Autor Wątek: Luz na piwotach  (Przeczytany 2145 razy)

Offline Mężczyzna s_13

  • Robert
  • Wiadomości: 74
  • Miasto: Czarna Białostocka
  • Na forum od: 16.06.2013
Luz na piwotach
« 21 Maj 2015, 23:18 »
Odebrałem dzisiaj wypiaskowaną ramę i się zmartwiłem trochę, bo fachowiec pojechał po całości i wypiaskował też piwoty od v-łek. Założyłem na szybko hamulce i niestety, ale jest niewielki luz, który zapewne się powiększy, gdyż powierzchnia jest chropowata i się jeszcze wyślizga.
Zanim zainwestuje czas, pieniądze i nadzieję w tę ramę, zapytuję czy mam się czym przejmować? Czy hamulce będą "tyrkać" przy używaniu. Czy luz da się zmniejszyć (zlikwidować)? Do głowy przychodzą mi jakieś mazidła z zawartością metalu, czy innej twardej substancji wypełniającej przestrzeń między piwotem a tulejką ramienia. Poradźcie...

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 02:29 »
Ramę jeszcze pewnie pomalujesz, więc dojdzie warstwa farby. Jak proszkowo, to całkiem spora i jeszcze będziesz wciskał te hamulce na piwot. Poza tym, tak jak zwrócił uwagę podjazdy, dźwignie hamulca dociśniesz śrubą. Potem wejdzie jeszcze jakiś syf i wszystko się ustali na wieki wieków.

Nie martw się na zapas. Miałem podobne obawy jak wypiaskowałem ramę. Jak się okazało po 30 tysiącach km, całkiem niesłusznie :)

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7365
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 02:32 »
luzy na pivocie, w ramach rozsądku, nie mają wpływu na działanie hamulca. Ma za to wpływ tarcie, więc możesz przeszlifować je na gładko papierem wodnym. Oczywiście na piwoty nakładamy masę smaru, bo po jeździe w solance mogą przestać odbijać.
a reszta była skontrowana na fest śrubą przykręcaną do piwotów.
Stopień dokręcenia śruby na pivocie nie ma znaczenia dla docisku ramion hamulca. To sprężyna odbijająca ramiona dociska je do śruby na pivocie. Gdyby było inaczej, ramiona nie mogłyby się poruszać.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 02:43 »
Tarcie? Przecież na piwocie hamulec się nie rusza, to tylko punkt montażowy. Dopiero dźwignia zawiera tuleję, na której odbywa się cały ruch ramienia.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7365
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 02:51 »
przecież tuleja jest wprasowana w ramię hamulca. Więc porusza się wraz z całym ramieniem na pivocie.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 03:34 »
Na pewno?

U mnie stałym elementem tuleji jest bolec, który wsadza się w jeden z trzech otworków piwota, celem regulacji naciągu sprężyny. To samo z siebie wyklucza ruchy obrotowe między piwotem a tuleją. Na niej z kolei osadzona jest sprężyna oraz ramię i tu właśnie odbywa się ruch. Całość zakuta jest podkładką, czyniąc z hamulca z zasady nierozbieralną konstrukcję.

No ale ja od lat konsekwentnie pakuję do wszystkich rowerów ten sam model Shimano. To jakieś Deore jest.

Potrafię sobie wyobrazić prostszą konstrukcję, aż do momentu gdzie nawet nie ma tuleji, tylko na piwota zakłada się sprężynę (blokując koniec w otworku), potem ramię, a na koniec dokręca śrubą. Ale wystrzegałbym się takich wynalazków mając piwoty jako stały element ramy.

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5721
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 05:17 »
Tarcie? Przecież na piwocie hamulec się nie rusza, to tylko punkt montażowy. Dopiero dźwignia zawiera tuleję, na której odbywa się cały ruch ramienia.

Dokładnie. Tuleja nie porusza się na piwocie.



Srebrna tuleja jest nieruchoma i dociśnięta do piwota, ramię porusza się (ślizga) na niej.

przecież tuleja jest wprasowana w ramię hamulca. Więc porusza się wraz z całym ramieniem na pivocie.

Jesteś pewien? Ale wtedy jak ramię miałoby się obracać na piwocie, gdy jest do niego mocno dokręcone śrubą?


Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2694
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 06:27 »
przecież tuleja jest wprasowana w ramię hamulca. Więc porusza się wraz z całym ramieniem na pivocie.
Jeśli tuleja nie rusza się w ramieniu, to znaczy, że się zapiekła i  albo musisz użyć dużo coli, albo kupić nowe hamulce. :D

Marek

Offline Mężczyzna qbab

  • Wiadomości: 1307
  • Miasto: łódzkie
  • Na forum od: 25.12.2011
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 07:03 »

Offline Mężczyzna s_13

  • Robert
  • Wiadomości: 74
  • Miasto: Czarna Białostocka
  • Na forum od: 16.06.2013
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 07:54 »
Dzięki za słowa otuchy :-)
Z tego co widzę w swoich rowerach, to są różne wersje, w starym trekingu są jakieś stare LX i tam rzeczywiście tuleja obraca się w ramieniu, luz jest, ale to już swoje lata ma. Do tego "wyspeedowanego" górala, o którym teraz dywaguję kupiłem tańsze aluminiowe v-breki z racji zmiany na baranka i barankowe klamki. I tutaj tuleja jest stała, a poślizg jest na piwotach. Piwot jest o włos dłuższy niż tuleja, więc śruba trzyma bez ściskania, ale nie zostawia luzu osiowego. Natomiast luz na boki jest spory, góra ramienia ma wychył jakieś 0,5 cm. No zobaczę jak to wyjdzie w praniu... yyy to znaczy w hamowaniu :-)

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2694
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 08:02 »
I tutaj tuleja jest stała, a poślizg jest na piwotach.
Trochę dziwne. Bo w takiej sytuacji, piwot będzie się zdzierać (żeby nie wiem jak smarować). I potem taki jest efekt:
luz na boki jest spory, góra ramienia ma wychył jakieś 0,5 cm
Przy takim luzie, to - moim zdaniem - piwot jest zniszczony.

Marek

Offline Mężczyzna rodert

  • Wiadomości: 197
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 06.07.2011
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 09:02 »
W hamulcach deore i wyższych grup, tuleja w hamulcu jest przykręcana na sztywno na piwocie.
W deore łożysko ślizgowe jest na dwóch tulejkach w ramieniu hamulca.
W hamulcach aliwio i niższych grup, tuleja w hamulcu ślizga się po piwocie - sam piwot jest bieżnią łożyska ślizgowego. Materiały są tak dobrane że piwot się nie wyciera.


Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2694
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 09:33 »
No to przez całe życie miałem "wyższe" grupy. Jeszcze w żadnym moim rowerze nie ślizgałem się po piwotach. :-)

Marek

Offline Mężczyzna qbab

  • Wiadomości: 1307
  • Miasto: łódzkie
  • Na forum od: 25.12.2011
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 09:38 »
W hamulcach deore i wyższych grup, tuleja w hamulcu jest przykręcana na sztywno na piwocie.
W deore łożysko ślizgowe jest na dwóch tulejkach w ramieniu hamulca.
W hamulcach aliwio i niższych grup, tuleja w hamulcu ślizga się po piwocie - sam piwot jest bieżnią łożyska ślizgowego. Materiały są tak dobrane że piwot się nie wyciera.
Hmm ciekawe jak jest w Avidach.
Mam SD3 i SD 5 i na pierwszy rzut oka nie widać różnicy ale może to właśnie ten szczegół. Aczkolwiek SD 3 działają wystarczająco dobrze.

edit:
i już znalazłem potwerdzenie istnienia łożysk w SD5
http://mtbikes.pl/artykuly/testy/avid-single-digit-5-czyli-hamowanie-bez-zahamowan/

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5721
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 10:01 »
W hamulcach aliwio i niższych grup, tuleja w hamulcu ślizga się po piwocie - sam piwot jest bieżnią łożyska ślizgowego. Materiały są tak dobrane że piwot się nie wyciera.

Bez urazy, ale głupstwa wypisujesz. Jeżdżę na acerach i zapewniam Cię, że są tam tuleje, które nie ślizgają się po piwocie. Za to ramię hamulca ślizga się po nieruchomej, przykręconej do piwota tulei.
Jeśli nie wierzysz, rzuć okiem na ten rysunek, wszystko widać wyraźnie:
http://cycle.shimano-eu.com/media/techdocs/content/cycle/EV/bikecomponents/BR/EV-BR-M422-2792_v1_m56577569830646633.pdf

Podobnie w alivio:
http://cycle.shimano-eu.com/media/techdocs/content/cycle/EV/bikecomponents/BR/EV-BR-M432-2791A_v1_m56577569830697532.pdf


Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2694
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 10:42 »
Jeżdżę na acerach i zapewniam Cię, że są tam tuleje, które nie ślizgają się po piwocie.
Ech, a już myślałem, moje Acery, to tak na prawdę Deore, tylko przemalowane  ;D

