Co sądzicie o sakwach Crosso (jakość, przebieg zakupu itp...)?
po 4 tygodniach czekania wyslali nam maila "rezygnujemy ze wspolpracy, pozdrawiamy" czyli potraktowali nas jak "gowniarzy" i jestem do tej firmy uprzedzony i ich po prostu nie lubie
po 2 - za te sama kase kupisz rewelacyjne Vaude, pieknie dopracowane, "profesjonalne", mocowania, kieszonki itp
2 razy taniej niz konkurencja...
4 sakwy Vaude World Tramp, [z pieknymi mocowaniami] kosztuja prawie tyle samo 8) [jakies 450 zlotych z przesylka z Niemiec]
Miałem na myśli ceny podawane przez producenta: www.vaude.de/hps/client/vaude/public/hxfront/index.hbs/outdoor/en to jest bardzo podobny model sakwy, do której link podałeś (ponieważ odpowiednika nie znalazlem na stronie producenta). Tutaj cena jest 2 razy wyższa...
co sądzicie o tej firmie i jej produktach? warto zamawiać przez neta?
Zamówiłem przez neta i w ciągu niecałego tygodnia otrzymałem sakwy. Wysłali je góra 2 dni po wpłacie pieniędzy.
To jakiej firmy jest bagażnik dla tych obejm nie ma znaczenia - pasować będą do każdego
To prawda, przy kilku kontaktach z nimi (CROSSO) zawsze mieli poślizg - kilkumiesięczny.
ja tez nie mogłem sie dogadać z Crosso. kilkanascie mejli itp pozostały bez najmniejszej odpowiedzi. Mimo to zakupilem Classiki na tył i przód. Na razie jestem zadowolony. Mysle że Crosso nie produkuje najlepszych sakw na swiecie, ale napewno najlepsze jeżeli chodzi o stosunek jakośc do ceny.
No cóż, wszystko pięknie tylko kupienie teraz bagażnika Crosso graniczy z cudem.
Owszem są ale stalowe o pół kilograma cięższe.
To już od dawna te numery są przebijane
Generalnie nie lubię oskarżać nikogo o oszustwo
Zwłaszcza, że tego typu produkty, zazwyczaj kupuje się po namyśle, szukając informacji na takim forum
Ja tam w każdym razie mogę usiąść na moim bagażniku (ważę 80kg) i nic się nie gnie.
Producent podaje, że nośność wynosi 35 kg więc widocznie tyle gwarantuje.
Na moim tez jest przebite z 25 na 35. Cala wyprawe wozilem na nim ok 30-40 kg i nadal z wszystko w porzadku, wiec nie widze problemu ...
Bagażniki będą już na dniach. Informacja o dostępności pojawi się na stronie, poza tym poinformuję Pana o tym fakcie emailem.
pozdrawiam
Bagażniki będą już na dniach. Informacja o dostępności pojawi się na stronie, poza tym poinformuję Pana o tym fakcie emailem.
pozdrawiam
.
A koszty przesyłki z Niemiec czy Anglii do niskich nie należą :wink: .
Pozdrawiam :!:
Z którego angielskiego sklepu wysyłają za darmo do Polski?
Ja zakupiłem przez allegro sakwy Classic Front (można było nieźle zaoszczędzić ).
Cytat: "Juliusz"Ja zakupiłem przez allegro sakwy Classic Front (można było nieźle zaoszczędzić ).
Jeżeli kupowałeś od bross'a (bo ostatnio wystawiał tanio)to ja kupiłem na tych aukcjach crosso dry. Jak dla mnie- kwintesencja funkcjonalności i prostosty. Zero dodatków które mogłyby się popsuć w czasie wyprawy. Jestem zachwycony...
Z www.wiggle.co.uk - przy zakupie > 50 funtow
Sakwy podobają mi się bardzo, szczególnie bajecznie prosty sposób zakładania i zdejmowania ich z bagażnika
Do mnie przyszły wczoraj sakwy Dry rear i bagażnik przedni.
Cytat: "Juliusz"Do mnie przyszły wczoraj sakwy Dry rear i bagażnik przedni.
To Low-ridery są już dostępne w crosso?
Tak, są dostępne. Następnym razem najpierw sprawdź na stronce, dopiero potem pisz na forum :mrgreen:
och to wasze crosso :-)
w UK, ortlieb roller classic kosztuje >70 funtow, w tym momencie to jest ... hihihih 350 zlotych :-)
pozdr
Zamówiłem sakwy i bagażnik przedwczoraj, a już dzisiaj są!
Właśnie dziś przyszły OrtliebyBrzmi jak fragment powieści science-fiction ;-). Gratulacje :-) A ja uporałem się z bagażnikiem Crosso i załadowałem na niego full zestaw Dry. Rower wygląda jak TIR z czerowną plandeką. Jak ktoś nie ma górnych mocowań bagażnika przy ramie to polecam patent z dwoma uchwytami tradycyjnego dynama. Para kosztuje 5 zł a nie 26 + przesyłka firmy Tubus.
Właśnie dziś przyszły Ortlieby! Wyglądają bajecznie! Wszystko przemyślane w każdym detaliku. Mam nadzieje, że i w użytkowaniu okażą się tak rewelacyjne jak przy pierwszym wrażeniu :))
Jarku nie wiem z jakiej stali zrobione są uchwyty od dynama, ale może nie być ona przystowana do takich obciążeńTo są solidne uchwyty starego typu, które naprawdę ciężko zgiąć nawet w imadle. Skoro te produkcji Tubusa są opaskami, które dopiero na rurce ramy należy zagiąć to na pewno nie mogą za twarde.
CytujWłaśnie dziś przyszły OrtliebyBrzmi jak fragment powieści science-fiction ;-).Cytuj
Chyba raczej fantasy. "Przyszły Orlieby i zrównały osadę z ziemią, zgwałciły starców, porżnęły dzieci i zamordowały kobiety" ;)
[ Dodano: Sro Kwi 16, 2008 3:01 pm ]Cytat: "Michał Wolff"
Ale kieszeni jednak nie mają! :lol:
Jak to nie?! W każdej, również w tych przednich, jest kieszeń wewnętrzna, w tym jej część zapinana na zamek! Nie wiem, czy to wystarczy, bo wyglądają one na kieszenie bardziej "dokumentowe" niż "sprzętowe", ale przyznam, że byłem miło zaskoczony, że w ogóle jakieś kieszenie są. Pożywiom, posmotrim - w razie czego zawsze się zdąży dokupić. A jakie Ty dokupiłeś, Michał?Cytat: "pasy"Ile czekales na dostawe? tez tam wczoraj zamowilem Ortlieby ...
Kupiłem 10 kwietnia po południu, wysłali 11 kwietnia o 14, przyjechały 15 kwietnia w południe. A po drodze był weekend. Znaczy: ekspres! :)
Podano tam przykładowy jadłospis na 14 dni
Ma to ten minus, że mają zapach wymiocin.Mój niczym nie śmiedzi :? Może nie użyto tego środka, albo jest tak stary, że wywietrzało... :mrgreen:
60l raczej będzie za duży.mam crosso expert 50l i jest rzeczywiście ogromny, czy za ogromny to nie wiem bo jeszcze go nie używałem i nie wiem czy będzie mi tak duży potrzebny, kupiłem go bardziej pod kajak i ewentualnie na rower a poza tym z serii expert nie ma worów o mniejszej pojemność a chciałem experta, zawsze można zrolować
Wypięcie można tłumaczyć pechem.. wiec nie tylko ja jestem pechowcem bo zdażało sie to również innym. Crosso polecamy wyłącznie urodzonym pod szczęśliwa gwiazdą! :twisted:
Ja bym jednak spróbował wytłumaczyć zbyt słabo naciąniętą gumą. Moja dziewczyna jeździ z crosso (fakt, że tylnymi, więc cięższymi, ale czy ma to aż takie znaczenie...?) i nigdy problemów z mocowaniem poza takim drobiazgiem, że ten hak czasem trochę ciężko wyłuskać z oczka na dole bagażnika podczas zdejmowania.
A co :P Czlowiek uczy się całe życie 8)
maiłem rpzy będize chodiz tyln minał uoychałem od doły
co do pisania: moje posty to sztuka;) więc pozwolisz, że będe zaczynał zdania różnie
Dlatego do zalet sakw Crosso dodałbym równiez indywidualne podejscie do klienta :)
Dlatego do zalet sakw Crosso dodałbym równiez indywidualne podejscie do klienta :)
I swoją drogą - czy ktoś widzi jakieś większe różnice w modelach 2008 i 2009?
Żadnych...kompletnie
Tylko muszą robić sakwy wodoodporne, bo te ich stare to chyba jednak takie nie były. A brak wodoodporności - to jest dla mnie dyskwalifikacja, lepiej dać dużo więcej by taki parametr mieć; niska cena to nie wszystko
Owszem, nie wypuszczają wody ale przecież jeśli nie wpuszczają wody to jak wewnątrz woda się znajdzie?
Ile może ważyć ładunek przewożony tylnymi sakwami Expert?
Calkiem fajny Korzystaj, puki jest zima i ceny w crosso są 15% niższe, niż zwykle.
Mam zestaw naprawczy z crosso za ~8zł, który pomógł mi naprawić drobne przetarcie. Polecam kupić taki razem z sakwami- poczujesz się pewniej na wyprawie. :D
Crosso miało kiedyś w sprzedaży komplet: hak, guma i taśma za jakieś śmiesznie małe pieniądze i przy okazji zakupu sakw kupiłem sobie 1szt. na zapas. Teraz niestety nie widzę tego na ich stronie.
O to Ci chodziło panie kolego :
http://sklep.crosso.pl/in...&products_id=56
Pozostając w temacie okołosawkowym to ciekawi mnie co planuje Crosso w związku z brakiem w ofercie tylnego bagażnika. :)
Crosso miało kiedyś w sprzedaży komplet: hak, guma i taśma za jakieś śmiesznie małe pieniądze i przy okazji zakupu sakw kupiłem sobie 1szt. na zapas.
witamy
W ramach gwarancji wyślemy Panu nowe naciągi, które będzie mógł Pan samodzielnie wymienić.
O to Ci chodziło panie kolego :wink:
Crosso łata dziury w Dry w ramach gwarancji? :)
4 sakwy Vaude World Tramp...
Chciałbym mieć klapy na sakwach, bo zawsze można wsadzić pod nie kurtkę czy bluzę, bądź zakupy. I teraz nie wiem czy brać tańsze Classici czy Experty. Nie będzie podciekać woda kominem?
pretekst, żeby zapakować jak najwięcej rzeczy (w tym pewnie sporo niepotrzebnych) bo zauważyłem, że większość osób tak ma, że zawsze wypełnia swoje sakwy na maxaNo właśnie!
Może i Classic w deszczu nie przemokną, ale np. mrówki do nich już mogą się zakraść, gdy zostawia się sakwy obok namiotu.
Classiki nie mają podklejanych szwów co czasami skutkuje podmakaniem, szczególnie przy intensywniejszych opadach.
Mrówki jak mrówki, mi do nich wchodziły czasami żubry. Zwykle pod wieczór, przed noclegiem. Choć to dziwne, bo jak taki żubr, albo i dwa, zmieściły się w sakwie, to z czasem przywykłem. W końcu jeździłem w strefie ich występowania. Nie były też kłopotliwie, zwykle rano już ich nie było.
No, ale małpką to byłem już zdziwiony. Otwieram sakwę - patrzę małpka. W zasadzie gabarytowo to taka małpka bez problemu mieści się w sakwie, ale skąd ona w lasach środkowej Europy? Długo mi ta dziwna sprawa małpki leżała na żołądku, a rozstanie z nią było gorzkie:)
Classiki nie mają podklejanych szwów co czasami skutkuje podmakaniem, szczególnie przy intensywniejszych opadach.
yacek napisał/a:
Classiki nie mają podklejanych szwów co czasami skutkuje podmakaniem, szczególnie przy intensywniejszych opadach.
i experty i classiki mają podklejanie szwy
Mrówki jak mrówki, mi do nich wchodziły czasami żubry. Zwykle pod wieczór, przed noclegiem. Choć to dziwne, bo jak taki żubr, albo i dwa, zmieściły się w sakwie, to z czasem przywykłem. W końcu jeździłem w strefie ich występowania. Nie były też kłopotliwie, zwykle rano już ich nie było.
No, ale małpką to byłem już zdziwiony. Otwieram sakwę - patrzę małpka. W zasadzie gabarytowo to taka małpka bez problemu mieści się w sakwie, ale skąd ona w lasach środkowej Europy? Długo mi ta dziwna sprawa małpki leżała na żołądku, a rozstanie z nią było gorzkie:)
No popatrz a moje classiki nie mają podklejanych szwów. Mają też po jednej kieszeni. Ale to być może dlatego że to trochę starszy model.Bo zarówno classic'i jak i experty mają po jednej dodatkowej doczepianej kieszeni. To 2/3 odnosiło się do ich pojemności - experty mają je większe.
yacek napisał/a:
No popatrz a moje classiki nie mają podklejanych szwów. Mają też po jednej kieszeni. Ale to być może dlatego że to trochę starszy model.
Bo zarówno classic'i jak i experty mają po jednej dodatkowej doczepianej kieszeni. To 2/3 odnosiło się do ich pojemności - experty mają je większe.
Sakwy są właściwie nowe, wygląda że dry są teraz szyte i podklejane
Jak to jest trwały materiał? Oparty rower załadowany i np. przewróci się, albo przesunie, to ten materiał to wytrzymuje?
Jakieś zdjęcia może?
Jak to jest trwały materiał?
Nie wiem jak z wodoszczelnością classików, ale zamiast nich wziąłbym te sakwy (http://globetrotter.de/de/shop/detail.php?part=main&mod_nr=178965&k_id=0307&hot=0) .
Nie wiem jak z wodoszczelnością classików, ale zamiast nich wziąłbym te sakwy (http://globetrotter.de/de/shop/detail.php?part=main&mod_nr=178965&k_id=0307&hot=0)
A tak w ogóle to DRY używa mnóstwo osób i raczej nikt nie narzeka, a stosunek jakość/cena najlepszy. I nie przemakają :)
Po barierkach nie szorowałem za to w starej wersji (czyli materiał jak w nowej z tyłu) po roku pojawiły się przetarcia, nie na wylot tylko materiał się wyciera w miejscu gdzie sakwa styka się z bagażnikiem i w szczególności z hakiem. Nic strasznego ale kiedyś pewnie będzie trzeba podkleić.
http://imageshack.us/photo/my-images/42/1008741.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/846/1008742c.jpg/
Ma ktoś czarne sakwy crosso dry? Zastanawiam się czy to dobry pomysł.. pewnie jedzenie zagotuje się w środku bez korzystania z kuchenki :)
nie wiem czy nie będę chaczył stopami podczas pedałowania ponieważ jeźdze na rowerze mtb 19,5"Miałem to samo zmartwienie, założyłem bagażnik Crosso do roweru górskiego i gdy mocowałem sakwy dokładnie na jego środku, ocierałem butami o nie. Wystarczyło sam bagażnik przesunąć jak najdalej do tyłu a same sakwy mocować o jedno "oczko" dalej.
Majchers, rozumiem że Twój post jest odpowiedzią na post Robba z 2006...
Majchers . .to było dawno i nie prawda. Crosso co by nie mówić to...Nigdy nie patrzę na daty wpisów. Zauważyłem nowy email więc się zalogowałem. Zmyliła mnie nowa szatka forum. Nie wiem dlaczego połączyło mnie akurat z tą stroną (z Robbbbbbbem z 2006). Tym niemniej, aby uchronić resztki godności tak zwanej łosobistey - czułem, że coś nie jest tak...
przecinki i kropki, kolego....bo czytać się tego nie da - dudiCo się spodziewasz po koledze, który ma nawet błąd ortograficzny w nicku :D
PAAAAAAANOWIEEEEEEEEE ! Spoko !!!przecinki i kropki, kolego....bo czytać się tego nie da - dudiCo się spodziewasz po koledze, który ma nawet błąd ortograficzny w nicku :D
"Witam,Albert Stonoga
tak się złożyło, że wyrwany został (mechaniczne uszkodzenie) pasek mocujący zewnętrzną kieszeń w sakwie Clasic. Ciężko to wszyć z powrotem bo miejsce trudno dostępne a szwy pozaklejane, więc napisałem do Crosso z pytaniem o koszt naprawy. Odpowiedziano mi, że jeśli sakwy są na gwarancji (były) to zrobią to nieodpłatnie i odeślą na swój koszt. Sakwę wysłałem w ubiegły piątek. Dziś odebrałem od kuriera paczkę. (po tygodniu - przyp. aut.) Pasek wszyty. Gratisowo uzupełnili brakujący uchwyt do paska i dali smycz. Mnie to kosztowało 13zł za przesyłkę. Brawo dla Crosso, za podejście do klienta!
Albert Stonoga"
I rzeczywiście zbyt delikatny materiał, który po dwóch
tygodniach wygląda, jakbyśmy już pół Europy zjechali.
Właściwie jednym mniej rozsądnym oparciem roweru
lub przytarciem Extrawheelem 'załatwimy' sakwę.
owszem, od ekspandora. Taki sam dyndający obok "plastikowych" sakw krzywdy im nie robił.musiał być źle ustawiony... równie dobrze mogłeś nóż przyczepić do bagażnika i mieć pretensje że się dziura w sakwie zrobiła... o sakwy trzeba DBAĆ.
musiał być źle ustawiony... równie dobrze mogłeś nóż przyczepić do bagażnika i mieć pretensje że się dziura w sakwie zrobiła... o sakwy trzeba DBAĆ.Cóż, delikatność tego materiału mnie zaskoczyła, miałem kiedyś plecak z cordury i było to o niebo wytrzymalsze.
A przy okazji: jak się ma materiał z Ortlieb Back Roller
Orange Line (tych z Globetrotter.de właśnie) do Crosso
Dry Big?
A z wyciąganiem jest rzeczywiście problem... czasem wyjdzie bez problemu, a czasem to we dwóch jest ciężko wyjąć....Nie wiem dlaczego, ale od razu przypomniał mi się zlot w Radocynie i przyjazd Mikiego z extrawheelem ;D
...Crosso są tańsze niż Ortlieb, ale widzę, że nie. Odpowiedniki w obydwu firmach kosztują b. podobnie.Na tym polega współczesny... biznes. Niby taniej, a nie. :icon_twisted:
Jestem ciekaw co to za materiał na grzbietach wymyślili?!
a Ortliebami Classic
nie wiem czy lepsze Dry czy Expert. Pierwsze wydają się, jak sama nazwa wskazuje - szczelne i bezpieczne. Drugie z kolei dzięki budowie wyglądają na bardziej praktyczne. Które byście wybrali i dlaczego?W pierwsze kolejności warto zadać sobie pytanie jak często będziesz korzystał z sakw.
ma ktoś może zdjęcia sakw dry z nowego materiału:Polymar 650/Plastel620/Selcor 480 w kolorach: żółty, srebrny , szaro zielony, zielony.
zmienił się materiał więc wygląd sakw tez się zmienił niestety brak zdjęć na stronie crosso, pisałem do nich ale brak narazie odzewu.
Expert przekonuje mnie dodatkowymi kieszeniami i ściągaczami, na których można coś suszyć podczas jazdy.
Transatlantyk sobie uważa, a Borafu który na Mazurach chciał być miły i wszystko trzymał ładnie w sakwach, na koniec o mało nie zginął zabity smrodem ręcznika :DHaha :D W zasadzie to pewnie przeżyłbym to samo gdyby nie Ty Borafu - tzn. też pewnie popełniłbym ten błąd i zakisiłbym ręcznik w sakwie :D
Szmaty wracają na wierzch!
W taki razie czy te mocowanie worka nie jest kłopotliwe?Nie, nie jest jakoś specjalnie uciążliwe. Tym bardziej, że nie robi się tego zbyt często. Ja od czasu jak kilka lat temu założyłem nowe wkłady, to jeszcze ich nie odpinałem. Do mycia lub wytarcia wystarczy je wywinąć na zewnątrz :) Co do komfortu, to Wilk dobrze mówi :)
Ma ktoś doświadczenie z sakwami Expert 2006? Czy one są nieprzemakalne? Bo mają w komplecie worek wodoszczelny, więc to mnie zastanawia, tym bardziej, że kosztowały by mnie 2x więcej niż dry.
Dla mnie ideałem byłyby sakwy tak uszyte jak te stare Experty ale z takiego materiału z jakiego zrobione są sakwy Ortlieb Plus (cienka, lekka i wodoodporna cordura).
Czy uznaja mi reklamacje- naprawiaczy wymienia na nowe?O to najlepiej pytać się bezpośrednio u Crosso
Zrzesraiwe (...) zenatrz
Zrobiło mi sie przetarcie od haka w modelu dry 60l. Uzywałem go w zesraiwe z dedykowanym bagaznikiem. Czy uznaja mi reklamacje- naprawiaczy wymienia na nowe? A może lepiej je podkleic od zenatrz łatka jak do dętek?Jak jest gwarancja to niczego bym nie podklejał. Napisz do Crosso, pewnie będą prosić o przesłanie sakw. Wg mnie powinni Ci to zrobić za darmo. Ostatnio wysyłałem Experty, bo miałem małe problemy i nie zapłaciłem ani złotówki :).
W którym miejscu to przetarcie powstaje? Przy tym dolnym haku - napinaczu na gumie?Obtarcie powstaje przy dolnym haku. Ten haczyk jest założony za kolucho bagażnika, ale często jest tak, że ściana sakwy spiera się na nim. Podczas jazdy sakwa "pracuje", zmienia położenie i sakwa trze o hak.
Obtarcie powstaje przy dolnym haku. Ten haczyk jest założony za kolucho bagażnika, ale często jest tak, że ściana sakwy spiera się na nim. Podczas jazdy sakwa "pracuje", zmienia położenie i sakwa trze o hak.
tak, chyba u wszystkich trochę trze ten hak. Wystarczy podkleić ze 2 paski taśmy izolacyjnej w miejscu, gdzie napięty hak styka się z tylną ścianką.
lepiej zapobiegać niż leczyć:)
7-8 cm.To bardzo dużo, chyba tylko jakieś adaptery albo przejściówki które przesunęły by cały bagażnik do tyłu. Jaki to typ ramy?
Kupiłeś dwie lewe sakwy?Nie nie, po prostu przed chwilą sprawdzałem jedną sakwą z dwóch stron. Podczas mojej pierwszej jazdy zahaczałem obiema i się nie zorientowałem, że może odwrotnie założyłem :)
No moim zdaniem one jakoś dziwnie wiszą pod skosem, ale nie mam crosso, może tak ma być:)Wiszą dziwnie pod skosem bo wiszą odwrotnie do kierunku jazdy.
Pokaż jeszcze od góry jak mocujesz sakwy, w które miejsca :)
Myślę, żę Crosso Dry, to dobry materiał do wykonania małych udoskonaleń oczywiście w miarę potrzeb i preferencjCrosso mogło by zrobic dodaktowy pasek kompensacyjny, jak np. w sakwach sport arsenal:)
Co myślicie? Zastanawiam się w ogóle czy jest to technicznie możliwe, żeby podpiąć duże sakwy do przedniego bagażnika.Posiadam rower o kołach 28cali, bagażnik przedni crosso i sakwy crosso dry (tylne i przednie). Z ciekawości przypięłam tylne (60-litrowe) sakwy na przód i wnioski są następujące:
Zbieram się do kupna wora crosso i nie wiem jaką wielkość wybrać. Prawdopodobnie będę w nim woził namiot, śpiwór, karimatę i ewentualnie jakieś niewielkie zapasy jedzenia. Myślałem o największym (80 l), ale czy ma to sens ? Jak myślicie może lepiej kupić wór o pojemności 60 l albo 50 l ?Mam ten największy, bo mam wyjątkowo mało pakowny namiot. Wożenie żarcia w worku - tylko takie co się "nie rozleje", bo jednak uwalenie śpiwora nie byłoby fajną sprawą. To co się nie zmieści do worka (np butelki z wodą, karimata) można przytroczyć do samego worka na zewnątrz. Zmierz długość namiotu i weź taki do którego wejdzie na długość.
mam wyjątkowo mało pakowny namiotCo ty masz za namiot? Harcerski? :P
Co ty masz za namiot? Harcerski?Coleman weekend 2, jest dłuugi, za to był taniutki i dość lekki ;)
czy próbował ktoś z Was montować duże sakwy Crosso z przodu? pasują one do lowridera Crosso? rozważam zakup dodatkowej pary sakw tuż po wakacjach i nie wiem.. czy duże, czy małe ::)
moje pytanie zatem do Was - jak w najgorszym razie samemu to naprawić? oddać to szewca czy innego rymarza a może macie jakiś patent na zszycie/sklejenie?Pomysł z wysłaniem zapytania wraz ze zdjęciem jest bardzo dobrym pomysłem. Do Crosso wysyłałem już DRY i Experty z różnymi problemami, nawet z tymi mechanicznymi. Wydawało się, że gwarancja tego nie obejmuje, ale zawsze naprawiali to za free. Może to przypadek, ale zawsze byłem bardzo pozytywnie zaskoczony jak ta firma mnie traktuje :)
A ja bym się nie pienił - bez jaj, zachowujmy się jak dorośli!
Kup ten zestaw naprawczy za parę zł, podklei i będzie działało - po co to kombinować....
Życzę Ci powodzenia w tej korespondencji z Crosso, ale skoro już poruszyłeś temat uszkodzenia sakwy jednego z najpopularniejszych producentów na forum, to może pokaż w końcu te zdjęcia?
Tu nie chodziło o sam fakt gwarancji czy nie gwarancji tylko o podejście, żeby wyciągać jakieś przepisy coby dowalić producentowi. Prawda jest taka, że żeby ocenić co było przyczyną trzeba to zobaczyć na żywo - od razu będzie widać czy to przetarte jest czy rozcięte i co było tego przyczyną. Zareklamuj porządnie:
Spakuj sakwy do paczki, włóż tam pismo z opisem usterki oraz okolicznościami w jakiś ona wystąpiła i wyślij do nich. Przerzucanie się mailami do niczego nie prowadzi.
Plusem expertów mogą być kieszonki, choć sporo ludzi też je odcina i wywala
słyszałam, że narzekają ludzie na wypinanie się, choć mi się wypięła tylko raz i to z racji złego zamocowania.
Teraz zrobili dodatkowo plastykowy wieszak, który powinien temu zapobiegać, ale osobiście nie testowałem, więc nie wiem czy się sprawdza.
Chodzi wam dolny zaczep w bagażniku ? On ma szerokość 10 mm :}
Wracając do MSX: jakoś nie miałbym zaufania do systemu mocującego wykonanego z tworzywa. Jak coś strzeli w podróży może być ciężko z naprawą :-\ Bo podstawowe pytanie to nie czy strzeli tylko kiedy :POrtlieb też posiada system mocowania z tworzywa sztucznego i ... sprawdza się doskonale.
Zmierzyłem jeszcze raz jednak ma 12 mm :} jeżeli będzie ciasno delikatnie podpiłuje... ale myślę ,że nie będzie większego problemu :)Chodzi wam dolny zaczep w bagażniku ? On ma szerokość 10 mm :}
Hak sakwy ma 12 mm szerokości
Ortlieb też posiada system mocowania z tworzywa sztucznego i ... sprawdza się doskonale.Wiesz, spawarka przy tak małych elementach to żadne rozwiązanie. W przypadku haków jak w crosso naprawa nie będzie wymagała żadnych dodatkowych części a jedynie mocne kombinerki. Jak będziemy mieli dużego pecha to może nowa blaszka.
A zapomniałem,że metalowy to na każdym rogu czeka chłop ze spawarką ;D
Tak Olo kolego,zgadza się?
Tak jak już pisałem: pytanie nie brzmi czy się zepsuje tylko kiedy
O ile bez licznika można jechać o tyle bez sprawnej sakwy jest to zdecydowanie utrudnione. Dlatego właśnie jestem zwolennikiem prostych i sprawdzonych rozwiązań.Ciężko w przypadku sakw o bardziej sprawdzone rozwiązania niż te w Ortliebach ;) A jak się jedzie na jakieś totalne zadupie, zawsze można wziąć zapasowy hak i tyle.
Podobnie jak Kuba, uważam że to jakiś mit z wypinającymi się crosso.
Za DRYami przemawia jeszcze jeden aspekt: waga.
Ewentualnie co polecacie w takiej cenie.
natomiast awarie systemu nośnego Crosso są często spotykane; o niebo częściej niż Ortliebów, nieraz czytałem już o pourywanych hakach tych sakw.
A jak ktoś dalej ma obawy - to może sobie kupić zapasową belkę i haki do tego systemu (są w sprzedaży), wymiana to kwestia odkręcenia paru śrubek. W Crosso natomiast jest z tym dużo gorzej.
Taki odkrywczy tekst to można napisać o wszystkim. Nie ma co pisać o tym, że plastikowe mocowanie Orliebów jest ich minusem. Jest dokładnie przeciwnie - to wielka zaleta tych sakw, przypadki awarii tego elementu sakw są niesłychanie rzadkie, natomiast awarie systemu nośnego Crosso są często spotykane; o niebo częściej niż Ortliebów, nieraz czytałem już o pourywanych hakach tych sakw.Niektóre części w bardzo podobnych MSX prawdopodobnie da się dosyć łatwo dosztukować i od biedy sakwy powinny się trzymać. Takie uszkodzenie nie spowoduje raczej konieczności jazdy sakwami w zębach przez kilkaset kilometrów. Np. dolny hak można by zastąpić płaską blaszką z otworem, górne mocowanie blaszką zagiętą.
Jak jest z wypinaniem sakw? Prawdopodobne jest samoistne wypięcie się Ortliebów?
Jak jest z wypinaniem sakw? Prawdopodobne jest samoistne wypięcie się Ortliebów?Bardzo mało prawdopodobne. Moim zdaniem mocowanie tych sakw jest po prostu genialne. Zaliczyłam z sakwami kilka gleb; górne haki nigdy się nie wypięły. Dolne czasami tak, ale to żaden problem, zwłaszcza że da się to łatwo poprawić bez odpinania górnych mocowań, co i tak zajmuje dosłownie sekundę...
Taki odkrywczy tekst to można napisać o wszystkim.
Szczególnie jak np mocowanie na samym haku pęknie...
Też kiedyś jechałem z mocowaniem haka tego typu co w Crosso na sznurku - dało się, ale to już nie jest tak jak być powinno, to już jest pewna ułomność, sakwy w ten sposób równie sztywno co na nicie się nie zamontuje.
Ja nie neguję mocowań z tworzywa - po prostu mam do nich dystans. Proponowanie, aby zabierać dodatkowe mocowanie jest bzdurą - równie dobrze można zaproponować aby zabrać dodatkową sakwę albo rower.Hejtyniety, ostatnio w innej dyskusji przytoczyłeś argument, że przecież nikt nie zna się tak na rowerach jak Holendrzy, więc na pewno robią dobre rowery. Pooglądaj sobie zdjęcia z wypraw rowerowych z całego świata... Z 90% ludzi ma i poleca Ortlieby. Wg mnie o czymś to świadczy ;)
Aniu,ale należy zaznaczyć dla niezorientowanych w temacie Ortliebów,że wypięcie,wyskoczenie dolnego haka w tych sakwach nie powoduje wypięcia czy spadnięcia całej sakwy z bagażnika! Sakwa wisi nadal,można spokojnie jechać by po chwili po zatrzymaniu poprawić.Jak jest z wypinaniem sakw? Prawdopodobne jest samoistne wypięcie się Ortliebów?
No jasne.:) Jackowi czasem się wypina (czy raczej wysuwa) dolny hak (górne trzymają). Już kiedyś o tym nawet była mowa, w moich Ortliebach się dolny hak nie wypina (mam starszy model sakw i tam hak jest zrobiony z jakiegoś innego tworzywa (lub moze po prostu grubszy) - jest sztywniejszy, nie tak elastyczny jak w tych nowszych.
No a te górne - z tymi trudniej by się wypięły. Ja nie widziałam...Kiedys nawet tu pisałam już: zdarzyło mi się fiknąć salto z całym rowerem i sakwy się nie wypięły.
Aniu,ale należy zaznaczyć dla niezorientowanych w temacie Ortliebów,że wypięcie,wyskoczenie dolnego haka w tych sakwach nie powoduje wypięcia czy spadnięcia całej sakwy z bagażnika! Sakwa wisi nadal,można spokojnie jechać by po chwili po zatrzymaniu poprawić.Można nawet jechać cały dzień ;) Na asfalcie zupełnie to przecież nie przeszkadza. Na kamieniach lepiej zahaczyć dolny hak o bagażnik, żeby sakwa się o niego nie obijała, choć tak czy inaczej na pewno z niego nie spadnie ;)
Niby dlaczego ląduje na ziemi? Po odpięciu dolnego haka nic się nie dzieje, po prostu nie jest tak stabilnie...Jeżeli masz na bagażniku powieszone tylko sakwy bez wora,torby itp na górze to po zerwaniu dolnego haka przy najbliższej dziurze,hopce,muldzie sakwa przeważnie jest na ziemi.
