Autor Wątek: Przejazd pracowy  (Przeczytany 1717 razy)

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3481
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Przejazd pracowy
« 15 Wrz 2014, 16:32 »
Trochę nie moja brożka taka jazda, ale jak jest opcja, to czemu nie. Szczególnie, że działo się w piątek - a więc dodatkowy dzień 'wolny'.

W korpo, w którym od jakiegoś czasu pracuję, od paru lat organizowany jest coroczny - obecnie czwarty - przejazd pomiędzy jej dwoma siedzibami, z Krakowa do Łodzi.

Około 240 km, lekko ponad 9 h jazdy netto. Start przed 6, koniec o 20:30 - godziny motywowane możliwością wyjazdu z Krakowa przy znikomym ruchu samochodowym i rozpoczęciem imprezy firmowej w Łodzi, na której ekipa była podjęta jako goście specjalni (żarcie!) (piwo!, chociaż ja w tych sprawach jestem jaroszem). Pięć postojów, w tym 2 dłuższe, z zarezerwowanymi posiłkami. Samochody techniczne, dodatkowo autokar, którym w sobotę wracali ludzie do Krakowa, i który w trakcie zbierał rezygnujących (2 osoby). Pierwszy raz jechałem tak na bogato i w zorganizowany sposób, dziwnie jakoś ;)

Jechały 34 osoby, w tym dwójka gości ze Szwecji, z firmy, dla której jesteśmy podwykonawcą. Z Krakowa wyjeżdżaliśmy w 6 małych grupkach, w Skale przeorganizowaliśmy się i jechaliśmy w dwóch grupach, parami, zajmując cały pas.

Pogoda wypadła doskonała, dało się jechać 'na krótko'. Słońce nieco nas zaróżowiło. Jedna koleżanka jechała w sandałach :)

Łącznie 11 gum, przy czym rekordzista złapał 5 i rozwalił oponę ;) Jedna wyjebka, do tego mnie z lekka przytarł jakiś dostawczak, gdy goniłem grupę po sikustopie. (Po raz pierwszy od pary lat założyłem kask i akurat się przydał). Ale raczej bez większych przygód.

Jakaś relacja szła przez Twitter (w 'pro' ciuchach rowerowych sam siebie nie poznaję :P):

https://twitter.com/TCEricpol

i parę innych fotek:

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.662222567209699.1073741831.131732680258693&type=1

pewnie będzie więcej, do tego zapewne powstanie filmik.

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Odp: Przejazd pracowy
« 15 Wrz 2014, 17:51 »
Widziałem u Grześka Dziadowca z Velo Artu udostępnienie - też z Wami pracuje?

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Przejazd pracowy
« 15 Wrz 2014, 18:35 »
Na zdjęciu zbiorowym oczywiście na boso :D
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3481
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Przejazd pracowy
« 15 Wrz 2014, 18:39 »
skolioza, pewnie dlatego, że jeden z wozów technicznych był wynajęty właśnie od Velo Artu, razem z obsługą.

Słyszałem też, że w poprzednich latach ktoś od nich jechał razem z ekipą na rowerze.

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2688
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Przejazd pracowy
« 15 Wrz 2014, 18:52 »
Fajne. Mimo, że pracowe, to każdy pretekst do jazdy dobry.
Chyba muszę coś takiego zrobić u siebie :-) Tylko u mnie, żeby objechać wszystkie oddziały wyjdzie 485 km.

Marek

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7086
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: Przejazd pracowy
« 15 Wrz 2014, 19:00 »
U mnie to by dopiero było. 26 okręgów, w większości więcej niż jeden oddział. Miesiąc by mi to zajęło :)

Fajnie, że masz tylu rowerowych ludzi w pracy. Taki dystans to już nie w kił dmuchał, coś trzeba jeździć. U mnie wszyscy są na etapie zdziwienia, że do pracy można rowerem dojeżdżać.
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6074
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: Przejazd pracowy
« 15 Wrz 2014, 19:02 »
Ha! We środę w mojej drugiej pracy zaraz pokażę tę relację, w tym roku nie mogłem ich namówić na krótką 100 km wyprawkę (w dwa dni żeby nie było).

Klasa Iwo :)

(a tak btw - też wam się wyświetla podczas przeglądania fot z facebooka link do "urojeniowcy"?)

http://screenshooter.net/8446139/msgjlti
« Ostatnia zmiana: 15 Wrz 2014, 19:07 Elizium »
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Kobieta Kot

  • Wiadomości: 804
  • Miasto: Blisko Poznania
  • Na forum od: 29.08.2013
Odp: Przejazd pracowy
« 15 Wrz 2014, 19:27 »
U mnie wszyscy są na etapie zdziwienia, że do pracy można rowerem dojeżdżać.

U mnie podobnie zwłaszcza, gdy pada i jest zimno. Choć jeżdżę już przecież ładnych parę lat rowerem do pracy.
Ale coś tam się rusza - mamy kilkoro biegaczy, umawiają się nawet na wspólne starty w zawodach. Rower jest chyba bardziej niszowy  ;).
Ég hjóla oftast nær í vinnua.
www.kot.bikestats.pl

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 8048
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Przejazd pracowy
« 15 Wrz 2014, 19:31 »
U mnie rowerem do pracy dojeżdża kilka kobiet. 0,5 do 1 km w tempie 10 km/h. Jak jest ładna pogoda, to wracają prowadząc rowery i rozmawiając.  :icon_confused:
Pozazdrościć pracy Iwo  :D


Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3481
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Przejazd pracowy
« 15 Wrz 2014, 21:29 »
Cytuj
Tylko u mnie, żeby objechać wszystkie oddziały wyjdzie 485 km

No wiesz, akurat przejechaliśmy tylko pomiędzy tymi dwoma. Do oddziału w Sztokholmie na razie się nie wybieramy ;)

Cytuj
Fajnie, że masz tylu rowerowych ludzi w pracy. Taki dystans to już nie w kił dmuchał, coś trzeba jeździć.

No, w firmie pracuje łącznie koło 1800 osób, więc tacy też się znajdą. A jeździć jeździliśmy, w lecie spotykaliśmy się na porannych treningach przed pracą, taka standardowa traska na 50 km o 5:30. Trochę nieludzko, ale działa.

Cytuj
Pozazdrościć pracy Iwo

Obecnie w dużych firmach dość powszechne są sportowe (i nie tylko) 'kółka zainteresowań', przy okazji których można coś 'ugrać' dla siebie (ciuchy, jakieś współorganizowanie dojazdów itp.). Zazwyczaj skupia się jednak na startach w maratonach, tutaj akurat ludzie zechcieli zorganizować własną imprezę i wyszło dość dobrze.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2560
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Przejazd pracowy
« 15 Wrz 2014, 21:38 »
U mnie na 400 osób - (średnia wieku po 50-tce) w pracy na rowerach w lecie jeździ parę procent, w zimie praktycznie jeżdżę sam. Kiedyś sie dziwiłem, dlaczego im zimniej, tym chętniej się ze mną witają. Po dłuższym czasie dowiedziałem się, że część niedowiarków nie wierzy, że na rowerze w zimie może być ciepło, stąd to podawanie łapy.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4901
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Odp: Przejazd pracowy
« 16 Wrz 2014, 10:55 »
super sprawa. Fajnie, że sport jest traktowany w firmie jako coś normalnego a nawet wspierany jak widać. No cóż, niektórym firmom daleko do tego.
A u mnie fajnie by wyszło, pół Europy rowerem....

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6189
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: Przejazd pracowy
« 16 Wrz 2014, 22:10 »
Z jednej strony fajnie, a z drugiej nie chciałbym mieć czegoś takiego u siebie w pracy. "Wypadałoby", wziąć udział, a może nawet (współ)organizować (w końcu jako jedyny zawsze dojeżdżam do pracy rowerem, najwięcej jeżdżę, jestem postrzegany jako "ten wariat co zimą jeździ na rowerze i nawet 300 km na raz przejechał" (o 500 wolę nie wspominać:P), etc.), a mnie wystarczy kontaktu z tymi ludźmi (choć fajnymi) przez 8 godzin dziennie i jakoś nie mam ochoty z nimi również rowerować. To jednak prywatna sprawa.

Na szczęście u nas "się biega", więc oni sobie biegają (nieliczni oczywiście), a ja jeżdżę :P
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Odp: Przejazd pracowy
« 17 Wrz 2014, 07:42 »
Na szczęście u nas "się biega", więc oni sobie biegają (nieliczni oczywiście), a ja jeżdżę
To ty taki? Z kolegami nie pojedziesz?  ;)
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3481
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Przejazd pracowy
« 17 Wrz 2014, 09:53 »
U mnie było raczej na odwrót, bo firma jest duża, a ja siedzę krótko i jestem anonimowym pionkiem. Na co dzień mam styczność (sporadyczną) tylko z dwoma uczestnikami z sąsiedniego zespołu, do tego parę osób poznałem w czasie porannych treningów, a reszta - w szczególności wszyscy z Łodzi - byli mi kompletnie obcy. Tak więc dla mnie przejazd dawał raczej możliwość poznania nowych ludzi, niż rowerowania ze starymi.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum