Ja też eksperymentowałem z takimi namiotami trumienkami i szybko się wyleczyłem. Ogromna kondensacja, rano wewnątrz wszystko jest mokre. Trudno do tego się wczołgać, jeszcze trudniej wyczołgać. Żeby się wewnątrz ubrać i rozebrać to trzeba mieć zdolności cyrkowe.Dokładnie.
Hubba Hubba Bikepack 1: 2174,99 zł 2899,99 zł -25%
Hubba Hubba Bikepack 2: 2362,49 zł 3149,99 zł -25%
To coś wygląda ciekawie:Cena atrakcyjna jednak spore wymiary po złożeniu: 45 × Φ15 cm. Ten z Deca ma 39x11
https://allegro.pl/oferta/namiot-turystyczny-lekki-1-osobowy-13688626101
Namiot pewnie świetny, ale ta cena na moje sporadyczne nocki i zerowe doświadczenie w spaniu w krzakach jednak za wysoka ;)Poprzednia wersja zwykła była super, nową raczej kupię, bo u konkurencji niewiele podobnego w ofercie. Cena wysoka, to fakt. Około 20 noclegów pod dachem jak jedziesz SOLO i wszędzie płacisz za dwie osoby prawie tyle samo, co za jedną.
Mam mistrala volvena, za połowę tej ceny niemal i tylko nieznacznie cięższego.CytujTo coś wygląda ciekawie:Cena atrakcyjna jednak spore wymiary po złożeniu: 45 × Φ15 cm. Ten z Deca ma 39x11
https://allegro.pl/oferta/namiot-turystyczny-lekki-1-osobowy-13688626101
Na komary kawałek koszulki na twarz.To żeś pojechał, skoro mnie gryzą nawet przez merynosa. Na komary są moskitiery na głowę z lekkim stelażem, ale wtedy trzeba spać bez wiercenia się. Ja się wiercę, jak ktoś się nie wierci, może brać w ciemno. Wtedy faktycznie zestaw w postaci wiaty, śpiwora i moskitiery.
Racja.Na komary kawałek koszulki na twarz.To żeś pojechał, skoro mnie gryzą nawet przez merynosa. Na komary są moskitiery na głowę z lekkim stelażem, ale wtedy trzeba spać bez wiercenia się. Ja się wiercę, jak ktoś się nie wierci, może brać w ciemno. Wtedy faktycznie zestaw w postaci wiaty, śpiwora i moskitiery.
Na zdjęciu w trakcie pobudki na oliwskim Pachołku.Nie było problemów z częstym budzeniem przez miejscowych? Ja bym chętnie tam powieżował, ale boję się, że się wcale nie wyśpię, bo całą noc będą chodzić ludzie.
Na śpiwór to nie mam pomysłu :) Król Julian pisał o puchowym, więc wyszukałem coś takiego. https://www.decathlon.pl/p/spiwor-trekkingowy-forclaz-mt900-10-c-puchowy/_/R-p-307917?mc=8575969&c=Szary
Znajdę dobry śpiwór w lepszej cenie?
Dzięki za pomoc.Tego z Deca nie znam. Spidera mam i mogę polecić. Ja właśnie wykorzystuję go jako namiot na krótkie wypady. Jego ogromną zaletą jest to, ze można rozstawić samą moskitierę. Latem często z tego korzystam. Ten namiot jest też w kolorze "army green" i myślę, ze to lepszy wybór
Myślę że wybiorę któryś z poniższych.
https://www.decathlon.pl/p/namiot-trekkingowy-kopulowy-forclaz-mt900-dla-1-osoby/_/R-p-305777?mc=8545744
https://allegro.pl/oferta/namiot-jednoosobowy-naturehike-cycling-ultralight-1-snow-skirts-14876838222
Na śpiwór to nie mam pomysłu :) Król Julian pisał o puchowym, więc wyszukałem coś takiego. https://www.decathlon.pl/p/spiwor-trekkingowy-forclaz-mt900-10-c-puchowy/_/R-p-307917?mc=8575969&c=SzaryDokładnie ten śpiwór miałem na myśli. Sam go używam w ciepłej porze roku. Jest ok. W moim odczuciu termicznym ten parametr +10 jest prawdziwy.
Znajdę dobry śpiwór w lepszej cenie?