Niby dlaczego ląduje na ziemi? Po odpięciu dolnego haka nic się nie dzieje, po prostu nie jest tak stabilnie zamocowane.Dolny zostaje, górne wypadają.
dobrze wyregulowane nie odpina się [...]głównie po asfaltach i szutrach śmigam)
https://picasaweb.google.com/karpacki/AlbaniaJakWeNie?noredirect=1#5189474532075662498
To już pisałeś, wierząc we wspaniałość mocowania Crosso, dlatego pokazałem jak się rozwaliły na wymagającej wyprawie.Wilku,A prawda jest taka, że czasem jak komuś coś się w rękach pali to nic nie poradzisz. Co by to nie było :)Nie gadaj bajek. To, że się komuś urwał hak - to jest wina kiepskiego sprzętu, a nie tego kogoś.
Aniu,ale należy zaznaczyć dla niezorientowanych w temacie Ortliebów,że wypięcie,wyskoczenie dolnego haka w tych sakwach nie powoduje wypięcia czy spadnięcia całej sakwy z bagażnika! Sakwa wisi nadal,można spokojnie jechać by po chwili po zatrzymaniu poprawić.
Chyba że mamy felerny egzemplarz.
Natomiast już trzy razy Jackowi wylazla śruba (no i zgubiła się przy okazji) od tej listwy górnej od Ortliebów.
większość sakwiarzy nie może się mylić i jeździć z bublemHehe przypomniało mi się jak 2 lata temu w patagonii prawie każdy spotkany sakwiarz miał w ortliebach pęknięte dolne mocowanie - i wszyscy byli ciekawi co to za crosso ;)
Natomiast najtańsze Crosso Dry na tył 230zł, na przód 190zł.
w żaden sposób nie można rzeczowo uznać, że mocowanie Crosso jest lepsze - bo jest wyraźnie gorsze.
Tylko, że taka awaria jest niesłychanie rzadka, w Crosso zdarza się jednak znacznie częściejMasz jakies dowody, statystyki na poparcie tej tezy?
Nie, to jest raczej wynik wcześniejszych awarii:https://picasaweb.google.com/karpacki/AlbaniaJakWeNie?noredirect=1#5189474403226643394
178 ktoś niefachowo podczas naprawy poprowadził gumę przez hak zamiast przez pętlę pośredniczącą.
Pamiętajcie, że w Crosso nit zawsze można zastąpić śrubą
Jednak urywający się cyklicznie dolny hak jest już irytujący.
177 takie przetarcie może powstać nawet w droższych Ortliebach.
Sakwy z folii bąbelkowej? ;]
Szy.
ten przykład z sakwiarzami z całego świata jako to, że Ortlieby są zdecydowanie górują nad Crosso nie do końca mnie przekonuje. Wynika to chociażby z faktu, że Crosso to przede wszystkim rynek krajowy, raczej nie próbuje podbijać innych rynków.dokładnie tak jest.
Jestem pewny, ze jakby Crosso zagościło w Europie zachodniej, to podkradło by spora część rynku.
Szczególnie u ludzi podróżujących niskokosztowo - na pewno nie u weekendowych zawsze czystych Niemców
Ceny już mają zachodnie, więc lada chwila ruszą za granicę :D
na pewno nie u weekendowych zawsze czystych Niemców ;)
Postrzępiona krawędź na przodzie prawej sakwy, wada wyłącznie estetyczna bez wpływu na funkcjonalność sakwy.Etc.
91144C
Różnią się jeszcze wagą, twisty są cięższe.
Coudura jest napewno mocniejsza, niż materiał Dry'jów, ale na pewno łatwiej naprawić na trasie te drugie.
E tam większy. Ja tak zrobiłem i żałuję. wisi mi z tyłu bagażnika tylko.Połóż prostopadle do kierunku jazdy to nie będzie wisiał z tyłu bagażnika ;)
jeśli chodzi o worek crosso to postawiony w poprzek zauważalnie zwiększa opory powietrza
wór w poprzek blokuje dosteęp do sakwzgadzam się, ale odpięcie dwóch ekspanderów i zdjęcie wora to 5 sekund roboty
nie mówię o aerodynamicznej sztycy, tylko o żaglu 30x50cm (crosso expert), a to czuć.jeśli chodzi o worek crosso to postawiony w poprzek zauważalnie zwiększa opory powietrza
nie przesadzaj z tymi oporami, jazda z sakwami to nie wyscig kolarski ;)
zgadzam się, ale odpięcie dwóch ekspanderów i zdjęcie wora to 5 sekund robotyz tym trzeba uważać, bo worek podskakując na wybojach "ubija" sakwy boczne i jeśli mamy tam ciuchy to może się łatwo zluzować. Na polskich drogach już parę razy gubiłem expander w ten sposób, raz wkręcając go w kasetę...
z tym trzeba uważać, bo worek podskakując na wybojach "ubija" sakwy boczne i jeśli mamy tam ciuchy to może się łatwo zluzować. Na polskich drogach już parę razy gubiłem expander w ten sposób, raz wkręcając go w kasetę...Mnie się to jeszcze nie przytrafiło, ale wszystko możliwe :)
Ogólnie to szukam sakiewek o pojemnosci 60l.:) I tak sobie przeglądam fora i opinie na temat produktów :) I zastanawiam się poważnie nad crosso. Spróbuje tych dry-ow:) Zastosuje jakieś taśmy na ostre krawędzie aby się nie darły :) Myślicie ,że będą pasować z moim bagażnikiemJeżeli jeszcze aktualne to mocowanie dolnego haka przy bagażniku jest, to napiszę jak ja zrobiłem.Kupiłem na początku adaptery z crosso,skracały one jednak drogę naprężenia sakw o 5cm gdyż znajdowały się w dużo wyższym położeniu,a po przykręceniu śrubkami do bagażnika nawet odstawały.Dorobił mi kolega który się blacharką zajmuje taki same blaszki o gr 1mm w górnym punkcie poszerzone,oraz zrobione otwory szer 1,5cm.Pasuje jak ulał i sakiewki poważnie przylegają do bagażnika.
(http://img607.imageshack.us/img607/332/dscf0023w.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/607/dscf0023w.jpg/)
Uploaded with ImageShack.us (http://imageshack.us)
Może mi ktoś z worem 40 l (74 cm długości, przy otwartym worze) powiedzieć czy wejdzie do niego namiot o długości 62 cm ?Bez problemu namiot się mieści wraz z pokrowcem i stelażem ,posiadam worek crosso 40 i namiot campus monaco 3 i roluję wór 3 lub 4 razy.
Może wyślij na imgur (http://imgur.com/ (http://imgur.com/)), a potem podlinkuj tutaj?Na imgura wysłałem,ale co dalej nie mam pojęcia.
wór w poprzek blokuje dosteęp do sakw.
Użyj tagów [Tak też zrobiłem Patyk,wkleiłem linki zdjęć między wierszami(http://)ale nie powiodło się ,to nic jako nowicjusz będę ćwiczył dalej.Pozdrowieniaimg][/img]- pomiędzy nie wklejasz link do obrazka
@LesnyDziad, i dlatego wole zainstalować przednie sakwy bo stabilność jazdy nieporównywalnie większa niż napchanie sobie wszystkiego na tylne koło. :)
W Krakowie kiedyś spotkałem dziadka który miał tylko przednie sakwy. Stwierdził, że skoro ciałem dociąża głównie tył to będzie ładował wszystko na przód. Podobno zrobił już tak całkiem sporo km. Ciekawe czy ktoś tak jeszcze jeździ..Na co dzień ja jeżdżę tylko z przednimi sakwami. Założyłem je kiedyś na przód, bo na tył z przyczyn technicznych mocowanie nie chciało współpracować z moim bagażnikiem, a sakwy były potrzebne. I tak już zostało z przyzwyczajenia, bo rower całkiem inaczej się prowadzi z dociążonym przodem - wszystko stabilniejsze, pewniejsze, etc. Zaraz pewnie ktoś napisze o oporach powietrza, racja, pewnie są one znacznie większe niż gdyby sakwy były zamocowane z tyłu, no ale... ja nie narzekam ;)
Pytałeś w Crosso, czy boisz się że zedrą za samo pytanie?
No i mam odpowiedz. Podobno taśma zabezpieczająca moje sakwy była felerna więc zaoferowali bezpłatną naprawę po przesłaniu czystych twistów do Białegostoku. Dobrzy ludzie :]A jaką dobrą radę dostałeś na forum! ;D
Czy są tu użytkownicy sakw Crosso z kolekcji Classic? Jeśli tak prześlijcie nam kilkuzdaniową opinię na ich temat. Autor najciekawszej otrzyma minibaga i gadżety Crosso, a recenzja zostanie opublikowana w nowym katalogu. Na wasze opowieści czekamy do jutra, prześlijcie je jako prywatną wiadomość.
Fakt, rozkleiły mi się. Aczkolwiek nie wiem czy coś klej pomoże - te miejsca cały czas pracują gdy się coś upycha do sakw, na zagięciach ciężko coś złapać. Ale spróbuję tym klejem, przecież nie wyrzucę sakw :)
kolega z pracy ma te : http://www.szumgum.com/sakwy-rowerowe-dry-big-gratis-kpl.html
a My mamy te : http://www.szumgum.com/sakwy-rowerowe-dry-big-gratis-kpl.html
jego są troszkę sztywniejsze :P
Nie mogą być takie samechodziło mi o linki że wyszły takie same :P
tzn są takie same .. zaraz pomyśle jak wkleić obrazek ;)Jeśli używasz chorme to wybierz właściwy obrazek, a potem prawym klawiszem i masz "Kopiuj adres URL grafiki".
U Was wygląda jak cordura.
U kolegi wygląda jak PCV.
Dzięki za rady :)
To żadna rada!
Warto mieć trochę większe sakwy, żeby potem np. nie ugniatać kolanem chleba i pomidorów kupionych na wieczór :)
zaręczam - nie, nie wejdzie do produkcji
zaręczam - nie, nie wejdzie do produkcji
Szkoda.
i nie jechać z sakwami-pojemnikami na farby:PJeździłem z takimi kilka tys. km :) źle nie było.....i naklejki wszelkie się trzymały
Jeździłem z takimi kilkadziesiąt kkm :) źle nie było.....i naklejki wszelkie się trzymałyJa potrzebuję na kilkanaście razy więcej km :)
Jelona, z tego co kojarzę, to co jakiś czas mają promocje w których cena spada do 169 zł. Na jedną z takich się załapałem w ub. roku. Więc jak Cię nie przypiliło, to poczekaj, myślę, że jest spora szansa...
Rzut oka na sakwy: https://plus.google.com/photos/100707088692229133584/albums/5965840975247267169
Ile ty z nimi przejechałeś, bo wyglądają na bardziej zmasakrowane niż moje z 2008/9 :)
Kupione w czerwcu 2009, więc mają cztery lata ale większość czasu odpoczywały w domu. :D
Na tym poleca różnica w tych z powłoka z Cordury a z pcv. Na tych nawet zadrapanie kota jest widoczne.
Mam teraz Twisty to szpanuję tj. siedzę na dupie i nigdzie nie jeżdżę :D
nie ma to jak życzliwy kolega, który pomaga sprzedać towar ;-)
Zdziwnie dlatego, że wyglądają ..mało:P Ale może to dlatego, że czarny optycznie wyszczupla:D
Nie wiem, może dało by się je dopieścić, ale skoro w promocji mogą być za 170 to chyba wolę nówki, które wytrzymają następne 4 lata:P
Chyba nie zauważyłaś jednego "k".Jeździłem z takimi kilkadziesiąt kkm :) źle nie było.....i naklejki wszelkie się trzymałyJa potrzebuję na kilkanaście razy więcej km :)
Jak się używa to się psuje. :D
W nowych naciągach podoba mi się ta gruba guma ale zobaczę jak będzie z trwałością :)
/.../ Niestety guma pękła! /.../
/.../ taka wtopa, ale nie załamałem się, skleiłem klejem typu superglu, złapałem całość na plastikową "opaskę" /.../
/.../ Niestety guma pękła! /.../
Pękają - było spytać./.../ taka wtopa, ale nie załamałem się, skleiłem klejem typu superglu, złapałem całość na plastikową "opaskę" /.../
Ja-cie-nie-sune - aż mnie zamurowało :o
W dzieciństwie oglądałem
Teraz to procentuje
To może ja podzielę się swoją opinią na temat Crosso. Sakwy kupiłem w 2011 roku - model dry. Jednej z nich praktycznie nie zdejmuję - mam ją na dojazdy do pracy, na krótkie wypady za miasto itd. Od tego czasu przejechałem jakieś 12 tysięcy kilometrów z jednym kompletem. Nic mi nie pękło czy przeciekło. Jedynym minusem, który pojawił się po tym czasie jest odginający się róg sakwy, trzeba uważać żeby nie szorował o koło.Nie mam tych sakw, ale obstawiałbym pęknięcie usztywniającej pleksy. Moża by to skleić lub wzmocnić dodatkowym kawałkiem.
Worek, Ty ale lubisz produkować problemy :oZ tym komputerem muszę przyznać było dobre ;)
Skrzywienie kręgosłupa od noszenia sakw, świetne.
Bardziej obawiałabym się o prawidłową postawę,kręgosłup, podczas siedzenia przed komputerem. :)
W nowych naciągach podoba mi się ta gruba guma ale zobaczę jak będzie z trwałością
Przy okazji - macie pomysł, czym to zastąpić na szybko? Bo nie mam z czym na zlot jechać.gumka taka jak od majtek? Mam ekspandery z czegoś takiego, powinno się nadać.
A mi się ta guma nie podoba. Dzisiaj przy zakładaniu zrobiła mi to:
Sakwy praktycznie nowe - kupione od Rafała na początku tego roku, użyte kilka razy, w tym trzy dni majówki.
Ciekawe, co na to Crosso - dowodu zakupu ani gwarancji nie mam.
Przy okazji - macie pomysł, czym to zastąpić na szybko? Bo nie mam z czym na zlot jechać.
Chodzi o sakwy „Crosso Dry” w których pękł mi gumowy oring odpowiadający za naciąg sakwy na bagażniku. Sakwy są prawie nowe (zakup maj 2013) i były tylko 3 dni na rowerze więc byłem dość zaskoczony kiedy „guma strzeliła”.
Witam serdecznie.
padł Pan ofiarą wadliwej partii gum, jaką otrzymaliśmy od naszego dostawcy. Bardzo mi z tego powodu przykro. Proszę tylko podać adres pod jaki możemy wysłać komplet nowych naciągów.
pozdrawiam
Amatorszczyzna to uchwyty toreb na kierownicę u Ortilieba... Ale jakoś na to nie psioczycie.. ;)Nie psioczymy bo mamy Torbę Faststone gdzie podstawą mocowania jest kawał stalowego pręta.
Brak takiej kontroli i zastosowanie w produkcji towaru z wadliwej partii źle świadczy o podejściu producenta do jakości.
Do długotrwałego zabezpieczenia byłaby jedynie taśma aluminiowa.Chodzi o taką termoizolacyjną?
A nie można tak zrobić jak w nowych sakwach Crosso? Kawałek materiału-troka pomiędzy hakiem a sakwą?Nie bardzo rozumiem co to zmienia.
Sprawdzi się coś takiego?
Sprawdzi się coś takiego?Warte wypróbowania, zwłaszcza w moim przypadku - zawsze mam totalny bajzel w sakwach i nigdy nie wiem, co w której jest :-\
Tak się składa, że testowałem podobne siateczki pod katem suszenia w nich ciuchów.Ja ostatnio też testowałem - siateczkę po ręczniku wieszałem na lemondce - jak wrzucałem tam tylko wyprane skarpetki, to dawało radę, ale jak wrzuciłem bluzę thermo, to nie wyschła ...
Jak chcesz wypróbować, to może lepiej zacząć od tańszych siatek do prania pończoch/bielizny;)Akurat swoją "siatkę" na ręcznik miałem za free, więc żaden koszt :-) Po prostu wykorzystałem to, co miałem pod ręką :) Ale dzięki za sugestię. A jeszcze odnośnie suszenia, nie wiem czy ktoś już próbował, ale ostatnio, na kwaterze suszyłem skarpetki na sznurku za pomocą spinaczy biurowych - jak pewnie każdy z nas nie wożę ze sobą żabek/spinaczy do prania - dzięki spinaczowi biurowemu można łatwo skarpetę zawiesić na sznurku. Polecam :D
Jak chcesz wypróbować, to może lepiej zacząć od tańszych siatek do prania pończoch/bielizny;)
Co sądzicie o nowym systemie mocowania?
(http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/09/29/1f5d5ab217dc2312525400f66c01532d.jpg)
Nie wiem, nie wzbudza to mojego zaufania. Wg mnie dotychczasowy system mocowania sprawdzał się bardzo dobrze.
Poza tym żeby haczyk gładko złaził można go rozgiąć.Dokładnie tak jak pisze Iwo. U mnie też na początku ciężko zdejmowały się sakwy, ale gdy rozgiąłem dolny hak, problem zniknął.
dolny haczyk ma dziwną skłonność do złośliwego stawania okoniem.Zaczepiam za dolne pręty bagażnika i bardzo wygodnie się zdejmuje. Dziewczyna ma bagażnik z 2 prętami tylko i zaczepia za motylek od piasty i wypustkę do wczepiania pompki. Również szybko się zdejmuje.
Najlepiej, że sami polecają stalowe haki, chyba że.....
Szukam w pamięci, ale odnoszę wrażenie, że gdzieś w przeszłości widziałem już ten "nowy" system mocowania Crosso.Dokładnie tak samo wyglądające mam w 18-letnich sakwach Biko (od Alpinusa, o ile dobrze pamiętam).
Nie wiem co mają takiego super OrtliebyPękające haki :P
Potwierdzam,pół roku temu pisałem o tym w tym wątku:Szukam w pamięci, ale odnoszę wrażenie, że gdzieś w przeszłości widziałem już ten "nowy" system mocowania Crosso.Dokładnie tak samo wyglądające mam w 18-letnich sakwach Biko (od Alpinusa, o ile dobrze pamiętam).
System nie jest nowy, jest to system firmy Rixen&Kaul, produkującej mocowania m.in. dla MSRa, Ortlieba (klick fix dla toreb na kierownicę), moja żonka ma tylne sakwy Alpinus Biko, jeszcze z ubiegłego tysiąclecia, z mocowaniem jak na zdjęciu i mimo lat dalej dają radę jako sakwy używane na co dzień, plusem mocowania jest to,że sakwa nie spadnie z bagażnika nawet na największych dziurach ( w posiadanych sakwach producent co prawda przewidział asekuracyjne paski, umożliwiające przypięcie sakwy do bagażnika,ale nigdy nie były użyte ;D).Może myślą o ekspansji na zachodnie rynki, skoro wchodzą w stosowane tam od lat elementy ?
/.../ W sytuacji gdyby dostępne były tylko w wersji po 329 zł, to wielu potencjalnych kupców mogłoby wybrać np Ortlieby.
Nie tylko dla początkujących. Nie wiem co mają takiego super Ortlieby, choć kilka osób próbowało mi tłumaczyć. Ja swoich crosso dry, dużych jak i małych używam od 4 lat, z czego małe to niemal codziennie i nie mam żadnych zastrzeżeń. Powinny mi jeszcze na kolejne 4 lata starczyć. Po co więc mam dawać 100 zł więcej za lepszy system mocowania, skoro z obecnym nie mam żadnego problemu?Akurat nie system mocowania jest w moich oczach słabością crosso. To kiepskie zabezpieczenie rogów, tam gdzie kończy się płyta usztywniająca. Po pewnym czasie właśnie w tym punkcie zaczyna puszczać wodę. W ortlieb i msx są grube plastikowe wstawki chroniące przed przedzieraniem się materiału w tym miejscu.
Stary system mocowania jest dosyć fajny,
teraz mam bagażnik Sport Arsenal Expedice (bez oczek, za to z wystającym na dole prętem, o który się zaczepia) i sobie chwalę.
Metalowe haki w takich przypadkach bywają uciążliwe, a każdorazowe ich zabezpieczanie jest czasochłonne. W takiej sytuacji docenisz łatwość demontażu haków w systemie Click.Taaaa... śrubokrętem.
Nie tylko dla początkujących. Nie wiem co mają takiego super Ortlieby, choć kilka osób próbowało mi tłumaczyć. Ja swoich crosso dry, dużych jak i małych używam od 4 lat, z czego małe to niemal codziennie i nie mam żadnych zastrzeżeń. Powinny mi jeszcze na kolejne 4 lata starczyć. Po co więc mam dawać 100 zł więcej za lepszy system mocowania, skoro z obecnym nie mam żadnego problemu?moje mają 7,5 roku oraz 6,5 przednie.
Największym minusem sakw Crosso jest konieczność posiadania bagażnika zabezpieczającego przed wpadnięciem sakwy w szprychy, które są cięższe. Jednak mimo wszytko w zestawie z cięższym bagażnikiem dalej wypadają wagowo bardzo dobrze.Taaa... a woda jest za mokra. Czy na prawdę ktokolwiek myśli o odchudzaniu bagażnika ładując do sakw 15-20kg? O ile cięższy jest bagażnik Crosso od innych?
Lekkie jest.
Tak, każdy hak trzyma się na jednej śrubce. Chyba to wystarcza...
Może masz coś nie tak z tymi dolnymi "uszami"? Może spróbuj lekko nagiąć kombinerkami?
To demonizowanie jego wad to jakieś bzdury i narzekanie, że cukier jest za słodki lub woda za mokra.
Jeśli obciążenie przenosi śrubka to to nie ma prawa działać.w takim razie nie przenosi, bo dziala.
Worek, nie posiadam Tubusa Fly, ale przyglądam się na zdjęciu i myślę, że da radę powiesić Crosso.O Tubus Fly wspominałem w kontekście różnicy wagi, podobny problem będzie występował też z, innymi bagażbikami, np. Tubus Vega. Oba mają pręty pod kątem przez co sakwy momentami są blisko koła. Jeśli sakwa ma sztywny dolny hak (np. MSX, współczesne Ortlieby) nie buja się i nie ma zagrożenia wypadnięcia. Jeżdżąc z bagażowej o konstrukcji podobnej do Vegi często usztywnienie tyłu sakwy (Ortlieb ze starym mocowaniem, czyli jak Crosso) wypadało w szprychy. Z tego powodu musiałem kupić Expedice. Tylko bagażniki o konstrukcji jak Crosso/Massload, Sport Arsenal Expedice, Tubus Cargo (czyli z trzecim prętem lub ewentualnie dużym rozstawem prętów) dają pewność, że coś takiego nie będzie się działo.
Z racji swoich wymiarów i nośności producent przewidział ten model do małych sakw.
Jakie sakwy masz na myśli w kontekście niepotrzebujących zabezpieczenia przed wkręcaniem się w koło?
O Tubus Fly wspominałem w kontekście różnicy wagi, podobny problem będzie występował też z, innymi bagażbikami, np. Tubus Vega. Oba mają pręty pod kątem przez co sakwy momentami są blisko koła. Jeśli sakwa ma sztywny dolny hak (np. MSX, współczesne Ortlieby) nie buja się i nie ma zagrożenia wypadnięcia. Jeżdżąc z bagażowej o konstrukcji podobnej do Vegi często usztywnienie tyłu sakwy (Ortlieb ze starym mocowaniem, czyli jak Crosso) wypadało w szprychy. Z tego powodu musiałem kupić Expedice. Tylko bagażniki o konstrukcji jak Crosso/Massload, Sport Arsenal Expedice, Tubus Cargo (czyli z trzecim prętem lub ewentualnie dużym rozstawem prętów) dają pewność, że coś takiego nie będzie się działo.
Nowe mocowanie Crosso powinnio zredukować bujanie.
Największym minusem sakw Crosso jest konieczność posiadania bagażnika zabezpieczającego przed wpadnięciem sakwy w szprychy, które są cięższe. Jednak mimo wszytko w zestawie z cięższym bagażnikiem dalej wypadają wagowo bardzo dobrze.E tam narzekasz :P
E tam narzekasz :PNo narzekam. Wpadła mi chyba z 10 raz w szprychy, mimo, że nie używałem bardzo długo z tym bagażnikiem. Najgorzej było gdy używałem bagażnika przedniego i na nim wieszałem (wygląda jak tylny, tylko jest mniejszy). Rzeczywiście po zapakowaniu było lepiej - tylko nie zawsze mi pasowało gdy jeździłem po mieście.
Nie udało się zdemontować elementu nośnego ale wg mnie to haczyk jest zaczepiony tak, że śrubka jest tylko do utwierdzenia tego elementu w tym konkretnym miejscu.Haczyk można włożyć i wyjąć dwoma palcami. Mimo wszystko całość wygląda solidnie.
Ktoś wie czy Twist big się czymś różni od Expert big, poza brakiem klapy, tylnej torebki i odrobinę mniejszą pojemnością?
U Crosso nie pytałeś?! Możliwe, że dostaniesz gratis jak ładnie przedstawisz sprawę.Napisałem wczoraj w nocy. Póki co nie ma odpowiedzi. Poczekamy, zobaczymy.
Napisałem wczoraj w nocy. Póki co nie ma odpowiedzi. Poczekamy, zobaczymy.
spuścili mnie na drzewo, odsyłając do sklepu, w którym sakwy kupiłam
spuścili mnie na drzewo, odsyłając do sklepu, w którym sakwy kupiłam
Musiało się coś zmienić. Mnie potraktowali inaczej:
http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=73.msg222676#msg222676
To kółko kosztuje 20-80gr nie wiem, czy taniej i szybciej nie będzie jak po prostu kupicie gdzieś w sklepie.
Wyszukaj "o ring", "gumowa uszczelka".
W Warszawie są wyspecjalizowane sklepy tylko z takimi uszczelkami. Wybór jest baaardzo duży, jak się powie do czego to ma służyć, w jakich temperaturach pracować itp to sprzedawca powinien pomóc.
np tu:
http://www.oringi.sklep.pl/sklep/index.php/kategoria/oringi-wszystkie-wymiary
Im wytrzymalsza tym lepiej. Ale jak będzie za twarda to trzeba użyć więcej siły w rozciągnięcie. Tyrtytki do mocowania i tyle. Warto mieć w trasie jakiś mini zapas.
Być może założyli, że skoro ceną biję na głowę Ortlieby, to mogą sobie olać podejście do klienta.Po co płodzić takie domysły?
Czy tak jak w wątku o GMRDP ma się tu zaraz zalogować człowiek z Crosso i dopisać?Mógłby. Ja sam nic nie zakładam i nikogo nie oceniam, ale szkoda by firma która robi używane przez mnóstwo rowerzystów produkty, zbierała takie niepochlebne opinie z powodu kontaktu z Klientem. Bo akurat ten aspekt jest najłatwiejszy do poprawienia.
W sumie to mógłbym zlać ten tematNie, nie rozumiesz czegoś. To my byśmy mogli to zlać i tylko napisać, że Crosso jest firmą do dupy, podkolorować, że telefonicznie mi jeszcze nawrzucali i puścić do internetu. Najlepiej na facebooka i może zmontować jeszcze artykuł na onet, gdzie napiszemy jak Polskie firmy traktują Polskich Klientów. Przykład jest. To by dotarło do ogromnej rzeszy ludzi, związanych lub nie z tematem, ale nieważne byle zła opinia dotarła.
Co kilka minut podjeżdżali tacy "klienci" włącz kompresor, wyłącz kompresor, pożycz imbusa, pożycz pompkl itp itd....a robota leży.To się ma nijak do dyskusji. Ludzie chcą od nich części, które wydali wadliwe. Więc firma powinna się poczuć. Mój przykład już bardziej pasuje, ponieważ chcę części do "nie ich" sakwy. Ale też nie za darmo. Chcę zapłacić.
Jeżeli firma coś nawaliła, a przecież w przypadku Kasi i Victora chodzi o nowe sakwy, to powinna dołożyć wszelkich starań by to naprawić. Kasia i Victor powinni dostać szybką, jasną informację na temat naprawy, zwłaszcza że to drobnostka. Jakoś np Garmin tak mnie potraktował, pomimo że nie miałem paragonu, po 3 dniach miałem sprawny produkt. I tym mnie kupili, nawet jeżeli na rynku pojawi się tańsza konkurencja to ciężko będzie mi porzucić Garmina wiedząc jak dobrze w przeszłości ze mna postąpili. Czy tak samo zrobią użytkownicy Crosso gdy na rynku pojawi się większa konkurencja? Zobaczymy. Ja firmie życzę jak najlepiej, używam sakw Crosso, uważam je za bardzo dobry produkt i przekonywałem Kasię i Victora by pomimo zawodu dali Crosso drugą szansę, choć Ci byli skłonni wydać 1200 zł na nowe sakwy Vaude.
Moje zdanie jest takie, że "trochę się nam wszystkim w tyłkach poprzewracało" I piszę to jako konsument i jako sprzedawca. Sam osobiście dążę do tego żeby klient był w 100% zadowolony i przyznam się, ze "wazeliny" zużywam bardzo dużo ale bywają sytuacje gdy coś idzie nie tak i choćbym nie wiem co robił to się spapra. I wcale nie uważam, że jest to oznaka moje amatorszczyzny.
No i super, dobrze z ich strony, że się zreflektowali :) Nie ma co kruszyć kopii o takie drobiazgi. Chyba możesz podziękować Yoshkowi, który coś tam chyba nakablował do Crosso :P
Jeżeli firma coś nawaliła, a przecież w przypadku Kasi i Victora chodzi o nowe sakwy, to powinna dołożyć wszelkich starań by to naprawić. Kasia i Victor powinni dostać szybką, jasną informację na temat naprawy, zwłaszcza że to drobnostka.OK. Może wy znacie temat lepiej niż ja. Z tego wątku nie dowiedziałem się jak przebiegała rozmowa pomiędzy Kasią i Victorem a kimś po stronie Crosso. Czy dzwonili do fabryki, czy do go-marketu (adres crosso.net może mylić), czy do chłopaków prowadzących www. Możliwe, że źle wyłożyli sprawę...
a odnoszę wrażenie, że niektóre polskie firmy chyba jeszcze nie zdają sobie sprawy jak ważne, żeby klient jednak był zadowolony... (a szkoda!)
Działają niestety jak działają, bo nie mają obecnie konkurencji na rynku w tym przedziale cenowym.
Poczekajmy, będzie konkurencja, będą zmiany w obsłudze klienta przez Crosso.
choć woleliśmy Robertsa, ale zlał nas zupełnie nie odpowiadając nawet na maile,Jako konsument i jako osoba siedząca w branży 5-6 lat powiem tylko, że niewiele jest w tym co piszecie prawdy. Nie da się patrzeć na lokalne, małe firmy działające najczęściej gdzieś w garażu jak na chińskie fabryki z europejską siecią sprzedaży. To że Robert's jest niekomunikatywny to normalka. Ich strona mówi wszystko. To nie jest TNF, Garmin, MediaMarkt, że ktoś siedzi non stop przy PC i odpisuje na maile. Jest taka firma polska JanySport. Dużo osób ją zna, ale mało kto wie, że pan Janyst ma już swoje lata, internet to dla niego czarna magia a kilka osób które pomagają mu szyć to nawet nie jest fabryka. Szyje się raz na jakiś czas i sprzedaje co ma. Z Robertsem jest trochę podobnie. To nie jest fabryka z olbrzymim rynkiem zbytu. Dla nas to mogą być wielkie marki ale to jest taka nisza na rynku, że Ci ludzie raczej nie latają do pracy helikopterami i nie otwierają fabryki w Chinach. Są jeszcze miejsca gdzie trzeba zadzwonić, czasem wysłać list bo faktury mailem nie dochodzą. W sklepach i na zdjęciach z wypraw wszystko ładnie wygląda ale za tą fasadą stoją małe lokalne manufakturki.
Na ulicach Crosso jest mnóstwo rozumiem ze wszyscy ci ludzie jeszcze nie zauważyli że sakwy są dziurawe ?Ja po mieście jeżdżę w dziurawych (w tym sensie, że puszczają wodę). Po paru latach użytkowania, nie ma opcji, by gdzieś nie puszczały, czy to crosso, czy to ortlieby. Po prostu dorzynanie, póki nie spadają z bagażnika i zawartość nie wysypuje się na ulicę, jest ok. Przypuszczam, że nie tylko ja tak użytkuję.
Na wyprawy nie jeżdżę w ogóle, od czasu do czasu jakaś wycieczka
PABLO wyraźnie napisał że nie nadają się do użytku- nie po roku, miesiącu czy 10 latach tylko po prostu dnie da się ich używać.Na ulicach Crosso jest mnóstwo rozumiem ze wszyscy ci ludzie jeszcze nie zauważyli że sakwy są dziurawe ?Ja po mieście jeżdżę w dziurawych (w tym sensie, że puszczają wodę). Po paru latach użytkowania, nie ma opcji, by gdzieś nie puszczały, czy to crosso, czy to ortlieby. Po prostu dorzynanie, póki nie spadają z bagażnika i zawartość nie wysypuje się na ulicę, jest ok. Przypuszczam, że nie tylko ja tak użytkuję.
Jak Crosso wypuści torbę na kierownicę i ta torba będzie takiej samej jakości jak sakwy to podniesie się lament nie z powodu ceny, ale z powodu tego, że ta torba nie będzie się nadawała do użytku.tu
Poza tym na trudniejsze warunki poleciłbym Twisty. O przetarcia w Cordurze dużo trudniej.przetarłem prawie nowego twista opierając rower o murek z nieotynkowanej cegły (rower po puszczeniu przesunął się kilka cm), no ale jak ktoś ma pecha to i palec w d... złamie :-)
Ale przetarłeś jak, na wylot? Aż się wierzyć nie chce, cordura jest niesamowicie odporna na coś takiego.Phi. Wszystko można w ten sposób przetrzeć, cordura nie jest niczym niezwykłym. Też się mogę pochwalić przetarciem na wylot cordurowego worka crosso na pierwszej wycieczce ;)
Małą dry od ponad półtora roku używam no co dzień podczas dojazdów do roboty (ale nie tylko) i nie widzę śladów zużycia.
