Autor Wątek: co ciekawsze dla dziecka - szosa czy teren?  (Przeczytany 20910 razy)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3696
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
post usunięty
« Ostatnia zmiana: 27 Sty 2017, 11:49 PABLO »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19740
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wiadomość usunięta.

Offline Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5159
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Wilka w lesie to może być trudno spotkać.
Łatwiej złapać.

mariobiker

  • Gość
Odpowiem na przykładzie moich synów. Starszy (19 lat) tylko szosa ewentualnie dobrej jakości szutrówki. Natomiast młodszy (11 lat) woli jazdę w terenie (leśne ścieżki, polne drogi itd.)

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6054
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odpowiem na przykładzie moich synów. Starszy (19 lat) tylko szosa ewentualnie dobrej jakości szutrówki. Natomiast młodszy (11 lat) woli jazdę w terenie (leśne ścieżki, polne drogi itd.)

to u mnie akurat odwrotnie - mój siedemnastolatek idzie ze mną na rower tylko wtedy, gdy jadę w teren...
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1759
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Dla mojego dwunastoletniego syna jest mniej ważne, którędy jedziemy. Priorytetem jest to czym dojeżdżamy na początek trasy lub jak wracamy (autobus lub pociąg) albo co jedziemy zobaczyć (np. arboretrum lub muzeum kolejnictwa). Wtedy możemy jechać szosą lub terenem ( i nie mówię tu o trasach mtb - korzenie, kamulce) tj. drogi polne, szutry lub leśne dukty. Jeszcze jednym z priorytetów jeśli chodzi o asfalt jest dla niego to, aby był bezpieczny - mały ruch, pobocze. 
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
A może to jest tak, że dzieci Pablo nudzą się na szosie, bo widzą, że tata woli teren? A ewentualne, przyszłe dzieci Wilka będą kochać asfalt, prędkość i kilometry?

U nas chłopaki zdecydowanie, od małego wolą asfalt. Znaczy, fajnie jest pojechać na wycieczkę do lasu, ale wyprawa to zawsze asfalt. Nigdy nie nudzimy się na szosie. I to chyba bierze się z tego, że ja też tak wolę.

Marek
My z Arkiem wolimy asfalt, ale Marysia dostaje skrzydeł na szutrach. Bądź tu mądry.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
My z Arkiem wolimy asfalt, ale Marysia dostaje skrzydeł na szutrach. Bądź tu mądry.

Jajko mądrzejsze od kury? Jak ona śmie? :-)

Marek

Offline Mężczyzna jgkmarcin

  • Wiadomości: 1098
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 01.04.2015
Dla mojej córki (7 lat) nie ma znaczenia gdzie jeździ - byle były koty, ewentualnie sarenki.


"..z tylu różnych dróg przez życie,
Każdy ma prawo wybrać źle..."

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
My z Arkiem wolimy asfalt, ale Marysia dostaje skrzydeł na szutrach. Bądź tu mądry.

Jajko mądrzejsze od kury? Jak ona śmie? :-)

Marek

W tyłek dostanie to się uspokoi  :lol:
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna outsider

  • Wiadomości: 64
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 13.07.2015
Nie ma dobrej odpowiedzi na tak postawione pytanie jak w temacie. Trzeba po prostu znać swoje dziecko i najzwyczajniej wypróbować obie opcje i wybrać tą która pasuje najlepiej danemu dziecku. Mój syn lubi dłuższe trasy (jak na dzieciaka oczywiście) ok 30 km , w jego przypadku najlepiej sprawdzają się trasy mieszane: pierwsze 15-20 km dobrze jak jest teren ale gdy zaczyna czuć zmęczenie lepiej jechać szosą czyli ostatnie 10 km. Nie ma nic gorszego dla dziecka jak nuda lub duże zmęczenie. Częstym błędem jaki popełniają dorośli jest też zbyt ambitne dobieranie trasy czy to ze względu na długość czy trudność, to potrafi zniechęcić dziecko na amen.

P.S. Lubię jak o dzieciach mówią księża, politycy bez dzieci i inni nie posiadający potomstwa, jak oni dobrze znają się na dzieciakach :icon_surprised:
« Ostatnia zmiana: 13 Lis 2015, 09:20 outsider »

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7078
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
P.S. Lubię jak o dzieciach mówią księża, politycy bez dzieci i inni nie posiadający potomstwa, jak oni dobrze znają się na dzieciakach :icon_surprised:

Mnie z kolei najbardziej irytuje gdy tematem leczenia gwałcicieli i psychopatów zajmują się osoby, które nigdy nikogo nie zgwałciły i nie były psychopatami. Czysta ignorancja.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna jgkmarcin

  • Wiadomości: 1098
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 01.04.2015
P.S. Lubię jak o dzieciach mówią księża, politycy bez dzieci i inni nie posiadający potomstwa, jak oni dobrze znają się na dzieciakach :icon_surprised:

Mnie z kolei najbardziej irytuje gdy tematem leczenia gwałcicieli i psychopatów zajmują się osoby, które nigdy nikogo nie zgwałciły i nie były psychopatami. Czysta ignorancja.

Ja nie znam się na rowerach, a ciągle o nich gadam :)


"..z tylu różnych dróg przez życie,
Każdy ma prawo wybrać źle..."

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6700
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
P.S. Lubię jak o dzieciach mówią księża, politycy bez dzieci i inni nie posiadający potomstwa, jak oni dobrze znają się na dzieciakach :icon_surprised:

Mnie z kolei najbardziej irytuje gdy tematem leczenia gwałcicieli i psychopatów zajmują się osoby, które nigdy nikogo nie zgwałciły i nie były psychopatami. Czysta ignorancja.

Bo dziecko jest jak gwałt lub choroba psychiczna? Całkowicie rozumiem Twoje porównanie :D

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7078
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Nie, po prostu co to za filozofia, że danym tematem mogą zajmować się tylko Ci, którzy mają bezpośrednie doświadczenie? To jest sprowadzanie dyskusji do absurdu, odbieranie prawa do głosu innym na zasadzie: "nie zgadzam się z Tobą, więc zamknij japę bo nie masz dzieci".

Problemem nie są odmienne poglądy i opinie, tylko sposób ich wyrażania, bardzo często spojrzenie kogoś z zewnątrz potrafi być cenne, dostrzegające coś, czego może nie dostrzec ktoś bezpośrednio zaangażowany. Pomijam fakt, że każdy z nas kiedyś był dzieckiem, więc przynajmniej ma wyobrażenie jak to wyglądało z jego perspektywy.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum