Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Sprzęt, ekwipunek i odzież => Odzież i obuwie rowerowe => : marek.dembowski w 28 Kwi 2011, 10:31
-
W sklepach Biedronki są koszulki i spodenki rowerowe. Kupiłem wczoraj i wyglądają całkiem fajnie. Są bardzo wygodne i praktyczne (zarówno koszulka jak i spodenki posiadają zamykane na zamek kieszonki). Pampers w spodenkach też wygląda na niezły. Koszulki są w cenie 30 zł, a spodenki 40 zł.
-
Byłem wczoraj z ciekawości i muszę przyznać, ze nawet nieźle to wygląda. Spodenki mają nawet kieszonkę na jakiś papierek a koszulka na zamku ma elementy odblaskowe. :D
(http://www.biedronka.pl/cms/img/u/Non_food/nf_2011.04.25/01/01_b.jpg)
(http://www.biedronka.pl/cms/img/u/Non_food/nf_2011.04.25/01/02_b.jpg)
Importerem jest jakaś firma z Portugalii.
-
Ja właśnie wróciłem z biedronki z jednym kompletem. Na pierwszy rzut oka prezentuje się całkiem nieźle, a że dziś wyjeżdżam na kilka dni będzie okazja przetestować w akcji :D
-
No i proszę, jaka moda na rowerowanie się robi! :)
Sądząc po tych logo, producent jest ten sam, co w Lidlu, czyli ciuch powinien być nie najgorszy ;)
-
jestm juz drugi dzien w drodze w biedronkowych ciuchach i jestem zadowolony. wygodne, nic nie uwiera, czegoz chciec wiecej za 30 zl
-
Koszulka Biedronkowa ciut słabiej oddycha od koszulek poliestrowych z D bo posiada wewnątrz druga warstwę materiału. W sobotę mimo 15 stopni to troszkę zgrzałem się z niej jak było pełne
słońce.
E: Plusem jest to, ze o poranku i wieczorem jest w niej cieplej. :D
-
Tak się zastanawiam..
Czy "tańszy towar wypiera droższy"
czy też
"gorszy wypiera lepszy" :cry:
-
Wrażenia po ~300km testowania biedronkowych gaci:
+ dobry krój, wygodne
+ sznurek by zawiązać by się z dupy nie zsuwały
+ świetnie ukształtowana wkładka
+ kieszonka na jakieś małe pierdoły typu paczka smarkałek (jazda z katarem)
- wykonane tak sobie, masa sterczących nitek itp.
- te takie gumowe kropki (?) od wewnętrznej strony gumek przy nogawkach (mających zapobiegać ślizganiu się ich) zaczęły się złuszczać
- antybakteryjność wkładki dyskusyjna, w decathlonowych gatkach po wypraniu aż czuć od niej świeżość, tu nie
Podsumowując - szału nie ma, ale warte swojej ceny.
-
Dodam, że moje gacie po 300 km zaczęły się lekko przecierać w kroku.