Co do naciągów, to pękły mi na samym początku (wadliwa guma), przysłali nowe, działają do dziś.
Ale przetarłeś jak, na wylot? Aż się wierzyć nie chce, cordura jest niesamowicie odporna na coś takiego.
i tak łapię haki zipami
i tak łapię haki zipami
też swoje, choć nie crosso, łapię zipem do bagażnika, inaczej na szutrowym zjeździe bym chyba stawał co 100 metrów lub jeszcze częściej
Mi się crosso nigdy nie wypięło, poza przypadkami, gdy pękł naciąg.
zjedź/wskocz sobie na krawężnik z czymś ciężkim w środku, np laptopem. Wypinanie na bank.Eee... :o
stalowym hakom jest niemal niezniszczalny, a w dodatku sporo tańszy."
Pytanie jeszcze jak ten system montażowy się sprawdza w Crosso, nigdy ich na żywo nie widziałem, ma ktoś takie?Jak się sprawdza w Crosso nie wiem, ale koleżanka małżonka ma sakwy Alpinusa, jeszcze z ubiegłego tysiąclecia ;D, wyposażone w identyczny system nośny, który mimo upływu lat i używania na co dzień, dalej działa.
Sakwy z napisami to tylko z "wypożyczalni" Crosso albo podarunek. :)
Kierunek zwijania nie ma znaczenia.
Polecam zapiąć trytytkę w sposób jak na załączonym obrazku i hak zaczepiać o nią, a nie o ucho w blaszce.
Zalety w porównaniu z zahaczaniem o ucho:
- łatwiej uwolnić hak przy zdejmowaniu sakwy,
- sakwa lepiej przylega do boku bagażnika, bo hak nie odstaje tak, jak przy zahaczaniu o ucho,
- przekładając małą sakwę pomiędzy przodem a tyłem nie trzeba zmieniać długości naciągu.
Oczywiście trytytka prędzej czy później pęknie, ale zapasowe są chyba i tak obowiązkowym wyposażeniem na wyprawie :P.
Jeżdżę tak po mieście na co dzień od ponad miesiąca
Odpowiednio grubego zipa wcale nie tak łatwo urwać czy przeciąć.
W Corsso można regulować dolny hak sakwy, mam wrażenie, że spada tylko tym którzy uregulowali tak, aby sakwę można było łatwo ściągać/zakładać.
Z tym systemem jest tak że jak ustawisz dolny naciąg za słabo to sakwy mają tendencję do spadania jak za mocno to jest ryzyko że urwie się dolny naciąg. Trzeba metodą prób i błędów ten naciąg ustawić odpowiednio.
Wieszał ktoś sakwy Crosso na Tubusa ? Mam Logo Evo i szczerze nie wiem czy to zagra .Ja wieszam na Logo Evo. Musiałem tylko skrócić maksymalnie długość naciągu dolnego haka, sam hak lekko rozgiąć, a na górę bagażnika nakleiłem osłonki ochronne Crosso.
...czy arbuza.Arbuzy wozi się w reklamówce z Biedry zawieszonej na kierownicy. Inaczej nie wolno. :)
Arbuzy wozi się w reklamówce z Biedry zawieszonej na kierownicy. Inaczej nie wolno. :)I to od razu dwa arbuzy, po jednej i po drugiej stronie. :D
Po to aby włożyć coś czego nie chcesz mieć w sakwie, mokre ciuchy, śmierdzące buty, baniak z wodą czy arbuza.
Po to aby włożyć coś czego nie chcesz mieć w sakwie, mokre ciuchy, śmierdzące buty, baniak z wodą czy arbuza.
Dzięki - zapomniałem - że jest tam taka siateczka - i można tam coś wrzucić , byłem pewien - że to tylko takie osłony - niepraktyczne, a jednak :icon_smile2:
Wieloletni test sakw i bagażników firmy Crosso
Ja naklejałem wewnątrz. Chyba, że się nie dało - wtedy na zewnątrz.Ja tylko wewnątrz. Ale u mnie też działa.
podróżuję z Big Dry 60 od trzech lat, dodatkowo używam naprzemiennie jedną z nich do codziennego użytku po mieście w drodze do pracy. Jestem bardzo zadowolony, solidnie wykonane, nic się nie przeciera, nic nie odpada pomimo tego, że lubię je przeładowywać (czasami robię duże zakupy w Trafice na Grunwaldzkiej, u mnie w mieście piwa kraftowego nie uświadczysz). Jedyny mankament to dolny hak, a raczej guma przy troku dolnego haka w jednej z sakw pękła po miesiącu, ale zastąpiłem ja zwykłą gumą z pasmanterii przewleczoną kilkukrotnie i jest tak do dziś.mała aktualizacja;
To na pewno jest (był) Crosso? Nie widziałem nigdy Crosso z obniżonymi prętami względem platformy.
Z Tubusów mam Cargo Classic i Logo Classic, i oba pasują.a który mi polecasz?
a który mi polecasz?
Zapewne Daniel-san zakupił bagażnik do sakw Crosso, a nie bagażnik Crosso. To częsty "chłyt" marketingowy na portalach aukcyjnych, zwłaszcza gdy bagażnik jest podobny.Jest jak mówisz! Teraz to jestem pod wrażeniem, że tak daleko ze mną zajechał!
Jeśli chcesz mieć podobną konstrukcję do poprzedniego, to Logo. Tylko tym razem oryginalny, a nie jakaś podróba "do sakw crosso" ;)Tym razem z bikecomponents.de :)
Zapewne Daniel-san zakupił bagażnik do sakw Crosso, a nie bagażnik Crosso. To częsty "chłyt" marketingowy na portalach aukcyjnych, zwłaszcza gdy bagażnik jest podobny.
Dla mnie to jest niezrozumiałe, jedna seria oringów jest pancerna i wytrzymuje dekadę, a druga pada po 2 miesiącach. Gdzieś tam kontrola jakości zawodzi.Nic dziwnego. Rodzaj gumy. Pewnie oszczędzili lub odwrotnie.
Przecież to jest uszczelka, a nie sprężyna.
Ciekawe, czy założenie odpowiedniej taśmy elastycznej, o wystarczającej sile naciągu, nie byłoby bardziej bezawaryjnym rozwiązaniem?Taśma wydaję się solidna. Jak się będzie sprawować trudno powiedzieć.
Cześć, z góry przepraszam, jeśli ten wątek kiedyś już się pojawił (nie znalazłem :( ). Moja wątpliwość dotyczy tego, czy mocowanie typu Crosso z hakiem pasuje do standardowych bagażników Kross?(...)Ja haki zwężałem kątówką, po latach nie wykazują osłabienia. To, że przeciąłem przy okazji sakwę to już inna historia... ;D
To kwestia czy hak sakwy zmieści się w ten otwór w adapterze. Bez zmierzenia ciężko powiedzieć.
a nie połamałeś jeszcze tej płyty do której są przynitowane? ;)nom widać rysy ale póki co trzyma się w całości dam większe podkładki może przedłuża żywot
Nie będzie spokoju, bo już widać, że przeciera się materiał sakwy od krawędzi płyty. Podklej od strony płyty cały pasek wzdłuż krawędzi, póki jeszcze nie ma w nim dziury...Yhm przeciera ale nie za szybko, 5 lat juz z nimi śmigam ale podklejenie to niegłupi pomysł.
a co Tobie rozlazły się płyty?Po paru latach właśnie tam gdzie były nity, zaczęły się pęknięcia. Oczywiście nawet z połamaną płytą haki trzymają się na materiale, ale daleko to bym już z tym nie chciał jeździć ;)
To samo co i u góry czyli w miarę okYhm przeciera ale nie za szybko, 5 lat juz z nimi śmigam ale podklejenie to niegłupi pomysłZobacz na oba dolne narożniki. Tam ten proces jest najszybszy.
a co Tobie rozlazły się płyty?Po paru latach właśnie tam gdzie były nity, zaczęły się pęknięcia. Oczywiście nawet z połamaną płytą haki trzymają się na materiale, ale daleko to bym już z tym nie chciał jeździć ;)
- zamki w sakwie. Prędzej czy później taki zamek zepsuje się. Wodoodporny też za bardzo nie jest.
Sięgnięcie czegokolwiek z sakwy z klapą trwa 5 albo i 10 razy krócej niż z rolowanej, a do tego zawsze można włożyć prawie każdy nieprzewidziany zakup zrobiony przed noclegiem.Pod tym się podpisuję "dwiema ręcami" :)
Tak, wiem rolowanie zapewnia pełna wodoodporność. Tyle że jest ta przewaga nad klapą istnieje tylko wtedy kiedy wrzucamy sakwy do wody. Kiedy po prostu leje nie ma żadnej przewagi.
A ja szczerze mówiąc za najlepsze rozwiązanie uważam sakwy z klapą, nierolowane.Dobrze mówi on. Po 3-częściowych Authorach używałem pierwszych Crosso z klapą. Nie były wodoodporne ale można było dokupić specjalne pokrowce, niestety grube i objętościowe; zajmowały całe kieszonki. Potem przypadkowo (jako przednie) kupiłem duże Ortlieby z klapą i tych używałem z 15 lat. Trochę się styrały; m.in. odpruł się tekstylny komin ale przyszyłem. Niedawno dorwałem takie same w eleganckim stanie za 220 i te posłużą pewnie dożywotnio.
Mam stare Crosso, których mocowanie mnie wkurza, a także Vaude i Ortlieby, zamykanie przez rolowanie.
Sięgnięcie czegokolwiek z sakwy z klapą trwa 5 albo i 10 razy krócej niż z rolowanej, a do tego zawsze można włożyć prawie każdy nieprzewidziany zakup zrobiony przed noclegiem.
Tak, wiem rolowanie zapewnia pełna wodoodporność. Tyle że jest ta przewaga nad klapą istnieje tylko wtedy kiedy wrzucamy sakwy do wody. Kiedy po prostu leje nie ma żadnej przewagi.
Te Crosso to jak wyczytałem dalej rolowane sakwy tylko teraz z klapą. Nie wiem co to rozwiązuje - klapa ma być łatwiejsza w otwieraniu/zamykaniu, ale to musi iść w parze z otwartą górą sakwy pod klapą, ewentualnie na górze można dać rękaw ściągany sznurkiem i na to klapa. Albo ja jakoś źle te zdjęcia odczytuję (na stronie są tragiczne i nie pokazują produktu)
Miałem Crosso Dry 15L z hakami stalowymi, mam Ortlieba Gravel Pack.
Crosso pancerne, z mocnego i bardzo sztywnego materiału, jednak mocowanie haków na oring to porażka, cały czas się urywało.
Co do haków Crosso i Click to weszło do oferty wraz z sakwami KST Wernera nowe mocowanie nazwane RAIL: https://crosso.pl/technologia/system-nosny-rail/ - drogie ale wygląda świetnie!
Nie wiem dokładnie, od jak dawna, ale minimum 3-4 lata nie ma już O-ringów w sakwach Crosso. Zastąpione zostały (pewnie przez częste awarie) elastycznymi taśmami: https://crosso.pl/produkt/naciag-systemu-nosnego-crosso/Dzięki. Właśnie stoję przed tym problemem.
