z mocowaniem bagażnika, bo to skróci dystans i usztywni konstrukcję.

[oldrider]

Co do kąta nachylenia bagażnika, to zredukowałem go tym sposobem:
 

Całość wygląda tak


Co do sztywności bocznej to jest podobnie jak przedtem.