a reszta była skontrowana na fest śrubą przykręcaną do piwotów.
Tarcie? Przecież na piwocie hamulec się nie rusza, to tylko punkt montażowy. Dopiero dźwignia zawiera tuleję, na której odbywa się cały ruch ramienia.
przecież tuleja jest wprasowana w ramię hamulca. Więc porusza się wraz z całym ramieniem na pivocie.
I tutaj tuleja jest stała, a poślizg jest na piwotach.
luz na boki jest spory, góra ramienia ma wychył jakieś 0,5 cm
W hamulcach deore i wyższych grup, tuleja w hamulcu jest przykręcana na sztywno na piwocie.W deore łożysko ślizgowe jest na dwóch tulejkach w ramieniu hamulca.W hamulcach aliwio i niższych grup, tuleja w hamulcu ślizga się po piwocie - sam piwot jest bieżnią łożyska ślizgowego. Materiały są tak dobrane że piwot się nie wyciera.
W hamulcach aliwio i niższych grup, tuleja w hamulcu ślizga się po piwocie - sam piwot jest bieżnią łożyska ślizgowego. Materiały są tak dobrane że piwot się nie wyciera.
Jeżdżę na acerach i zapewniam Cię, że są tam tuleje, które nie ślizgają się po piwocie.
I tutaj tuleja jest stała, a poślizg jest na piwotach. Piwot jest o włos dłuższy niż tuleja, więc śruba trzyma bez ściskania, ale nie zostawia luzu osiowego. Natomiast luz na boki jest spory, góra ramienia ma wychył jakieś 0,5 cm. No zobaczę jak to wyjdzie w praniu... yyy to znaczy w hamowaniu :-)
dla niedowiarków, v-ki shimano, acera.
W swojej karierze nie widziałem żadnego hamulca, który nie ślizgałby się na pivotach.
Bez urazy, ale głupstwa wypisujesz.