Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt

Wyprawy i wycieczki rowerowe => Podróże i Wyprawy => : bikecrusade w 9 Cze 2010, 20:45

Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: bikecrusade w 9 Cze 2010, 20:45
Już za parę dni, za dni parę... 19 czerwca po raz pierwszy w życiu będę w Norwegii. Żeby było śmieszniej, na rowerze. Startuję z Bergen i mam 17 dni żeby dotrzeć do Trondheim na lot powrotny. To jest pewne. Poza tym idę na żywioł.
 Tutaj (http://www.bikemap.net/route/534189) znajduje się wstępna trasa. Chciałem zaliczyć Rallarvegen, ale zdaje mi się, że jeszcze to będzie niemożliwe ze względu na śnieg.
Tak czy owak, wszelkie sugestie mile widziane, szczególnie od tych co tam byli i widzieli coś, o czym nie piszą w przewodnikach  :D Mam nadzieję na odrobinę szczęścia jeśli chodzi o pogodę. Trochę się boję o kondycję, bo ostatnio mało jeździłem, ale uparty jestem więc dam radę  :lol:
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: Natalia w 9 Cze 2010, 21:36
Ja mogę polecić tylko jeszcze raz to samo ;):
http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?p=13985#13985
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: Zbyszek w 9 Cze 2010, 22:51
Cytat: "bikecrusade"
Chciałem zaliczyć Rallarvegen, ale zdaje mi się, że jeszcze to będzie niemożliwe ze względu na śnieg.

Może być faktycznie problem ze śniegiem. Wjechaliśmy z markiem.dembowskim na ten szlak 5.07.2007 (w moje 40-ste urodziny) i częściowo po zaspach dotarliśmy do Finse a dalej do Myrdal kolejom aby zjechać na kołach do Flam. Warto jednak było zaryzykować, mimo że na miejscu nam odradzali
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: bikecrusade w 9 Cze 2010, 23:38
No tak. Ale nie można mieć wszystkiego. Ja już teraz wiem, że moja przygoda z Norwegią na pewno nie skończy się na jednej wyprawie, więc wcześniej czy później to Rallarvegen zaliczę.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: KRos w 20 Cze 2010, 15:21
Zazdroszczę Norwegi, bo to mój niespełniony tegoroczny plan :) A Rallarvegen... kiedyś dopnę swego - teraz trzymam kciuki za innych ;]
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: bikecrusade w 22 Cze 2010, 16:14
Pozdrowienia z  Lærdal. Dorwalem sie do netu w informacji.
Pogoda piekna. Od 4 dni ani kropla deszczu nie spadla.
To raczej ze mnie sie leje.
Sniezna Droga miodzio. Cos pieknego.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: Janus w 22 Cze 2010, 17:40
Aah, zazdroszczę pogody i bycia już na miejscu! Ja też jadę do Norwegii w te wakacje - od drugiego tygodnia lipca do końca sierpnia. Już nie mogę się doczekać i przez to ciężko mi się zmusić do nauki, a za parę dni obrona... niedobrze :)
Mam nadzieję, że słoneczna pogoda utrzyma się jeszcze przez 3 miesiące :D
Pozdrawiam i powodzenia!
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: bikecrusade w 6 Lip 2010, 23:05
No to wróciłem.
Norwegia jest super i wcale nie uważam, żeby była jakoś specjalnie wymagająca.
W każdym razie nie musiałem pchać roweru ani razu  :) Widoki wspaniałe, pogoda na szczęście też.
Wiem na pewno, że w najbliższym czasie będę ciągnął ten nordycki wózek dalej na północ  :D
Potem zapodam jakieś zdjęcia. Na razie jestem oszołomiony podróżą, a jutro do pracy  :(
Na relację trzeba będzie poczekać, aż ruszę ze stronką. Trochę nie mam teraz na to czasu.
Pozdrawiam.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: Janus w 6 Lip 2010, 23:09
Gratuluje i zazdroszczę:) Ja wylatuję dopiero? już?? za trzy dni. Mam nadzieję, że też będę miała szczęście do pogody... chociaż pewnie przez 7 tygodni deszczu nie uniknę:D Oby tylko nie padało (prawie) non stop...

