chcemy się trzymać bocznych urokliwych dróg (asfaltowych)...
Tym razem kierunek PN, ściślej LT, LV, EST. Okazuje się że nie ma/są bardzo trudno dostępne w miarę dokładne mapy tych krajów. Interesują mnie mapy w skali ok. 1:300 000 oraz dokładniejsze. Przypuszczam że ktoś z Was może posiadać takowe np. po odbytej już wyprawce i chętnie by nam takie odsprzedał. Mile widziane także rady w temacie planowania trasy przez te rejony tj. jak skutecznie uporać się z tamtejszymi wiatrami. Wstępnie powiem że chcielibyśmy jadąc w jedną stronę zgłębiać uroki tych krajów, ich kultury, ludzi i krajobrazów, w drugą myślimy jechać wybrzeżem. Odpadają główne, tranzytowe szosy, chcemy się trzymać bocznych urokliwych dróg (asfaltowych)... o czymś zapomniałem? ehhh... dopisze się Z góry dzięki za wszelką pomoc
Chociażby przejazdem. Odhaczyć najważniejsze punkty i jechać dalej.
A dlaczego Wilna nie polecasz?
Będziemy mieli dużo czasu, więc postaramy się całkiem dobrze spenetrować te trzy kraje.Przesadnego planowania staramy się unikać .
ok robertrobert1, a jak podobało Ci się samo miasto? zabytki i inne 'atrakcje'?
A w kwestii szutrówek: 99% którymi jechałem to twarde, gładkie drogi, raz zdażyło nam się wjechac na drogę grząską z tarkąRobero, może my nie o tym samym państwie piszemy?
Litwa jest pełna skrajności więc wszystko co się powie będzie prawdą.
skolioza, jak szerokich opon używałeś jeżdżąc po litewskich drogach?
A panoramę znajdziesz jak poszukasz, tylko trzeba wiedzieć gdzie
Cytat: "robertrobert1" Litwa jest pełna skrajności więc wszystko co się powie będzie prawdą.Fakt - przed naszą wizytą sporo pieniążków wpompowała tam Unia i niektóre drogi zaznaczone jako szutrowe okazywały się gładziutkimi asfaltami
Oto co wtedy zobaczyłem:http://picasaweb.google.p...erze/Litwa2002#
Więc tak... mapy już mam kompletne- to dzięki Skoliozie (dzięki)
Masz może dojście do mapy na jakiejś stronie www, gdzie byłoby to pokazane
Przepraszam, że się wcinam, ale czy orientuje się ktoś jak z Tallina chodzą do Polski pociągi?
Cytat: "Daniel"Przepraszam, że się wcinam, ale czy orientuje się ktoś jak z Tallina chodzą do Polski pociągi? Przykro mi ale te kraje ( Estonia, Łotwa, Litwa) są tragiczne pod względem skomunikowania z Polską. Najlepszym sposobem jest opcja autokarowa.
Jak o Wilno chodzi: - polecam nasz patent - nocleg w Trokach na kempingu i zwiedzanie miasta na lekko- dogodny dojazd z kempingu znajduje się na północ od głównej drogi Troki Wilno i na południe od autostrady z Kowna przez miejscowośc Lentvaris (4 lata temu była to cicha droga przez zapyziałe miejscowości)- panoramę miasta polecam oglądnąc z Wzgórza Zamkowego lub Wzgórza Trzech Krzyży
Spotkaliśmy tam nawet Polaka, profesora z UJ wykładającego historię, jeśli dobrze pamiętam
Ten pan raczej na pewno nie jest z IHUJ-a; no chyba, że jest jest emerytowanym profesorem.
No nie mów, że znasz wszystkich Poza tym, przecież wykładowca historii nie musi uczyć koniecznie na IHUJ-u może na innym wydziale...
Wilno nie zrobiło na nas ogromnego wraženia, .
Mapy niestety się nie sprawdziły. Na mapach Michellina w skali 1: 300 000 było mniej wsi/miasteczek zaznaczonych niż na mojej roboczej mapie Demartu 1: 600 000
Drogi boczne - szutrowe cholernie uciążliwe, nie dość, że szuter, to jeszcze nieprzyjemna tarka, po której nie jedzie się szybciej niż 10 km/h. .
widać, że drogi to Was tam nie rozpieszczały