syntetyki od cumulusa

[Drzewo]

Choć w reklamach proszków do prania w podobnych pojemniczkach też dzieją się cuda

Amen

[laxigen]

Podjechałem we wtorek po drodze do Małachowskiego i coś mi tam poopowiadali o impregnacji puchu i dlatego tego nie wykorzystują. Właściciel firmy (tak wywnioskowałem) stwierdził krótko, że "natury się nie poprawia" i na tym skończył. Jego syn rozgadał się trochę bardziej. Mówił, że testowali coś takiego, ale Jego zdaniem jest to jeszcze technologia niedopracowana. U nich wszystko było ok do momentu prania takiego śpiwora. Po nim puch nie odzyskiwał już pierwotnej sprężystości i sklejał się na tyle mocno, że nie byli w stanie rozbić go w pełni. Gdzieś podobno na necie można znaleźć filmiki z tego typu testów. Poza tym potwierdzili moje wątpliwości, co do tego, że puch z czasem traci swoją impregnację (chociażby w praniu) i odnowienie jej jest również problematyczne. Tak więc oni na razie się wstrzymują i czekają na rozwój technologii. No ale oczywiście może być też tak, że są po prostu w tyle za cumulusem.

Tak poza tym, w sklepie Małachowskiego przy pracowni w Goleszowie (powiat cieszyński) można nabyć ich śpiwory (może resztę produktów też - nie dopytałem) z rabatem 20%. Myślę, że chociażby dla osób z Górnego Śląska, które mogą dojechać sobie na miejsce rowerem, to fajna opcja. Zwłaszcza że z tego co czytałem Neno, który organizuje zbiorcze zamówienia z cumulusa póki co ma przerwę.

[globalbus]

U nich wszystko było ok do momentu prania takiego śpiwora. Po nim puch nie odzyskiwał już pierwotnej sprężystości i sklejał się na tyle mocno, że nie byli w stanie rozbić go w pełni.

Właśnie główny sens impregnacji jest taki, że po zamoczeniu puch się nie zbryla. Ciekawe czym to prali.
Są obecnie dwie technologie puchu hydrofobowego. Ten z DWR i on się po jakimś czasie spiera (po kilkunastu razach), jest też technika nr2, czyli pokrywanie silikonem. Myślę, że główny problem w poszerzeniu technologii jest taki, że dostęp do niej jest limitowany dla głównych marek na rynku, trochę jak z Gore.

[rafalb]

Mamy w firmie poduszkę, która była prana już 9 razy i póki co puch hydrofobowym jest cały czas. Sam sprawdzałem. Ciekawe skąd Małachowski bierze swój puch...

[worek_foliowy]

Są obecnie dwie technologie puchu hydrofobowego. Ten z DWR i on się po jakimś czasie spiera (po kilkunastu razach) (...)

Na tej zasadzie można by sobie samemu hydrofobować śpiwór używając odpowiedniego płynu. Ktoś poświęci śpiwór dla nauki?

[yoshko]

Musiałby być to suchy płyn DWR by się udało zrobić.

[worek_foliowy]

Mydło podczas prania jakoś dociera do puchu, więc przypuszczam, że mokry płyn też sobie poradzi

[globalbus]

Możesz eksperymentować, ale przypuszczam, że do dokładnego pokrycia puchu DWR nie jest takie proste, inaczej już dawno by to zrobiono
Inna sprawa, ponoć samo pokrycie tkaniny zewnętrznej na śpiworze nieco chroni przed wilgocią.

[Drzewo]

Ten z DWR i on się po jakimś czasie spiera (po kilkunastu razach), jest też technika nr2, czyli pokrywanie silikonem. Myślę, że główny problem w poszerzeniu technologii jest taki, że dostęp do niej jest limitowany dla głównych marek na rynku, trochę jak z Gore.

Gdzieś dzwoni ale nikt nie wie gdzie...
Bez urazy ale wszystko komplikują głupie chłyty małketingowe, opisujące proste rzeczy jako technikę rodem z marsa (terminologia handlowa kazała by to nazwać "technix-pro mars TX"), podczas gdy gdzieś w Chinach, w jakieś fabryczce stoi sobie Chińczyk ze szlauchem i polewa skrzynkę puchu jakimś roztworem trzymając w ustach kiepa. Taki "proces technologiczny" w Europie i USA by się nie sprzedał więc trzeba nazwać to jakoś mądrze opisać: "nano-struktury polimerowej warstwy ochronnej głęboko penetrujące strukturę najwyższej jakości puchu".

I taki bełkot z katalogów trafia później pod strzechy.

Jeden z polskich producentów puchu kiedyś mówił mi, że całkiem niezłą wodoodporność i TRWAŁOŚĆ (takie pojęcie co to już o nim niektórzy w pogoni za trendami i lekkością zapomnieli) ma puch kaczy. No ale, że CUINów mniej i zapach (będących skutkiem tego "naturalfatwaterresistance") a turyści chcą dużego loftu mierzonego linijką w katalogach i niskiej wagi to puch gęsi wypiera kaczy. Oczywiście więcej plusów dodatnich mają śpiworki z puchu gęsiego, więc się nie czepiam. Warto jednak pamiętać, że im większe "napuszenie" wypełnienia tym niższa trwałość.

Ale jednak warto się zastanowić, czy pogoń za trendami jest ok.
Każdy kto miał kurtkę pokrytą DWR wie, że złazi to cholerstwo po tygodniu jazdy z plecakiem lub po kilkudziesięciu upchnięciach w podsiodłówce i że nie da się tego odtworzyć tak, żeby trzymało równie "długo".

Dużo osób kupuje śpiwory puchowe bo one mają trzymać termikę przez 20-25lat. Fajna inwestycja. Ale czy DWR na materiałach zewnętrznych śpiworów (pomijając wytrzymałość samych materiałów z kategorii UL) wytrzyma tak długo? Po co dwudziestoletni puch w poprzecieranej, dziurawej kiszce?

PS Dla mnie DWR to właśnie taki chwyt marketingowy, żeby sprzedać swój produkt i żeby klient mógł w sklepie i domu zobaczyć jak cudownie woda spływa po jego nowej kurtce. Co z tego, że po roku gore/event "oddycha" tylko przy ładnej pogodzie (czyli jak jest niepotrzebny) bo przy deszczu namaka jego zewnętrzna warstwa i blokuje pory?

[globalbus]

Ale czy DWR na materiałach zewnętrznych śpiworów (pomijając wytrzymałość samych materiałów z kategorii UL) wytrzyma tak długo?

Nie, nie wytrzyma. So what? Fabrycznie pertex używany w śpiworach jest pokryty DWR. Po paru praniach już go nie mam. No i raczej mieć nie będę.
Po 20 latach to śpiwór, z czego by nie był, będzie tylko wymiętą kiszką. No, chyba, że przez te 20 lat będzie wisiał w szafie bez dostępu światła.

[rafalb]

Nie wiem czy to coś wniesie do dyskusji ale:
http://wciazwdrodze.blogspot.co.uk/2015/08/islandia-vs-puch-hydrofobowy-test.html