Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt

Społeczność forum => Nasze rowery => : Dynuel w 28 Gru 2008, 02:21

Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Dynuel w 28 Gru 2008, 02:21
Jak wszyscy to wszyscy, oto moje maleństwo, troche zajeło jego złożenie, nad każdą pojedyńczą częścią ostro myślałem, wiec prosze nie mówić ze coś mozna by tam zmienić... no chyba ze komuś na wadze zależy, bo innych powodów nie widze :P

Rama: Thorn Nomad
Widelec: Thorn Double Blade

Piasta tył: Rohloff
Piasta przód: Chris King Iso Disc
Szprychy: DT Swiss Champion 236
Obręcze: Mavic EX721
Opony: Schwalbe Marathon XR

Błotniki: SKS Chromoplastic
Korby: Truvativ Isoflow
Rockring: Kona 38T
Łańcuch: ConneX Wippermann Anti-Rust Star 1Z1

Hamulec tył: Shimano XTR M970
Hamulce przód: Shimano XTR M970
Klamki - para: Shimano XTR M970

Gripy: Ergon
Mostek: Thorn
Kierownica: Thorn MK2 Comfort
Stery: FSA Orbit XL II   

Siodełko: Brooks B-17
Sztyca: Thorn

Bagażnik tył: Thorn Expedition
Bagażnik przód: Thorn MkV Cro Mo Steel Low Loader
Mocowania na bidony: Profile Design Cage

Waga 16kg
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: krzycho00 w 28 Gru 2008, 04:29
Kazales nic nie mowic :oops:  ale po co ci Rockring? :shock:
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: marek.dembowski w 28 Gru 2008, 12:24
Kurcze, nieźle :D  Na takim sprzęcie to można objechać świat dookoła (i jest szansa,że nic się nie zepsuje :mrgreen: )
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: arkadoo w 28 Gru 2008, 13:05
Co to za bagażniki, które nie są Tubusami :)?
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: MaciekPaciek91 w 28 Gru 2008, 14:06
Kawał krążownika- ekstra 8)
Co to takiego rockring?
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Robb w 28 Gru 2008, 15:14
arkadoo, tez przedni to tubus - robiony pod Thorna
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: krzycho00 w 28 Gru 2008, 17:31
Cytat: "MaciekPaciek91"
Co to takiego rockring?

Rockring zawsze kojarzył mi się z takimi rowerkami co skaczą po murkach, taka osłona korby ale mogę się mylić  :oops:
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Dynuel w 28 Gru 2008, 17:43
Bagażnik tył: Thorn Expedition Cro-Mo, Ładowność do 60kg
http://www.sjscycles.co.uk/product-Thorn-Thorn-Expedition-Steel-Rear-Cycle-Pannier-Rack--Black-Powdercoat-11694.htm
Bagażnik przód: Thorn MkV Cro-Mo, łączna ładowność do 36kg
http://www.sjscycles.co.uk/product-Thorn-Thorn-MkV-Cro-Mo-Steel-Low-Loader--Black-Powder-Coat-11576.htm

Cytat: "Dynuel"
Rockring zawsze kojarzył mi się z takimi rowerkami co skaczą po murkach, taka osłona korby ale mogę się mylić
tutaj masz racje to po prostu taki talerz mocowany zamist największej zębatki z przodu, chroniący łańcuch, zębatkę przed ewentualnymi uderzeniami, również chroni przed wkręceniem sie spodni, i brudzeniem ich od łańcucha, ale to już raczej takie moje przyzwyczajenie z jazdwy dircie/streecie... hopek generalnie ;]
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: krzycho00 w 28 Gru 2008, 21:55
z rockringiem ciekawy pomysł :D  :D ale rower masz niesamowity  :)
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Robb w 29 Gru 2008, 00:31
ok, dobra, rower z b.wysokiej polki ... a gdzie żeś to na nim już był ? ze się tak zapytam :]

bagażniki na 96 kg ? hehehehe .. a piasty na ile ? no i kto by tyle klamotów brał  ?
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Dynuel w 18 Maj 2009, 22:42
Cytat: "robb"
.. a piasty na ile ?

myśle ze podobnie jak bagażniki... zresztą jak te nie dadzą rady, to już zadne inne nie dadzą...

Cytat: "robb"
no i kto by tyle klamotów brał ?

mi nie chodzi o to by tyle brać, ale o to by mieć dużo zapasu... co przekłada się na wytrzymałość, mój własny spokoj i bezpieczeństwo...

i nowe zdjątko:
(http://img141.imageshack.us/img141/7297/img3847small.jpg)
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: aard w 18 Maj 2009, 22:49
Wrzuć no Dynuel lepsze foto i bez bagażu. Nie każdy osobiście macał to cudo na zlocie... ;)
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Dynuel w 18 Maj 2009, 23:07
http://img527.imageshack.us/img527/9345/img0350large.jpg

Cytat: "aard"
Nie każdy osobiście macał

Ty powiedz mi jak można macać nie osobiście... ;P
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: atlochowski w 18 Maj 2009, 23:16
W życiu nie widziałem tylu podkładek na rurze sterowej. To nie lepiej było kupić większą ramę ?
Jeśli chodzi o sprzęt to na prawdę super cacko.
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Dynuel w 18 Maj 2009, 23:28
Cytat: "Dynuel"
W życiu nie widziałem tylu podkładek na róże sterowej. To nie lepiej było kupić większą ramę ?
Jeśli chodzi o sprzęt to na prawdę super cacko.


Rama jest tylko jeden rozmiar (to będzie z 2cm) mniejsza niż rzekomo powinna...
Nie wiem skąd sie to bierze, ale w Thornie to jest normalna przypadłość, sam zobacz tutaj...
http://www.thorncycles.co.uk/models.html

Zresztą chciałbym zauważyć ze kierownica jest bardzo wysoko, na równi z siodełkiem...
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: atlochowski w 18 Maj 2009, 23:35
Fakt, masz rację. Na stronie producenta rowery też mają tak długie rury sterowe i duzo podkładek.
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Waxmund w 19 Maj 2009, 01:03
no ale jak te podkładki śmisznie wyglądają..... z lekka się zdziwiłem jak ten rower składaliśmy u mnie..... myślałem że wziął jakieś zapasowe, a tu wciska to wszystko na rure....  :lol:

btw, ja na rolhoffie jechałem kawałeczek tylko, ale jakoś nie wyczułem różnicy pomiędzy normalnymi przerzutkami a tym czymś..... zaletą rolhoffa jest napewno to, że się nie brudzi tak wszystko, nie trzeba regulować w ogóle..... ale wrażenia z jazdy odniosłem takie same jak na normalnych przerzutkach.....

Skąd u Ciebie się wzięła opinia Dynuelu, że zwykłe przerzutki to 'wielkie g...'  w porównaniu z rolhoffem ?
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Dynuel w 19 Maj 2009, 01:54
Cytat: "Waxmund"
Skąd u Ciebie się wzięła opinia Dynuelu, że zwykłe przerzutki to 'wielkie g...' w porównaniu z rolhoffem ?


Z tego względu iż rohloff ma bez porównania więcej zalet niż tradycyjne przerzutki.

-Zmieniasz przerzutki kiedy chcesz, podczas jazdy czy na postoju, do jazdy po mieście czy z sakwami to jest genialna sprawa.
-Zmiena przerzutki następuje momentalnie, nawet z najwyższej na najniższą w sekundę.
-Nie trzeba uważać na nacisk na pedały podczas zmiany przerzutek, gdzie w tradycyjnym systemie podczas np. podjazdów będziemy mieli mielenie łańcucha.

Myśle ze te trzy wystarczą jezeli chodzi o samą funkcjonalność, a jest tego jeszcze duzo a już nie wspominająć o technicznych walorach...
A jaką przewagę ma tradycyjny system? Poza ceną i wagą, chyba niewiele więcej...

Cytat: "Waxmund"
ale jakoś nie wyczułem różnicy pomiędzy normalnymi przerzutkami a tym czymś....

No ale jaka ma być różnica? Chyba chodzi o to by pedałowało sie tak samo... zadnego wbudowanego silnika pomagającego pedałować tam nie ma ;P
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Waxmund w 19 Maj 2009, 02:10
1\ ja odruchowo zmieniam przerzutki dojeżdżająć do skrzyżowań... nie widzę genialności rolhoffa tutaj w tym, że mogę sobie zmienić tą przerzutkę jak już dojadę na skrzyżowanie... tak czy inaczej zmienić ją musisz :)

2\ Może miałeś rozregulowane przerzutki? :) przy wyregulowanych przerzutkach, zmiana też następuje bardzo szybko..... a z najniższej na najwyższą raczej się tak nagle nie zmienia, bo i po co ? a jeśli już, to gripshifty to umożliwiają... :)

3\ Przecież mówiłeś, że zmieniając przerzutkę w rolhoffie, trzeba przez chwile w ogóle nie kręcić pedałami ? to już łatwiej w normalnych przerzutkach, gdzie na ułamek sekundy zmniejszasz nacisk na pedały i normalnie dalej pedałujesz nie wypadając z rytmu.... :)


heh, nie żebym znieważał tutaj Twoją Maszynę, ale wg mnie w funkcjonalności to się niewiele różni tak naprawdę.... ot, taki gadżet :D
bardzo ważne jest wg mnie tylko to, że sie to wszystko nie brudzi..... no i łańcuch nie lata po zębatkach, więc jest mniejsze jego zużycie (i kasety, korby...)....
hmm, a jak się ma zużywanie do rolhoffa ? samej piasty, czy łańcucha... hm?
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Dynuel w 19 Maj 2009, 02:49
Cytat: "Waxmund"
heh, nie żebym znieważał tutaj Twoją Maszynę, ale wg mnie w funkcjonalności to się niewiele różni tak naprawdę.... ot, taki gadżet


Nie no spokojnie, najpierw musiał byś pojeździć pare ładnych dni, by wiedzieć o co mi dokładnie chodzi... a tak to możemy sobie teoretyzować... zresztą na wszystko znajdzie się sposób i jakiś środek zastępczy, ale technika idzie na przód chyba jednak po to by to życie troche ułatwić... równie dobrze ja moge przekonywać Ciebie że nie potrzebuje przyczepki i wszystkie jej plusy mozna czymś zastąpić...

Słuchaj, nikogo na siłe do Rohloffa przekonywać nie będę, zwłaszcza przy jego astronomicznej cenie... dla mnie różnice są ogromne, i narazie sobie nie wyobrażam powrotu do tradycyjnego systemu... i taka jest prawda bo zawsze mogłem przecież wrócić do przerzutki, a rohloffa sprzedać i jeszcze na nim zarobić...

A jak widać cały świat świetnie sobie radzi bez Rohloffa i nikt nie narzeka.
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: usulovski w 19 Maj 2009, 12:58
A ja mam takie pytanie, skoro Rolhoff jest cięższy od tradycyjnego zestawu o 400g to czy nie generuje on większych oporów toczenia? A może te 400 gram to tylko waga obudowy a ciężar elementów jezdnych pozostaje na podobnym poziomie?
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: usulovski w 19 Maj 2009, 13:44
Cytat: "Michał Wolff"


A skąd masz takie wiadomości?


Spytałem Dynuela podczas zlotu. Mam nadzieję, że pamięć nie sprawiła mi figla.
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: hose morales w 19 Maj 2009, 13:46
A Rohloff nie waży 1400-1700gram? :shock: Wczoraj jakoś mi się w oczy rzuciło..
Edit:

Lepiej sprawdzić zanim się coś napisze :oops:

Waży tyle co podałem. Linijkę wyżej jest jednak
Cytuj
The weight can be compared with a high quality derailleur system (Shimano XT):
czyli wychodzi na jedno.

źródło wiki:
http://en.wikipedia.org/wiki/Rohloff_Speedhub
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: aard w 19 Maj 2009, 14:21
Cytat: "Michał Wolff"
No to już jest przesada, od XT to jednak nie, to mniej więcej poziom Deore, robiłem sobie kiedyś takie szczegółowe wyliczenia


A czy wziąłeś w tych wyliczeniach pod uwagę, że do Rohlhoffa są (chyba?) nieco krótsze szprychy? Może ta różnica przypadkowo równa się róznicy masy zestawu Deore a zestawu XT? :)

A swoją droga, skoro to było "kiedyś", to i Rohlhoff może być obecnie lżejszy ;)
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: aard w 19 Maj 2009, 15:04
Mi się nie chce nawet pierwszy raz! :P
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Quapcio w 19 Maj 2009, 16:27
Teraz pozostaje tylko namówić kogoś na złożenie roweru z NuVinci (http://www.fallbrooktech.com/Nuvinci.asp) ;) (tylko ono waży jakieś 3,8-3,9 kg :!:)
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Dynuel w 19 Maj 2009, 16:32
Cytat: "Michał Wolff"
hose morales napisał/a:
The weight can be compared with a high quality derailleur system (Shimano XT)
No to już jest przesada, od XT to jednak nie, to mniej więcej poziom Deore, robiłem sobie kiedyś takie szczegółowe wyliczenia


I tu Michał masz racje w artykule na wikipedii jest napisane: "The weight can be compared with a high quality derailleur system (Shimano XT)" ale poniżej jest tabela która ukazuje bezsensowość tego zdania, bo rohloff wychodzi: 1,847g a "High quality derailleur system": 1,357 g

Cytat: "Michał Wolff"
Vilquu napisał/a:
Spytałem Dynuela podczas zlotu.
To jak widać Dynuel sam nie wie czego uzywa

Tak jak wyżej porównywałem to z cenowym odpowiednikiem Rohloffa, czyli XTR/X.0 i mi Rohloffa wychodził gdzieś 400g cięższy, ale to było z ponad rok temu, i też moge mylić fakty...

Cytat: "Michał Wolff"
Tez nie widzę tych zalet - IMO to są tylko drobne różnice, natomiast różnica w cenie jest miażdżąca

A dla mnie z kolei róznica w cenie jest nie znaczna... a te drobne różnice są dla mnie bardzo znaczące, zresztą na miłość boską to moje osobiste zdanie, i ja będę na tym jeździł i jak już mówiłem nie zalezy mi by kogokolwiek do tego przekonywać czy pokazywać wyższość Rohloffa nad tradycyjnym systemem, bo oba warianty mają swoje plusy i minusy, a to już kwestia osobista w kto w którą stronę pójdzie.

Widze ze generalnie rozmowy odnośnie sprzętu na tym forum nie mają sensu, bo zawsze znajdzie sie grupka specjalistów, którzy nie powiem, często mają rację... ale zamiast wyrazać swoje własne zdanie na siłe probują komuś wmówić co jest dla niego lepsze...

Ciekawe jak byście przekonali właściciela Lamborghini ze równie dobrze moze jeździć BMW? Cena Lambo jest astronomiczna, ale jezeli ktoś moze sobie na nie pozwolic to czemu nie? Ja akurat jestem w takiej szczęśliwej i wygodnej sytuacji w Anglii ze moge sobie na Rohloffa pozwolić, zresztą wolę wydawać pieniądze na części niż np. na piwo.. bo tak sie składa ze nie pije.... czy inne bzdety... znam ludzi którzy zarabiają dwa-trzy razy więcej ode mnie i wiecznie pieniędzy nie mają...
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: aard w 19 Maj 2009, 17:08
No niezły bajer to NuVinci! Od lat mi coś takiego chodziło po głowie (tzn. zastanawiałem się, jak mogłaby wyglądać przekładnia pozbawiona skokowych zmian przełożenia) i to faktycznie wygląda na rewolucję, przynajmniej technologiczną. Bo użytkowo nie widzę specjalnej różnicy pomiędzy tym a Rohlhoffem. Być może nawet ciężko by było się przyzwyczaić do obsługi bezskokowej manetki - skąd niby wiedzieć, w jakim położeniu się aktualnie znajduje? Trzeba by na samej manetce umieścić skalę, co by imitowało jej skokowość...

No, ale przejechałbym się takim bajkiem testowo, oj przejechał :)
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: usulovski w 19 Maj 2009, 17:35
Rzeczywiście ciekawy wynalazek z tego NuVinci.

Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Quapcio w 19 Maj 2009, 18:24
Cytat: "aard"
skąd niby wiedzieć, w jakim położeniu się aktualnie znajduje?

Na manetce jest taki obrazek czy inne cudo, które pokazuje w którym miejscu skali jesteś
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: aard w 19 Maj 2009, 19:33
Oj Michał, Michał, dla jednych dyskwalifikacja, dla innych nie. Ludzie są różni :)
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: aard w 19 Maj 2009, 20:43
...a z kolei w miejskich w ogóle rzadko jest potrzebna duża rozpiętość przełożeń (chyba, że ktoś mieszka w San Francisco ;) ) i z reguły wystarczą trzy, jak w składaku Dynuela.

Wiem, wiem. Mi zresztą tez by ta waga przeszkadzała. Ale dobrze, ze coś takiego powstało - może kolejne modele będą znacznie lżejsze...? A mnie tymczasem zwyczajnie fascynuje prostota tej rewolucyjnej w końcu koncepcji :)
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Quapcio w 19 Maj 2009, 21:27
Jak to odchudzą o połowę to kupuję - choćby z ciekawości i zamiłowania do gadżetów ;)
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Waxmund w 21 Maj 2009, 11:39
Cytat: "Dynuel"

Widze ze generalnie rozmowy odnośnie sprzętu na tym forum nie mają sensu, bo zawsze znajdzie sie grupka specjalistów, którzy nie powiem, często mają rację... ale zamiast wyrazać swoje własne zdanie na siłe probują komuś wmówić co jest dla niego lepsze...


źle mnie (nas?) zrozumiałeś... ja nie próbuję Ci wmówić że rolhoff jest zły.... po prostu bardzo mnie zastanawia, czy poza sporą różnicą w cenie, czuć różnicę w dłuższej jeździe... wyrażając swoje zdanie/argumenty, oparte w sporej mierze na niewiedzy, chcę Cię nakłonić do zbicia ich, bo jako jeden z nielicznych użytkowników rolhoffa na forum możesz nam o nim cośpowiedzieć :) może trochę zbyt nachalnie wyrażam swoje zdanie... to z tych emocji  :wink: nie bierz tak tego do siebie....
Cytat: "Dynuel"

Ciekawe jak byście przekonali właściciela Lamborghini ze równie dobrze moze jeździć BMW? Cena Lambo jest astronomiczna, ale jezeli ktoś moze sobie na nie pozwolic to czemu nie? Ja akurat jestem w takiej szczęśliwej i wygodnej sytuacji w Anglii ze moge sobie na Rohloffa pozwolić, zresztą wolę wydawać pieniądze na części niż np. na piwo.. bo tak sie składa ze nie pije.... czy inne bzdety... znam ludzi którzy zarabiają dwa-trzy razy więcej ode mnie i wiecznie pieniędzy nie mają...


pewnie byśmy nie przekonali.... choć napewno byśmy próbowali :twisted: że wydajesz pieniądze w taki a nie inny sposób - Twoja wola, i chwała Ci za to, że akurat 'tracisz' je na rower....
no, nie obrażaj się już  :P  napisz coś na forum bo już ze dwa dni przerwy masz :mrgreen:
Tytuł: Thorn Nomad + Rohloff
: Bart74 w 20 Lut 2010, 21:03
Witam, odswieze temat bo rower wart jest uwagi. A tu fala krytyki przeszla jak tsunami.
Wasze sugestie na temat "drogo czy nie drogo" sa bezzasadne.
Chlopak sklada rower, wklada w to serce. Spac nie moze bo mysli o szprychach.
A Wy mu na to, ze drogo i ze ciezkie.
Panowie przeciez dla niego, każdy wydany funt na rower jest tym czym zlotowka moherowego bereta wydana na radio maryja. To kult, miłość, wiara i zbawienna przyszłość.
To ze ktos jedzie na rohlofie, xtr czy alivio nie ma zadnego znaczenia.
Tak samo to czy jedziesz na wyprawe na 2 tygodnie, 2miesiace czy 2lata.
Jezeli myslisz, ze "jak jedziesz na 2 lata to jestes gosc" to ja Ci mowie ze jestes burak. I tak samo jest z rohlofem, jezeli myslisz ze "z rohlofem jestes gosc" to tez jestes burak :-) Ale on tak nie myśli. Nie pisze ze zlozyl spasiona maszyne i ze bedzie super podroznikiem :-)
No dobra to teraz o rowerze:

To całkiem dobry rower, tylko te podkladki pod kiere nie sa dopracowane. Estetycznie aż boli. Ja bym z tym coś zrobił.
Podoba mi sie rozwiaznie lowridera, chociaz tyl juz niekoniecznie.
Koszyki na bidony wywalilbym, bo na cholere mu 3 koszyki na max 0,7l bidony. Jeden na butelke typu PET 1,5L i jeden bidon wystarczy. Wode mozna wozic w sakwie lub camelbaku. Wiecej sugestii nie wnoszę.
Co do mało popularnej piasty:
Jeździlem na rohloffie przez 1 sezon i uwazam, ze turystyka jest jego przeznaczeniem. Denerwowało mnie, że na wyższych biegach głosno pracował, ale trzeba przyznac pracowal niezawodnie. Zalet ta piasta ma wiele ale ma też wady np: żeby odkręcić tylną koronkę musisz posiadać specjalny klucz - wiekszosc serwisow nie posiada takiego klucza wiec pozostaje nam wozić własny ze sobą w podróży a to kolejne z 50-70g /nie wazylem/. Piasta jest rozbieralna ale tylko do pierwszego rozebrania. W przypadku rozkrecenia piasty zeby np. "popatrzec sobie na nia od środka" widzimy papierowa uszczelke ktora po rozkreceniu prawdopodobnie ulega zniszczeniu. A ze nie mamy nowej wiec piasta po zlozeniu nam przecieka. Gdy bylem w serwisie rohlofa to facet mi powiedzial ze rohlof sam rozkreca te piasty i zaklada nowe uszczelki za darmo ale takowych nie sprzedaje.
Takze nie polecam ciekawskim zagladania do srodka :-)
PS.
Gdybym skladal rower do turystyki wolałbym rohlofa.
Gdybym skladal rower MTB wolalbym przerzutki.