Niewiele powiemy, bo mało kto takie wynalazki montował Przejedź się i sprawdź, skoro i tak masz to gotowe.
po paru minutach jazdy zapomina się, że się wiezie 12l wody na przednim bagażniku
Jest to spięte expanderem, jeżeli wypadnie butelka, lub po prostu expander się zluzuje, to najprawdopodobniej wkręci się w koło, a wtedy zaliczysz piękną glebę.
Tylko pytanie po co tak cudować? Przecież dużo wygodniej i stabilnej byłoby założyć przednie sakwy przeznaczone tylko na przewóz wody. Na przednim bagażniku da się wozić zarówno przednie jak i tylne sakwy.
Dwie zewnętrzne butelki, prawie na pewno się zsuną niżej, przy drganiach. One tylko na tarciu się trzymają z innymi (nie zauważyłem dolnego podparcia). Poza tym, po co targać ze sobą 6 litrów wody. Taka ilość sporadycznie tylko jest potrzebna, a butelki (dosyć nietypowe) trzeba ze sobą wozić.
Gdybym już zastosował taki wynalazek,uszył bym na to jakieś pokrowce,bo wygląda to trochę dziwnie i ludzie mogą pomyśleć,że to jedzie jakiś sprzedawca wody.
Jeszcze jedna uwaga to tego pomysłu z butelkami.Jest to spięte expanderem, jeżeli wypadnie butelka, lub po prostu expander się zluzuje, to najprawdopodobniej wkręci się w koło, a wtedy zaliczysz piękną glebę. Nie kombinowałbym z expanderami w lowriderze.