Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Sprzęt, ekwipunek i odzież => Osprzęt => Bagażniki i przyczepki => : Robert w 4 Lis 2024, 23:32
-
Potrzebuję zamontować bagażnik pod sakwy na rowerze Kellys Gate 30 ze sztywną osią 12x148mm.
Z jednej strony oś z otworami montażowymi, jak ta od Tubusa (https://www.bikeman.pl/tubus-adapter-thru-axle-12x1-5-142-mm-os-12-mm-a,3,17791,45022) (pomijając nieodpowiedni wymiar), odpada bo wypaczony umysł projektanta ramy wymyślił sobie taki śmieszny kołnierz nad otworem osi.
(https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/a1602e11defbea3925135002aed28c6003b6f5c7.jpg) (https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/a1602e11defbea3925135002aed28c6003b6f5c7.jpg)(https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/256d150d3afe3486a220565113f3aa7bf5e9a7ed.jpg) (https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/256d150d3afe3486a220565113f3aa7bf5e9a7ed.jpg)(https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/1076f18415d32437cf911c740162364274f5a103.jpg) (https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/1076f18415d32437cf911c740162364274f5a103.jpg)
Z drugiej strony mocowanie hamulca jest w tym modelu Kellysa na zewnątrz widelca i adapter do Ortlieb Quick Rack będzie musiał być założony ponad mocowaniem a wtedy bagażnik będzie niedorzecznie wysoko. Chyba, że uda się wcisnąć ten adapter pod mocowanie hamulca, albo na dolnej rurze widelca, między osią a rozpórką, w co jednak wątpię.
Poradźcie proszę, rzeźbić czy czekać nie wiadomo ile na dedykowaną oś do Ortlieb Quick Rack, albo polećcie jakieś inne rozwiązanie na zamocowanie bagażnika które przypasuje do tego roweru.
-
Gdybam tylko bo nie miałem nigdy sztywnych osi.
Wspomniany adapter Tubusa ma dużo podkładek. Nie jest tak, że pozwalają one ominąć kołnierz? Wygląda jakby gwint na osi był długi, a podkładki można było zastosować po obu stronach osi. Ewentualnie zastosowanie dodatkowo bagażnika przystosowanego do hamulców tarczowych też oddala bagażnik od ramy. Przykładowy:
https://www.bikeman.pl/topeak-mtx-bagaznik-explorer-disc-mtx-2-0-new-2023,3,17901,44898
-
Takiego Topika mogę ci pożyczyć do prób.
Zefal ma bagażnik z budzącym obawy, lewym wspornikiem - https://www.zefal.com/en/racks/366-raider-r70.html
Rozumiem, że bagażników mocowanych do trójkąta, a nie do haków unikasz? Jest taki wynalazek podobny do Thule - SKS Infinity Universal, ale ładowność 12 kilogramów raczej do skreśla.
-
Robert, Ty sakwiarz jak mogłeś kupić rower bez sprawdzenia tego ważnego detalu? :P
-
Wszystko w tym rowerze nietypowe, nawet sztywna oś ze ślepą końcówką? Nie pokazałeś też jak wygląda nakrętka z drugiej strony. Ja mam sztywną oś pustą w środku na całej długości wraz z nakrętkami, mogę w nią wsadzić na wylot zwykłą ośkę piasty (trochę na wcisk, ale się da) i wtedy rozwiązaniem może być długa ośka od extrawheel z serią podkładek z obu stron
https://extrawheelshop.pl/category/akcesoria-extrawheel
-
Takie kołnierze to ja widuję w "chińskich" ramach ostatnio.
Nawet tytanowe ramy go mają.
Taka moda, albo uznali że takie zakończenie widelca jest mocniejsze od klasycznego haka.
Nie dość że to brzydkie, to jeszcze niepraktyczne.
Rozwiązanie widzę w dłuższej osi i podkładkach dystansowych, aby zniwelowac ten kołnierz.
Szukałbym na Ali :)
Inne rozwiązanie, to wyrzeźbić adapter tak by mieścił się w tej wnęce kołnierzowej.
Pilnik i trochę cierpliwości. :)
-
W stalowkach haki tego typu były kiedyś popularne. Np ritchey takie robił.
-
Tak sobie myślę... czy "niedorzeczna wysokość" bagażnika to na pewno problem? Mówimy w końcu o kilku centymetrach, więc środka ciężkości jakoś bardzo nie podniesie, a jeśli chodzi o opory powietrza, to mogą być nawet mniejsze, gdy sakwy będą wyżej (bo się bardziej schowają za jeźdźcem). Ale to tylko teoria na kolanie ukuta, mogę się mylić.
-
Tak sobie myślę... czy "niedorzeczna wysokość" bagażnika to na pewno problem? Mówimy w końcu o kilku centymetrach, więc środka ciężkości jakoś bardzo nie podniesie, a jeśli chodzi o opory powietrza, to mogą być nawet mniejsze, gdy sakwy będą wyżej (bo się bardziej schowają za jeźdźcem). Ale to tylko teoria na kolanie ukuta, mogę się mylić.
Jak zamontujesz na rurkach to przybliżasz bagażnik do pedałów, a do tego może być trudno wypoziomować - tył będzie wyżej, więc tylna sakwa będzie bliżej korby i będzie napierdalać o tylną część buta co każdy obrót korby. W efekcie będzie podbijana co każdy obrót korby aż w końcu spadnie tuż przed jadącym z tyłu Rolls-Roycem generując straty na milion złotych. Całe życie będziesz spłacał...
-
Wysoko położona platforma podnosi środek ciężkości.
Mnie to zawsze przeszkadzało, dlatego obniżam platformę tak nisko jak tylko się da.
No ale to zależy też od obciążenia, co się wozi. Lekki bagaż może być nawet "niedorzecznie wysoko", taka podsiodłówka.
A z poziomowaniem, to staram się tak ustawić platformę, by sakwy uciekały do tyłu.
Przecież zwykle górme pręty mocujące są na śrubach, można regulować kąt.
W ostateczności, jak brakuje regulacji, to się dogina, tak by pasowało.
-
Kiedyś wszystkie rowery były dostosowane do instalacji bagażnika. Były otwory i wszystko było łatwo i przyjemnie. Od kilku, może 10 lat widzę wojnę producentów rowerów z bagażnikami. Robią rowery mtb, gravele i nie ma jak zainstalować bagażnika. Są producenci w USA co nawet w karbonowych rowerach robią mocowania na klasyczne bagażniki. A firmy sprzedające w Europie nie tylko nie robią otworów, ale jeszcze utrudniają zainstalowanie bagażników.
O co k... chodzi ?
Mamy w Polsce producentów rowerów. Może ktoś jest na forum. O co wam chodzi z tą krucjatą anty-bagażnikową ?
-
Mało kto jeździ już z bagażnikiem. Chyba, że do sklepu po zakupy. A ramy potrafią pękać w tamtym miejscu, nie raz widziałem. Wzmocnienie się opłaca konstruktorom, bo jest mniej reklamacji z powodu pękania ramy.
-
Widziałem/Czytałem o pękających bagażnikach, o śrubkach co się ścięły, ale żeby rama pękła w miejscu mocowania bagażnika to nie słyszałem.
-
Mało kto jeździ już z bagażnikiem.
Co to moda robi z ludzi.
Lekki bagażnik, czy to klasyczny, czy wynalazek w rodzaju Tailfina, na to leciutki worek albo torba i żadna podsiodłówka nie będzie dawała tyle możliwości, wygody, stabilności, uniwersalności, itp.
Stabilna, wytrzymała i odpowiednio pojemna podsiodłówka też nie waży zero.
-
Kiedyś wszystkie rowery były dostosowane do instalacji bagażnika. Były otwory i wszystko było łatwo i przyjemnie. Od kilku, może 10 lat widzę wojnę producentów rowerów z bagażnikami. Robią rowery mtb, gravele i nie ma jak zainstalować bagażnika.
Jakie 10 lat? Jeżdżę rowerami od 30 lat i od 30 lat jest z tym problem. Lepsze, droższe rowery nigdy nie miały otworów pod bagażniki. A rowery z otworami na widelcu to dopiero była rzadkość, nawet w trekingach. Dopiero z 10 lat temu, gdy pojawiły się gravele okazało się, że otwory mogą być wszędzie i w ogromnej ilości. Teraz z wybraniem roweru pod bagażnik jest dużo łatwiej niż kiedyś. Nawet jeśli rama nie ma takich otworów, to też teraz jest dużo łatwiej zaadaptować do niej bagażnik niż kiedyś. Nawet sam wybór dobrych bagażników jest dziś większy niż kiedyś.