Tylko jak masz wypchaną sakwę do pełna i wozisz coś na bagażniku (np. namiot) to czasami ciężko będzie się dostać do tych zaczepów aby je wcisnąć/wycisnąć.To cecha każdego z tych rozwiązań. Dotyczy również Ortliebów. Co ciekawe, wcześniej miałem Vaude i mam wrażenie, ze tam problem był mniejszy.
To cecha każdego z tych rozwiązań. Dotyczy również Ortliebów.
W Ortliebach nie musisz ręcznie dociskać zacisków. One same się zatrzaskują i same odhaczają gdy puścisz/podniesiesz uchwyt.Tak. To fakt. Teraz sobie przypomniałem :) Nie chodzi o haki. Dla mnie problemem w Ortliebach jest złe umocowanie zatrzasku szybkozłączki. To on się potrafi "schować" w szczelinie i trudno go "zakliknąć" lub "odkliknąć". Myślę, żę lepszym rozwiązaniem byłoby umiejscowienie go z przodu sakwy, na jej froncie, chociaż naraziłoby wówczas na uszkodzenia przy zahaczeniu.
Na szczęście Experty mam w świetnej kondycji, przy moim użytkowaniu i wieku mają szansę na dożywocie.Szczęściarz :)
Macie jakieś pomysły na coś sensownego z pojemnością około 60 l.?Ameryki nie odkryjesz. Właściwie to są na rynku 4 istotne firmy
Wszystkie jednakże o pojemności mniejszej niż 30 l?Macie jakieś pomysły na coś sensownego z pojemnością około 60 l.?Ameryki nie odkryjesz. Właściwie to są na rynku 4 istotne firmy
Ortlieb, Vaude, Crosso i Sport Arsenal.
Wiele lat używałem np. Vaude Aqua i byłem z nich bardzo zadowolony. Teraz używam Orlieby a mam też Crosso DRY i Małe Experty. Dla mnie wszystkie te sakwy są ok.
Wszystkie jednakże o pojemności mniejszej niż 30 l?Macie jakieś pomysły na coś sensownego z pojemnością około 60 l.?Ameryki nie odkryjesz. Właściwie to są na rynku 4 istotne firmy
Ortlieb, Vaude, Crosso i Sport Arsenal.
Wiele lat używałem np. Vaude Aqua i byłem z nich bardzo zadowolony. Teraz używam Orlieby a mam też Crosso DRY i Małe Experty. Dla mnie wszystkie te sakwy są ok.
Właściwie to są na rynku 4 istotne firmyNiestety chyba nikt już nie ma już w ofercie najlepszego IMO wariantu czyli takiego jak Crosso Classic - z klapą i ściągaczem.
Ortlieb, Vaude, Crosso i Sport Arsenal.
Wiele lat używałem np. Vaude Aqua i byłem z nich bardzo zadowolony. Teraz używam Orlieby a mam też Crosso DRY i Małe Experty. Dla mnie wszystkie te sakwy są ok.
Wszystkie jednakże o pojemności mniejszej niż 30 l?Macie jakieś pomysły na coś sensownego z pojemnością około 60 l.?Ameryki nie odkryjesz. Właściwie to są na rynku 4 istotne firmy
Ortlieb, Vaude, Crosso i Sport Arsenal.
Wiele lat używałem np. Vaude Aqua i byłem z nich bardzo zadowolony. Teraz używam Orlieby a mam też Crosso DRY i Małe Experty. Dla mnie wszystkie te sakwy są ok.
Na pewno?
https://www.ortlieb.com/en_us/back-roller-pro-plus+F5251
https://crosso.pl/produkt/sakwy-rowerowe-expert-66/
O jakości nowych Ekspertów napisałem kilka wątków wyżej :)Wszystkie jednakże o pojemności mniejszej niż 30 l?Macie jakieś pomysły na coś sensownego z pojemnością około 60 l.?Ameryki nie odkryjesz. Właściwie to są na rynku 4 istotne firmy
Ortlieb, Vaude, Crosso i Sport Arsenal.
Wiele lat używałem np. Vaude Aqua i byłem z nich bardzo zadowolony. Teraz używam Orlieby a mam też Crosso DRY i Małe Experty. Dla mnie wszystkie te sakwy są ok.
Na pewno?
https://www.ortlieb.com/en_us/back-roller-pro-plus+F5251
https://crosso.pl/produkt/sakwy-rowerowe-expert-66/
Jak już o sakwach dyskusja, to mam pytanie.Na barwienie cordury sposbu nie znam, ale znam sposób na radzenie sobie z wypłowiałą Cordurą.
Zna ktos może sposób na barwienie cordury?
Mam star Crosso experty, w dobrym stanie, pasują mi, ale są już wypłowiałe (intensywnie użytkowane).
Chciałbym przywrócić im dawny blask ;)
Merida ma też sakwy, ale nie miałem ich w ręce. Na pewno ich atutem jest cena. Około 160 zł za komplet sakw 60 litrów.Kolega z pracy to ma od siedmiu lat, jeździ z tym codziennie do pracy, na razie połamał dwa haki (pasują te przykręcane od ortliebów) i sakwa częściej używana przetarła mu się w kilku miejscach.
Niestety chyba nikt już nie ma już w ofercie najlepszego IMO wariantu czyli takiego jak Crosso Classic - z klapą i ściągaczem.
Masz rację, jednak ktoś jeszcze tak robi!Niestety chyba nikt już nie ma już w ofercie najlepszego IMO wariantu czyli takiego jak Crosso Classic - z klapą i ściągaczem.
Popatrz na Carradice Carradry.
Tylko jak masz wypchaną sakwę do pełna i wozisz coś na bagażniku (np. namiot) to czasami ciężko będzie się dostać do tych zaczepów aby je wcisnąć/wycisnąć.
A jak ktoś ma bagażnik z obniżonym środkiem ciężkości (np. Tubus Cosmo) to ta upierdliwość jeszcze wzrasta.
Nie wiem jak ty, ale ja zanim ściągnę tylną sakwę (a mam worek z namiotem jeszcze na sakwach), to jednak najpierw ściągam worek, a potem sakwy. Nie mam żadnego problemu ze ściąganiem tych sakw.
Jednej rzeczy też nie rozumiem - co wam wadzi rolowanie sakwy?
Jednej rzeczy też nie rozumiem - co wam wadzi rolowanie sakwy? to najbezpieczniejszy sposób zamykania sakwy. Jest szybki i pozwala "ściągnąć" sakwę jeśli nie jest pełna.Szybki? W porównaniu do klapy? Nie żartuj!
Ktoś z Was ma jakieś doświadczenie wynikające z użytkowania nowych Ekspertów?W tym roku kupiłem. W czasie 45 dniowej wyprawy do Francji przejechałem trochę ponad 2800 km. Kilkaset km w padającym deszczu i prawie 2000 km w upale. Wodoszczelność bez zastrzeżeń. Nie sprawdziły się mocowania pasków. Te plastykowe klamerki nie wyglądają na bardzo mocne i dlatego nie ściągałem pasków zbyt mocno. Kilkanaście razy klamerki się wypięły. Te mocujące klapę od góry i od dołu. Mocowanie kieszeni bocznych to też nieporozumienie. Na takie same klamerki które też się wypinały. Na plus dłuższe haki. W 2007 kupiłem experty chyba z pierwszej serii. Takie z wodoszczelnym wkładem w środku. Tam haki były zbyt krótkie i sakwy potrafiły się wypiąć na wyboju. Niestety po kilkunastu wyprawach rozleciały się te wkłady wodoszczelne. W starych lepsze było dopasowanie klapy. Miały też uchwyt na klapie. Nowe mają uchwyt tylko przy hakach. Mam też przednie twist kupione w 2009 roku. Powlekane w środku plastykiem ze szwami oklejonymi taśmą. W tym roku, być może od upału, te taśmy odkleiły się i sakwy przeciekały w czasie deszczu na szwach. Podobny los spotkał taśmy oklejające szwy w namiocie. Odkleiły się i namiot (Fjord Nansen Veig) przeciekał na szwach. Zaletą nowych expertów jest dużo mniejszy ciężar niż tych starych z wkładem. Myślę że po przeróbkach (dołożenie pasków wzmacniających, zmianie klamerek mocujących paski na metalowe i zmianie mocowania tych klamerek) nowe sakwy posłużą mi tak długo jak stare.
Niestety chyba nikt już nie ma już w ofercie najlepszego IMO wariantu czyli takiego jak Crosso Classic - z klapą i ściągaczem.Otlieb wprowadził taki model: Bike Packer i Bike Packer Plus:
Niestety chyba nikt już nie ma już w ofercie najlepszego IMO wariantu czyli takiego jak Crosso Classic - z klapą i ściągaczem.Otlieb wprowadził taki model: Bike Packer i Bike Packer Plus:
https://www.centrumrowerowe.pl/sakwy-ortlieb-bike-packer-plus-ql2-1-pd1741/
System nośny to osobny temat, ale tu również widzę wiele zalet na korzyść Crosso względem Ortliebów. Może nie jest to lepsze rozwiązanie pod każdym względem, ale oba mają plusy dodatnie i plusy ujemne.Masz na myśli klasyczny system Crosso (czyli przynitowane na sztywno 2 stalowe haki u góry i dolny na gumce) czy system Click? Bo co do systemu klasycznego się zgodzę - jego główną zaletą jest prostota, pancerność i łatwa naprawialność. Ale system Click to wg mnie taka "bieda-wersja" systemu Ortlieb QL-2.1
Oczywiście mam na myśli klasyczny.
...
Nie dość, że te sakwy ciężko się zdejmowało to na dodatek dolny hak miał tendencję do urywania się (co stało mi się na Gran Canari - poratowałem się wówczas zipem).
ja ortlieby skrytykuję za redukcje grubości rurek bagażnika,
osobne haki się przykręcało do sakwy zależnie od średnicy?
ale jak zwykle koszty wzięli pod uwagę.
Co za problem było kroić kasę na dodatkowych hakach?
Ja mam zawsze problem z rozróżnianiem która jest która (szczególnie jak leżą sobie luzem)
Ja mam zawsze problem z rozróżnianiem która jest która (szczególnie jak leżą sobie luzem)
Najprostsze rozwiązania są najlepsze - ja jeżdżę z jedną sakwą :D
Zamiast jednej dużej sakwy, mocno obciążającej jedną stronę lepiej dać dwie mniejsze. A przy okazji można jednej małej użyć na objazdy komina. No chyba, że graty na tyle spore, że do małej nie wejdą.
Zamiast jednej dużej sakwy, mocno obciążającej jedną stronę lepiej dać dwie mniejsze.
Numerki kiedyś napisałem :)Ja przypinam kolorową tasiemkę
sakwę biorę na plecy
W jaki sposób? Masz ten "system plecakowy" ortlieba czy jakiś tańsze rozwiązanie?
Inna sprawa, że w dobie takich plecaków noszenie sakwy wydaje się już przesadą...
Oczywiście mam na myśli klasyczny.
Przecież to jest (prawie) tragedia.
Nie dość, że te sakwy ciężko się zdejmowało to na dodatek dolny hak miał tendencję do urywania się (co stało mi się na Gran Canari - poratowałem się wówczas zipem).