Czy taki materac będzie odpowiedni?Ten materac jest bardzo zimny. Tylko na ciepłą porę roku. Jesienią a szczególnie wiosną może być Ci zimno od gleby.
https://www.decathlon.pl/p/materac-dmuchany-trekkingowy-forclaz-mt500-air-l-180-x-52-cm-minimal-editions/_/R-p-338764?mc=8736726&c=Bia
Ale dlaczego oszczędzać na śpiworze puchowym? Taki śpiwór kupujesz raz, przy prawidłowym użytkowaniu i przechowywaniu będzie Ci służył długie lata.
]
Z taką tezą to bym zdecydowanie polemizował.
cenisz sobie dobrą regenerację, to na kombo: namiot/materac/śpiwór, się nie oszczędza.
Drogi namiot od taniego namiotu różni jakieś 200 gram. Konstrukcja bywa nawet ta sama. Trochę tych namiotów w życiu przeszedłem i kiedy za którymś tam razem w jakimś chińczyku dostałem podłogę zszywaną z dwóch kawałków, to się trochę podłamałem. Bo to już jest totalne partactwo. A potem Wilk pokazuje zdjęcia swojego Big Agnes, a on... ma podłogę zszywaną z dwóch kawałków. Czasami naprawdę nie warto przepłacać.Nie wiem co Cię tak boli podłoga zszywana z dwóch kawałków, niejedna firma coś takiego stosuje.
Materac. Im droższy, tym gorszy (ale lżejszy). Ile to już razy Król Julian wymieniał swojego? A mój tani materac (tej samej firmy), cięższy i większy cioram już tyle lat i wszystko znosi.To już jest nadużycie, jest mnóstwo osób które drogich materacy używają bez problemów, np. ja. Król ma po prostu wyjątkowego pecha.
Śpiwór. W tej chwili mam dwa o identycznym komforcie i zakresie temperatur. Drogi puchowy fajny, bo malutki, tani syntetyk jednak sporo większy i cięższy. Ale czego mu brakuje? Wyśpię się w nim tak samo i w takich samych warunkach.Tylko śpiwór syntetyczny na okolice 0 stopni to już jest wielki klocek, tutaj akurat śpiwór puchowy mnóstwo wnosi i bije syntetyka na głowę.
Kupowanie namiotu/materaca/śpiwora patrząc tylko przez pryzmat ceny to ślepa uliczka. Otrzymujemy sprzęt lżejszy i mniejszy po spakowaniu, ale o dużo gorszej trwałości. Wydając dużo, musimy się liczyć z tym, że wkrótce znów wydamy dużo. Wydając mało, możemy zapomnieć o wydatkach na lata, a wyśpimy się tak samo. Odchudzanie sprzętu kosztuje sporo, ale nie jest gwarancją lepszej regeneracji.
Dlatego sprzęt dobiera się w zależności od zasobności portfela.I to jest niewątpliwie najbardziej kluczowy paramter. Jak ktoś ma odpowiednio gruby portfel to nie musi sie szczypać i kupuje topowy i lekki zestaw. Natomiast w tym wątku autor wyraźnie zaznacza, ze zalezy mu na sprzęcie przystępnym cenowo, dlatego w tym przypadku topowe firmy odpadają.
Nie wiem co Cię tak boli podłoga zszywana z dwóch kawałków, niejedna firma coś takiego stosuje.
Tylko, że wątek jest o sprzęcie na 1-2 noce na rower szosowy. Więc polecanie ciężkiego zestawu i jeszcze ze śpiworem syntetycznym - to w tym przypadku nie ma większego sensu,
Zresztą demonizujesz ten brak trwałości, jeżdżę z lekkimi namiotami od dawna i to nie jest tak, że się od razu rozpadają. A Ty z takim sprzętem nigdy nie jeździłeś - i wstawiasz mylące komentarze.
A jakbyś kupił rower, w którym rama przecięta jest na pół i zespawana? A producent tłumaczył: "przecież to nie ma znaczenia, to jest porządny spaw". Co byś zrobił? Ja bym wybrał inny rower, bez tego spawu.
Odniosłem się do postu @bzyk69, że na sprzęcie się nie oszczędza. W tym przypadku można chyba sporo oszczędzić. Namiot nie musi być topowy, materac też nie. Na tę jedną, dwie noce, to i na alumacie można się przespać. Ja kiedyś sypiałem, nawet na długich wyprawach, dopóki mój kręgosłup nie powiedział, że ma dość. Największą bolączką będzie śpiwór, bo jednak duże, syntetyczne nie bardzo chcą się mieścić w podsiodłówce. A nawet Chińczyk za puchowy śpiwór weźmie więcej jak 200 zł.
dlatego IMO warto dołożyć pieniądze do tańszego śpiwora puchowego.:D
Nie wiem co Cię tak boli podłoga zszywana z dwóch kawałków, niejedna firma coś takiego stosuje.
A jakbyś kupił rower, w którym rama przecięta jest na pół i zespawana?
Ogólnie odnoszę wrażenie czytając Twoje słowa że kupowanie drogich rzeczy jest ogólnie słabe i nie warto.
możesz sobie kupić kurtkę z polaru za 200 zł i możesz sobie kupić kurtkę puchową za 1200 zł. Obie spełniają tę samą funkcję.
możesz sobie kupić kurtkę z polaru za 200 zł i możesz sobie kupić kurtkę puchową za 1200 zł. Obie spełniają tę samą funkcję.
To są zupełnie inne rzeczy.
PABLO, to zawsze jakieś wyjście jest, nikt nie wspomniał o tym że można poszukać w używkach dobry sprzęt.Akurat ja to cały czas podkreślam.
...
Czy dobrze zrozumiałem Romal, że kręgosłup załatwiłeś sobie od spania na "ciulowej" macie? To już było by kuriozum z Twojej strony. Nie znam takiego przypadku:)
cenisz sobie dobrą regenerację, to na kombo: namiot/materac/śpiwór, się nie oszczędza.
Nie byłbym tego taki pewien.
Drogi namiot od taniego namiotu różni jakieś 200 gram.
Moim zdaniem, kupując kombo do spania kupuje się najlepsze na jakie nas stać.Kupując sprzęt trzeba go kupować z myślą do czego jest on przeznaczony. Autor wątku potrzebuje namiot na krótkie wypady w ciepłą porę roku. Z reguły nie ruszamy się na weekendówkę jak w prognozach pokazują pogodowy armagedon. Żaden zatem wypas nie jest mu potrzebny.
Ale dlaczego oszczędzać na śpiworze puchowym?Nie chodzi o jakieś skrajne oszczędzanie. Nie miałem za dużo do czynienia za śpiworami i myślałem że jakiś podstawowy syntetyk z Decathlonu albo z Campusa wystarczy :)
Kolega w pierwszym pości pokazał też, ze zamierza jeździć w systemie bikepackingowymDokładnie. Wolałbym uniknąć bagażnika i sakw :D
Źle dobrany sprzęt pod względem komfortu oraz załadunku może całkowicie zmienić opinie o bikepackingu. Jeśli ktoś sie wybiera szosą to raczej chce jechac na lekko a tańszy sprzęt niestety mu w tym przeszkodzi. Pojedzie raz i powie, ze to nie dla niego bo będzie ociężały a w nocy zimno i niewygodnie.Próbowałem na dwóch wyjazdach spać na leśnym parkingu na ławce, ale to było w dzień spałem w ciuchach do nocnej jazdy i pod folią NRC. W sumie ciężko to nazwać spaniem bardziej czuwanie nie czułem się komfortowo słysząc zatrzymujący się samochód na parkingu.
To chyba mała różnica, która jakoś gigantycznie nie wpływa na komfort. Więc wybór chyba padnie na Cloud 1 za 280 zł ;)Jak pada, to lepiej mieć wejście z boku. Zwłaszcza jak masz ugnojony w ulewie się ładować do namiotu. Ponadto jak coś się stanie w trasie z zamkiem, to z boku mniej przeszkadza. Dużą część wyprawy jechałem z zamkniętym na stałe zamkiem od tropiku [bocznym, w MSR Hubba, ale to wielkiej różnicy nie ma], bo się rozwarstwiał, z przodu sobie tego nie wyobrażam, żeby wchodzić, wychodzić bez rozpinania zamka.
To chyba mała różnica, która jakoś gigantycznie nie wpływa na komfort. Więc wybór chyba padnie na Cloud 1 za 280 zł ;)