Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt

Sprzęt, ekwipunek i odzież => Ekwipunek => Sakwy, torby i worki => : brodacz w 15 Cze 2013, 15:04

Tytuł: worki transportowe a tylne światło
: brodacz w 15 Cze 2013, 15:04
zakupiłem wór transportowy Crosso dry bag 30L, mam mały problem bo worek przysłania mi tylne światło. czy to kwestia umiejętnego wypełnienia worka i ułożenia go na bagażniku? nie chce podsuwać pod samo siodełko bo nie lubię obcierania o uda.
Tytuł: Odp: worki transportowe a tylne światło
: Janus w 15 Cze 2013, 15:12
Ja jeżdżąc z bagażem przekładam obie lampki na kask - inaczej przednia jest zasłonięta przez torbę na kierownice, a tylna przez worek transportowy. Przełożenie tylnej lampki ze sztycy na kask zajmuje z pół minuty. Jedyny problem w tym, że nie da się wtedy założyć na głowę kaptura/pokrowca na kask...
Tytuł: Odp: worki transportowe a tylne światło
: brodacz w 15 Cze 2013, 15:14
dynamo w piaście... chyba będę musiał pomyśleć o jakimś przedłużenia bagażnika, czyli prowizorka.
Tytuł: Odp: worki transportowe a tylne światło
: łatośłętka w 15 Cze 2013, 15:28

W ogóle o tym nie myśl. Raczej kombinuj zawsze, byś przed zmrokiem był już na obozowisku. Po nocach z sakwami raczej jeździć nie będziesz. Jak masz duży wór, - będzie zasłaniał.

Jeśli już koniecznie chcesz, ew. lampka awaryjna na sztycę (jeśli wór i coś jeszcze) na wysokości i tej nie będzie zasłaniał lub przyczepiana do ubrania/ekwipunku. Kupując kask, te niekiedy są z lampkami. Za kilka(naście) złotych możesz też kupić takie lampki na lewe ramię na gumce.

Taki wór można też wozić w poprzek (podobnie jak rack-packi ortlieba, które - notabene - mocowania mają właśnie do wożenia go w poprzek). Jest to może mniej sexy, jednak jeśli wór długaaaśny, -ułożony w poprzek- z tyłu nie zwisa.

Tak w ogóle: kombinuj, żeby ten wór w ogóle w chacie zostawić (chyba, że nie jeździsz z przednimi).
Tytuł: Odp: worki transportowe a tylne światło
: Borafu w 15 Cze 2013, 15:29
Może pomyśl o innym/inaczej umieszczonym światełku?
Mam na myśli coś tego rodzaju: LAMPA TYŁ NA BAGAŻNIK BASTA (http://allegro.pl/lampa-tyl-na-bagaznik-basta-i3306058792.html)

Tu już sprawa jest jasna - jeśli wór zasłania lampkę to jest źle zapakowany albo zamocowany  ;)
Tytuł: Odp: worki transportowe a tylne światło
: yoshko w 15 Cze 2013, 15:46
Nie da się zamocować do klamry zamknięcia worka?
Tytuł: Odp: worki transportowe a tylne światło
: Iwo w 15 Cze 2013, 15:52
Cytuj
Tu już sprawa jest jasna - jeśli wór zasłania lampkę to jest źle zapakowany albo zamocowany

Hm, w takim razie dobrych parę wypraw przejeździłem ze źle spakowanym albo zamocowanym worem :P Jedyne ułożenie przy którym u mnie widać taką lampkę to ułożenie w poprzek, które jest niewygodne, ale raz na czas można tak ustawić.

Kombinować niejeżdżenie po zmroku można, ale założenie, że zawsze się uda zakończyć jazdę w odpowiednim czasie jest moim zdaniem bardzo naiwne ;)

Cytuj
Nie da się zamocować do klamry zamknięcia worka?

