Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt

Wyprawy i wycieczki rowerowe => Klub Zdobywców Gmin => : Weronika w 12 Sie 2021, 00:54

Tytuł: Pielgrzymki rowerem
: Weronika w 12 Sie 2021, 00:54
Podrzucam myśl na alternatywę zaliczania gmin - pielgrzymki rowerem. Wg Wikipedii, w Polsce jest ok. 10 tysięcy parafii rzymskokatolickich. Warunek jeden, aby uznać parafię za "zaliczoną" - pobożne odwiedzenie miejsca świętego danej parafii.
Tytuł: Odp: Pielgrzymki rowerem
: Navi w 9 Lis 2021, 08:32
Fajny pomysł, często kiedy jadę na wyprawę jako cel obieram sobie jakieś ważniejsze sanktuaria i staram się znaleźć chwilę na modlitwę podczas jazdy. Fajnie gdyby to działało na zasadzie zalicz gminę i zliczało po śladzie gps.
Tytuł: Odp: Pielgrzymki rowerem
: Król Julian w 9 Lis 2021, 22:46
Co to znaczy ... pobożne odwiedzenie?
Tytuł: Odp: Pielgrzymki rowerem
: qbotcenko w 9 Lis 2021, 23:01
Ja zaliczam cmentarze - jest tam zwykle magiczne urządzenie zwane pompką i można umyć siebie/rower/żarcie ;P
Tytuł: Odp: Pielgrzymki rowerem
: Rafał w 9 Lis 2021, 23:49
Co to znaczy ... pobożne odwiedzenie?
Zaliczone przez proboszcza ;)
Tytuł: Odp: Pielgrzymki rowerem
: worek_foliowy w 9 Lis 2021, 23:54
Co to znaczy ... pobożne odwiedzenie?
Msza, komunia, a jeśli nagrzeszłeś po drodze, to jeszcze dochodzi spowiedź.
Tytuł: Odp: Pielgrzymki rowerem
: Miciek w 10 Lis 2021, 21:10

Mam świadomość, że pisanie o sprawach duchowych w internecie zwykle wiąże się z szyderą. Ale generalnie się tym nie przejmuję, więc korzystając z tego wątku, podzielę się moim doświadczeniem rowerowo-religijnym.
Mam odpowiedzialną i mocno obciążającą pracę, dlatego co roku z utęsknieniem czekam na wakacyjny urlop rowerowy. W ostatnich latach jeżdżę sam. Prawdziwie wypoczywam, kiedy wędruję na dwóch kółkach i nocuję w odludnych miejscach, bez zasięgu komórkowego. Jak na ostatniej wyprawie w Serbii, gdzie zdarzało się, że przez pół dnia nie spotkałem człowieka (nie mówiąc o nocy).
Prawdziwie odpoczywam, kiedy jadąc cały dzień w ciszy, zanurzam się w swoich myślach i modlitwach. Nie odwiedzając sanktuariów, spotykam na każdym kroku ślady ludzkiej wiary i pobożności - krzyże, kapliczki, ikony. Tak układam trasę, by rowerem wjechać jak najwyżej. A patrząc z góry na świat, na zachodzące za szczytami słońce, na mgły snujące się o świcie w uśpionych dolinach, myślę o Stwórcy. Myślę o Tym, który jest Dobrem, Pięknem i Miłością.
Takie są te moje rowerowe, pustelnicze rekolekcje, podczas których zbieram się w całość na kolejny rok ciężkiej pracy.
Tytuł: Odp: Pielgrzymki rowerem
: qbotcenko w 10 Lis 2021, 21:19
Mam świadomość, że pisanie o sprawach duchowych w internecie zwykle wiąże się z szyderą.

Tak samo jak pisanie o polityce, carbonowych ramach czy innych gustach ;P

A co do bezludnych terenów, to czasami wystarczy ruszyć się w dowolne pagórki środkiem tygodnia - zdarzało mi się nawet na czerwonym GSB kilkanaście godzin bieżyć spotykając po drodze jedynie sarny i lisy  ;)
Tytuł: Odp: Pielgrzymki rowerem
: RS w 10 Lis 2021, 21:33
O ile organizacji katolickiego kościoła jestem raczej przeciwnikiem, to duchowe doznania w różnych sytuacjach i formach są mi bardzo bliskie.
Ładnie, Miciek, to napisałeś. Znajduję wiele wspólnego, choć pewnie na zupełnie innych płaszczyznach.
Szydera jest raczej domeną bezrefleksyjnych.
Dobrego.
Tytuł: Odp: Pielgrzymki rowerem
: łatośłętka w 11 Lis 2021, 17:50

/.../ myślę o Stwórcy. Myślę o Tym, który jest Dobrem, Pięknem i Miłością.
/.../

W takim temacie bym chciał więc(ej).

Uzasadnienie: Owo "myślę" jest mocne.
Zwłaszcza, gdy zestawione z Prawdą (myśleć Prawdę -> Prawdę czynić).

Ważne rzeczy (w rozumieniu: silwuple, słuchamy, zagaj), Miciek.
Tytuł: Odp: Pielgrzymki rowerem
: emes w 11 Lis 2021, 19:02
Ja zaliczam cmentarze - jest tam zwykle magiczne urządzenie zwane pompką i można umyć siebie/rower/żarcie ;P

Pompka na cmentarzu? Co ona tam robi?

Cmentarze są świetne. Tego lata spałem w Iławie. Centrum miasta a nikt się nie kręci, nieopodal Orlen więc i kolacja i poranna toaleta oraz kawa były w zasięgu spaceru. I to wszystko za darmo ;)

(https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/f75cc8d86eb55af8775683a46f12e22a35eda1d8.jpg) (https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/f75cc8d86eb55af8775683a46f12e22a35eda1d8.jpg)

Tak układam trasę, by rowerem wjechać jak najwyżej. A patrząc z góry na świat, na zachodzące za szczytami słońce, na mgły snujące się o świcie w uśpionych dolinach, myślę o Stwórcy. Myślę o Tym, który jest Dobrem, Pięknem i Miłością.
Takie są te moje rowerowe, pustelnicze rekolekcje, podczas których zbieram się w całość na kolejny rok ciężkiej pracy.

Mimo braku wiary rozumiem i podzielam. To jest forma medytacji, wyciszenia i szansa na posprzątanie swoich wewnętrznych spraw. Bardzo mi tego od kilku lat brakuje.
Tytuł: Odp: Pielgrzymki rowerem
: Lester w 11 Lis 2021, 22:57
Jeżeli cmentarze są takie świetne, to może zorganizuj na jednym z nich przyszłoroczny forumowy Zlot. Gdzie była kolacja i poranna toaleta napisałeś. Czy śniadanie zrobiłeś sobie na cmentarnej ławeczce, którą wziąłeś za grilla? A gdzie załatwiałeś swoje potrzeby fizjologiczne? Niektórzy, 11 lat temu, chwalili się, że do zniczy. Nie każ nam się domyślać, że i Ty tak postąpiłeś. Czym Ty Emes chciałeś nam zaimponować swoim wpisem, bo tak to odebrałem? Wytłumacz proszę, bo ja kompletnie nie rozumiem Twoich intencji. Dla mnie wyszedłeś tylko na skończonego kabotyna.
Jest coś takiego we wszystkich kulturach i społeczeństwach jak tabu (https://pl.wikipedia.org/wiki/Tabu). Ty złamałeś jedno z najważniejszych z nich - szacunku dla zmarłych. Co dalej bohaterze? Załatwisz się publicznie na Menorę i podetrzesz Koranem? Bardzo zachęcam, spróbuj.
Cmentarz to miejsce medytacji, wyciszenia i szansa na posprzątanie swoich wewnętrznych spraw. Tobie, jak piszesz, od kilku lat tego brakuje. Miałeś okazję właśnie to zrobić. Wolałeś, nawet w obliczu nieuleczalnej choroby, pokazać swoją wyższość i pogardę. Mimo to współczuję.