Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Społeczność forum => Przywitaj się => : JanHa w 7 Kwi 2012, 16:34
-
Witam wszystkich.
Jestem Jasiek. Mieszkam w Warszawie od paru lat.
Latem tego roku śmigam z moim kumplem Łukaszem/Borerem do Azji Centralnej, gdzie będziemy jeździć przez jakieś 3m-ce. Dziś pewnie pojawi się wątek związany z naszym wyjazdem. Banner zaś widnieje już po prawej stronie.
Pozdrawiam wszystkich z deszczowego Pomorza (święta w rodzinnych stronach).
Spokojnych Świąt !
-
Deszczowy Sopot pozdrawia deszczowe Pomorze ;)
Wyprawa zapowiada się rewelacyjnie :)
-
cześć!
Borer? to on jeszcze żyje? ;) dawno się nie odzywał tu..
-
Dzięki,
same przygotowania już są niezłą atrakcją :D
Po poprzedniej wizycie na Krymie ostro ciągnie nas na wschód.
Co do Borera, to żyje i ma się dobrze. Lada moment powinien się tu aktywować.
-
Cześć Jasiek, fajnie Cię widzieć na forum :P
Tak, żyję Wax ;). Trochę byłem nieaktywny, bo w zeszłe wakacje rozwaliłem się na rowerze i jedyna podróż jaką mogłem odbyć to palcem po mamie. Ale przy okazji dowiedziałem się, że kask NAPRAWDĘ potrafi uratować życie. Do czasu tego wypadku była to tylko teoria niesprawdzalna tak jak globalne ocieplenie ;)
No, ale nie robię już offa. Witaj raz jeszcze mój rudy przyjacielu :D
-
To podobnie jak ja, tylko że ja najpierw jeździłem palcem po mapie, a później się rozwaliłem :P
Borer, a żeby sprawdzić czy kask naprawdę uratował życie, musiałbyś wywalić się w tych samych warunkach najpierw w kasku, a później bez ;)
-
Ok, jutro spróbuję i dam znać (a jak nie dam to znaczy, że miałem rację ;P)
-
Czekam z niecierpliwością na relacje. Witaj :)
-
No super ;P
Proszę, nie podpuszczajcie Borera. Wolałbym nie musieć szukać sobie nowego kompana na letni wyjazd. Oczywiście jeśli kask rzeczywiście uratował mu życie.
Cześć Hindiana :D