Kłaniam się:)

[edelweiss]

Celujesz tylko w Lofoty? To dość krótki archipelag.

Nie tylko Lofoty, ogólnie ciągnie mnie do Norwegii. Byłam tam raz, ale raczej na południu, na trekkingu dookoła fiordu Lysefjord (skała Preikestolen, Kjerag - bardzo polecam). Trochę odstraszają norweskie ceny, ale mają tam fantastyczny ser o smaku karmelu;P

tak mnie zastanawia Twój nick,
Edelweiss? szarotka alpejska...

Tak, chodzi o szarotkę:) Uwielbiam Alpy, do Austrii wracam jak do domu, a nazwy niemieckie mają dla mnie nieodparty urok. Martwawiewiórka, żałuję, że oglądnęłam ten teledysk, takie rzeczy odbijają się na psychice;P

[globalbus]

Trochę odstraszają norweskie ceny, ale mają tam fantastyczny ser o smaku karmelu;P

Raz przez pomyłkę kupiłem chyba 600g na raz, nigdy więcej Poza tym, że słodkie jak cholera, to nie bardzo się da go kroić.

[martwawiewiórka]

. Martwawiewiórka, żałuję, że oglądnęłam ten teledysk, takie rzeczy odbijają się na psychice;P

No trudno, ale nie jest mi przykro.

[Daniel-san]

Cześć

dzięki Wam dowiedziałem się, że całkiem dobre niemieckie piwo wzięło swoją nazwę od szarotki alpejskiej

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[laxigen]

Witaj kobieto o tak wieloznacznym nicku

Uwielbiam Alpy, do Austrii wracam jak do domu, a nazwy niemieckie mają dla mnie nieodparty urok.

Urok powiadasz... To widzę musisz bardzo lubić język naszych zachodnich sąsiadów. Mnie z różnymi słowami się on kojarzy, ale zdecydowanie nie z tym

Może nie aż w Alpach, ale za to na Opolszczyźnie leży miejscowość Kaltwasser, która z kolei mi kojarzy się przyjemnie.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zimna_W%C3%B3dka

[edelweiss]

Jednak skojarzenia militarne są w mniejszości, widzę, że dominują te dotyczące napojów wyskokowych - mamy już jedno piwo i zimną wódkę:D

Wodząc palcem po mapie, planowałam kiedyś kontynuację rowerowej wyprawy brzegiem Bałtyku, tym razem wzdłuż niemieckiego wybrzeża, a punktem docelowym miała być wyspa Helgoland - to jest dopiero piekna niemiecka nazwa;)