Czy ja coś źle robię z rowerem?
Jak ktoś lubi dawać twardo z niską kadencją to też szybciej zużywa napęd. Do tego dochodzą jakieś mocniejsze jazdy, może jakieś zawody.
Podobno niska kadencja jest w stanie znaaacznie wydłużyć trwałość napędu.
To teraz powiedzcie jakie macie napędy, że tyle wytrzymuje. Bo sposób jazdy to jedna sprawa, a firma i model to druga.
A jeździcie zimą przy tych dużych przebiegach na jednym napędzie?
właśnie w tej chwili mam łańcuch koloru ciemnopomarańczowego i zastanawiam się, co z tym zrobić :PPodobno w tym sezonie pomarańczowy jest w modzie :D
A dzięki poradom typu "łańcuch zmienia się co 1 tyś km", przez 4 tyś woziłem zapasowy łańcuch i jeszcze kasetę na wszelki wypadek :-)
Czy nie czujecie innej pracy napędu gdy ten łańuch ma przebieg powyżej 2000km? Ja przy 1200 km pomimo umycia, nasmarowania go słyszę inną pracę...
zgodzę się z kolegą - jeśli łańcuch jest już lekko wyciągnięty a kaseta jeszcze mu się nie poddała to można to usłyszeć, czy też poczuć Ile na to trzeba kilometrów zależy pewnie od nogi i warunków I wbrew pozorom jest to wyczuwalne niemal tylko na czystym napędzie :wink:
Co do żywotności napędu
Na przednich zębatkach widać dziwne zużycie - tylko na pewnym odcinku, z czego mogło to wynikać? Pedałowania jedną nogą? ;)
Jeśli chodzi Ci o to że niektóre zęby są jakby krótsze, to to nie jest oznaka zużycia tylko jest tak od nowości 2-3zęby są krótsze od reszty aby łatwiej łańcuch przechodził z jednego blatu na drugi.Niedawno kupiłem używany rower i też się mocno zastanawiałem dlaczego niektóre zęby są krótsze i podejrzewałem że po prostu korba jest mocno wyeksploatowana. Dobrze wiedzieć że to jest norma bo już rozglądałem się za nowymi zębatkami.
Korba w dobrym stanie, z wolnobiegiem gorzej, myślę że w 2012 będziesz musiał pomyśleć o wymianie napędu
Co do żywotności napędu
[url=http://img209.imageshack.us/img209/9194/zbyr.th.jpg]Obrazek (http://img209.imageshack.us/i/zbyr.jpg/)[/URL][url=http://img26.imageshack.us/img26/6632/zby2.th.jpg]Obrazek (http://img26.imageshack.us/i/zby2.jpg/)[/URL]
Jak oceniacie stan tego napędu? Zły, b. zły :mrgreen:
Na przednich zębatkach widać dziwne zużycie - tylko na pewnym odcinku, z czego mogło to wynikać? Pedałowania jedną nogą? ;)
A stan wolnobiegu jak oceniacie? Pomijając rdzawą próchnicę na zębach :D
Zabawy w 3 łańcuchy właśnie próbuję. 2 łańcuch kaseta przyjęła niechętnie (przez pewien czas skakał na 6 zębatce). Trzeciego kaseta chyba już nie zaakceptuje - skacze na 3 z 8 zębatek, jak się przez najbliższe kilometry nie ułoży, to łańcuch mi zostanie niewykorzystany.
Przy następnym napędzie chyba dam sobie z tym spokój - łańcuch jeden, ale porządny i jechać aż się zajeździ.
Przeczytałem i zrozumiałem. Powątpiewam jednak w opłacalność takiej operacji. Raczej pracochłonne takie piłowanie. Gdybym rozbierał kasetę, to raczej już dla nowych zębatek.
Czy to znaczy, że cała operacja rozbierania kasety i szlifowania wszystkich wymagających tego zębatek kosztowała 15 zł? Dobrze to rozumiem?
i skasowalem moje ciut przedumane zwierzenia
U pewnego łódzkiego serwisanta kosztuje 15 zł. Tak poprawiona kaseta wytrzymała już 2Mm, a zapewne wytrzyma i 15 Mm. Ściślej mówiąc: zdziwiłbym się, gdyby wytrzymała krócej niż nowa (18 Mm), bo niby dlaczego? W końcu to ten sam metal, ten sam styl jazdy, to samo tempo zużycia. Polecam szlifowanie, jeśli się umie to robić lub zna kogoś, kto umie i nie zdziera (kasy ;) )
to teraz ten Łódzki serwisant chyba będzie miał sporą kolejkę do piłowania.... czemuś wcześniej się nie chwalił tym piłowaniem ?
pisząc Mm chodzi Ci o mega metry ?
Cytat:
pisząc Mm chodzi Ci o mega metry ?
Oczywiście.
1000km=1kkm=1Mm=1Gmm :D
Ależ skąd! Jako stary wilk morski ręczę Ci, że chodzi o mile morskie :P
W końcu jednostką w układzie SI jest wciąż (gdyby ktoś zapomniał :P ) metr, a nie kilometr :)
Co jest bezsensownego w kkm?
Maciek, pisałem o Mm, bo Twój post mi przypomniał, że już dawno zauważyłem jak bezsensowny jest skrót "kkm". Teraz Mm będę intensywnie lansował :)
they got the metric system there, they wouldn't know what the fuck a Quarter Pounder is
Royale with Cheese
Trzeba by opracować jakąś konkretną jednostkę uwzględniającą ilość tic-taców włozonych w korblowanie w połączeniu z okolicznościami przyrody
Szlifowanie koronek? Jakie doświadczenia z tym macie?
Ale wiadomo, nie każdej babie pisane dogadać się z każdym facetem - tak i jest w przypadku elementów napędu, dużą rolę odgrywa twardość...to jak upór w związku;)
- stara piasta XT z załozoną kasetą HG na 7 biegów
- przerzutka tylna STX z napisem IG only
- łańcuch SRAM PC 38
- korba Biopace 48-38-28 - taka stara jajowata :)
- przerzutka przednia niekompatybilna w pełni z korbą.
Chce wywalić korbą i zamontować coś zastępczego - 44-32-22
Niedawno w BB był krótki artykuł o Biopace. Po przeczytaniu tego wygląda, na to że system został wycofany raczej z powodów marketingowych.
Nie zamierzam również katować się wysoką kadencją, (nie jestem kolarzem, i nie idę "z duchem czasu"). :mrgreen:
Jak już pisałem, teorii na temat owalnych koronek jest mnóstwo.
Ja dzielę się wrażeniami jazdy na Biopace, jako praktyk.
Po przejściu (po przejechaniu kilkuset km na zwykłych, okrągłych), na biopace, odczuwa się miękkość, spada kadencja, ogólnie przyjemniej się kręci, czy efektywniej? Nie wiem, nie mogę tego w żaden sposób zmierzyć.
(korba 28-32-48)
Uff, ciesze się, że nie napisałeś, że podoba Ci się moja dziewczyna ;)
Jeśli zmieniasz 8 na 9, to nie trzeba zmieniać przerzutki, chyba, że chcesz.
Czy ktoś używał łańcucha Campagnolo C9 z korbą deore?
kaseta 8s (chyba zwykłe Deore, bo z dziurkami).
.
6,7 i 8 s mają takie same odstępy pomiędzy zębatkami w kasecie, natomiast 9 s ma inne!
ale bez 5 bopMożesz wyjaśnić, coś nie zakumałem :)
Sprawdziłem sobie przed chwilą łańcuch, wyciągnięty o jakieś 3%, więc zakładam, że coś trzeba z tym zrobićOdpowiem sam sobie, nie trzeba. Wolnobieg przyjął nowy łańcuch bez zarzutu.
wolnobieg wygląda mi na niezbyt zużyty, jak myślicie, wystarczy tylko łańcuch zmienić?
(http://img600.imageshack.us/img600/6337/20110721002.th.jpg) (http://imageshack.us/photo/my-images/600/20110721002.jpg/)
swoją drogą te łańcuchy 9rz to badziewie aż strach pomyśleć jakie słabe i wąskie będę 10tki...
Przeszlif u pewnego łódzkiego serwisanta kosztuje 15 zł. Tak poprawiona kaseta wytrzymała już 2Mm, a zapewne wytrzyma i 15 Mm. Ściślej mówiąc: zdziwiłbym się, gdyby wytrzymała krócej niż nowa (18 Mm), bo niby dlaczego? W końcu to ten sam metal, ten sam styl jazdy, to samo tempo zużycia. Polecam szlifowanie, jeśli się umie to robić lub zna kogoś, kto umie i nie zdziera (kasy )
kmc x8 przejechane 1500 km zużyty w 100%, sram 830 tak samo, wytrzyma coś więcej?? (łańcuchy myte co 500 km)Hmm, nie masz czegoś skopanego w napędzie? Przebiegi trochę takie nierealne.
kmc x8 przejechane 1500 km zużyty w 100%, sram 830 tak samo, wytrzyma coś więcej?? (łańcuchy myte co 500 km):o
No to albo ten łańcuch był jakiś lipny, albo myłeś łańcuch i nieskutecznie go smarowałeś, albo ja nic nie rozumiem.
kmc x8 przejechane 1500 km zużyty w 100%, sram 830 tak samo, wytrzyma coś więcej?? (łańcuchy myte co 500 km)Srama PC-830 nie kupuj, u mnie taki był do wyrzucenia po około 1300km jazdy miejskiej. Regularnie smarowany, "czyszczony" tylko poprzez regularne wycieranie szmatą z zewnątrz. I nie był zużyty wg pomiarów, a po prostu nie dało się już jeździć, bo zaczął skakać. Jak zdjąłem i powiesiłem obok nowego o tej samej liczbie ogniw, to wskutek wydłużenia wystawał o prawie 3 ogniwa (co przy z tego co pamiętam 108 ogniwach daje wyciągnięcie ponad 2%).
Mariusz, mógłbyś opisać jak dokładnie myjesz łańcuch? Jak ostatnio to robiłem, zrobiłem shake'a w butelce z benzyną... :PDokładnie tak samo,tylko zamiast benzyny używam Ultramyt,a że jest białego koloru mogę dokładnie kontrolować stopień wypłukania brudu.Zawsze większą część emulsji używam wielokrotnie zbierając w 5 litrowej butli.Pozbywam się jedynie płynu po pierwszym płukaniu.
no dobra, ale jak tego shake'a robić? bo ostatnio benzyne 3 razy wymieniłem, a łańcuch dalej czarnawy... :P wymieniasz ciągle Ultramyt? w czym jest on lepszy od benzyny?
Ja słyszałem ostatnio o pewnym sposobie sprawdzania stanu łańcucha. Bierze się rozkuty łańcuch za dwie końcówki, łańcuch obrócony o 90 stopni, trzymamy tak aby leżał w poziomie. Teraz w zależności pod jakim kątem łańcuch się ugina sprawdza się jego stopień zużycia. Można an takim sposobie polegać? I od jakiego kąta wychylania można stwierdzić, że łańcuch jest do niczego?Tą metodą sprawdzając łańcuch dedykowany do napędu jednorzędowego będzie zawsze dobry, a wielorzędowy do d...
Na wyprawach, kiedy widzę, że łańcuch już jest do smarowania podjeżdżam na stację benzynową, szukam butelki z szerokim wlewem, tankuję 300ml benzyny (choć nie na każdej stacji to jest możliwe, ale zwykle się udaje) i wrzucam do tego łańcuch po rozkuciu. Później tylko smarowanie po bożemu i można jechać dalej. Czynność nie jest szczególnie uciążliwa, bo porządnie posmarowany łańcuch pociągnie minimum 600km 8)Żartujesz? żartujesz...
ps
Już wiem.Do kuchenki...
600km akurat osiągało w mokrych, błotnistych warunkach.Jakoś nie chce mi się wierzyć. Co prawda brunoxa nie sprawdzałem, ale kilka rodzaji FinishLine wypróbowałem i nie wierzę, żeby brunox był od nich kilka razy lepszy. Bo wtedy dawno wyparłby z rynku FinishLine - a nie jest przecież marką zupełnie nie znaną, lub też nowością.
glinki pod winogrona
Na wyprawie w Szwecji, gdzie ciągle padał deszcz i było mokro zielony finish line wytrzymywał ok 600km - później zaczynały się problemy z piskami, nie chodził już płynnie, był oblepiony syfem - wymagał czyszczenia i smarowania.
kmc x8 przejechane 1500 km zużyty w 100%, sram 830 tak samo, wytrzyma coś więcej?? (łańcuchy myte co 500 km)
co to znaczy zużyty 95% ? Zęby na kasecie się choć odrobinę drasnęły?wskazanie przyrządu w serwisie a kaseta jedzie bodaj drugi jak nie trzeci łańcuch (90 % jazdy na dwóch trybach) więc z obecnym chyba pójdzie na zasłużony odpoczynek
serwisowe przymiary to traktowałbym z bardzo dużym przymrużeniem oka. Bardzo możliwe, że wymieniasz, choć nie ma ku temu żadnych racjonalnych podstaw. Mam nadzieję, że tych poprzednich "zużytych" łańcuchów nie wyrzucałeś? :Płańcuchy wyrzucałem może teraz pojadę aż coś padnie choć nie wiem czy nie szkoda korby (?) zdjęcie postaram się zrobić jutro
Wrzuć foto kasety.
Zmiana spinki
poza 5 trybem jest praktycznie nieruszona (co nie znaczy, że jest zużyty, widać tylko, że głównie na nim jeździsz)jeżdżę na 4 i 5 z której strony by nie patrzeć, ostatnio bardziej na 5 (mniejszym)
Może mi ktoś podpowiedzieć, jak zabrać się do roznitowania kasety?Z tyłu jest rozbita końcówka nitu, musisz ją czymś zeszlifować (pilnik?)
Nie mam warsztatu, imadła, szlifierki i takich tam.
Ponieważ zjechana jest właściwie tylko jedna (najczęściej używana) zębatka kasety, spróbuję przedłużyć jej żywot wymieniając na nową.
Tym bardziej, że znalazłem pojedyncze sztuki za 5 zł: http://cyklisci.com/koronki_kaset,101,0.html
Jak ma nie przeskakiwać, jak tam zębów właściwie nie ma... Dlatego też żywię nadzieję, że nowa zębatka pozwoli jeździć jeszcze jakiś czas.No rzeczywiście grubo zużyte te 2 koronki.
powodzenia w nitowaniu ;)
Zębatki nie muszą być znitowane ;)... bądź w skręcaniu. Kiedyś widziałem kasetę chyba Sram'a i była skręcana właśnie ;)
Jak ktoś ma alu bębenek i ciężką nogę, to można mieć potem zonk po ściągnięciu kasety :P
ps. Turysta, jakby co, to mogę zobaczyć, może mam jakieś wolne koronki na składzie.Gdybyś miał 15z i 18z do ósemki, to byłbym zainteresowany. Dzięki. :)
górskie exage też miało 126mm. Rozginanie stali jest bezproblemowe.
Warto wziąć tą HG41?
Wymieniacie pojedyncze zębatki w korbie?
Wymieniacie pojedyncze zębatki w korbie?Trzeba się zastanowić czy jest to uzasadnione ekonomicznie. Przy jednej zębatce jeszcze się to opłaca, przy wiekszej ilości czasami lepiej kupić nową korbę w podobnej cenie.
Myślicie, że jest szansa na nowy łańcuch przy tym napędzie: ?
Całe nieszczęście polega na tym, że nazwy nie zapamiętałem..Specyfiki firmy Muc-Off podobno dają radę. Najtańsze nie są ale firma ta ma w swojej ofercie np płyny do czyszczenia opon (żeby później wyglądały jak nowe). Taka ciekawostka...
Środkowy blat to raczej w marnej kondycji, o nowym łańcuchu zapomnij. W czym przeszkadzają wykwity rdzy? jeśli tylko zewnętrzne blaszki to w niczym.Bez przesady. Przecież te zębatki przy korbie są w dobrym stanie i spokojnie przyjmą nowy łańcuch i na dodatek jeszcze z 2 kolejne łańcuchy przeżyją.
Nie powinno, na opakowaniach jest napisane że nie żre gumy.
Bez przesady. Przecież te zębatki przy korbie są w dobrym stanie i spokojnie przyjmą nowy łańcuch i na dodatek jeszcze z 2 kolejne łańcuchy przeżyją.Ze środkową wcale bym pewny nie był. Nie trzeba być ekspertem, żeby zauważyć, że już są wyraźnie spiłowane z jednej strony. Przeskakiwanie zębów tam niestety robi rower niezdatnym do użytku.
Ze środkową wcale bym pewny nie był. .... Przeskakiwanie zębów tam niestety robi rower niezdatnym do użytku.
Ze środkową wcale bym pewny nie był. Nie trzeba być ekspertem, żeby zauważyć, że już są wyraźnie spiłowane z jednej strony. Przeskakiwanie zębów tam niestety robi rower niezdatnym do użytku.
Fajnie by było jak by się ktoś wysilił [...]
Siema,
Przyznam bez bicia, nie przeczytałęm tego tematu, bo przejrzałem juz kilka forum
Fajnie by było jak by się ktoś wysilił,
P.S. 1sp. pocisnąłby Twój dystans Wilku na 1 łańcuchu na smarowaniu deszczowo-błotnym ;)
/.../ na trzecim dalej dobrze jeździ, choć precyzja zmiany biegów już mniejsza.
Gdyby 2 łańcuchy jechały w identycznych warunkach i były wykonane z tych samych materiałów - to szerszy musi być dłuższy.Pewnie chciałeś napisać krótszy. ;)
Gdyby 2 łańcuchy jechały w identycznych warunkach i były wykonane z tych samych materiałów - to szerszy musi być dłuższy. Nacisk na sworznie rozkłada się na większej szerokości, a więc jest mniejsze ciśnienie na powierzchnię sworznia - Musi się wolniej wycierać.OK, sworzeń szybciej się ściera w tej części, która ma współpracuje z zębatką (bo zębatka węższa), ale jaki to ma mieć wpływ na wydłużenie łańcucha?
/.../ Taki system jest oczywiście sporo tańszy w obsłudze, ale piasta tyle kosztuje, że zwróci to się dopiero po kilkudziesięciu latach/.../
i ma inne minusy. Skoncentrowanie wagi w tylnym kole powoduje, że do dynamicznej jazdy szosowej to się nie nadaje,/.../
to sprzęt dobry na wyprawy. /.../
Ricardo jechał z Alfine na Maratonie Podróżnika - i stwierdził, że to zupełna porażka, bardzo czuć tego kloca w tylnym kole, mocno zaburza dynamikę roweru.
Po prostu już nie chodziło z taką precyzją - czasem trzeba pociągnąć manetkę nieco dalej, czasem aż na następne kliknięcie, następnie zrzucić w dół. Jak założyłem nowy napęd - to precyzja jak to przy wąskich łańcuchach jest bardzo duża, normalne kliknięcie i wchodzi idealnie. Ale to nie jest tak, że to jakoś wielce przeszkadzało z tym zużytym napędem, po prostu nie dawało tego dodatkowego komfortu jaki daje wąski łańcuch.
Tak samo to raczej nie, jej trzpień idzie wewnątrz ogniwa łańcucha, więc bezpośrednio z zębatką nie pracuje, a czy sam metal się wyciąga - trudno powiedzieć, nie interesowałem się tym zagadnieniem. Jak bedę zmieniał łańcuch - to będę musiał założyć spinki od tych zjechanych łańcuchów do nowego i zobaczyć czy skacze.Możesz obejrzeć sobie sworznie pod lupką, zapewne zauważysz wytarcie. Jedna spinka per łańcuch to dobra taktyka, chociażby ze względu na wyrabianie się gniazda od spinania/rozpinania.
to szerszy musi być dłuższyTo się nadaje na forumowe złote myśli ;D Miałem na myśli, że szerszy musi wytrzymać dłużej. Zakładając, że wyciągnięcie łańcucha jest skutkiem głównie starcia sworzni, a nie np. rozciągania blaszek (co wydaje mi się mało prawdopodobne).
Tuleje nie mają jednak wpływu na wydłużenie łańcucha i tylko to chciałem przekazać w poprzedniej wiadomości.Wolno wiszącego (na przykład na drzwiach garażu).
No bo taka jest prawda, nowy Rohloff kosztuje koło 4tys, zanim to się zwróci - to mina długie lata.
Do fulla też nie za bardzo, w każdym rowerze o lekko sportowym charakterze to nie będzie już wybitne rozwiązanie.
Pewnie tak, ale Rysiek miał nowy napęd i nie z trwałością miał problemy, a koncentracją wagi w tylnym kole.
(ale nadal we wszystkich ogniwach łańcuch naciśnie na rolkę w tym samym momencie).Łańcuch układa się na krzywiźnie. Luzy na tulejach pozwalają mu na "odłażenie" od zębatki i ścinanie zębów.
Przeszczepy zwyczajowo wypadają gorzej (jeśli rama nie została zaprojektowana konkretnie pod Alfine )No właśnie. Rohloff bez ramy przystosowanej do niego, to rzeźba. Pomijam fakt, że każda pierdoła w tej rzeźbie kosztuje krocie i na 4 tys na piastę się nie kończą wydatki. Chcesz mieć tarczę z tyłu? Oczywiście, wymyśliliśmy sobie mocowanie specjalnie do naszej piasty ;)
Niezależnie od zużycia tych tulei, odległość jednej tulei od drugiej pozostaje stała. Czemu więc kaseta miałaby to odczuć? Wszak kasetę dotykają te same kształty, w tych samych odległościach.W tych samych odległościach, lecz na "wierzchach" zębów kasety, łańcuch wtedy przeskakuje. Jest pozornie "za długi" i musi się zmieścić pomiędzy zębami, robi dodatkowy ruch, ślizga się po zębach kasety, zużywając ją. Tak to sobie tłumaczę.
Luzy na tulejach pozwalają mu na "odłażenie" od zębatki i ścinanie zębów.globalbus - faktycznie, na krzywiźnie to ma znaczenie, rolka naciskana wyżej, niż gdyby była dopasowana. To ma sens.
ja się wycofuję z tej dyskusji :)Dobrze robisz Marku :)
No właśnie. Rohloff bez ramy przystosowanej do niego, to rzeźba. Pomijam fakt, że każda pierdoła w tej rzeźbie kosztuje krocie i na 4 tys na piastę się nie kończą wydatki. Chcesz mieć tarczę z tyłu? Oczywiście, wymyśliliśmy sobie mocowanie specjalnie do naszej piasty ;)
Przez Ciebie prezentowany, zbudowany rower już jest marnotrawstwem środków - przepłaciłeś, się nie zwróci:A coś ma się tu zwracać? :P To ma mnie bezawaryjnie przewieźć przez wyprawę, której jeszcze nie zapowiedziałem, ba, plany są w powijakach. Potem może się rozpaść :)
(Załóż 3 wątki: 'Najtaniej wyhaczone' / 'Km/grosz' / 'Ali cudo - wszystko mi Ali' - na długo ustawisz wszystkich na twardo.)Tego hejtu nie łapię. Owszem, można lubić rohloffa, tak jak ja lubię campę. Fajnie byłoby mieć "wszystko", ale trzeba mierzyć siły na zamiary i nadawać im jakieś priorytety. Np za cenę Rohloffa/Super Recorda wolałbym pojechać na wyprawę, niż kupić wypaśny sprzęt i nie mieć na nią, ani czasu, ani forsy :D
Wiesz dobrze, że tak nie jest, bo znane jest ileś przypadków, gdzie piasta pękała na dalekiej wyprawie i ludzie zostawiali w ciężkiej d., w skrócie cały rower trzeba wtedy wymieniać. Najbardziej wrażliwym elementem na uszkodzenia jest kołnierz piasty i jak on pęknie - to już często game over:
Ale używany towar to nie jest to samo co nowy, jest ileś opinii, gdzie w piaście niektóre biegi ciężko wchodzą itd - to nie jest tak, że jak kupujesz używany to masz 100% gwarancję idealnego działania
Nic nie kosztuje, tylko pod warunkiem, że najpierw trzeba wyłożyć ponad pół ceny dobrego roweru na piastę ;)
Kolarki raczej z gatunku takich jak Worek i jego sławetne MTB ;)
A coś ma się tu zwracać? :P To ma mnie bezawaryjnie przewieźć przez wyprawę, /.../
Hejtuję rohloffa z to, że jest zamkniętym niszowym systemem. Wymyślają setki rzeczy, byle jak najmniej pasowało z normalnych części. Jeśli zdecydujesz się na to, to pozostaje ci owa "lista". Samodzielne składanie? A po co to komu? ;)
Tego hejtu nie łapię. Owszem, można lubić rohloffa, tak jak ja lubię campę. Fajnie byłoby mieć "wszystko", ale trzeba mierzyć siły na zamiary i nadawać im jakieś priorytety. Np za cenę Rohloffa/Super Recorda wolałbym pojechać na wyprawę, niż kupić wypaśny sprzęt i nie mieć na nią, ani czasu, ani forsy :D
Właśnie zmieniłem stary napęd założony tuż przed MRDP w 2013 i podsumowałem całkowicie. Kaseta i 3 wąskie łańcuchy 10s przeżyły łącznie aż 32 318km
Tylko smarowanie, żadnych szmat, łańcuch to nie modelka i nie musi elegancko wyglądać ;) . Z 10 lat temu bawiłem się w mycia, szejkowania
Wańcuch
Ile powinien wg Was wytrzymać łańcuch w moim Czołgu jeżdżony bez żadnych zmian
Opierając się na twoim BS (traktując 2014 jako wyjątek) to pewnie kilka lat ;DBardzo śmieszne. :P Patrząc na Twoje statystyki z tego roku to możesz spokojnie wszystkie swoje łańcuchy sprzedać i krzywda Ci się nie stanie :P
U mnie łańcuch hg 53 raz wytrzymał 14 tysięcy km, a teraz tylko 9 tysięcy km.
Bardzo śmieszne. :P Patrząc na Twoje statystyki z tego roku to możesz spokojnie wszystkie swoje łańcuchy sprzedać i krzywda Ci się nie stanie :P
Bez urazy - tylko sobie pointerpretowałem dowolnie statystyki starając się być dowcipny co zapewne mi nie wyszło :D
Nie ma się co obrażać na Ali, jego rosnąca popularność w Polsce i na naszym forum - to niejako wyznacznik pozycji majątkowej przeciętnego Polaka. /.../
/.../ Pomijam fakt, że każda pierdoła w tej rzeźbie kosztuje krocie i na 4 tys na piastę się nie kończą wydatki. Chcesz mieć tarczę z tyłu? Oczywiście, wymyśliliśmy sobie mocowanie specjalnie do naszej piasty ;)
Zakładałeś brudne łańcuchy ??
A co w tym dziwnego?
Kurcze ja również czyszczę łańcuch w zależności od warunków. Zwykle co 150-250 km.
Skoro eksploatacja napędu kosztuje 3 gr/km a mycie łańcucha zwiększa jego żywotność o 50% to każda taka godzinna zabawa w szejkowanie, szczoteczkowanie itp jest warta 2 zł. :DUwzględniając cenę benzyny potrzebnej do szejkowania, odprowadzenia ew ścieków, mycia rąk, rękawiczek lateksowych... pewnie jeszcze na minusie człowiek wyjdzie ;)
Kurcze ja również czyszczę łańcuch w zależności od warunków. Zwykle co 150-250 km.
Serio? Rozpinasz, zdejmujesz, machasz butelką, suszysz, zakładasz, spinasz, smarujesz, myjesz godzinę ręce... i tak co 200km? :)
Wow, ja może raz na całe życie napędy myłem, a po deklaracji Wilka to już całkiem zaprzestanę tych niecnych praktyk ;) Podziwiam, że Wam się chce tak babrać :P
Skoro eksploatacja napędu kosztuje 3 gr/km a mycie łańcucha zwiększa jego żywotność o 50% to każda taka godzinna zabawa w szejkowanie, szczoteczkowanie itp jest warta 2 zł. :D
Jeśli recepta jest taka - przeciągnij łańcuch szmatą i dolej oliwy, to się pochwalcie i chętnie przetestuję. Nie piszczy Wam taki zapiaszczony łańcuch?Zgodnie ze starą zasadą, "co się wysuszy, to się wykruszy". Ja smaruję tylko jak piszczy. W podróży, co by się nie działo, łańcucha nie czyszczę. W domu czasem przetrę szmatą przed następnym smarowaniem.