Marek

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 11:41 »
I tutaj tuleja jest stała, a poślizg jest na piwotach. Piwot jest o włos dłuższy niż tuleja, więc śruba trzyma bez ściskania, ale nie zostawia luzu osiowego. Natomiast luz na boki jest spory, góra ramienia ma wychył jakieś 0,5 cm. No zobaczę jak to wyjdzie w praniu... yyy to znaczy w hamowaniu :-)

Ja bym jednak przykręcił tam lepszy model hamulca, choćby dla sprawdzenia. Bo takie luzy plus tarcie w miejscu gdzie działają dość spore siły to nie jest dobry znak na przyszłość.

Offline Mężczyzna qbab

  • Wiadomości: 1307
  • Miasto: łódzkie
  • Na forum od: 25.12.2011
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 11:49 »
Kurcze, czy to w ogóle możliwe żeby piaskowanie zniszczyło piwoty? Przecież one są z porządnej, twardej stali, na pewno twardszej niż stal ramy a tym bardziej aluminium (nie wiem o jakiej ramie mowa). Gdyby piaskowanie zniszczyło zauważalnie piwoty to w ramie zrobiłoby chyba dziury na wylot.
Teoretycznie przecież piaskowanie usuwa tylko lakier. Owszem na drewnie albo miękkiej stali mogą być widoczne wżery ale na piwotach?

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7365
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 15:04 »
dla niedowiarków, v-ki shimano, acera.


Na czym obraca się ramię hamulca? Na pordzewiałej powierzchni, czy może na tym gładziutkim i czyściutkim ślizgu?
W canti nawet tej tulei wyjąć się nie da, no, bez prasy oczywiście.
W swojej karierze nie widziałem żadnego hamulca, który nie ślizgałby się na pivotach. Za to pordzewiałe i zapieczone pivoty - nie raz.

My home is where my bike is.

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 16:06 »
Jako komentarz do dyskusji:
- piaskujący dał dupy piaskując piwoty Ogarnięty człowiek mający z tematem do czynienia zabezpieczyłby ramę należycie - w tym piwoty, gwinty, a także miejsca wprasowania misek sterów
- lakiernik, jeśli nie zabezpieczy piwotów (podobnie jak gwintów itd) i je pomaluje jak ktoś sugerował, będzie sobie mógł z piaskującym rękę podać Sugeruję więc oddawać swój sprzęt tym, którzy wiedzą co robią ;)
- o hamulce nie ma się co spierać - są i takie, które ślizgają się po piwocie (słuszne padło stwierdzenie że to gros tych tańszych) jak i takie, które mają swoje łożysko ślizgowe (a o ile mnie pamięć nie myli nawet nie tylko ślizgowe w tzw extraklasie), a tuleja nachodząca na piwot pozostaje względem niego nieruchoma

W sytuacji opisanej lepszym wyjściem byłoby założenie hamulca z własnym ślizgiem niż takiego obracającego się na piwocie Ale nie ma co demonizować problemu moim zdaniem - ważne jednak aby przy ustawianiu klocka uwzględnić ew ruch szczęki tak, by klocek podczas hamowania nie ocierał o oponę Skutkiem negatywnym może być też piszczenie hamulców zwłaszcza na mokrych obręczach (wibracje maja gdzie powstawać)

Offline Mężczyzna s_13

  • Robert
  • Wiadomości: 74
  • Miasto: Czarna Białostocka
  • Na forum od: 16.06.2013
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 17:53 »
przy następnej ramie będę pamiętał  ;)
założę jak jest, nasmaruje i okaże się w praniu, najwyżej dam zarobić złomiarzowi  ;)

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5721
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 18:04 »
dla niedowiarków, v-ki shimano, acera.

Szkoda, że nie zapodałeś czegoś z XIX wieku. ;)

W swojej karierze nie widziałem żadnego hamulca, który nie ślizgałby się na pivotach.

Ja nie widziałem żadnego, który by się na nich ślizgał.

Bez urazy, ale głupstwa wypisujesz.

No dobra, przepraszam, chyba jednak trochę się myliłem. W świetle powyższych dowodów dopuszczam możliwość, że są takie, które ślizgają się na piwotach, aczkolwiek na 100% nie moje acery. ;)

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2562
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Luz na piwotach
« 22 Maj 2015, 18:47 »
Może warto wsadzić jakieś Magury HS11 lub HS33. Raz ustawione nie zmieniają położenia w trakcie pracy względem piwotów.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum