Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt

Sprzęt, ekwipunek i odzież => Osprzęt => Inne akcesoria i narzędzia => : Romal w 1 Lis 2021, 10:22

Tytuł: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: Romal w 1 Lis 2021, 10:22
Kupiłem. Użyłem już dwa razy, więc czuję się kompetentny, by napisać recenzję. Po dziesięciu użyciach pewnie mi spowszednieje i nic już nie napiszę.

Od zawsze ceniłem Sigmę. Używałem różnych liczników (VDO, Cateye, Crivit), ale to Sigma zawsze była ta najwygodniejsza w użyciu i najlepsza. Trochę rozdrażniło mnie, gdy kiedyś Sigma zmieniła podejście z <pokazujemy wszystkie funkcje w cyklu> na <nie pokażemy ci wszystkich przejechanych kilometrów podczas jazdy - by to zobaczyć zatrzymaj się> Głupie to było, ale dało się przełknąć. Czas leci, pojawiają się nowe pomysły i nowe liczniki. I tak doszliśmy do licznika BC 16.16 STS. Wcale nie taniego, bo jego normalna cena to prawie 200 zł.

Pierwsze zaskoczenie. Funkcja <pokażemy ci łączny dystans tylko na postoju> zmieniła się w <łączny dystans znajduje się głęboko w menu. szukaj aż znajdziesz> Serio Sigmo? Prościej się nie dało? Za to funkcja <pokażemy ci jak bardzo jesteś ekologiczny> jest w cyklu i nie można jej wyłączyć. Jeszcze raz: serio Sigmo? Tego oczekują rowerzyści?

Drugie zaskoczenie. Licznik współpracuje z telefonem przez NFC i w ten sposób można prościej dotrzeć do ukrytych danych. W końcu to XXI wiek, nawet Polska będzie miała ministerstwo kosmosu, więc czemu licznik nie może działać razem z telefonem? Instaluję odpowiednią aplikację i jedyne co jestem w stanie uzyskać, to komunikat: "wystąpił błąd, spróbuj później". Serio Sigmo? Tak to miało wyglądać?

Trzecie zaskoczenie. Jadę. Licznik na ramie, telefon na kierownicy. Prądu w telefonie mało, więc jest jeszcze kabelek i powerbank w torebce pod ramą. Nagle licznik przestaje działać. Kombinuję z czujnikiem, z odległością. No nic. Nie działa. Ale coś mnie tknęło. Odłączam kabelek od telefonu i nagle licznik automagicznie ożywa. Serio Sigmo? Tak wygląda twoja współpraca z telefonem? Elon Musk lata sobie w kosmos, a ciebie zakłóca kabelek od telefonu?

Podsumowanie. Sigma wkracza na bardzo grząski grunt. Próbuje być nowoczesna i ekologiczna. Ale jej współpraca z telefonem może ją pogrążyć. Za chwilę może się okazać, że licznik bez telefonu działać nie będzie (z telefonem zresztą też nie bardzo), za to telefon bez licznika bez problemu. Tak jak uważam, że wydawanie 2000 zł na dedykowaną, skomplikowaną i pełną ograniczeń nawigację jest bzdurą, bo zwykły telefon radzi sobie z tym o wiele lepiej, tak za chwilę będę twierdził, że wydawanie 200 zł na licznik jest bez sensu, bo telefon poradzi sobie z tym znacznie lepiej.
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: qbotcenko w 1 Lis 2021, 11:32
Pocieszę Cię - większość liczników ma takie problemy - określiłbym to 'dojrzałością technologiczną' - czyli czym więcej funkcji, tym wyższa awaryjność  ::)
Mnie bezprzewodowe sigmy lubią rozładowywać CR2032 w kilka godzin - ot, wsadzam nowe baterie, jadę, a tu nagle ikonka "low battery". Rower se poleży i już energia kosmosu go wspomoże i nagle ikonka znika na parę dni ;)

A co do telefonów, to ciężko je stosować jako liczniki - chyba, że jakieś wersje rugged z akumulatorami 99999999mAh, same zbierające dane z czujników. No i przydałby się jakiś rozsądny OS do takiego telefonu, a z tym bieda straszna od lat...
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: zly-sze w 1 Lis 2021, 11:42
Było brać Sigmę 1200 na kablu. Świetny licznik, nigdy nic się z nim nie działo. A i termometr dokładny:
(https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/81aa88c28c0e8425bbf5e754bea8a11d9a16d7f6.jpg) (https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/81aa88c28c0e8425bbf5e754bea8a11d9a16d7f6.jpg)

(...) Tak jak uważam, że wydawanie 2000 zł na dedykowaną, skomplikowaną i pełną ograniczeń nawigację jest bzdurą, bo zwykły telefon radzi sobie z tym o wiele lepiej (...)

Nie no skąd, jest dokładnie na odwrót.
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: qbotcenko w 1 Lis 2021, 11:47
Nie no skąd, jest dokładnie na odwrót.

A są na rynku jakieś fajne nawigacje?
Pytam całkiem serio
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: Siara_iwj w 1 Lis 2021, 11:51
Bardzo skłaniam się ku Lezyne Mega XL.
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: sinuche w 1 Lis 2021, 12:01
Też jestem fanem Sigmy (nigdy nie miałem na dłużej innej firmy).

Ale kupiłeś licznik zbyt wysokiej klasy, i do tego bezprzewodowy.
Ja się zadowoliłem niższą klasą - BC14.12. (mam go od paru miesięcy).
Ma wszystko co potrzeba, z internetem się nie łączy  - liczy.

Jedyna wada to zacinające się przyciski (zawilgocenie?)
Nie ma danych eco, są tylko rowerowe, a dystans całkowity też tylko w czasie postoju wyświetla :)
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: Romal w 1 Lis 2021, 13:33
Było brać Sigmę 1200 na kablu.
Żebyś wiedział. Im starsze i prostsze liczniki, tym lepsze. Po pierwsze kabel. Ta Sigma to mój trzeci bezprzewodowy licznik (2xSigma, 1xCateye) i wszystkie mają problem z zakłóceniami. Coś czuję, że następny licznik to będzie jakiś INBIKE czy inny WEST BIKING z Aliexpress. Skoro markowe liczniki i tak nie działają, to przynajmniej nie będę przepłacał.

I jeszcze jedna "ciekawa" funkcja licznika BC 16.16. Ten licznik ma podświetlenie. Ale żeby nie było tak prosto, to nie można go sobie włączyć i wyłączyć. Trzeba w ustawieniach określić w jakich godzinach ma podświetlać a w jakich nie. Czy Sigma już każdą funkcję musi maksymalnie skomplikować?
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: sinuche w 1 Lis 2021, 14:10
A propo zakłóceń w transmisji.
One sa wieczne (czytająć fora użytkowników, większość ma z tym problemy).

Jest rozwiązanie tego problemu.
Z reguły ma się stare podstawki i czujniki na kabel. Bezprzewodowa jest z reguły podstawka i czujnik.
Podłaczyć licznik do starej, przewodowej podstawki i wszystko hula.
Jak dla mnie  możliwość zerwania kabelka jest mniej problematyczna (zdarzało mi się sztkować). Łatwo ustalić usterrkę.
Przy bezprzewodowych, same problemy w diagnostyce, co nawaliło: czy bateria i która (są 3), zakłócenia czy padnięty czujnik, czy brak styku.

Ta 16.16 jest też w wersji bez STS.
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: wiki w 1 Lis 2021, 14:26
Dla mnie podstawową wadą liczników było właśnie urywanie się wcześniej czy później (zwyczaj wcześniej) kabelków przy podstawie. Sigma ma te kabelki wyjątkowo delikatne. W końcu trafił mi się licznik z rozbieralną podstawką. Kabelek się urwał po kilku miesiącach ale z naprawą nie było problemu. Za krótko użytkuję ale ciekaw jestem z jakiej przyczyny ten licznik skończy swój żywot.
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: Romal w 1 Lis 2021, 14:27
Z reguły ma się stare podstawki i czujniki na kabel. Bezprzewodowa jest z reguły podstawka i czujnik

Niestety, nie masz racji. Każdy licznik jest inny. Mam jeszcze Sigmę BC906 przewodową. Mam też Sigmę BC1200 bezprzewodową. Obydwa liczniki są ze sobą kompatybilne. W drugim liczniku bezprzewodowa jest podstawka. W przypadku BC 16.16 STS bezprzewodowy jest sam licznik, ale do działania potrzebuje podstawki ze stykami. I ta podstawka, chociaż wygląda niemal identycznie do poprzednich, to nie jest taka sama. Stare liczniki nie zmieszczą się do nowej podstawki, a nowy licznik nie trzyma się w starej. Producenci wciąż coś zmieniają, by ciągle trzeba było kupować nowe. Kto by kupił dodatkową podstawkę do 16.16 STS za 120 zł, gdyby podstawki ze starych liczników działały?
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: Felek w 1 Lis 2021, 18:49
Ja mam sigmę 16.16 ale na kablu, do menu i funkcji już się przyzwyczaiłem. Obecnie największą wadą jest prądożerność. Przez ostatnie 3 lata już kilka razy wymieniałem baterię. W rowerze miejskim, który używam znacznie częściej mam sigmę d5000 i tam od 5 lat mam jedną baterię. Ta stara sigma to niezły harpagan a w dodatku za mniej niż 40 dyszki można znaleźć.