...przeciągnij łańcuch szmatą i dolej oliwy...Mniej wiecej tak to robię. Natomiast najczęściej przy zmianie łańcucha dokładnie myję i smaruję kółka wózka tylnej przerzutki.
Nie nabijam się. Myję łańcuch deszczem - 20 km wystarczy. Smaruję kiedy słychać, wymieniam kiedy przeskauje, piasek spłukuję wodą.
Jeśli recepta jest taka - przeciągnij łańcuch szmatą i dolej oliwy, to się pochwalcie i chętnie przetestuję. Nie piszczy Wam taki zapiaszczony łańcuch?Zgodnie ze starą zasadą, "co się wysuszy, to się wykruszy". Ja smaruję tylko jak piszczy. W podróży, co by się nie działo, łańcucha nie czyszczę. W domu czasem przetrę szmatą przed następnym smarowaniem.
(...)
A mycie polecam bezdotykowe, ze sprężarki.
W Kirgistanie łańcuch tam mi się zapchał piachem i różnym świństwem, że starałem się coś tam szczoteczką wykruszyć, WD-40 popsikać by sobie pomóc.
Przy zmianie łańcucha płuczę go i szejkuję dokładnie, potem wieszam i traktuję płynem do mycia silników albo profesjonalnym płynem do czyszczenia podłógA po co myć po szejkowaniu ?
No ale może to kwestia, że jest to kaseta z niższej półki i jest gorzej wykonana :-)Same zębatki niekoniecznie, ale może być krzywo znitowana. Po drugie, na większych zębatkach bardziej się to rzuca w oczy.
Łańcuch/wózek przerzutki nie jest za krótki do nowej kasety?
nie, przerzutka ma średni wózek, zgodnie z wyliczeniami obsłużyłby nawet i 32 zęby ;-)
Jak będzie za długi to przynajmniej jedno ogniwo wylatuje.Przynajmniej dwa ;).
O rany i znowu nic z pensji nie odłożę sobie na przyszłość :P I jeszcze muszę zdjąć łańcuch, policzyć te ogniwa, tyle roboty :P
Czy masz w kasecie 30 czy 32 zęby to nie ma różnicy przy długości łańcucha.Bez takich mi tu proszę :P
Jeśli przerzutka ma kółka 11t, to jest potencjał do kombinowania w inny sposób ;)Czy masz w kasecie 30 czy 32 zęby to nie ma różnicy przy długości łańcucha.Bez takich mi tu proszę :P
Czy masz w kasecie 30 czy 32 zęby to nie ma różnicy przy długości łańcucha.Bez takich mi tu proszę :P
Liczą się wszystkie zęby. Za krótki łańcuch skutkuje tylko tym, że wbicie skrajnego przełożenia na największych zębatkach będzie skutkowało zerwaniem łańcucha, co może być nieprzyjemne, jeśli wpadniemy w zapomnienie przy maglowaniu manetką. Mierzenie "czy za krótki, czy za długi" w przytoczony przez ciebie sposób nie daje żadnego poglądu na sytuację.
Lecz gdy jego długość jest dobrana metodę którą opisałem wcześniej to w najgorszym wypadku przerzutka się napnie i przy wrzuceniu na dużą zębatkę wózek będzie w pionie lub skierowany do przodu.Nie, tak ma właśnie być. Przy kombinacji największych zębatek, wózek powinien być maksymalnie wyciągnięty wprzód. Jeśli nie jest, to łańcuch jest za długi. Odstępstwo od tego jest możliwe tylko wtedy, gdy pojemność tylnej przerzutki (zdolność kompensacji długości łańcucha) jest znacznie większa niż rozpiętość biegów.
Lecz gdy jego długość jest dobrana metodę którą opisałem wcześniej to w najgorszym wypadku przerzutka się napnie i przy wrzuceniu na dużą zębatkę wózek będzie w pionie lub skierowany do przodu.Nie, tak ma właśnie być. Przy kombinacji największych zębatek, wózek powinien być maksymalnie wyciągnięty wprzód. Jeśli nie jest, to łańcuch jest za długi. Odstępstwo od tego jest możliwe tylko wtedy, gdy pojemność tylnej przerzutki (zdolność kompensacji długości łańcucha) jest znacznie większa niż rozpiętość biegów.
Ale za to z bardzo nierozsądnym stopniowaniem ;)Nie ścigam się, więc mi to lotto. Zastanawiam się nad trwałością i ewentualnymi komplikacjami. Dla chętnych, mają też 11-tki w zakresie 11-46T
Nie bez powodu napędy z dwoma a tym bardziej jedną tarczą mają dużo biegów z tyłu. Kaseta 1-40 z 8 a nawet 9 biegami to będzie miała spore "dziury".
Nawet bym może poszedł w taki napęd, ale nie ma chyba niestety żadnych manetek szosowych na płaską kierownicę (tzn. żeby nie pchać się w Dyna-Sys) z mocowaniem innym niż na obejmę :|Tzn? Są tiagry rapidfire, są adaptery do thumbów. Jakie jeszcze inne typy manetek rozważasz? Gripshifty? :P
Tzn? Są tiagry rapidfire, są adaptery do thumbów. Jakie jeszcze inne typy manetek rozważasz? Gripshifty? :PRapidfre założone w ten sposób
Jak dla mnie kaseta 11-40 8 lub 9s to już nadawałaby się do zabawy w terenie, wtedy warto pozbyć się przerzutki. Monotonna jazda po płaskim byłaby już dosyć uciążliwa z takimi dziurami. Do turystyki przydałoby się przynajmniej te 10 biegów.Nie ścigam się, więc mi to lotto.Ale to nie chodzi o ściganie, to przeszkadza równie dotkliwie w zwykłej jeździe po płaskim, takie kasety tylko w górskim terenie się sprawdzają od biedy, bo na płaskim to spora porażka, kadencja po zmianie biegu spada o dobre 20 obrotów.
Wydaje mi się, że to jednak bardziej nadaje się do działu Humor ;D
Nie wiem (nie chce mi się sprawdzać innych filmów), czy to prowokacja, ale do tematu wątku pasuje (zwłaszcza od 2 minuty):
Wydaje mi się, że to jednak bardziej nadaje się do działu Humor ;DJa bym wrzucił jeszcze do działu językowego; tylko nie wiem - regionalizmy czy błędy... O ile "szmatom" niespecjalnie mnie rusza - o tyle rozwala dźwięczne h w "łańcuchu". Występuje ono w czeskim i gwarach wschodnich ale, na Boga, tylko tam gdzie w zapisie jest samo "h".
Marek
Przyjmuje wpłaty na zbiorowy zakup smaru (http://oleje-smary.pl/pl/smary/118-agip-eni-gr-16-18-kg.html). ;) będziemy zabezpieczeni na kilka latPodrzucisz rowerem na zlot. Wziąłbym 50 ml ;)
Cierpliwi też będą nagrodzeni. To raczej rama na lata, więc za dwa sezony pojawią się na aukcjach używki od tych, którym zużył się napęd, więc pora wymienić rower :)
Nie lepiej wymieniac jeden lancuch co 4-5000k (mierzac zeby sie nie rozciagnal do 1%) i nie musiec wymieniac kasety w ogole? Z doswiadczenia pytam 8)
Nie lepiej wymieniac jeden lancuch co 4-5000k (mierzac zeby sie nie rozciagnal do 1%) i nie musiec wymieniac kasety w ogole? Z doswiadczenia pytam 8)Eeee... :o
A ile km. przejechałeś maksymalnie na kasecie przy tym systemie?
Ja na systemie trzech łańcuchów, zmienianych co około 1-2 tys. km. i jednej kasecie przejechałem ponad 20 tys. km. Zestaw już długo nie pociągnie, ale swoje zrobił. Przy Twoim systemie zużyłbym około pięciu łańcuchów, ale kaseta pewnie wyglądałaby lepiej. Ja do "żonglowania" łańcuchami na pewno nie wrócę, bo jest to zwyczajnie niewygodne. Reasumując - przekonałeś mnie, ale bardziej z uwagi na wygodę, niż oszczędność.CytujA ile km. przejechałeś maksymalnie na kasecie przy tym systemie?
Nie liczyłem szczerze... Ale przeglądając kilometrażówkę rowerów to wychodzi że na jednej co najmniej 12-14 tys km i jak mówię, zęby mają profile prawie jak nowe. Podrapane nieco z boku co najwyżej.
@Krzysiek: Cała kaseta się Ci się zużyła czy konkretne zębatki? A śmiejesz się ze mnie, że czystym rowerem jeżdżę. Ale czysta kaseta współpracując z czystym łańcuchem wytrzyma znacznie dłużej.
3000km przebiegu z jednego łańcucha to ekstremum, w suchych warunkach i jeśli nie będziesz jeździł z wyplukanym smarem (piszczacym łańcuchem), posłuży co najmniej 2x tyle, jak nie więcej.... Szczerze, to też nie chce mi się bawić w inne systemy z wygody, mimo że z tego co widzę jest taniej.Z moich doświadczeń wynika, że łańcuch wydłuża się o 0,75% po ok. 4-5 tys. Po przekroczeniu tej wartości przymiaru już rzadko używam z uwagi na dobre samopoczucie ;), więc nie mogę się dalej podeprzeć rzetelnymi danymi. Łańcuchów używam głównie Srama PC971 i PC991, a kasety to najczęściej Shimano Deore.
Ta moja kaseta wcale nie jest w takim złym stanie, ale nowego łańcucha raczej już nie przyjmie.
Ta moja kaseta wcale nie jest w takim złym stanie, ale nowego łańcucha raczej już nie przyjmie.
Ee tam, profile się liczą nie boki - ja bym spróbował :-)
Z moich doświadczeń wynika, że /.../
To, co o przebiegach na 1 szt. kasety, 2-3 łańcuchach piszecie, postrzegam jako czary sił nieczystych - nie rozumiem, jednak: Wierzę.Może za bardzo się skupiasz na pomiarach i danych liczbowych. Do swoich 20 tys w systemie 3x1 dołożę Ci jeszcze 15 tys. w rowerze żony (2x1).
To, co o przebiegach na 1 szt. kasety, 2-3 łańcuchach piszecie, postrzegam jako czary sił nieczystych - nie rozumiem, jednak: Wierzę.To tak jak ja :)
To tak jak ja :)
Może za bardzo się skupiasz na pomiarach i danych liczbowych.
Do swoich 20 tys w systemie 3x1 dołożę Ci jeszcze 15 tys. w rowerze żony (2x1).
Dziwne. Ja na mojej kasecie 1030 z jednym łańcuchem KMC zrobiłem co najmniej 15 tys. Zaczęło skakać na 11 zębów i wymieniłem całą, bo nie znalazłem pojedynczej koronki nigdzie. Reszta wyglądała przyzwoicie, a 36 w ogole jak nowa, choć ją lubię w kryzysowych sytuacjach ;)Cierpliwi też będą nagrodzeni. To raczej rama na lata, więc za dwa sezony pojawią się na aukcjach używki od tych, którym zużył się napęd, więc pora wymienić rower :)
Mi właśnie zużyła się kaseta (sram pg 1030 - 11/36t) - pewnie koło soboty/niedzieli będę zmieniał. Na dwóch łańcuchach: KMC x10 i Deore CN-HG54 przejechałem na niej 11 tys. km. Roweru nie sprzedaję, jakby co ;-)
W połowie grudnia 2016 wsadziłem nowego connexa i wczoraj, po 3 miesiącach jazdy w śniegu, deszczu i błocie, łańcuch ściągnięty. Wygląda tragicznie, bardzo duże zniszczenie materiału, duże naloty korozji przy przebiegu niecałych 600km. ....
Jazda zimą ma to do siebie, że o napęd trzeba dbać na bieżąco. Czyli każdorazowo po powrocie czyścimy i smarujemy, nie wolno zostawić tego na później. Nawet odłożenie czyszczenia o jeden dzień powoduje, że na łańcuchu osiada rdza, a efekt wizualny jest bardzo przykry.Jezu kochany. To ja bym go tylko czyścił i czyścił jak jeżdżę do pracy. Przesada. Jak na oko źle wygląda to przetarcie nasączoną benzyną (cholerny tablet) szmatką i zielony olej. Latem to samo ale czerwony lub inny mniej gęsty.
Czy lato, czy zima, vexol się trzyma :) Finishline i Rohloffa kupiłem kiedyś - ale w sumie jak się skończyły to zostały mi tylko buteleczki, do których wlewam vexol.Ten Vexol do smarowania łańcucha pił spalinowych?
Ja zakładam zestaw blat+łańcuch+kaseta i kółka przerzutki na wiosnę, przeskakiwać zaczyna zimą, czekam aż śnieg stopnieje i zakładam kolejny zestaw. Zimą czyszczę dużo rzadziej niż latem, smaruję przeważnie WD-40 (szybko, bo nie bawię się w każde ogniwo tylko lecę po całości).
Zestaw CS-HG51 i CN-HG-71 wytrzymał w ciągu roku 10.000 km. Wydatek raz do roku rzędu 200 PLN.
Bardzo jestem ciekawy co trzeba zrobić żeby kasetę i blat zajechać jednym łańcuchem...Nic specjalnego, zrobić przebieg w granicach 10-15 tyś km, zależnie od łydki, od stylu i typu jazdy.
Bardzo jestem ciekawy co trzeba zrobić żeby kasetę i blat zajechać jednym łańcuchem...
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie - kaseta 8rz 13-28, istnieje coś takiego?https://www.bike-components.de/en/Miche/Primato-Campagnolo-8-fach-Kassette-p807/
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie - kaseta 8rz 13-28, istnieje coś takiego? Używam i chwalę sobie 13-26, ale byłbym skłonny pokusić się o dodatkowe dwa zęby. Ewentualnie mogłoby też być np 14-28.
Ponowne nitowanie nie jest konieczne, wystarczające jest skręcenie całości na bębenku.
Ale nie wolno zapominac o wlozeniu nitow z powrotem, inaczej duze tarcze zjedza bebenek, mysle ze nawet ze stalowym moglyby sobie poradzic.
Te - pożal się - "nity" to taki dość miękki drut aluminiowy.
Tak się przestraszyłeś ręcznych robótek? ;)
Tarcza środkowa do 3 rzędowej korby ma takie piny i wycięcia pomagające w zmianie biegu z najmniejszej zębatki. Dwurzędowa raczej będzie gładka z obu stron, co może wpływać na komfort zmiany biegów.
Jak sprawdzi się z napędem Alivio/Deore (HG-50) łańcuch HG-93? Znalazłem go w cenie zaledwie 1€ wyższej od HG-53, więc jeśli nie miałby złego wpływu na blaty i kasetę, a wręcz być dłużej żywotny, to okazja życia ;)HG93 jest do 9-rzędowych kaset, deczko węższy niż HG50. Dziewiątkowy jest HG53, za to kaseta HG50-9. Tyle sie dowiedziałem przechodząc z 8 na 9 ;)
Tylko proszę napiszcie czy wyższy numer to większa twardość i szybsze zużycie komponentów niższych grup, czy po prostu lepsze wykonanie, niższa waga i XT z Deorką będą śmigać przez tysiące kilometrów? ;)
Jak sprawdzi się z napędem Alivio/Deore (HG-50) łańcuch HG-93? Znalazłem go w cenie zaledwie 1€ wyższej od HG-53, więc jeśli nie miałby złego wpływu na blaty i kasetę, a wręcz być dłużej żywotny, to okazja życia ;)Mam porównanie tego łańcucha do KMC X9.93. HG-93 uważam za dużo lepszej jakości łańcuch niż w/w KMC. Po kilku mięsiącach bardzo intensywnego użytkowania przymiar pokazał zużycie na 2 kreski (7 kresek na podziałce przymiaru oznacza łańcuch do wymiany) gdzie KMC po takim przebiegu był zużyty. Poprzednio używałem 8 rzędowego napędu z średniej klasy łańcuchami Shimano (HG70), Sram (PC48) i przebiegi były zdecydowanie mniejsze (warunki użytkowania wszystkich łańcuchów były zbliżone)
Shimano jednak ma tylko 114 ogniw i jest o 2 za krótki do mojego roweru, więc kupuję kmc który ma dokladnie 116 ogniw i spinkę.Co to za rower, który ma tak długi łańcuch?
Jestes pewien autentyczności tego KMC? Podobno są podróby w woreczkach foliowych o mniejszej trwałości.U mnie najtańszy x9.73, kupiony z rowerem x9.93 i hg93 zużywają się w podobnym tempie ( ok. 4 000 km do wyciagnięcia o 0.75%). Shimano jednak ma tylko 114 ogniw i jest o 2 za krótki do mojego roweru, więc kupuję kmc który ma dokladnie 116 ogniw i spinkę.Czy to są podróby to nie wiem, ale hurtownie sprzedają wersje BOX ( w pudełku) oraz tańsze wersje w folii.
Shimano jest cichszy, ale kmc lepiej trzyma olej.
Co to za rower, który ma tak długi łańcuch?Bywają. Ja w elektrycznej Winora F1 miałem 118 ogniw. Duże kłopoty z zakupem łańcucha były zawsze.
Jestes pewien autentyczności tego KMC?