Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Wyprawy i wycieczki rowerowe => Wycieczki => : michał w 14 Sty 2013, 22:40
-
Na razie tylko zdjęcia.
https://picasaweb.google.com/111882379861376161363/Brodnica012013?authkey=Gv1sRgCPy01-qiw5XrzgE# (https://picasaweb.google.com/111882379861376161363/Brodnica012013?authkey=Gv1sRgCPy01-qiw5XrzgE#)
Trasa i podpisy później.
W każdym razie wybraliśmy się z psem i przyczepką w okolice Brodnicy żeby zobaczyć "jak to jest". Jeździłem już kiedyś z nim na przyczepce ale zimą okazało się to być dość trudne więc plany jeśli chodzi o zasięg wycieczki musieliśmy okroić.Szkoda bo te tereny wydają się dość ciekawe rowerowo,ale mimo wszystko bawiliśmy się świetnie i zobaczyliśmy co nieco.
To nasza skromna trasa
http://www.bikemap.net/route/1951712 (http://www.bikemap.net/route/1951712)
-
Ale super! Gdzie kupiliście przyczepkę? I w jakim wieku jest wasz pies? Nasz ma 3 lata, ale trudno mi wyobrazić sobie, że siedzi spokojnie podczas jazdy i nie wyrywa się jak typowy ADHD-owiec do wszystkiego, co się rusza :D
-
michal_z to zrobiliście prawie 100 km a Wy tacy skromni? W tych warunkach. Pięknie tam jest, prawie moje rodzinne strony.
Gratulacje dla Waszej trójki ;)
-
Ale super! Gdzie kupiliście przyczepkę? I w jakim wieku jest wasz pies?
Przyczepkę kupiłem na allegro używaną.
Pies ma 11 lat.Siedzi spokojnie ale piszczy :D (ale on piszczy zawsze)
michal_z to zrobiliście prawie 100 km a Wy tacy skromni?
Jurek....Ale my jeździliśmy dwa dni..... ;D
-
Michał założył 165 km, więc te skromne wykonane 97 ;) ...
Trudno mi komentować zdjęcia, bo załadowały mi się dwa - w tym czasie zrobiłam kawę :icon_confused: -
Cokolwiek byśmy nie powiedzieli, to i tak nie odda nastroju, do każdego zdjęcia powinien być podkład dźwiękowy: piszczenie psa. Raz głośniejsze , raz cichsze, ale nie milknące ;D
Ponieważ przygotowujemy się do roli gwiazd internetu to można posłuchać krótkiej próbki &feature=youtu.be
(polecam szczególnie okolice 30-40 sekund)
Komentarz "wiozący starego zniedołężniałego psa" ;D ;D ;D lepiej nie tłumaczyć na psi język
-
Swietna wycieczka! W takim sniegu! wow. No i super fajnie ze pies tak ladnie siedzi w przyczepce ;)
-
Hahaha ;D Niezły filmik. :D
Tak a'propos to ta stajnia to świetna miejscówka.Właściciele otwarci i tacy swojscy.
Nawet wstępnie podpytaliśmy o możliwośc zorganizowania tam zlotu.
-
michał_z - jesteś w lepszej sytuacji. ;) Wozisz jeszcze ze sobą swoją(?) żonę!!! :P Mój Pirat gotować nie potrafi. :(
Piękne plenery, piękna wycieczka. ;D
-
Z tą żoną to delikatna przesada ;)Ale to prawda,Magfa potrafi gotować.
A jeśli chodzi o psa to Ty masz chyba trochę lżej ;)
-
Z tą żoną to delikatna przesada ;)
Wszystko przed Tobą. ;D
Tak, Pirat siedzi w koszyku i jest dużo lżejszy. :D
-
A ile Pirat potrafi przebiec dziennie kilometrów?Wypuszczasz go w ogóle podczas jazdy?
-
Ile kilometrów wasz pies przebiegł podczas tego wyjazdu, a ile przesiedział w przyczepce? Nasz absolutnie nie nadaje się na wypuszczenie na drodze publicznej, to wariat, ale w górach potrafi cały dzień szaleć (potem nie rusza się ponad dobę, owczarkom daleko np do huskiego, jeden taki doprowadził nam kiedyś podczas godzinnej zabawy do stanu agonalnego :D).To zdjęcie, gdy jesteście w lesie bardzo mi się podoba.
-
Szeget przebiegł 15 km w ciągu tych dwu dni.Maksymalnie 3 km na raz.Resztę przesiedział w przyczepie.Jest stary i kondycyjnie dałby radę więcej ale niestety stawy mu wysiadają.
Wypuszczam go bez obaw bo on wie że jego miejsce jest przy nodze podczas biegu( no chyba że sam musi lub chce podnieść nogę przy drzewie to zostaje, robi co chce i nas dogania).
-
A ile Pirat potrafi przebiec dziennie kilometrów?Wypuszczasz go w ogóle podczas jazdy?
Pirat jest dość wytrzymałym psem, choć ma krótkie łapki - biegł już za rowerem 12 km /Pilec -Reszel/, tylko oczywiście polnymi drogami. Tak, wypuszczam go na wyprawach i biegnie za mną. :) Jak gdzieś pisałem, jest on psem zaczepno obronnym - jak zaczepi, to trzeba go bronić. :P Poza tym nie sprawia mi żadnych kłopotów, a przede wszystkim nie wyskakuje z koszyka - nawet na ruchliwych szosach. Na wyprawach rower jest jego "domem", tak jak i namiot po rozbiciu. Pilnuje zawzięcie swego mienia!!!
PS. Dzisiaj o "kijkach" zrobiłem ok. 10 km, oczywiście Pirat latając " tam i z powrotem" zrobił drugie tyle.
-
https://plus.google.com/photos#photos/100871963846405442310/albums/5833752362722283985
Nie mam pojęcia czy udało mi się udostępnić... :-[
-
Nie udało
-
Teraz trzeba się zalogować, a później - "Dołącz do Google+, tworząc swój profil publiczny". Czy tylko u mnie ten problem występuje ;)?
-
ja u siebie mam tak samo
-
Na mojej wsi internet na falach zawraca... Widocznie wieje nie w tym kierunku co google lubi, bo mogę tylko łączyć się z forum. Zdjęcia udostępnię jak mnie google znowu wpuści. Uprzedzam, że z zalicz gminę to od trzech dni się nie udało :icon_twisted:
-
https://plus.google.com/photos#photos/100871963846405442310/albums/5833752362722283985
Nie mam pojęcia czy udało mi się udostępnić... :-[
Udało się ;D
Jest publiczny powinien być widoczny dla wszystkich.
-
No to tak nie do końca, nie macie jakoś powiązanych kont, coś w stylu "znajomych"? Bo ja tego nie widzę ;)
-
Siemacie, po pierwsze gratulacje, do tej pory nie spotkałem kogoś kto jeździłby na wycieczki z psiakiem, tym bardziej zimowe wycieczki... Szacunek!
Ja przeżyłem takie trzy wielkie wyprawy (2+psiak) i uważam je za najwspanialsze.
Mam kilka pytań.
Rok temu planowałem weekendową wyprawę Działdowo - Brodnica (i z powrotem). Niestety, zabrakło czasu, potem nastąpiła awaria przyczepki... Przewiduje drugi atak na wiosnę.
Wasza trasa pokrywa się w dużej części z moimi planami. Teraz większość dróg pokryta jest śniegiem, ale może wiecie jaki jest zwykle ruch na drogach (szczególnie stan na 544)? Niestety, mimo wzmocnień przyczepki skazany jestem na twarde i przede wszystkim niedziurawe nawierzchnie.
Miejsce Waszego startu i mety to Stajnia Leźno?
Planowałem dziki nocleg nad jeziorem Sosno lub Cichym. Które miejsce moglibyście polecić?
No i kilka spraw technicznych... Dno przyczepki; ono jest usztywnione jakąś płytą metalową czy tylko oparte na osi i takie bardziej "tekturowe"?
Jak sprawuje się sprężyna? (moja pierwsza miała niesymetrycznie umieszczone "uszy" i od razu strasznie się rozciągnęła, druga pękła, dlatego szukam sprawdzonych elementów). Koła... u mnie od początku dało się wyczuć spory luz, przyczepka sprawia wrażenie jakby się chwiała. Na filmie Wasza wygląda dość stabilnie.
Czy przyczepka ma jakąś markę?
PS. Nie zastanawialiście się nad zaczepieniem pieska smyczą o którąś z belek u góry i otworzeniu przedniej siatki? Psiak mógłby wystawić łeb i lepiej oglądać świat.
-
ale może wiecie jaki jest zwykle ruch na drogach
Niestety nie wiemy jak jest na co dzień ale na tych po których jeździliśmy ruch był minimalny.Z wyjątkiem odcinka z Bartniczki do Brodnicy gdzie jeździło trochę aut ale nie było tragedii.(niedzielne późne popołudnie).
Miejsce Waszego startu i mety to Stajnia Leźno?
Miejsce startu to Ciche na północ od Zbiczna.W Stajni Leźno byliśmy przejazdem.Planowałem dziki nocleg nad jeziorem Sosno lub Cichym. Które miejsce moglibyście polecić?
Nie wiem jak nazywa się to jezioro ale właściciel Stajni Leźno polecał jakieś w Jego okolicy gdzie pozwala nad samym brzegiem rozbijać namioty.
Dno przyczepki; ono jest usztywnione jakąś płytą metalową czy tylko oparte na osi i takie bardziej "tekturowe"?
Dno jest z bardzo twardej (chyba) sklejki i oparte na ośce.Jest stabilne.
Przyczepkę mam od niedawna( do tej pory bvyła użyta tylko podczas tej wycieczki) więc nie wiem jak sprężyna będzie się sprawować.
Jeśli chodzi o koła to kupiłem przyczepkę używaną i miała zgiętą jedną półośkę którą wyprostowałem na prasie.Luzów na półośkach nie zanotowałem.Nie wiem jaka to marka.
PS. Nie zastanawialiście się nad zaczepieniem pieska smyczą o którąś z belek u góry i otworzeniu przedniej siatki? Psiak mógłby wystawić łeb i lepiej oglądać świat.
Było tak zimno że nie chciałem mu robić przeciągu.