Autor Wątek: Glony, syf w bidonie  (Przeczytany 25445 razy)

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Glony, syf w bidonie
« 6 Lip 2014, 23:02 »
No tak. Plastikowy bidon - wystarczy odrobina soku, tabletki witaminowe, a nawet czysta woda, żeby po czasie niedługim bidon przypominał brudne akwarium. W cywilizacji pół biedy - zmywarka radzi sobie znakomicie. Ale na wyprawie? Są tabletki czyszczące, ale kosztują tyle, że taniej wziąć dodatkowe bidony..

Pomyślałem, że może materiał jest problemem. Może bidon z nierdzewki rozwiąże problem? Macie jakieś doświadczenia z takimi bidonami?

http://allegro.pl/bidon-sportowy-ze-stali-nierdzewnej-super-jakosc-i4398200202.html
-Czy taki bidon firmy kogucik rozwiąże problem?

http://allegro.pl/bidon-elite-syssa-inox-750ml-stal-nierdzewna-i4359833386.html

-Czy taki wnosi coś poza znaczkiem marki?

W ogóle na coś zwracać uwagę przy takim zakupie?

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15544
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Glony, syf w bidonie
« 6 Lip 2014, 23:04 »
Wystarczy myć po użyciu i problem znika. Naczynia nie myje tylko zmywarka. :)

Miałem metalowy bidon i bardzo szybko odstawiłem, bo nie można go ścisnąć.

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Odp: Glony, syf w bidonie
« 6 Lip 2014, 23:09 »
Myć.. ale jak? płyn do mycia naczyń, zalewanie wrzątkiem - nic nie ruszyło obleśnego nalotu.. Jedyny skuteczny póki co sposób, to zmywarka.

O ile używa się czystej wody, to jest w miarę ok. Można miesiąc lecieć bez żadnego gruntownego mycia. Ale jak podkusi o jakiś dodatek smakowy - zaraz flora szaleje.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15544
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Glony, syf w bidonie
« 6 Lip 2014, 23:10 »
Chodzi mi o nie dopuszczanie na zaglonienie bidonu. Leję wszelakie rzeczy a wody smakowe, które mają w składzie kwasek cytrynowy to nawet nieźle usuwają nalot. ;)

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Glony, syf w bidonie
« 6 Lip 2014, 23:58 »
Jedyny skuteczny póki co sposób, to zmywarka.

kret równiez skuteczny.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Odp: Glony, syf w bidonie
« 7 Lip 2014, 09:36 »
Kiedyś jednego prawie złapałem. I takiego kreta- maluszka udało mi się pojmać. Ale ogólnie ciężko o krety na wyprawie, więc odpada. :D

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Glony, syf w bidonie
« 7 Lip 2014, 09:50 »
Kret do udrażniania rur. Ale chodziło mi o zastosowanie domowe (mozliwość późniejszego solidnego, porządnego wypłukania)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3481
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Glony, syf w bidonie
« 7 Lip 2014, 10:23 »
Bidon można dość skutecznie wyszczotkować, w warunkach domowych szczotką do czyszczenia butelek, na wyjazdach można sobie poradzić wiechciem trawy albo dobrze uliścionymi gałązkami, ale to jest rozwiązanie krótkotrwałe, bo tylko zmyje nalot, ale bidonu nie wysterylizuje. Do sterylizacji wspomniany kret. Zasadniczo polecam płukanie przed każdorazowym nabraniem wody.

Kret w postaci futrzastej też zadziała. Wsadź do bidonu, zalej wodą i wstrząśnij, wtedy zmyje nalot ocierając się o ścianki. Pytanie tylko, czy nie pozostawiłby po takim traktowaniu nieczystości w środku, których aromat mógłby być bardziej uciążliwy w usuwaniu niż glony. Ewentualnie można nadziać na patyczek i użyć zamiast wspomnianej szczotki.

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: Glony, syf w bidonie
« 7 Lip 2014, 10:49 »
Mam za to inne pytanie i od zawsze pewne wątpliwości:
czy czasem ten środki, glony, pleśń, kret itd. nie reagują jakość z plastikowymi ściankami i jednak później nieco przenikają do płynów?
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Glony, syf w bidonie
« 7 Lip 2014, 10:54 »
Kret to prawie czyste NaOH, który w malych stezeniach (2-5% ?) uzywany jest do dezynfekcji i czyszczenia urzadzen majacych stycznosc z zywnoscia - np. linii browarniczych.

Trzeba tylko uwazac zeby sie nie poparzyc, i nigdy nie zalewac go wrzatkiem.

Z wiekszoscia plastikow i metali nie reaguje - oprocz aluminium, ktore wyzera jak sie patrzy. Co ciekawe, reaguje ze szklem, ale bardzo, bardzo slabo.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Glony, syf w bidonie
« 7 Lip 2014, 11:05 »
Trzeba tylko uwazac zeby sie nie poparzyc, i nigdy nie zalewac go wrzatkiem.

I nie zamykać bidonu, jak juz się go tam nasypie i zaleje....
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Glony, syf w bidonie
« 7 Lip 2014, 11:18 »
W polskim krecie sa kawaleczki aluminum z tego co pamietam ? Bo w tutejszym nie - wodor sie nie ulatnia i mozna bidon zamykac :)

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3481
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Glony, syf w bidonie
« 7 Lip 2014, 11:29 »
Tabelki dla kreta w żelu:

http://www.ibhp.uj.edu.pl/documents/1028990/c793b14f-269d-409c-8483-a9334ac3e264

i w granulkach:

http://www.ibhp.uj.edu.pl/documents/1028990/919ff392-47c4-409c-aec5-fc34c5c3476c

poza wodorotlenkiem sodu, w żelu związki chloru - rozkładają się, a chlor szybko ulatnia.

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Odp: Glony, syf w bidonie
« 7 Lip 2014, 11:40 »
A stalowych pojemników ktoś próbował? Występują podobne problemy?

Online Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1676
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Odp: Glony, syf w bidonie
« 7 Lip 2014, 14:55 »
Dobry efekt daje wsypanie do bidonu łyżki ryżu, wlanie trochę wody i "szejkowanie" przez chwilę. Na wyprawie w ostateczności i w akcie desperacji można użyć piasku lub drobnego żwirku 8)
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum