Tego myku z płynem do mycia nie znałem. Spróbuję.
Zawsze jeżdżę w czapeczce, ale jak jadę dosyć intensywnie to po prostu cała twarz się poci, paruje, łącznie z powiekami i ich okolicami. Wtedy mi pozostaje wybór: lekki dyskomfort, albo zatrzymywanie się i przecieranie twarzy.