Popieram to co wyżej napisano, im nowocześniejszy sprzęt tym bardziej awaryjny.
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: misiek w 1 Lis 2021, 19:04
W bezprzewodowych Sigmach podstawka ma 2 styki, które z tego co pamiętam są zwarte wewnątrz. A służy to do automatycznego włączenia licznika po zamocowaniu w podstawce. Zwarcie styków w samym liczniku działa identycznie.
Co do zakłócania to miałem 16.16 STS i nie działała z włączoną latarką. Pomagało odsunięcie sporo od licznika, np. montaż na głowie  :lol:
Bezprzewodowy jest sam licznik. Mój upadł kiedyś i przestał "widzieć" czujnik. Rozebrałem i urwany był jeden element, dało się naprawić ale po poskładaniu coś się pokaszaniło i nie działa.

Coraz częściej "zachwyca" mnie pomysłowość projektantów/konstruktorów. I tyczy się to sprzętu wszelkiego, nie tylko rowerowego. Ale to już temat na oddzielną dyskusję. 
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: sinuche w 2 Lis 2021, 04:16
A macie jakiś patent na rozebranie/rozklejenie liczników Sigma?
Udało mi sie rozkleić stary BC600, ale popękala obudowa na krawędzi. Jakoś posklejałem, ale wyglada to nieciekawie.
W BC14.12 troche zacinają się przyciski. Chcialbym je przeczyścić, tylko jak go rozebrać?
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: misiek w 2 Lis 2021, 07:40
A macie jakiś patent na rozebranie/rozklejenie liczników Sigma?...
Tylko siłowo - brutalne cięcie  ;D
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: dudi w 2 Lis 2021, 15:43
A są na rynku jakieś fajne nawigacje?
Pytam całkiem serio
Oczywiście. Wahoo, G. Edge. Ale nie o tym jest ten temat ;)
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: zly-sze w 2 Lis 2021, 15:48
A macie jakiś patent na rozebranie/rozklejenie liczników Sigma?...
Tylko siłowo - brutalne cięcie  ;D

Oj tam oj tam. Na gorąco się sklei i będzie bardziej wodoszczelne niż było.  8)
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: Król Julian w 2 Lis 2021, 15:56
Też używam Sigma 16.16. Świetna recenzja.  :icon_twisted: mnie dokładnie to samo.
Całkiem nie rozumiem tej filozofii psucia rzeczy, które mogą być proste.
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: Borafu w 2 Lis 2021, 16:13
Fajnie że piszecie te recenzje.
Dzięki Wam jeszcze bardziej mnie cieszą moje przewodowe Sigmy BC1200 i BC800  ;D
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: misiek w 2 Lis 2021, 17:20
...
Dzięki Wam jeszcze bardziej mnie cieszą moje przewodowe Sigmy BC1200 i BC800  ;D
Znaczy lepsze jest często wrogiem dobrego. No ale jak to tak, XXI wiek i jakieś kabelki  :lol:
Sam szukam jakiegoś licznika i ciężki wybór. Fajnie wyglądają z GPS ale czas pracy to spory minus, a i do pomiaru prędkości pasuje czujnik dodać. 
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: magfa w 2 Lis 2021, 17:20
Fajnie że piszecie te recenzje.
Dzięki Wam jeszcze bardziej mnie cieszą moje przewodowe Sigmy BC1200 i BC800  ;D

Fajnie. Dzięki wam zredukowane zostały moje rozterki na temat nie używania żadnego licznika.

Każdy z zamontowanych nie przetrwał jednego dalekiego wyjazdu.
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: 365 w 3 Lis 2021, 10:43
Jadąc dzisiaj do pracy zauważyłem, że też używam tego licznika  :o tyle, że w wersji z kabelkiem. Mam go od roku, (dostałem w prezencie  :D) i używam głównie jako zegarka i sprawdzenia dystansu. To ostatnie ma na celu informowanie mnie czy nie trzeba już wymienić rotacyjnie łańcucha. Nieważne.