Można, ale mi się nigdy nie chciało z tym kombinować :P
Tytuł: Odp: worki transportowe a tylne światło
: Popiel w 15 Cze 2013, 16:12
Jedyne ułożenie przy którym u mnie widać taką lampkę to ułożenie w poprzek, które jest niewygodne, ale raz na czas można tak ustawić.
Zawsze mam wór w poprzek i jakoś nie odczuwam dyskomfortu z tego tytułu chyba, że jest to kwestia rodzaju posiadanych sakw. Przy MSX problemów nie ma.

Może jakaś prowizorka przedłużająca bagażnik? Ewentualnie obwiązać opadającą część jakąś linką bądź sznurkiem i podciągnąć do góry robiąc naciąg do sztycy bądź siodełka.
Tytuł: Odp: worki transportowe a tylne światło
: brodacz w 15 Cze 2013, 18:06
Cytuj
W ogóle o tym nie myśl. Raczej kombinuj zawsze, byś przed zmrokiem był już na obozowisku. Po nocach z sakwami raczej jeździć nie będziesz.

włączam oświetlenie nie tylko w nocy ale również kiedy pada deszcz, jadę przez lasy, jest mgła, jest duże zachmurzenie. z byle powodu włączam oświetlenie, dlatego chcę aby było widoczne.

ułożenie worka w poprzek ma jedną konkretną wadę, a drugą nie do końca potwierdzoną  ;D
pierwsza to utrudniony dostęp do sakw (crosso expert), a druga (ta niepotwierdzona)... w tamtym roku jeździłem tak z namiotem ułożonym w poprzek mocowanym na ekspandery. sakwy zaczęły mi się przecierać w miejscu gdzie kończy się płyta wzmacniająca, na samym środku, ocierała o poprzeczną rurę bagażnika. mam nadzieje ze zrozumieliście o które miejsce mi chodzi. myślę że nacisk namiotu na sakwy powodował ich spłaszczenie, poszły w szerz i zaczęły się przecierać...

wór kupiłem po to aby wozić w nim namiot i folię pod namiot. pokrowiec na namiot łatwo się przeciera.
Tytuł: Odp: worki transportowe a tylne światło
: łatośłętka w 15 Cze 2013, 19:51

Pewnie, każdy powód jest dostatecznie dobry, by se poświecić. Nie tylko o zmroku i później.  Światła w drodze nigdy zbyt wiele. Odpowiedzi pozostają te same + /oczywiście/ odpowiednie kolory kurtki/kamizelki/koszulki.

Może się przecierać/zniekształcać. Używam innych sakiew, takich obserwacji nie miałem.

Z pokrowcem, który się przeciera, trochę nie kumam. Przecież jest zamocowany, bagażnik/rower nie koń, namiot nie jeździec - się nie ruszają/przemieszczają. Jak? podczas bezruchu coś może się przetrzeć. Wór dodatkowo waży. Ale przy tym zawodowo wygląda.
Tytuł: Odp: worki transportowe a tylne światło
: globalbus w 15 Cze 2013, 20:49
Ja stosowałem 2 metody. Worek crosso expert ma u dołu taką taśmę - wpinałem lampkę tam. Od czasu gdy mam lampkę na stałe na bagażniku (tej się nie gubi ;) ) przypinam tą taśmę ekspandorem tak, żeby nie opadała na lampkę.

Podstawowa wada ułożenia w poprzek to cholerny żagiel z tyłu, przy dużym worku to czuć w jeździe.
Tytuł: Odp: worki transportowe a tylne światło
: Popiel w 15 Cze 2013, 21:27
Podstawowa wada ułożenia w poprzek to cholerny żagiel z tyłu, przy dużym worku to czuć w jeździe.

To zależy jak szybko się jedzie  ;)
Tytuł: Odp: worki transportowe a tylne światło
: brodacz w 28 Cze 2013, 20:50
ekspanderem do siodełka, nikt mnie nie potrącił ani nie trąbił wiec raczej byłem widoczny ;D
Tytuł: Odp: worki transportowe a tylne światło
: Marta w 2 Lip 2013, 18:27
zalezy od mocowania lapki, mialam kiedys taka z takim klipsem, dzieki czemu mozna byla ja wsunac no. za pasek spodni ;)