Autor Wątek: Ukraina-> Mołdawia-> Rumunia-> Węgry-> Słowacja-  (Przeczytany 5423 razy)

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
Hej ho..
W najbliższą niedzielę wyjeżdżam razem z dudi'm na miesięczną (?) wyprawę rowerową (ofkors), którą mamy zamiar rozpocząć w Chyrowie (Ukraina), a zakończyć w naszym rodzinnym mieście - w Żorach.

Chciałabym stworzyć jakąś internetową mapkę z planowaną trasą przejazdu, ale jeszcze nie znalazłam strony, która byłaby mi to w stanie umożliwić. Wiecie może, gdzie mogłabym zrobić coś takiego? :>
Próbowałam na googlach, ale albo nie można przez wszysytkie kraje, albo to ja jestem jakaś niepełnosprytna ...  :roll:

A więc 19 lipca dojeżdżamy nad ranem na Rybnickie PKP, skąd odjeżdżamy do Katowic i już ładnie pędzimy w wagonie rowerowym do Zagórza  :mrgreen: .
W Zagórzu przesiadamy się na rowerki, przejeżdżamy do Ustrzyk Dolnych, nocujemy na takiej ładnej górce którą upatrzyliśmy już sobie rok temu, a następnego dnia zaczyna się nasza wyprawa.
Mamy zamiar dostać się "przemytnikiem" do wspomnianego już wcześniej Chyrowa (i mamy nadzieję, że żadnych problemów na granicy nie będzie...).

Natomiast plan dalszej trasy w wieeeeeeeeeeelkim uproszczeniu wygląda tak:

Chyrów-> Kiszyniów -> Tyraspol-> Odessa-> Bukareszt-> Trasa Transfogarska-> Szeged-> Budapeszt-> Esztergom [coś -> coś -> coś ... znaczy się Słowacji jeszcze nie rozgryźliśmy  :lol: ] ... a w Czechach mamy zamiar przekroczyć granicę w Gołkowicach, skąd do Żor mamy już rzucik beretem... :)

Jakieś rady od starych i mniej starych wyjadaczy forumowych?  :mrgreen:

bikman

  • Gość
"Przemytnik" - To coś, co warto chociaż raz w życiu przeżyć...
w kierunku Ukrainy nie powinno być problemów bo w tą stronę tylko mięso przemycają, więc niech Was nie zdziwi widok półtuszy wieprzowej wylatującej przez okno :mrgreen:

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4829
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
"przemytnikiem" czyli nielegalnie na Ukraińską stronę? Straż graniczna tego nie zauważy?

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Cytat: "annajot"


Natomiast plan dalszej trasy w wieeeeeeeeeeelkim uproszczeniu wygląda tak:

Chyrów-> Kiszyniów -> Tyraspol-> Odessa-> Bukareszt-> Trasa Transfogarska-> Szeged-> Budapeszt-> Esztergom .. a w Czechach mamy zamiar przekroczyć granicę[ w Gołkowicach,

Jakieś rady od starych i mniej starych wyjadaczy forumowych?  :mrgreen:


Dlaczego na Ukrainie omijasz Chocim, Czerniowce i Kamieniec Podolski?
Kiszyniow w Mołdawii wcale nie jest wart odwiedzenia. Baaaardzo duży ruch samochodowy i szeeeerokie ulice wlotowe i wylotowe nie sprzyjaja w spokojny zwiedzaniu tego miasta.
W Odessie polecam nocleg w miejskim parku tylko, ze  w czesci "dzikiej:.
Czy w Rumunii na pewno chcesz się pchać do kolejnego wielkiego miasta? Czyż nie lepiej zwiedzić ich urocze klasztory z malowanymi kościołami?

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
Cytuj
"Przemytnik" - To coś, co warto chociaż raz w życiu przeżyć...

Zgadza się... podróżowałam nim rok temu, ale niestety nie przez granice tylko z Ustrzyk Dolnych do Sanoka... Widok pociągu wewnątrz to był SZOK!  :shock:

Cytuj
"przemytnikiem" czyli nielegalnie na Ukraińską stronę? Straż graniczna tego nie zauważy?

legalnie, ale nielegalnie przewożącym "towar" ;)

Cytuj
Dlaczego na Ukrainie omijasz Chocim, Czerniowce i Kamieniec Podolski?

Hym, w sumie początkowo trasę planowałam przez Kamieniec (wtedy jeszcze mieliśmy jechać z Lwowa), ale później jakoś doszłam do wniosku, że nie będzie nam po drodze ;)

Cytuj
Kiszyniow w Mołdawii wcale nie jest wart odwiedzenia. Baaaardzo duży ruch samochodowy i szeeeerokie ulice wlotowe i wylotowe nie sprzyjaja w spokojny zwiedzaniu tego miasta.


Pewnie tak- jak każde duże miasto, ale tak jakoś mam ochotę tam wstąpić i przekonać się, czy faktycznie nie jest wart odwiedzenia ;)

A co do Rumunii i Bukaresztu, to jeszcze nad tym pomyślę... być może ominiemy go górą jednocześnie skracając trochę trasę....

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2120
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Powodzenia życzę.
Bardzo ciekawy zakątek Europy, dla mnie zupełnie nieznany. Też kiedyś musimy tam ruszyć.

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Cytat: annajot
Cytuj

A co do Rumunii i Bukaresztu, to jeszcze nad tym pomyślę... być może ominiemy go górą jednocześnie skracając trochę trasę....


Ale nie za bardzo bo obowiązkowym obiektem w Rumunii jest wąwóz Bicaz.

http://picasaweb.google.pl/Robertnarowerze/RumuniaLipiec2007#5120829797411693522

600 m pionowej ściany robi wielkie wrażenie. Dodatkowy chłód podczas największej spiekoty daje wyrażną ulgę. Jednak nie ma tak łatwo. Aby dojechać do wąwozu trzeba najpierw trochę się powspinać co przy asfalcie przyklejającym się do opon nie jest łatwe.

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
mapka poglądowa... http://www.bikemap.net/route/246752#lt=47.87214&ln=22.78564&z=6&t=1

na wschodzie są tylko większe miasta zaznaczone, gdyż niestety nie była zbyt dokładna...

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2613
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
jeśli i ja moge coś doradzić to ominąłbym nudne Węgry i walił na pn przez Rumunię.

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Cytat: "annajot"
mapka poglądowa... http://www.bikemap.net/route/246752#lt=47.87214&ln=22.78564&z=6&t=1

na wschodzie są tylko większe miasta zaznaczone, gdyż niestety nie była zbyt dokładna...


Więc widzę, ze trasa zaczyna się klarowac. Oto moja propozycja:
1. - z Czerniowiec wjedz od razu do Rumunii aż do Suczewity gdzie mozesz obejzec:

http://picasaweb.google.pl/Robertnarowerze/RumuniaLipiec2007#5115347718419687426

2. Pozniej możesz wjechać do Mołdawii zaczaczajac o miasto Soroka:
http://picasaweb.google.pl/lh/view?q=soroka&uname=Robertnarowerze&psc=G&cuname=Robertnarowerze&filter=1#5189519799327759890

jest to makieta ale orginał jest identyczny.

3. Z Kiszyniowa obrałaś trasę prosto na Odessę. Owszem tak się da ale czeka cię przeprawa przez niezaznaczony na mapie kraj: Republikę Nadnietrzańską. Umiejscowiona jest między Dniestrem a granicą z Ukraina. Jest ona w stanie wojny, to raz, dwa to, ze musisz ja pokac w ciagu dnia a trzy to bez łapówek taka operacja się nie uda. Generalnie nie warto!

4. Bukareszt bym ominął.

5. Tak jak poprzednik też jestem zdania, ze Węgry są nudnym krajem i tylko rejon Egeru czy Tokaju jest interesujący.

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
Cytuj
3. Z Kiszyniowa obrałaś trasę prosto na Odessę. Owszem tak się da ale czeka cię przeprawa przez niezaznaczony na mapie kraj: Republikę Nadnietrzańską. Umiejscowiona jest między Dniestrem a granicą z Ukraina. Jest ona w stanie wojny, to raz, dwa to, ze musisz ja pokac w ciagu dnia a trzy to bez łapówek taka operacja się nie uda. Generalnie nie warto!

Ten wybór, można powiedzieć, był celowy...
Czytałam o Naddniestrzu i wiem, co mnie tam może czekać, ale szczerze mówiąc jestem zainteresowana, jak to wygląda od "środka"...
Niestety teraz już nie ma doby, a 11 godzin na wyjazd z tego terenu..
Trasa prowadzi przez Tyraspol, czyli stolicę samozwańczej republiki.
Może warto, może nie. Być może trasa zmieni się w trakcie wyprawy, ale planowo będziemy przejeżdżali przez Naddniestrze ;)

Bukareszt może ominiemy górą, jak już wspominałam wcześniej, a po Węgrach to bym sobie pojeździła...
Od strony rowerowej nie znam tego kraju, a chętnie bym poznała.
Z tego co pamiętam to drogi są w miarę dobre, a ruch mały...

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Przy wyjeździe z Naddniestrza na 99% będą żądać łapówki. Musicie się ostro targować, bo z nami zaczynali od konkretnej sumy $. Warto zobaczyć ten ostatni skansen w Europie - autorytarne państwo, którym rządzi mafia.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Cytat: "arkadoo"
Warto zobaczyć ten ostatni skansen w Europie - autorytarne państwo, którym rządzi mafia.


Przez 11 godz mozna co najwyzej zobaczyc 2 przejscie graniczne i drogę łączącą je.

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
My tam trzy dni balowaliśmy. Nie chcę namawiać do złego, ale 15$ od głowy pomogło rozwiązać problem przekroczenia czasu wizy tranzytowej (wtedy 24h) na granicy. Polecam szczególnie odwiedzić muzeum wojny domowej w Tyraspolu. Unikalne fotki i gadżety z próby przyłączenia Naddniestrza do Republiki Mołdowy. Dodatkowe atrakcje to checkpointy z workami z piaskiem i okopane transportery opancerzone na granicy :)
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
Naddniestrze jest malutkie, więc w 11 godzin można jednak zobaczyć coś więcej ... ;)
Zawsze można się zatrzymać w Tyraspolu na dłuższa "chwilę" i pozwiedzać... czy coś ... ;)

Offline igorc

  • Wiadomości: 79
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 15.02.2009
    • http://www.cyklotur.com/x_C_X__P_ONAS.html?PZTA=0
Nadniestrze można łatwo ominąc jadąc przez Poliankę, po drodze zahaczajac sielankowe wioski. Zachęcam do lektury na moich stronach - w zeszłym roku jechaliśmy przez Mołdawię.
Pozdrawiam,
Igor

moja pasja to:  rowery i wyprawy rowerowe

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
Ale... my nie chcemy omijać Naddniestrza :)

Dzięki za wszystkie rady i do zobaczenia za jakiś miesiąc :)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6250
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Cytat: "annajot"
po Węgrach to bym sobie pojeździła...
Od strony rowerowej nie znam tego kraju, a chętnie bym poznała.
Z tego co pamiętam to drogi są w miarę dobre, a ruch mały...


Drogi dobre, ale z permanentnymi zakazami dla rowerów. Ruch duży. Płasko i nudno. Generalnie nic szczególnie ciekawego poza, oczywiście, językiem :D
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
wry, napisałam przed chwilą długi tekst, który mi się niestety skasował przez przypadek... :(

dopiszę jedynie, że chodziło mi o "po Węgrzech", a nie "po Węgrach"  :oops:  ech, co za wstyd ;)

wyprawa była fantastyczna.. napiszę trochę jak się oddenerwuję, bo już kończyłam pisać tą wyprawową esencję i wszystko poszło.... :(

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Świetny klimat, zwłaszcza mołdawskich bezdroży i rumuńskich gór. Dobrze by było gdybyście zrobili jakąś selekcję zdjęc, bo trudno obejrzeć wszystkie - ponad 400.

Z tego co widzę, to jednak Pridniestrowowskiej Mołdawskiej Respubliki nie odwiedziliście, dlaczego?

P.S.
Strasznie Wam zazdroszczę kwasu i piwa :D
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
okej, edytowałam tamten post i stworzyłam 3 albumy, by łatwiej się oglądało zdjęcia:
- ukraina i mołdawia
- rumunia
- węgry słowacja czechy

no niestety Naddniestrza nie odwiedziliśmy bo... dudi nie chciał :P
ale myślę, że jeszcze nic straconego, kiedyś tam z pewnością zawitam :)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6250
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Widzę, że pogodę na transfogaraskiej mieliście nietęgą... Mnie też tam deszcz dopadł, ale już prawie na górze. A swoją drogą, to tę trasę warto chyba robić z północy na południe (o ile się ma taką możliwość), bo ten cholernie długi a łagodny podjazd z południa jest bardzo męczący psychicznie - wydaje się, że przyjemniej by się tamtędy zjeżdżało...
PS. To nie "transformers", tylko dacki Zeus! ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
Cytat: "aard"
A swoją drogą, to tę trasę warto chyba robić z północy na południe (o ile się ma taką możliwość), bo ten cholernie długi a łagodny podjazd z południa jest bardzo męczący psychicznie - wydaje się, że przyjemniej by się tamtędy zjeżdżało...


Co do drogi, to chyba masz rację, ale my o tym wcześniej nie wiedzieliśmy.... poza tym wracając z Ukrainy/ Mołdawii tak było nam łatwiej- przejechać transfogarską z południa na północ ;)

Cytat: "aard"
PS. To nie "transformers", tylko dacki Zeus! ;)


heheh, ale wyglądał jak transformers :D

Offline Mężczyzna robertrobert1

  • Wiadomości: 701
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.04.2009
Cytat: "annajot"
zdjęcia i bardzo ogólne opisy, relacja niedlugo ... ;)


Widze, ze mieliście problem z wjechaniem na Ukrainę. Ja 2 razy wjezdzałem: raz pociągiem a raz na rowerze. Za każdym razem przez Rawę Ruską i nigdy nie było problemów.

Na Ukrainie za długo nie pobyliście i za dużo nie zobaczyliście. Szkoda bo to dość interesujący kraj.

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Cytuj
relacja niedlugo ...

A jak niedługo ta relacja? :) pozdr!


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
Cytat: "Giovanni"
Cytuj
relacja niedlugo ...

A jak niedługo ta relacja? :) pozdr!

huehue... nie wiem  :roll:
zeszyt z zapisanymi relacjami mam w domu, więc jak wróce (czyli na grudniowe święta ;) ) to postaram się to nadrobić ...
ale mam nadzieję, że pojawi się na konkretnej stronie, a nie na blogu ;)

Offline Ma_rysia

  • eko groszek
  • Wiadomości: 1086
  • Miasto: Golina
  • Na forum od: 05.04.2009
:?:  Czy Twoja relacja nabiera może realnych kształtów? Czekam z niecierpliwością?
Przewodnik po Mołdawii autorstwa W. Śmieji jest super!
Pozdr. MariaR :)

Offline Kobieta anja

  • Wiadomości: 617
  • Miasto: Żory / Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2009
    • http://picasaweb.google.pl/ania.jaskulska
tak... już niedługo :) (jeszcze w lutym)
pamiętam! :)

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum