Autor Wątek: [relacja] rowerem do Indii i jeszcze dalej  (Przeczytany 23425 razy)

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
my już w Istambule. Pogoda niemal tropikalna :-) ale jest cudownie (no przecież :-)) ... zostaniemy jeszcze kilka dni i wsiadamy na rowery. Na lotnisku wyszło wszystkiego jakieś 60 kg na nas dwoje wiec nie jest zle :-)
jeszcze jakoś trudno nam uwierzyć ze po tych wszystkich miesiącach przygotowań i wyczekiwania nareszcie jesteśmy w drodze ... może za tydzień :-)
pozdrawiamy
… why so serious ?

Paolo

  • Gość
Hej;)
Bardzo sie cieszę, że już wreszcie wyruszyliście. Mam nadzieję na relacje z jakiegokolwiek miejsca i o jakimkolwiek czasie ;) Miło bedzie po prostu poczyatc co u Was słychac..
Pozdrawiam serdecznie ;)
Paolo

darwin33

  • Gość
Pozdrawiam i życzę udanej wyprawy. Czekam również na relację z Waszej podróży.

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Hej hej wprost spod ogromnej gory Ararat. Jest naprawde wıelka a ja ponoc jestem szczesliwcem ze moge podziwiac ja w calej okazalosci, czesto szczyt jest okryty chmurami  

Jestesmy wlasnie w miasteczku Doğubeyazit.. i dochodzimy do zdrowia, aklimatyzacja w tych upalach nas nıe ominela!!! siedzimy wiec w hotelu lykamy aspiryne i zdrowiejemy! dobrze nam idzie!!!

Jestesmy tu duzo wczesniej niz planowalismy.. zmiana planow wychodzı wcıaz na dobre!

Z Erzurum wyjechalismy w tym kierunku dwa dni temu, 90 km do Horasan, tam nocleg i wczoraj raniutko na przelecz (2300 m.n.p.m). Upal jaki tu jest mozna poznac juz o 10 rano gdy asfalt lepi sie do opon  widoki jakıe tu  mijamy czesto wynagradzaja nam jazde w pyle bo akurat naprawıana jest droga (posypana bialym grysem):-) nasze rowery i sakwy nabieraja tym samym pieknych kolorow.. sa brudne i zakurzone!!! takie jak maja byc! Tej przelaczy nıe przejechalismy.. moje przeziebienie nıe pozwolilo.. ale nıe ma tego zlego.. robb zatrzymal samochod a pan ktory wiozl szklo nıe zawachal sie zeby nas podwiezc… skorzystalısmy z jego dobrego serca i podwiozl nas wlasnıe tutaj.. kochany czlowıek zaprosil nas nawet na czaj..  po drodze mijalismy gory o bajecznych kolorach zielone purpurowe zlote brazowe i moglabym wymieniac i wymieniac.. jak z bajki!!!

Jutro o swicie jedziemy do Iranu, 45 km do granicy.. za 5- 6 dni bedziemy w Tabriz’ie  a stamtad dla was kolejne wiesci  i zdjecia!

calı szczesliwi machamy do was spod Araratu  

a czaj’em pijemy wasze zdrowıe!!!

ania i robb
… why so serious ?

Paolo

  • Gość
Witam Was serdecznie.. ;)
Zycze przede wszytskim zdrowia bo przekonałem sie jak to ważne i co może zrobić z człowiekiem ból...
Trzymajcie się ciepło i zdrowo.
Paolo

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
nowy post na stronie :-)
zapraszam
http://www.ku-sloncu.org/maku-tabriz/
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
nowy post na stronie i fotki :-)
pozdrawiamy z Shiraz .... gdzie sobie od tygodnia kiblujemy ;-)
kola w centrowaniu ( 4 zl od kola :D) .. rowery wyczyszczone ;-)
wszystko idzie w dobra strone ;-)
pzdr
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
[relacja] rowerem do Indii i jeszcze dalej
« 10 Paź 2006, 09:42 »
Kolejna zmiana planow :-) Ktora to juz za nami i ile jeszcze przed ?

Policja i ludzie odradzali nam tak namolnie jazde z Quetta do Peshawaru, ze postanowilismy pojechac "naokolo" czyli wzdluz Indusu i w lewo. W nagrodze dostalismy widoki tak wspaniale, ze brak zlow. Lancuchy gorskie zbudowane z ... morskiego zwiru. Strzeliste sciany i glebokie wawozy. Wszystko w otoczakow sklejonych glina. W ten sposob zajechalismy az do Sibi. Jednego z najsuchrzych miejsc w Pakistanie. Wszedzie pyl, plasko i ... temperatury nie do wytrzymania. Ale warto bylo ;-)

Ludzie kochani, usmiechnieci z wiecznie wystawiana reka na przywitanie :D Iran byl mily, ale to czego zaznalismy do tej pory jest CUDOWNE. Duzo wegetarianskiego jedzenia i to nawet w ramadan (restauracyjki sa zasloniete niby przescieradlem i podrozni moga sie posilic a "ulicznych" to nie denerwuje ;)).

Jedyny problem to ... policja. Od sibi nie daja nam spokoju i wlaka sie za nami. Eskorta znaczy sie. Sedzi to to z kalachem lub starym Enfiledem i straszy. Raz rozgonili nam dzieciaki i nie dalem rady. Jeszcze nigdy niemal nie pobilem policjana ;-) A bylem tego blisko. Na szczescie wszyscy sie z nich podsmiewuja i jakos im nie przeszkadaja w rozmowach z nami. W Sukkur, wlasnie przez policje nie chcieli nas przyjac w zadnym "akistanskim" hoteliku. Za duzo foralnosci no i siedzi to to w lobby :-( musielismy isc do takiego na ktory nas generalnie ni stac :-( Ale co zrobic ...

Ania zaliczyla pierwsza aklimatyzacje z pakistanskim jedzeniem :-) Spedzila noc w toalecie dryblujac miedzy dolem a gora, ale od wczoraj juz spokuj :-) Dieta na soczkach i bananach pomaga. Jutro jedziemy pociagiem :(  w strone Multan. Tam dalej rowerem. Taka mam nadzieje. Ostatnio duzo nam w rowerowaniu przeszkadza i powoli staje sie to nudne, ale co poradzic. Podroz zrobila sie "czasem rowerowa" :-)

Na fotki nie liczcie ;-) Kafejki sa proste, kompy bez CDromow a polaczenie slabiutkie. Moze w Indiach ? Moze w jakims wiekszym miescie ? Insh Allach :-)

Pzdr baaaardzo parne i gorace znad Indusu.
… why so serious ?

Offline bighunter

  • Wiadomości: 269
  • Miasto: Suwałki
  • Na forum od: 14.06.2006
[relacja] rowerem do Indii i jeszcze dalej
« 10 Paź 2006, 19:35 »
bo moze maja wi-fi i bluetooth  :D

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
[relacja] rowerem do Indii i jeszcze dalej
« 18 Paź 2006, 08:20 »
Tu znowu my .. wasi nieustraszeni podroznicy :-)

Po wyjechaniu z Sindh policja dala nam spokoj i maja nas w nosie lub w innej czesci ciala :-) I chwala im za to :-)

Te kilkanascie dni w Pakistanie nauczylo mnie jednego - nie umim szanowac ludzi ktorzy tak maltretuja swoje zwierzeta :-( osly, konie, psy .... wszystko bite, gonione, wystraszone. Rozumiem ze oni nie maja maszyn i MUSZA uzywac zwierzat, ale istnieje roznica miedzy symbioza a zwyklym wykorzystywaniem. Po tym wszystkim, takie umeczone zwierze laduje na stole. To sie dopiero nazywa traktowanie przedmiotowe. Porazka i koszmar. Viva Vegetariani.

 U nas dobrze. Po szybkiej i burzliwej aklimatyzacji ;-) ruszylismy do przodu i jezeli wszystko bedzie tak jak jest, za 4,5 dni bedziemy w Peshawar'ze.

Pogoda zelzala wiec i kreci nam sie "wygodniej". Dookola nas coraz wiecej ludzi wiec nie awsze jest "spokojnie" ale juz niedlugo wyjedziemy w gory i znow zrobi sie pusto ;-) Taka mala przerwa od tych wszystkich pytan i "darcia ryja" :-)

Co zrobic, co kraj to obyczaj :-)

Jestesmy wFaisalabadzie. Miasto ciasne, i brudne. Obrzydliwie brudne. Ulice bazarowe sa doslownie zasypane smieciami. Czegos takiego jeszcze nie widzialem :-) Ludzie rozkladaja drewniane palety na smieciach i na tym swoje towary. Szok :-)

Do przeczytanska za kilka dni ... moze. Sami wiecie jak to znami jest. Tesknimy za wami. Oj tak ...
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
[relacja] rowerem do Indii i jeszcze dalej
« 31 Paź 2006, 10:45 »

http://www.bikefoto.pl/rower/zdjecie/19786
prosze wchodzic i glosowac ;-)
ale juz :-)
… why so serious ?

Iwona

  • Gość
[relacja] rowerem do Indii i jeszcze dalej
« 31 Paź 2006, 14:06 »
Za to jak wrócisz, nasz kraj wyda Ci się czyściutki.
To jak z tym Żydem, co to miał ciasno w chacie i kazano mu wstawić kozę do środka, a po jakimś czasie usunąć ją, by dopiero  poczuć luzik.

Z tego co widzę, pedałuje Ci się spoko, z małymi przygodami, mam nadzieję, że z powodu tego wszechobecnego brudu, nie masz sensacji żołądkowych.

Pozdr. Iwona

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg

takie male co-nie-co :-)
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 975
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Gratulacje! Ale zdjęcie naprawdę jest jest świetne i sam bym mu przyznał główną nagrodę :)

Offline Mężczyzna mordimer

  • Wiadomości: 426
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.06.2006
    • http://www.wyprawy.yoyo.pl
Gratuluje, nagrody się pewnie przydadzą
ciekawe kiedy sam zrobię takie zdjęcia....

Paolo

  • Gość
Ja równiez gratuluje nagrody acanay, tym bardziej że naprawdę Przysyłacie bardzo ładne i ciekawe merytorycznie obrazy.. ;)
A skoro jestem juz w Waszym temacie to zapytam jakie szczepienia robiliście przed wyjazdem i czy sa one naprawde bardzo istotnym punktem takiej wyprawy...?
Zycze wielu wspaniałych i "zatrzymanych" przeżyć
Paolo

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
wielkie dzieki .. tak wiemy ze jestesmy wspaniali  :P

co do szczepien to zoltaczki i tezec to podstawa w tym klimacie i tej higienie.

jestesmy w rajkocie. bylismy w domu Gandhiego. trzymalem w dloniach jego okulary ... szok, zatkalo mnie ...
… why so serious ?

Paolo

  • Gość
Witam...
acanay nie przesadzaj z tą wspaniałością, nic takiego nie miałem na myśli..
Swoją drogą fotki są, owszem, bardzo ciekawe, ale pamiętaj, że ludzie coraz częsciej fotografują miejsca w których byli ale ich nie widzieli... Mam nadzieję, że mnie rozumiesz.
Przygotowuje się do szczepień przed wujazdem do Azji właśnie dlatego chciałbym zapytać jakie szczepienia należy "zrobić" obowiązkowo, a nad jakimi można się zastanowić...
Pozdrawiam Was gorąco i życze "przeżywania" chwil i fotografowania Waszymi sercami
Paolo

[ Dodano: Czw Gru 28, 2006 5:25 pm ]
Hej...
Po raz kolejny zwracam sie z prośbą o odpowiedź na moich kilka pytań... ;) Jesteście na miejscu więc najlepiej Was właśnie zapytać o sprawy bieżące i najbardziej aktualne. Odpowiedzcie proszę kiedy znajdziecie chwilkę czasu.

1.Szzcepienia. Na co szczepiliście sie w Polsce, i na co tak naprawdę Waszym zdaniem warto się zaszczepić.
2. Pieniądze. Przewozicie je w formie czeków podróznych, gotówce? Jaka jest swoboda wydobycia pieniedzy z bankomatów? Sa tylko w większych miastach? Jaki tak na prawde sposób jest najwygodniejszy i najbezpieczniejszy?
3. Noclegi. Używacie namiotu często? Czy występuja jakiekolwiek problemy z obozem na dziko?? Czy wystąpiły problemu podczas pobytu u gospodarzy z HC?
4. Ubezpieczenia. Czy np. ubezpieczenie w Warcie czy innym funduszu obowiązuje w Azji i jakie ma szanse powodzenia tam na miejscu? Czy Wy Jestescie ubezpieczeni?


Bardzo będe wdzięczny za pare zdan odpowiedzi na w/w pytania. Jeśli cokowliek Wam przyjdzie do głowy nt. pomocy dla wybierających sie do Azji / around the World ;) to napiszcie bardzo prosze...
Dzięki serdecznie i zycze przeżywania każdej chwili Waszej podrózy.. Bo to one właśnie tworzą jej Historie..
Paolo

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
najpierw poscik a odp dla Paolo ponizej :-)

---------------------------------------------------------------------------------
 Jaki moze byc najsmutniejszy dzien podrozy rowerowej ? Hmmm .. kiedy ktos zniszczy ci rower :-(

A jeszcze smutniej gdy ktos zrobi to specjalnie :-(

W sylwestra jechalismy sobie spokojnie az do czasu gdy "spotkalismy" doch, wielkich indyjskich rasisow. Jak nazwac kogos kto na twoj widok zacyna cie wyzywac od bialych malp, bekartow i przekonuje ze to "nie jest twoj kraj i lepiej stad wyjedz" ? Jeden z nich staszyl mnie gumowa pala a drugi darl sie na Anie i chyba chcial ja uderzyc :-( Na koniec przejechali po moim rowerze i ... zniszczyli mi przednie kolo.

"Mechanik" z pobliskiego miasteczka "stawal na glowie" by je naprawic i udalo mu sie na tyle, ze jakos jade do przodu ;-) ale niestety nie na dlugo. Zakup nowego nas chilowo przeraza bo w Indiach jest nie do dostania a przyslanie go tutaj z PL kosztuje jakies 550 zl :-(

Taki to Sylwester. Pelwn zalu i ... jakiegos rozczarowania.

Na nasze szczescie, policjanci z komisariatu w Talaja starajasie by jakos nam go umilic :-) Zajeli sie nami jak dlugo oczekiwanymi goscmi :-) Obiad, hotelik (daramsala), litry herbaty i ciagle pytanie czy "wszystko jest ok?" Byli dla nas tak dobrzy ze niemal odczarowali ten zly poczatek dnia.

Na koniec .... zaprosili nas na obiad do pobliskiej wioski posrod pol trzciny cukrowej i wszechobecnych palm :-) Taki nasz ... nie taki sylwester jak planowalismy :-)

KIlka tygodni temu, "przypadkowo" poznalismy Sedziego sadu w Jaipurze. Przemilego czlowieka ktory "kazal" nam dzwonic gdybysmy tylko potrzebowali pomocy. Byl dzis nasza "kotwica". W nerwach, zaklopotaniu kazda z nim rozmowa byla ostoja spokoju i konkretu - co robic, czego nie, dokad pojsc i zo zalatwic. Moze uda nam sie kiedys mu za to podziekowac :-)

pozdrawiamy z Gujaratu. Juz spokojni :-) lecz wciaz zmartwieni :-(
-----------------------------------------------------------------------------------------------

paolo,
szczepienia- tezec i zoltaczki. podstawa !!
kaska - my mamy wszystkiego po troche. czeki bezpieczne ale czasem potrzeba pol godziny zeby je wymienic. bankomaty sa, jednak nie zawsze :-) jeszcze nie kozystalismy
namiot zalezy od miejsca. w gorach czy na pustyni nie ma problemu ;-) generalnie jest jak w PL :-)
ubezpieczenie nie mamy :-)
pytaj dalej :-)

a co do fotek to ja doskonale rozumiem ;-)
… why so serious ?

Paolo

  • Gość
Witam..
acanay nic sie nie martwcie i Pamiętajcie że nic nie dzieje się przypadkowo i bez jakiegos znaczenia. Każda sytuacje niesie jakiś znak z sobą i tylko od Was zalezy czy zobaczycie gdzieś pozytyw w tym wszystkim. Pozdrowienia dla Ani i nie Poddawajcie się proszę. Będzie dobrze.
Dzieki za odpowiedzi na moje pytania. Zawsze najlepiej "ma żywo" skonfrontować" sytuacje z KImś kto jest na miejscu..  O wiele jeszcze zapewne zapytam później..
Póki co życze wytrwałości oraz wiele pozytywnych myśli i emocji
Pozdrawiam
Paolo

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 975
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Jestem pewien, że acanay z Anią się nie martwią, ale niesmak pozostaje. Mnie nigdy coś takiego nie spotkało, ale wiem, że to może popsuć nastrój na bardzo długo. Na szczęście tacy ludzie to wyjątek, nie reguła, więc następne miłe spotkania i wyrazy życzliwości zatrą te wspomnienia. W końcu tyle jeszcze przed Wami, rower na pewno naprawicie i za jakiś czas będziecie to zdarzenie wspominać jako przygodę, nie jak coś, co Was mocno dotknęło.
Powodzenia!

Offline anooshka

  • Wiadomości: 115
  • Miasto: tu i tam:)
  • Na forum od: 04.06.2006
    • http://www.ku-sloncu.org
odpowiedz do Paolo a propo Azji  :)
w indiach nie korzystalismy jeszcze z namiotu spimy w hotelikach.. jedynka w tym momencie 150 - 200 RI a jeden dolar to 45 rupii. hoteliki sa niemalze wszedzie.. a miejsca na namiot czesciej brak... chyba ze jedziesz w gory lub na pustynie!!!
z HC nie mielismy nigdzie zadnych problemow tylko dobre wspomnienia!! i niezla przygode!!!

dziekuje za pozdrowienia!!! i dobre slowa chlopaki!!!

wlasnie kombinujemy jak dostarczyc kolo z polski!!! dobrzy ludzie nam pomagaja!!!
mimo tego co sie stalo dalej jedziemy o przodu, dalej radosnie  :D hej!

pozdrawiamy was cieplo z Gujarat'u :D

Paolo

  • Gość
Dzięki za odpowiedzi na moje pytania ...;)
olejne które mi się nasuneło to mapy. Czy można bez problemu kupić np. mapy Iranu czy Pakistanu na miejscu?Czy też wieźliście mapy z Poslki? Jakie skale pozwalają dobrze się zorientować w terenie?
Życze WAm powodzenia oraz wiele siły na dalszą podróz....
Pozdrawiam
Paolo

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
mamy z domu :-)
dopiero w Indiach dostaniesz "atlas drogowy" za kilka groszy
robb
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
… why so serious ?

Babencja

  • Gość
Witajcie;)od początku sledze wasza wspaniala wyprawe!!!Zawsze chcialm w takiej uczestniczyc, niestety moge tylko porowerkowac przez dwa tygodnie, ale nie otym chcialam  pisac. Fajnie, ze zdecydowaliscie sie na taka przygode i dzieki Wam sledze cala wasza przygode i poczesci uczestnicze i zycze powodzenia:)wiec watru w plecy i nie zapomnijcie odpoczywac,aa i suoer fotki  :D

Offline anooshka

  • Wiadomości: 115
  • Miasto: tu i tam:)
  • Na forum od: 04.06.2006
    • http://www.ku-sloncu.org
witaj Babencjo :-)

dziekujemy za cieple slowa.. i bardzo cieszy nas ze komus sie podoba to co robimy... glownie dlatego mamy swoja stronke... zeby pokazac ludkom inny kawalek swiata niz ten ktory maja za oknem na codzien i takze poto ze byc moze ktos sam kiedys sprobuje zrobic cos podobnego:-) nie wazne czasem gdzie sie jezdzi wazne ze sie chce wogole jezdzic i ogladac swiat!!! trzymaj tak dalej i powodzenia... w twoich wyprawach!!! :-)

gorace pozdrowienia z Indii:-)

[ Dodano: Czw Sty 11, 2007 12:37 pm ]
Szybka wiadomosc:-) a wiec...

Robert  pol godziny temu wrocil z lotniska z przesylka od Baltazara!!! w niej piekne czarne kolo i reszta czesci na dalsza podroz:-) a to wszystko oznacza ze koniec stresu... czekania i kombinowania jak TO wszystko zalatwic... ufffff :-)

Robert odsypia zarwana noc... a ja raduje sie za nas dwoje:-) hurrrrrrrrrrrrra!!! wlasnie tak ;-)

I musze raz jeszcze (choc pewnie ma juz dosc ;-) ) podziekowac Baltazarowi za to ze w ciagu jednego tygodnia spelnil nasze "marzenie" i wyslal nam nowiutkie sliczne kolo i cala reszte "drobiazgow" !!!!

Baltazar... wielkie dzieki :-)

dziekujemy rowniez jego znajomym ktorzy lecieli do Indii i te przesylke zabrali ze soba :-)

a teraz biegne pakowac sakwy bo po poludniu wyjezdzamy z Gujaratu... do Madya Pradesh:-)

i oczywiscie pozdrawiamy wszystkich radosnie!

do napisania... :-)

Paolo

  • Gość
Witam.
Acanay czy mógłbyś jeszcze napisać cos o przydatności filtra do wody, który zabierałeś na wyprawę? Chciałbym też zapytać o racjonalność zabierania cienkiego prześcieradła do spania, które gdzieś tam może okazać sie przydatne / pomocne?
Znów będę wdzieczny za pomoc i odpowiedzi,
życząc szerokiej drogi -serdecznie pozdrawiam
Paolo

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
filtra jak na razie uzywalismy tylko raz. nie bylo potrzeby bo tu wody pitnej pod dostatkiem. zobaczymy w gorach i dzungli.

co do przescieradla to raczej podstawa :-)

robb :D

… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
Pozdrawiamy naszych drogich czytelnikow, radiosluchaczy i .. telewidzow. Oraz tych ktorzy drukuja sobie nasze "opowiesci" i czytaja namietnie w wannie czy przy szklaneczce czegos mocnego.
Na stronie porcja fotografi pocztowkowaj z Madhya Pradesh, Varanasi (chwilowo tylko kilka) i ... wesela z Pushkar (te ostatnie nie sa najwyzszej jakosci, ale mysle ze sama tresc jakos sie broni :oops: 8)

pozdrufka :D
… why so serious ?

Paolo

  • Gość
Witam serdecznie.. ;)
Cieszę się , że nadal mkniecie do przodu, nam tylko pozostaje się wzruszać z okazji oglądania zdjęc i trwać przy naszych marzeniach....
Mam dziś pytanie dla Was dot. Wiz. Najbardziej gnębią nas Indie z tego względu, iż nie wiemy czy jest sens wyrabiać wizę w Poslce czy też można spokojnie i śmiało zrobić to na granicy..
Czy wogóle wizy potrzebne dla Polaków można załatwiać na granicach lub w ambasadach będąc już w drodze? Jakoś nie bardzo mamy zamiar wyrabiać jakiejkolwiek wizy w Polsce, ale chętnie i z pokorą wysłucham Waszych rad, uwag itp...
Życze wiele radości z podróży i Boskiej opieki w całych dniach i nocach
Pozdrawiam
Paolo

Offline anooshka

  • Wiadomości: 115
  • Miasto: tu i tam:)
  • Na forum od: 04.06.2006
    • http://www.ku-sloncu.org
czesc paolo
wizy... indie - nie ma wiz na granicy.. wiec musicie w polsce, trwa to 1-2 dni, sa darmowe, potrzebujesz fotki itd.. tylko sprawdzcie sobie  co do dat na wizie, wazne sa od dnia wydania... wiec musicie odpowiednio wczesniej lub pozniej sie o nie postarac:-) wizy do nepalu dostaniecie na granicy, pakistan musicie wczesniej w polsce... na tyle mozemy pomoc, nie pamietam dokad chcecie jechac, pytajcie a w miare mozliwosci dostepu do sieci bedziemy pisac:-)

a ty czasem trzymajcie sie ciepelo w tej pseudo zimowej polsce:-)
duzo slonka i ciepla slemy z Benares tj Varanasi

Paolo

  • Gość
Witam.. ;)
Serdecznie dziękuje anooshka za garść świeżych informacji od Was.. ;)
My chcemy jechac podobnie jak Wy, ale z Chin kierować się do Singapuru a stamtąd do Australii..
Czytałem na Waszej stronce, że wiza do Indii przyznana była Wam od dnia wydania i to nie bardzo Wam pasowało. My tak naprawdę nie wiemy ile zajmnie nam podróż i stąd trudno określić planowy czas do poszczególnych państw. Zaczynamy od domu więc podróż do Turcji zajmnie ok. 2-3 tygodni, a poznej jeszcze Gruzja i Armenia. Czy np. wize do Indii da rade załatwić w Pakistanie a do Pakistanu w Iranie?
Jeśli bedziecie milei troszkę więcej wolnego czasu to napiszcie proszę Waszą historię z wizami, ja będę bardzo wdzięczny..;)
Pozdrawiam serdecznie i życzę ciągle uśmiechu na twarzach..
Paolo

Offline anooshka

  • Wiadomości: 115
  • Miasto: tu i tam:)
  • Na forum od: 04.06.2006
    • http://www.ku-sloncu.org
hej paolo

Iran - my zalatwialismy w domu, nie da sie po drodze i Iran robi najwiecej problemow:-( co i jak i dlaczego??? milion pytan, jezeli jedziesz z dziewczyna to beda pytania o "dress code" itp jak z tym na rowerze..  najwiecej problemu ale jak juz dostaniecie to spokojnie mozna wize przedluzyc nawet o 3 miesiace.. my zalatwialismy to w shiraz kosztuje 10$ i juz:-)

Pakistan - mielismy rowniez z domu, od daty wystawienia na 2 miesiace, z tym ze jest wazna jak dobrze pamietam chyba pol roku:-) sprwdz dokladnie:-)

Indie- jak juz wiesz zalatwialismy w Pakistanie w Islamabadzie.. znasz cala historyjke ze strony:-) udalo sie nam na 6 miesiecy, rowniez bezplatnie:-) jak dostaniecie na 3 miesiace w Pakistanie (roznie to bywa;-)) to zawsze mozna wyjechac na chwile do Nepalu  i tam w Kathmandu postarac sie o nowa:-)

Pakistan mozna dostac w Indiach, Chiny rowniez.. a dalej sami jeszcze nie wiemy:-) Robb podpowiada ze tylko Laos i Nepal na granicy i chyba tajlandia na dwa tygodnie:-) reszta po drodze w ambasadach:-)

mam nadzieje ze ci to pomoze:-)

i pytaj jeszce jak mozemy to pomozemy:-) i oczywiscie POWODZENIA!!!

pzdr

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
nowe "blah blah blah" na stronie :-) zapraszamy :D
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
nowe fotki na stronie :-)
… why so serious ?

Paolo

  • Gość
Pogodnych, wesołych, pełnych radości, wspaniałej pogody do rowerowania oraz pełnych obfitości Ducha Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.. A dla Ani mnóstwa wody w poniedziałek ;) A dla Roberta kolorowo pomalowanych jajek ;)

Wesołych Świąt dla Was i odkrywajcie to co nieznane dalej..

Paolo

Offline anooshka

  • Wiadomości: 115
  • Miasto: tu i tam:)
  • Na forum od: 04.06.2006
    • http://www.ku-sloncu.org
wow Paolo... ale niespodzianka!!! bardzo dziekujemy!!!!!
a propo swiat... to w wielka sobote wjechalismy na 2488 m.n.p.m!!!! a za to w niedziele bylo w dooooooool :) a potem w gore i w dol do kathmandu!!!

tobie tez wszystkiego dobrego...  :)

pozdrawiamy goraco
ania i robb

a apropo jajek... hmmm...  :D

Offline Mężczyzna Viracocha

  • Wiadomości: 527
  • Miasto: Piemont
  • Na forum od: 11.04.2007
Właśnie przeczytałem Waszą relację z podróży.
!!! REWELACJA !!!
Trzymam kciuki za dalszą część wyprawy i gratuluję dotychczasowej podróży, jak również podejścia do życia.
Pozdrawiam serdecznie.

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
za nami 3 tygodnie rowerowej przerwy ..... Annapurna Circuit Trek :-)
nogi nas bola bardziej niz po 1000acach rowerowania :-) ale .....
przed nami ponownie Indie !

namaste malakas !

ps. nowe na stronie !
… why so serious ?

Paolo

  • Gość
Wczoraj myślałem sobie kiedy znów Napiszecie.. i proszę. Myśli przyciągają do siebie ludzi i zdarzenia ;)
I myślałem też sobie o czasie. Takim czasie psychicznym, naszym. Już za chwile minie rok od Waszego wyajzdu. Jak to szybko pędzi. Życie gna niewiadomo dokąd. Czy ma dla nas okulary przez które możemy dostrzec chwilę obecną. Tu i Teraz?
Czy chce Wam się już wracać? Ile tutaj informacji i badziewia odbieranego przez nas. Jak mało tego co ważne.
Naprawdę trudno mi uwierzyć, że już maj..

Paolo

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
liczy sie tylko tu i teraz :-)
na ogol brzmi to jak banal ale jezeli nauczymy sie na prawde zyc Tu i Teraz zycie jest o wiele prostrze ...

dopada nas czasem zmeczenie ... nie tyle fizyczne co emocjonalne. niemal co noc w innym miejscu - brak swoich katow :-) itp.

coraz czesciej i mocniej nas to dopada :-/ .. ale .....
 :mrgreen:  :mrgreen:  :mrgreen:
… why so serious ?

Paolo

  • Gość
...ale do przodu Acanay.
Pieknie Móc nie tylko widzieć i wiedzieć, ale tez doświadczać Świata we własnym wnętrzu. I Pomyśl tylko jakie to dziwne:
W swoich kątach brak Nam Wolności a w Przestrzeni brak Nam Kątów..
Pozdrawiam goraco i szczerze wierze, że wszystko będzie dla Was otwarte..

Paolo

[ Dodano: Sro Maj 09, 2007 5:12 pm ]
Ja mam jeszcze bardzo ważne pytanie do Ani.
Widze że Podróżujesz w butach MT40. Prosze o ich ocenę. Miałem / mam zamiar je kupić ( choć chwilowo zdecydoałem się na MT21 rozm45) i troszkę cierpnie mi lewa stopa. To samo jednak było w Diadorach rozm. 44 więc nie wiem czy po prostu nie jest to wina czogos innego aniżeli butów. Opisz proszę Twoją pzygodę z obecnym obuwiem w podrózy..
Dzięki i pozdrawiam
Paolo

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
 :mrgreen:
… why so serious ?

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Też jestem ciekawy tych butów, czy nie jest Wam w nich za gorąco? Ja myślę o zakupie sandałów SPD albo jakichś bardzo cienkich turystycznych butów.

Do Paolo
Może masz jedną stopę dłuższą od drugiej, to czasami się zdarza.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
buty sa mocne ale na Iran okazaly sie troche ZA gorace. ale nie jest jakos "strasznie zle" :-)

na poczatku cierply jej troche stopy bo buty sa bardziej sztywne niz np. moje.
… why so serious ?

Paolo

  • Gość
Cytat: "acanay"
buty sa mocne ale na Iran okazaly sie troche ZA gorace. ale nie jest jakos "strasznie zle" :-)

na poczatku cierply jej troche stopy bo buty sa bardziej sztywne niz np. moje.


A czy Ty jesteś Anooshka?? ;)
Tak tez podejrzewałem, że bardzo sztywne podeszwy są przyczyną cierpnięcia stóp. Pytanie tylko czy noga się przyzwyczai czy też nie... A pan Acanay w czym jedzie?
Pozdrawiam z deszczowych Paniówek ;)
Paolo

Offline anooshka

  • Wiadomości: 115
  • Miasto: tu i tam:)
  • Na forum od: 04.06.2006
    • http://www.ku-sloncu.org
hej Paolo!!!!

Robb dobrze pisze o tych moich butkach  :D  mysle ze dlatego cierply stopy bo te sztywne podeszwy.... ale nic sie nie martw po pewnym czasie (chyba niedlugim gdyz nawet nie pamietam kiedy przestaly) przestana... a do tego TA twarda, sztywna podeszwa wyglada niczym nowa po ponad roku... i wytrzyma napewno do konca tej podrozy  :D

Robb jezdzi takze w shimano hmmm ale nie moge sobie przypomniec ich nazwy i numeru... sa nieco "lzejsze" od moich ale tez sie jeszcze trzymaja dobrze... a ma je od 2 lat!!!

pozdr
anooshka

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
duzo nowych fotek na stronie :-) www.acanay.com/moments
pozdro z Kathmandu
… why so serious ?

Offline remig

  • Wiadomości: 63
  • Miasto: Świętochłowice
  • Na forum od: 03.06.2006
acanay, super jest ta nowa galeria :wink: No i w końcu nowe fotki, których się już nie umiałem doczekać :D

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
"No stop signs, speed limit - Nobody's gonna slow me down
Like a wheel, gonna spin it - Nobody's gonna mess me round
Hey Satan, payin' my dues - Playing in a rocking band
Hey Momma, look at me - I'm on my way to the promised land" (AC/DC)

Sezon na mango i liczi w pelni wiec zycie musi byc cudowne :-)

Sluchajac rowerzystow, komus "z boku" musza wydawac sie ... nudni :-) Wczesniej lub pozniej wszyscy gadaja o ... jedzeniu ;-) Gdzie jest dobre, gdzie jest tanie i dobre, gdzie jest tanie, dobre i ... duzo :-)

Rowerzysci zawsze wydaja sie troche "nudni". Calymi dniemi kreca pedalami, pija litry plynow ("w domu nie pijamy Coli, ale teraz ! Byle zimne, duzo i z jakims smakiem"), jadaja gdzie i co sie da, wystawiaja sie na upiorne upaly, deszcze, geste spaliny, glupich kierowcow autobusow, dziwne spojzenia ( w tlumie tych radosnych ), odparzaja i obcieraja wlasne dupska, siwieja, chudna, dostaja skurczy ramion, uciekaja przed psami, robia kilometry podjazdow tylko po to by przez 3 minuty cieszyc sie ze zjazdu.

Gdy juz sa wymeczeni "wyzywaja" sie za to na sobie nawzajem :-). Potem sie godza i kochaja JESZCZE bardziej :-). Sa niestety i tace, ktorych to wyniszcza i wracaja do domu oddzielnie .... ale to na szczescie wyjatki :-) Sa tez tacy "cfaniacy" ktorzy roweruja samotnie i te faze przezywaja inaczej. Np. wyzywajac sie na kopaniem roweru lub pobliskich drzew, krzyczeniem na cale gardlo, desperackimi listami do przyjaciol lub ... godzinnymi "zalami" przy piwie i przypadkowych turystach :-)

No wiec "robia" to wszystko i ... jeszcze sie ciesza :D, opowiadaja ze zycie jest dla nich laskawe, nawet CUDOWNE, ze sa SZCZESCIAZAMI :D

I ciagle gadaja o jedzeniu. I o czystych hotelikach ;-)
… why so serious ?

Offline Mężczyzna szkodnik

  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Bełchatów\ Wrocław\ Warszawa
  • Na forum od: 12.05.2007
Taaa... właśnie.. :)
I kochają tą wspaniałą wolnośc i niezależnośc.. i to że nic nie trzeba.. Trzeba tylko...jeśc i duuuzo pic  :wink:

Pozdrower ;)
"Raz do roku pojedź w miejsce w którym jeszcze nie byłeś.
Bądź dobry dla Matki Ziemi.
Dziel się swoją wiedzą."

Offline Mężczyzna mordimer

  • Wiadomości: 426
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.06.2006
    • http://www.wyprawy.yoyo.pl
acanay, bardzo mi sie spodobal ten opis, dokladnie mam to samo na swoich wyprawach


teraz niestety mam swoje prywatne sprawy zdrowotne i nastepna moja wyprawa (bylaby juz 5) odbedzie sie dopiero w 2008 roku, ale moze juz z moja dziewczyna, ktorej pomysl pojechania ze mna bardzo sie podoba (mam nadzieje, ze dolaczy do grona "tych" co kochaja typowa rowerowa "wygode" i smak zmeczenia oraz niewyobrazalna satysfakcje z jazdy)

no ale jak to sie mowi, cierpliwosc poplaca

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
wszysto bedzie dobrze :-) zawsze jest :-) pozdrawiamy z Rishikesh'u
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
czolem rowerzysci.
za nami slynna droga z Manali do Leh.
zapraszamy na stronke

http://www.ku-sloncu.org/z-manali-do-leh-cz-ii/

zdjecia juz za jakis czas ;-)
juleey
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
dlugo nas nie bylo ;-)
za nami kosmiczne miejsca ... kosmiczne gory .. przelecze po 5000 metrow, wspinaczka na 6140 ! i powolny powrot do domu ...... wiecej na stronie .. foty juz za kilka dni .... pozdrawiamy z monsunowej Delhi :-)
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
fotki fotki ....
dwie nowe galerie a drogi Manali - Leh
zapraszamy:
http://acanay.com/moments/manali-leh/
http://acanay.com/moments/manali-leh-2/

pozdrawiamy wciaz z Indii
robb i ania
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
my juz prawie w domu ... grzejemy sie nad jeziorem w macedoni. ostatnie okruchy lata .. choc w kalendarzu to juz jesien :-)

zapraszamy na stronke .. jak zawsze :D
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
my juz prawie w domu ... grzejemy sie nad jeziorem w macedoni. ostatnie okruchy lata .. choc w kalendarzu to juz jesien :-)

zapraszamy na stronke .. jak zawsze :D
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
[relacja] rowerem do Indii i jeszcze dalej
« 13 Paź 2007, 14:06 »
kiblujemy wesolo od kilku dni w Belgardzie .... przed nami ostatnie kilomerty ... troche nam sie za domem teskni .. troche nas to wszystko przeraza .... co zrobic :-)

pozdrowionka i do zobaczyska w PL .. juz niedlugo ....
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
[relacja] rowerem do Indii i jeszcze dalej
« 26 Paź 2007, 13:35 »
pozdrawiamy z domu !!
będziemy was informować o nowościach foto itp :-)

robb i ania
… why so serious ?

Jacko

  • Gość
[relacja] rowerem do Indii i jeszcze dalej
« 31 Paź 2007, 09:17 »
Witaj acanay !

Planujecie może jakiś pokaz zdjęć połączony z opowieściami z wyprawy ?

Pozdrawiam,
Jacko

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
[relacja] rowerem do Indii i jeszcze dalej
« 31 Paź 2007, 10:23 »
czesc
we wrocku raczej nie :-) ... ale szykuje sie leszno, wisla no i i tworzymy nowe galerie na www.
pozdr
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 975
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
[relacja] rowerem do Indii i jeszcze dalej
« 31 Paź 2007, 15:52 »
Szykuje, szykuje... A jakąś konkretniejszą datę już znasz?

Jacko

  • Gość
Wisła, to prawie moje rodzinne strony  :).
Zatem dajcie znać co, gdzie, jak i kiedy...

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg

nic dodać nic ująć :-)
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
hi hi hi ....

http://e-horyzont.pl/site/?mod=content&path=352
brawa .. prosimy o brawa !!!
… why so serious ?

Offline Mężczyzna mordimer

  • Wiadomości: 426
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.06.2006
    • http://www.wyprawy.yoyo.pl
GRATULACJE ;] bardzo dobre zdjecie, oryginalne i dosc rzadkie

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Świetna miejscówka i bardzo dobra fotka! :D
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
powstaje galeria .. powoli ale wytrwale .. prosimy o cierpliwosc :-)
http://ku-sloncu.org/galeria/
… why so serious ?

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 8064
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Czegoś nie rozumiem. Nstronie "ku słońcu" piszesz,że jeździłeś na chińskiej ukrainie, w którymś z Twoich postów piszesz, że przejechałeś  multum kilometrów na ukrainie bez przerzutki, a przecież rower uraina popularny bardzo w Polsce w latach siedemdziesiątych był produkowany w ZSRR :shock:  :?:  Sam jeździłem ze 25 lat na bliźniaczym modelu "ural", bardzo go zresztą do dzisiaj chwalę  :)


Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
coz .. chinska ukraina to taki skrot myslowy ... okreslenie roweru bez przerzutek ... takiej wlasnie ukrainy ...  :wink:
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
ostatki ... dla ciekawych
http://cyclingnomads.org/video/ ... film z przejazdu z Manali do Leh ... 11 MB
… why so serious ?

Jacko

  • Gość
To my dziękujemy :-) !!
Dzięki wam mogiliśmy w pewnym sensie przejechać ten odcinek drogi i zobaczyć Ladakh.

Ale tam przepięknie :o, świetne połączenie dzwięku i obrazu !

Znacie jeszcze innych wykonawców tego typu muzyki ?

pasy

  • Gość
Acanay gratuluje wyprawy - naprawe swietny relacja  
Mozna wiedziec ile wyniosl wasz budzet  na osobe? Chetnie wybral bym sie w przyszlosci w tamte tereny, moze nie na tak dlugo ale nigdy nie wiadomo ...

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
50 zł na nas dwoje :-)
wszystko jest na stronie :-)

http://ku-sloncu.org/archiwum
… why so serious ?

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
filmik z przejazduz Manali do Leh, pełny ekran itd.
http://torrents.thepiratebay.org/4153847/rowerem_przez_Ladakh.4153847.TPB.torrent

pozdr
proszę seed'ować.. jakby co ...
… why so serious ?

Offline Joseph

  • Wiadomości: 272
  • Miasto: Gdańsk / Lublin
  • Na forum od: 02.06.2008
Cytat: "robb"
filmik z przejazduz Manali do Leh, pełny ekran itd.
http://torrents.thepiratebay.org/4153847/rowerem_przez_Ladakh.4153847.TPB.torrent

pozdr
proszę seed'ować.. jakby co ...

Ściągnelem w końcu i Seeduję,
i z uTorrenta nie wywale na pewno :)

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
wielkie dzięki :-) pozdr
… why so serious ?

marucha

  • Gość
zastanawiałem sie czy rozpocząć nowy temat na forum.
w sumie pomysł jest jeszcze w fazie raczkującej także nie będę na razie zaśmiecał forum "nowym" tematem.
Planujemy rowerowy wypad po Indiach marzeniem jest Nepal.Czasu mamy niewiele ok miesiąca także pierwszym pytaniem będzie jak to jest z przewozem w liniach lotniczych roweru.Konkretnie jakie są dodatkowe opłaty(prawda jest ze na rower jest jakaś oddzielna taryfa)
Może ktoś w taki sposób podróżował do tego kraju kontakt bezpośredni wiele by mi ułatwił dzięki pozdrawiam Marek

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
nie mam zielonego pojecia :)


a po drugie - indie to duuuzy kraj, w miesiac niewiele mozna .. rowerowo .. ale polecamy np. przejazd do Ladakhu .. wielie piekne gory no i wystarczy  3 tyg na wielka przygode
… why so serious ?

Offline Maciek

  • Wiadomości: 119
  • Miasto: WM / WB
  • Na forum od: 08.08.2006
robb, mam takie pytanko w sumie odnośnie Waszego wyjazdu:
Czy w Iranie można nosić krótkie spodenki? Tzn. czy się krzywo nie patrzą na takich turystów, bo pewnie i można na własną odpowiedzialność ;)
Pozdrawiam,

Maciek

Offline Mężczyzna Robb

  • "Ojciec Założyciel"
  • Wiadomości: 15
  • Miasto: Kraina Wygasłych Wulkanów
  • Na forum od: 04.06.2006
    • Robb Maciąg
a nie mozna. raz ze nie przystoi dwa ze nie wypada .. trzy ze to dla nich dziwne. ja mam rowerowe bojowki 3/4 i zdazalo mi sie ze sie ze mnie smiali :-) ale gdybym mial szorty to juz policja by sie tym zajela - pomijajac poparzenia sloneczne :-)

jezeli masz na mysli lycre to generalnie na calym swiecie to nie-wypada .. dla miejscowych to obsceniczne (btw. - dla mnie tez ;-))

w Iranie - rowerzystom wolno nosic lycre, ale juz do sklepu, czy w odwiedziny w niej nie wejdziesz. mozna ale tylko rowerujac :-) to oczywiscie wedlug prawa pisanego. bo dla ludzi to bardzo niegrzeczne

pozdr
… why so serious ?

Offline Maciek

  • Wiadomości: 119
  • Miasto: WM / WB
  • Na forum od: 08.08.2006
Ok, dzięki za wyczerpujące info :)
Pozdrawiam,

Maciek

Tagi: azja turcja iran indie 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum