Lekki namiot wyprawowy

[Janus]

Jeśli czegoś nie przeoczyłam, nikt jeszcze nie wspomniał w tym wątku o namiotach BigAgnes. Są sporo tańsze od Hilleberga (i trochę tańsze od MSR), a też super. Dostałam namiot tej firmy od cioci - pierwszy raz będę w nim nocować za tydzień, więc nie mogę jeszcze nic powiedzieć poza tym, że wygląda super, rozkłada się szybciutko, jest dwupowłokowy (jak chyba wszystkie namioty tej firmy), samonośny, z dwoma wejściami i leciutki - 1.6 czy 1.7 kg za namiot 2-osobowy, w którym spokojnie da się usiąść (zwłaszcza, że ścianki są prawie pionowe - więc nie tylko na środku), a w przedsionkach mieszczą się sakwy i inne graty.
Super pomysłem jest też dodatkowa podłoga, która (poza ochroną podłogi namiotu) pozwala na rozłożenie namiotu bez sypialni - samego tropiku. Dzięki temu można w deszczu rozłożyć najpierw tropik, a później podczepić od dołu sypialnię - i wszystko jest suche. Bardzo fajnym rozwiązaniem (nie wiem, czy to często spotykane) jest też to, że tropik przyczepia się do namiotu (na takie klamerki), a nie szpilkami do ziemi. Oczywiście szpilki też są (do linek + dwie do przedsionków), ale te klamerki w ogromnym stopniu ułatwiają i przyspieszają całą operację, a tropik zawsze jest dzięki temu dobrze naciągnięty.
Parę dni temu nocowała u mnie para Amerykanów będących na wyprawie rowerowej przez Europę, teraz jadących przez Mongolię do Malezji (mają super bloga - www.goingslowly.com ). Okazało się, że mają właśnie namiot BigAgnes i są nim zachwyceni, a śpią w nim prawie co noc od ponad roku, więc o czymś to świadczy:) Zresztą widziałam same pozytywne opinie o tych namiotach.
Oczywiście są wady - cena i konieczność sprawdzania z zagranicy. Ale dostajemy za to bardzo porządny namiot, w którym nie trzeba wybierać między komfortem a wagą. Jeśli traficie kiedyś na jakąś promocję etc., to naprawdę bardzo polecam.

[szyroki]

Ja przypominam o dwupowłokowym Ferrino Lightent, wersja jedno- i dwuosobowa. Dwójka waży 1,65-1,85kg, jedynka niecałe 1,5kg i zbierają dobre recenzje. Przymierzam się do tego namiotu, ale nie w tym roku, bo już jeden kupiłem (duży i ciężki na wyjazd stacjonarny).

[ehwj]

Jeśli czegoś nie przeoczyłam, nikt jeszcze nie wspomniał w tym wątku o namiotach BigAgnes. Są sporo tańsze od Hilleberga (i trochę tańsze od MSR), a też super. Dostałam namiot tej firmy od cioci - pierwszy raz będę w nim nocować za tydzień, więc nie mogę jeszcze nic powiedzieć poza tym, że wygląda super, rozkłada się szybciutko ...

Ja natomiast przeczytałem gdzieś kilka opinii, że konstrukcja stelaża jaka jest w tych namiotach powoduje, iż wolniej i trudniej się rozkłada namiot w przeciwnieństwie do tradycyjnego iglo z prostymi pałąkami.

[muzykolog84]

Dla mnie Gossamer odpada, bo w takim namiocie nie można usiąść w czasie deszczu, rozpalić palnika pod tropikiem itd. To jest zbyt minimalistyczny namiot dla mnie. Moim zdaniem najważniejsze, aby namiot był krótki po złożeniu (do 45cm) tak, aby zmieścił się w sakwie. Ja jeżdżę na modelach iglo (najszybciej się rozkładają) firmy Hannah.

[Puzel]

Szukałem trochę i natrafiłem ciekawy spis lekkich namiotów.
Może się Wam przyda.

-Komandos Marabuta, 380 zł, 1,8 kg - już wycofany, ale może można go gdzieś wyszarpnąć...
-Mayo Marabuta, 599 zł, 2,3 kg
-Alp Lite Campusa, 2,3 kg, 699 zł
-Islandia II Profi Fjord Nansen, 450 zł, 2,25 kg
-Viper Colemana, 2,1 kg, cena nieznana, bo mimo iż b. fajny nie ma go prawdopodobnie w Polsce, rozmawiając z dystrybutorem na Polskę usłyszałem "ok. 700 zł",
-Raid Colemana, 1 kg, 600 zł
-Weight Watcher Jacka Wolfskina, 2,4 kg, 580 zł
-Gossamer Jacka Wolfskina , 1,55 kg, 390 zł - mój typ, bardzo fajna jedynka, solidna i tania
-Micro Zoid MSR, 1,3 kg, 859 zł
-Zoid 1,5 MSR, 1,6 kg, 999 zł
-Micra Salewy, 2,4 kg, 599 zł

I coś takiego http://allegro.pl/item1149496086_nowy_niezwykle_lekki_namiot_vaude_bivi_0_91kg.html
Okazja przepadła

Symfonian, mam pytanie czy do Gossamera da się w miarę wygodnie zmieścić z sakwami?  :mrgreen:

[arkadoo]

Symfonian, mam pytanie czy do Gossamera da się w miarę wygodnie zmieścić z sakwami?  :mrgreen:

Jak jesteś niski, to z dwoma sakwami wejdziesz. Obecnie Gossamer waży 1,8 kg. Zobacz też Fjord Nansen Muwang - waga taka sama, a namiot jest wyższy i ma sensowny przedsionek.

[Symfonian]

sakwy wchodzą na koniec namiotu, fajne jest tez to ze można zwinąć tropik i spac pod sama moskitierom. Na minus to to ze troche wilgoci rano za dużo.

kilka fot:

http://lh3.ggpht.com/_bV5GzmTCR9o/SniQSHLm0wI/AAAAAAAAD_o/U3CtgdaHACg/100_5197.JPG
http://lh6.ggpht.com/_bV5GzmTCR9o/SniNnHglDyI/AAAAAAAAD_o/L9fG6IrdSw0/s640/100_5591.JPG
http://lh3.ggpht.com/_bV5GzmTCR9o/SniNXOg-zfI/AAAAAAAAD_o/HWjC3_Lt2DE/100_5327.JPG

[apioo]

Janusushi, jaki model Big Agnes posiadasz??

Ten wydaje się być ciekawy, jest lekki i ma duży przedsionek, występuje również w wersji 2 i 3 osobowej
http://www.bigagnes.com/Products/Detail/Tent/EmeraldMountainSL1

[toosh]

Nie klniecie na te 'nory' na noclegach z dużą ilością komarów?

LINK  - tak wygląda mój namiot, więcej można przeczytać TU

Niecałe 900g, dwupowłokowiec, w środku można wygodnie usiąść, zjeść, spisać notatki.

[kotar]

Zanim znalazłem to forum też poszukiwałem namiotu na wyprawy rowerowe.
Postawiłem kilka warunków:
2 osobowy, stosunkowo mały po spakowaniu (max 45 cm), 2 powłokowy, stosunkowo lekki (ok 2-2,5kg), w cenie do 500 PLN i fajnie by było go zobaczyć na miejscu (w trójmieście).

w Horyzoncie pokazali mi Muwang I - bardzo fajny, lekki namiot - niestety wersji 2 osobowej nigdzie nie było - a bym się na nią pewnie zdecydował.

w Decathlonie znalazłem T2 Ultralight Pro - malutki po spakowaniu, lekki - jednak czarne wykończenie w środku według mnie powodowałoby depresję podczas deszczu czy innego przymusowego pobytu...

Finalnie zdecydowałem się na namiot Fjorda Nansena - Troll 2; 2,4kg (według mojej wagi), po porządnym spakowaniu ok 43cm długi (czasami rurki pakuje osobno - wtedy resztę można dużo lepiej skompresować...); Da się go rozbić podczas deszczu nie mocząc sypialni (nawet w 2-3 minuty jeśli zostawi się spięty tropik z sypialnią).
Wiem, że nie jest to idealny namiot ale w tej cenie to chyba jeden z lepszych jakie się da znaleźć. Jak na razie byłem z nim na 3 wyjazdach w tym jeden ze srogą ulewą i silnym wiatrem. Nic nie przeciekło nic się nie urwało - spisał się tak jak powinien dobry namiot.

[zoltanasturcja]

Troll jest calkiem ok, poza tym, ze oddychalnosc ma jak gumowany ortalion, czyli zadna Zakladajac, ze nie jest to namiot do dlugoterminowego biwakowania nad jeziorkiem, tylko na wypady rowerowe, to jest super. W miare lekki, odpowiedniego koloru , ma obszerny przesionek, no i przede wszystkim zewnetrzny stelaz, co jest dla mnie decydujacym atutem. Patrzac realistycznie i uczciwie przyznajac, ze nie ma namiotow idealnych w rozsadnej cenie, ten jest wart rozwazenia.

[luckybuster]

Hej.


juz tak nie przesadzajcie z ta waga.

ja na kilku osobowy wyjady mialem Jacka Wolfskina Bike'n'hike"

http://picasaweb.google.com/luckybusters/WROCAWCHORWACJAKILKALATTEMU#5226492949621219938

wchodzily 3 rowery z sakwami i 3 osoby. waga -3,9?
sprawdzil sie w 100% .ale ze zgubilem stelaz to juz nie podziala:((

z lekkich to moze tutaj :http://www.litebackpacker.com/ultralite-tents/index.html

a z krajowego rynku to polecam cos z Fiorda Nansena

Pozdrawiam

[toosh]

Lekkie namioty robi jeszcze Tarptent.

A jak plecy i szyja bolą po nocy w hamaku!! Mówię Ci Toosh- nie warto, ucz się na moich błędach.  

W siatce pewnie tak, wyprawowe hamaki są wygodne. W szafie od dawna leżał Amazonas Mosqito Traveller.

Spałem w nim ostatnio dwa razy, po odpowiednim zamocowaniu i położeniu się w poprzek plecy są proste i jest bardzo wygodnie. Trzeba tylko mieć coś pod plecy, bo podwiewa, wystarczy ucięta 50g podkładka z alu maty.

Sam hamak waży 450g, tarp 300-400g, a cały komplet poniżej 1kg. To 100g więcej, niż mój namiot, w którym spałem na Bałkanach. Często miałem problem ze znalezieniem płaskiego kawałka ziemi pod namiot, a hamak można rozwiesić na każdej górce.

[Borafu]

toosh, bardzo mi się spodobało to poncho/namiot. ale jak pokazałem to swojej pani, to spytała mnie jak chciałbym to używać w czasie deszczu?
A konkretnie - jak pada deszcz, to żeby przenocować musisz najpierw się rozebrać z ubrania przeciwdeszczowego, rozbić namiot i przemoczony wleźć do środka? I każde wyjście z namiotu kiedy pada trzeba robić bez osłony?
Wydało mi się to jakimś problemem, a jak to jest w praktyce?

[toosh]

Ja tego poncha na wyprawach rowerowych nie używam jako odzieży przeciwdeszczowej, pewnie nawet nie da się w nim jechać. Na wypadach pieszych podczas rozbijania w deszczu trzeba trochę zmoknąć.

Nie rozbijałem się na wyprawie rowerowej w deszczu, poncho ma 100cm wysokości, w środku można usiąść i się przebrać, więc wygląda to tak samo jak przy innych namiotach.

Jeśli nie chcesz używać go jako poncha to może poczekaj na normalny namiot Arrizonu? Będzie miał przedsionek i lepszą wentylację, niż poncho.  LINK