Mało kto jeździ już z bagażnikiem. Chyba, że do sklepu po zakupy.
Z jakiejś alternatywnej rzeczywistości piszesz? W moim świecie rowerów z bagażnikami nadal jest pełno. Mieszkam przy granicy. Przyjeżdża tu sporo Niemców. Wszyscy z bagażnikami i sakwami, nie widziałem żadnego z torebkami. Mimo rozwoju bikepackingu, to nadal jest nisza, standardowy bagażnik trzyma się bardzo mocno.
A ramy potrafią pękać w tamtym miejscu, nie raz widziałem.
Uuuu. To rzeczywiście jakaś alternatywna rzeczywistość. Ja nie widziałem i nigdy o czymś takim nie słyszałem. Kilka pękniętych ram widziałem, jedna pękła nawet mi, ale nie w tym miejscu i nie z powodu bagażnika.
-
Co to moda robi z ludzi.
Lekki bagażnik, czy to klasyczny, czy wynalazek w rodzaju Tailfina, na to leciutki worek albo torba i żadna podsiodłówka nie będzie dawała tyle możliwości, wygody, stabilności, uniwersalności, itp.
Tylko jedną z głównych zalet Tailflina jest właśnie to, że nie wymaga żadnych mocowań i zdejmuje się go w 5 sekund. I da się założyć bagażnik nawet przy takim kołnierzu jak ten - bo oś jest dość szeroka. Ale taki bagażnik kosztuje ponad 1000zł
Jakie 10 lat? Jeżdżę rowerami od 30 lat i od 30 lat jest z tym problem. Lepsze, droższe rowery nigdy nie miały otworów pod bagażniki. A rowery z otworami na widelcu to dopiero była rzadkość, nawet w trekingach. Dopiero z 10 lat temu, gdy pojawiły się gravele okazało się, że otwory mogą być wszędzie i w ogromnej ilości. Teraz z wybraniem roweru pod bagażnik jest dużo łatwiej niż kiedyś. Nawet jeśli rama nie ma takich otworów, to też teraz jest dużo łatwiej zaadaptować do niej bagażnik niż kiedyś. Nawet sam wybór dobrych bagażników jest dziś większy niż kiedyś.
To jest prawda, teraz jest niebo łatwiej. Dużo większy wybór rowerów z mocowaniami, do tego ileś rozwiązań do rowerów bez mocowań. Jak nam zależy na bagażniku - to trzeba na to zwracać uwagę przy zakupie i to wystarczy.
Z jakiejś alternatywnej rzeczywistości piszesz? W moim świecie rowerów z bagażnikami nadal jest pełno. Mieszkam przy granicy. Przyjeżdża tu sporo Niemców. Wszyscy z bagażnikami i sakwami, nie widziałem żadnego z torebkami. Mimo rozwoju bikepackingu, to nadal jest nisza, standardowy bagażnik trzyma się bardzo mocno.
Ale to są łatwe i proste wycieczki, gdzie na płaskim bagaż nie ma większego znaczenia. W Alpach już np. sakwiarzy jak na lekarstwo się zrobiło, w skrócie to koncentrują się na Alpe Adria i niewiele więcej ;)
-
Prawdę powiedziawszy, to zawsze się dziwiłem, że przyjęła się na rynku podsiodłówka.
Chyba dlatego, że szosowe rowery mają utrudniony montaż bagażnika.
Gdzieś ten bagaż, nawet lekki, trzeba przypiąć.
Zauważyłem też, że ludzie, nawet z forum, montują tylne bagażniki takie przewymiarowane, "mass load" :), na obciążenia kilkudziesięciokilogramowe.
Przecież teraz mało kto jeździ z takim ciężkim bagażem.
Są na rynku lekkie bagażniki, dobrze zaprojektowane, z tubusa można dostać Evo fly za 300 zł. waży 350g, klasyczny, 2 pręty, spokojnie można go obciążyc sakwami.
Dla kasiastych, tytanowy fly - 250g. to juz jest bardzo mała waga.
Ewentualnie Tailfliny - te trochę mniej mi się podobają ze względu na dedykowane sakwy (jak wyczytałem).
-
Ale to są łatwe i proste wycieczki, gdzie na płaskim bagaż nie ma większego znaczenia. W Alpach już np. sakwiarzy jak na lekarstwo się zrobiło
To prawda. Chyba tylko ja zostałem ;)
-
Kurdebele, zagaiłem temat i go porzuciłem, a problem dalej nierozwiązany ::)
Wspomniany adapter Tubusa ma dużo podkładek. Nie jest tak, że pozwalają one ominąć kołnierz? Wygląda jakby gwint na osi był długi, a podkładki można było zastosować po obu stronach osi. Ewentualnie
No nie wiem, adapter Tubusa ma wpisane w specyfikację 142mm, ja potrzebuje 148.
Jest taki wynalazek podobny do Thule - SKS Infinity Universal, ale ładowność 12 kilogramów raczej do skreśla.
No tak, minimum 20kg będzie potrzebne.
Rozumiem, że bagażników mocowanych do trójkąta, a nie do haków unikasz?
Niekoniecznie, o ile nie jest to jakiś ulep, bo Magda już ma bagażnik na obejmy, ale jest on poskręcany na śruby i nakrętki które ocierają sakwy.
Robert, Ty sakwiarz jak mogłeś kupić rower bez sprawdzenia tego ważnego detalu? :P
Ale potwarz ;) Sprawa jest prosta, nie o mój rower tu chodzi.
Ja mam sztywną oś pustą w środku na całej długości wraz z nakrętkami, mogę w nią wsadzić na wylot zwykłą ośkę piasty (trochę na wcisk, ale się da) i wtedy rozwiązaniem może być długa ośka od extrawheel z serią podkładek z obu stron
O, muszę przymierzyć się do tego rozwiązania, jaki bagażnik do tego stosujesz?
Tak sobie myślę... czy "niedorzeczna wysokość" bagażnika to na pewno problem? Mówimy w końcu o kilku centymetrach, więc środka ciężkości jakoś bardzo nie podniesie, a jeśli chodzi o opory powietrza, to mogą być nawet mniejsze, gdy sakwy będą wyżej (bo się bardziej schowają za jeźdźcem). Ale to tylko teoria na kolanie ukuta, mogę się mylić.
Jest ryzyko, że wtedy bagażnik po prostu nie zmieści się pod siodełkiem, jeśli nie byłby wychylony do tyłu.
-
Wszystko w tym rowerze nietypowe, nawet sztywna oś ze ślepą końcówką? Nie pokazałeś też jak wygląda nakrętka z drugiej strony. Ja mam sztywną oś pustą w środku na całej długości wraz z nakrętkami, mogę w nią wsadzić na wylot zwykłą ośkę piasty (trochę na wcisk, ale się da) i wtedy rozwiązaniem może być długa ośka od extrawheel z serią podkładek z obu stron
https://extrawheelshop.pl/category/akcesoria-extrawheel
Gdyby oś była pusta to zamiast Extrawheel mógłbys pewnie też spróbowac Follow Me:
https://www.rowertour.com/p/157268/szybkozamykacz-followme-xl-150-175-mm
-
(https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/4848d977654fbdf3491008568e17357a4663039b.jpg) (https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/4848d977654fbdf3491008568e17357a4663039b.jpg)
Jest światełko w tunelu! W osi jest otwór i zmieści się w nim ośka QR. Do roweru mam okazjonalny wgląd, więc nim to sprawdziłem zamówiłem na przymiarkę adapter Tubusa. Stwierdziłem, sprawdzę, najwyżej odeślę. No i pyk!
(https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/fe408ede5d06d1296764b39e4e7b722845149445.jpg) (https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/fe408ede5d06d1296764b39e4e7b722845149445.jpg)
Adapter jest wystarczająco długi by zastąpić dotychczasową oś.
Teraz pozostaje wybór między Tubusem Vega + adapter, albo Disco o ile załączona oś jest odpowiednio długa by przejść przez całą sztywną i by był jeszcze zapas pozwalający przejść poza kołnierz.
Ktoś jest w stanie podać długość osi dołączonej do Tubus Disco?