Sam licznik odporny, póki co nic się nie uszkodziło. Wytrzymał nie jeden deszcz, jedną zimę i jedno lato. Znaczy, woda i różne temperatury mu nie straszne. Co do menu - to ustawienie nie jest intuicyjne i co prawda zmieniam tylko czas wiosną i jesienią ale za każdym razem posiłkuję się instrukcją. Sam z siebie nie byłbym w stanie tego zrobić. Bateria jest od początku i póki co działa. Kabelek nie przeszkadza.

Co do reszty nie wypowiem się, nie używam pozostałych funkcji.
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: ślimac w 3 Lis 2021, 11:15
Wypowiedziałeś się aż nadto, nie mając niczego do przekazania.
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: 365 w 3 Lis 2021, 14:34
Zatem wersja skrócona dla kolegi "ślimaca".
Licznik odporny, menu kiepskie i za mocno rozbudowane, wersja z kabelkiem lepsza ponieważ nie łapie zakłóceń. Bateria wytrzymuje długo.
Podsumowaując - nie taki licznik zły jak go malują.
Teraz lepiej?
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: Mariobiker w 3 Lis 2021, 16:52
Przez długi czas miałem Sigma BC 16.12,  niestety na którymś z ultra go zgubiłem  :(
i wtedy kupiłem Sigma BC 16.16 STS niestety to był kiepski wybór  :P
Dziwaczne menu i zakłócenia pracy przy włączonej lampce - NIE POLECAM !!!
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: sinuche w 3 Lis 2021, 17:38
Akurat fakt zakłócania liczników przez lampki, żle świadczy o lampce.
Urządzenia elektroniczne (telefony, powerbanki czy lampki) mają przetwornice. One sieja zakłóceniami.
Jeżeli sie tego poprawnie nie wyfiltruje (na to sąodpowiednie filtry EMI, musza spełniac pewne normy  tłumienia szkodliwej emsji), to sa zakłócenia, np. transmisji radiowej licznika, czy też sieci WiFi telefonu.
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: JUREK w 3 Lis 2021, 21:01
Chyba sinuche ma racje, mam ten licznik i lampkę fenix BC25R,  nie mam zaklócen w pracy licznika
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: Połciu w 3 Lis 2021, 21:59
Można pobawić się z koralikiem ferrytowym na przewodzie przy lampie. Pomaga zmniejszyć sianie zakłóceń.
Z opisów w sieci, liczniki zaczynały działać bez zjawisk.
Tytuł: Odp: Licznik Sigma BC 16.16 STS - krótka recenzja
: Wilk w 11 Lis 2021, 13:02
Tak jak uważam, że wydawanie 2000 zł na dedykowaną, skomplikowaną i pełną ograniczeń nawigację jest bzdurą

I ponieważ tak uważasz to się musisz bujać z dziadowskim licznikiem ;)
Dla mnie liczniki to na chwilę obecną już zwykły przeżytek, nie mają najmniejszego podejścia do porządnych nawigacji, przegrywają we wszystkich kategoriach poza czasem pracy.

To co piszesz to nic nowego, liczniki kabelkowe bardzo często były podatne na zerwanie kabla, a wiele bezprzewodowych miało problem z transmisją danych (jedyne te na garminowskim protokole ANT, jak stare VDO dawały radę), np. nie można było jednocześnie używać lampki na kierownicy bo generowane pole magnetyczne blokowało transmisję. Do tego ciągłe niekontakty, bo czujnik na widelcu się lekko ruszył i nie widzi magnesu, ile razy to musiałem poprawiać to szkoda gadać. W wielu modelach możliwość wyświetlenia jedynie 2-3 pól na raz i to bez żadnej możliwości konfiguracji.

A we współczesnej nawigacji czujniki prędkości i kadencji nie wymagają magnesu, są bezprzewodowe i działają perfekcyjnie. Urządzenie konfigurujesz jak chcesz, masz do 10 pól danych na jedynym ekraniku i to tych danych, które mieć chcemy. Do tego dużo bardziej złożone  funkcje sportowe i nawigacyjne.

Chce ktoś rzeźbić z licznikami, które zatrzymały się na stanie technicznym sprzed 10-15 lat - jego sprawa. Natomiast teorie, że wydawanie sporej kasy na wysokiej klasy nawigacje to bzdura i to teorie wygłaszane bez używania takiego produktu - to dla mnie mocne przegięcie. Dla mnie wraz z przejściem na takie urządzenia skończyły się wszelkie problemy i ograniczenia generowane przez liczniki. I wolę wydać te 1500-2000zł by mieć produkt spełniający moje oczekiwania niż dziadostwo za 200zł z mnóstwem ograniczeń, bo dobry "wszystkomający" komputerek uważam za bardzo istotne wyposażenie roweru, z którego cały czas się korzysta.