Czekam na zdjęcia i relacje, chociaż obejrzę je dopiero po powrocie :)
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: jedenkg w 9 Lip 2010, 08:26
Jak juz dojdziesz do siebie, to wyjasnij co oznacza na twojej trasie zapis "Przewyższenie:  ca. 70870 m". Czy to jest suma podjazdow przekraczajaca 70km? Jesli tak, to to zapewne jakis gruby blad bikemap, bo to praktycznie bardzo trudne lub wręcz niemozliwe..
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: bikecrusade w 10 Lip 2010, 14:12
Cytat: "jedenkg"
Jak juz dojdziesz do siebie, to wyjasnij co oznacza na twojej trasie zapis "Przewyższenie:  ca. 70870 m". Czy to jest suma podjazdow przekraczajaca 70km? Jesli tak, to to zapewne jakis gruby blad bikemap, bo to praktycznie bardzo trudne lub wręcz niemozliwe..


A skąd mnie to, biednemu chudziaczkowi, wiedzieć? Ja tylko narysowałem mapkę, a reszta się, że tak powiem, sama zrobiła. Mogę tylko przypuszczać, że błąd wynika stąd, że w dużej mierze rysowałem nie po drogach, ale "na przełaj". I to zafałszowało dane. To była mapa tylko poglądowa. Na szczęście udało mi się przejechać planowaną trasę i uaktualniłem już mapkę. Jest jak należy. U mnie się wyświetla w stopach (121948 ft), co daje nieco ponad 37 km. To ja tyle podjechałem w sumie? Rany julek...
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: jedenkg w 15 Lip 2010, 09:59
Cytat: "bikecrusade"
Cytat: "jedenkg"
Jak juz dojdziesz do siebie, to wyjasnij co oznacza na twojej trasie zapis "Przewyższenie:  ca. 70870 m". Czy to jest suma podjazdow przekraczajaca 70km? Jesli tak, to to zapewne jakis gruby blad bikemap, bo to praktycznie bardzo trudne lub wręcz niemozliwe..


A skąd mnie to, biednemu chudziaczkowi, wiedzieć? Ja tylko narysowałem mapkę, a reszta się, że tak powiem, sama zrobiła. Mogę tylko przypuszczać, że błąd wynika stąd, że w dużej mierze rysowałem nie po drogach, ale "na przełaj". I to zafałszowało dane. To była mapa tylko poglądowa. Na szczęście udało mi się przejechać planowaną trasę i uaktualniłem już mapkę. Jest jak należy. U mnie się wyświetla w stopach (121948 ft), co daje nieco ponad 37 km. To ja tyle podjechałem w sumie? Rany julek...


Ja się tak trochę czepiam, ale nie dla samego faktu - daleko mi do tego, tylko z powodu, że Norwegia jest w moich (odległych) planach no i jestem ciekaw, co mnie tam czeka. Po poprawieniu informacji i tak jest 37km przewyższeń. Ale skoro to wynika z mapy, a nie z gps lub jakiegoś innego miernika na trasie, to nadal nie wiem czy temu wierzyć. Wychodzi bowiem ponad 2km na dzień, co jest nadal masakrą (przynajmniej jak dla mnie ;- )
Ale widząc, że sam jesteś zdziwiony, to pewnie ciągle się coś nie zgadza ;)
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: Remigiusz w 15 Lip 2010, 16:24
Porównaj sobie statystyki na stronie Miachała Wolffa, który od dawna jeździ z altimetrem i wszystko zapisuje. Z tego, co pamiętam, to w Norwegi na 100 km było 1000-1200 metrów sumy przewyższeń.
Z pewnością w Armenii będzie górzyściej niż w Norwegii, więc nie masz się co martwić. No chyba, że nie przeżyjesz Armenii  :wink: Bardzo wiele zależy jednak od dziennych przebiegów.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: bikecrusade w 15 Lip 2010, 18:23
No tak. Ja zrobiem mapke tylko jako ciekawostke, nie traktuje tego zbyt powaznie. I nie wiem czy 37km sumy podjazdow na dystansie 1300km to duzo czy malo. Nie wiem tez czy obliczenie bikemap.net jest wiarygodne, choc porownujac do danych Michala (http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl/nordkapp/statystyka8.html), chyba nie bardzo. Ale odleglosc sie zgadza z moim licznikiem, mniej wiecej.
Ja tam nie wiem. Jak trzeba podjezdzac, to sie podjezdza. Nie bede przeciez rezygnowal z podjazdu tylko dlatego, ze jest ciezki  :D  A Norwegia wcale nie byla taka straszna pod tym wzgledem, przynajmniej na mojej trasie.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: madman w 15 Lip 2010, 21:19
37 km na 1300km to bardzo dużo. dla porównania - dosyć wymagająca trasa Pętli Beskidzkiej (mega) miała 125 km i 2 km podjazdu.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: bikecrusade w 20 Lip 2010, 13:02
Cytat: "madman"
37 km na 1300km to bardzo dużo. dla porównania - dosyć wymagająca trasa Pętli Beskidzkiej (mega) miała 125 km i 2 km podjazdu.


Zgadzam się, zgadzam. Poukładałem to sobie i stwierdzam że wynik na bikemap.net jest sporo zawyżony. Diabli wiedzą czemu. Robiłem w tym serwisie wcześniej kilka mapek i wyniki były bardziej prawdopodobne. Spróbuję narysować ją od początku.
Chyba muszę zainwestować w jakieś urządzenie z altimetrem, dla porządku.  :wink:
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: Waxmund w 20 Lip 2010, 14:50
bikemap czasem świruje, i podaje złe przewyższenia...  ja sprawdzałem tam niedawno mój chyba najtrudniejszy odcinek ubiegłorocznej wyprawy, to mi na początku wywaliło 5,5km przewyższenia na 100km  :lol:
później już się uspokoiło: pokazało 3,5km z tego co pamiętam.... (przejazd przez pireneje)
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: bikecrusade w 25 Lip 2010, 15:27
Tutaj (http://picasaweb.google.com/SirAdam666/Norwegia2010#) można obejrzeć trochę zdjęć z Norwegii. Enjoy.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: domino w 27 Lip 2010, 00:17
Bylam w tym roku na przełomie maja i czerwca.  Droga snieżna była jeszcze zamknięta dla ruchu samochodowego ale rowerem dało się przejechać.  
Co do zdjęc to pięknie i przywołują wspomnienia.  Mam jedno prawie identyczne  :D (rower wiszący na słupie).  Może też uda mi się stworzyć małą galerię zdjęć ale znając moje tępo to zajmie mi to pewnie z pół roku :lol:
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: tomzoo w 1 Sie 2010, 22:50
Hej, obejrzałem Twoją galerię z wielką ciekawością - część trasy pokryła się z naszą.
Jestem pod wrażeniem Twoich zdjęć - zachwyciła mnie szczególnie naturalność odwzorowania barw. To zasługa aparatu, czy korekty?
Zdradzisz sekret? ;)
Pozdrawiam!
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: bikecrusade w 5 Sie 2010, 16:38
Dziękuję za uznanie.
Nie ma w tym żadnej tajemnicy. Myślę że każdy średnio zaawansowany fotograf zauważy, że nad tymi fotkami się trochę pastwiłem na komputerze  :D
Aparat to zwykła małpka Fuji f100fd. Jest to bardzo dobry aparat w swojej klasie. Ale ja po prostu muszę fotki poprawić, to silniejsze ode mnie  :D  Ale to dość łagodna korekta. Przede wszystkim poprawiam kadr, bo podczas jazdy nie chce mi się biegać z aparatem, a wysoka rozdzielczość pozwala na to, żeby trochę obciąć. No i wszystkie zdjęcia jednakowe to bzdura jakaś, wystarczy wziąć do ręki pierwszy lepszy magazyn.
Poza tym czasami trzeba poprawić ostrość, ewentualnie rozjaśnić, ocieplić lub nasycić kolory. Ale z umiarem  :wink: Kompakt ma przecież bardzo duże ograniczenia, z oczywistych względów. Dlatego czasem trzeba trochę oszukać, żeby ładniej to wyglądało.
A te wszystkie czarno-białe i dziwne fotki to nieudolna próba ratowania ciekawych, ale technicznie nieudanych ujęć. Ot, i cała prawda. Nie jestem fotografem i nie mam takich ambicji. Chociaż bez fałszywej skromności przyznam, że moje zdjęcia się ludziom podobają.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: aard w 6 Lis 2010, 11:19
Gratuluję wyprawy i zdjęć, Bikecrusade :)

Cytat: "madman"
37 km na 1300km to bardzo dużo. dla porównania - dosyć wymagająca trasa Pętli Beskidzkiej (mega) miała 125 km i 2 km podjazdu.

37 km na 1300 km podroży (2.850 m na 100 km) to na asfalcie po prostu niemożliwe. Na naszej tegorocznej alpejskiej trasie mieliśmy nieco ponad 1500m na 100 km i było bardzo ciężko. Sądzę, że 2000-2500 m na 100 km może się zdarzyć, aczkolwiek byłaby to trasa przeobłędnie trudna. Wyższe wyniki na asfalcie są moim zdaniem po prostu wykluczone w związku ze sposobem, jakim prowadzi się drogi.
Czy są możliwe w terenie, tego nie wiem. Odpowiednie drogi/ ścieżki na pewno istnieją, być może nawet w Polsce. Być może są też mocarze zdolni coś takiego przejechać, ale trzeba pamiętać, że jazda w terenie jest ogólnie znacznie bardziej męcząca niż asfalt, więc wynik typu 3000m na 100 km byłby prawdopodobnie okupiony dystansami dziennymi rzędu 50 km i mnóstwem pchania.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: van w 6 Lis 2010, 13:39
Tak, bikemap często głupieje i podaje chore wartości. Zwłaszcza to się dzieje, kiedy jest dużo pagórków ( wiele krótkich podjazdów i zjazdów ) Ostatnio oglądałem profile z trasy znajomej po Norwegii i miała tam po 6 km na 70 km, a takie przewyższenia prawdopodobne nie są.
Mi na wyprawie max wyskoczył 2600, choć nie wiem czy to prawda, bo maksymalnie byłem wtedy chyba na 1500 i było niedużo podjazdów. Za to wiem, że podjazd pod Stelvio wyliczył dobrze, bo 2100m na 70 km zgadza się z profilami tego podjazdu.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: Remigiusz w 8 Lis 2010, 15:05
Cytat: "aard"
wynik typu 3000m na 100 km byłby prawdopodobnie okupiony dystansami dziennymi rzędu 50 km i mnóstwem pchania.

Prawie zgadłeś  :wink: Mieliśmy taki dzień w Armenii: 25 km dystansu i 1060 metrów sumy przewyższeń. Prawie całość szutrem, aczkolwiek w siodełkach.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: Janus w 24 Sty 2011, 20:41
Zgadzam się, że Bikemap podaje jakieś kosmiczne wartości. Dla sprawdzenia narysowałam w nim dwa fragmenty mojej trasy po Norwegii - pierwszy, bardziej płaski, przez Lofoty i drugi górzysty z dwoma sporymi podjazdami. Trasy wyeksportowałam potem do gpsies.com, która to strona moim skromnym zdaniem znacznie lepiej liczy podjazdy. Ale oceńcie sami:

TRASA 1 - Lofoty i Vesteralen
Długość - obie strony podają 392 km, zgadza się.
Łączny podjazd - wg GPSies.com - 2998 m, wg Bikemap - prawie 11 km (nie muszę chyba pisać, że to drugie to bzdura)

TRASA 2 - z Andalsnes do punktu widokowego nad Geirangerfjordem:
Długość - znowu pełna zgodność, 97 km
Podjazd - wg GPSies 2003 m, w Bikemap 2320 m

Wydawać by się mogło, że Bikemap podaje zawyżone wartości podjazdu na terenie pagórkowatym. ALE! Podam Wam jeszcze jeden interesujący przykład:) W dniu, w którym podjeżdzałam pod Trollstigen i Geirangerfjord (czyli trasa 2), musiałam na początku przejechać jeszcze jakieś 45 km z okolic Molde do Andalsnes, czyli do punktu startowego trasy 2. Te kilkadziesiąt km było głównie po płaskim - jakieś nędzne pagórki raczej nie wyższe niż 50 m. Z ciekawości policzyłam podjazdy na obu stronach dla całej trasy tamtego dnia, czyli trasy 2 uzupełnionej o początkowy fragment.

Oto, co pokazały oba serwisy:
Długość: 142 km, zgadza się
Podjazd: gpsies - 2439 m (wg mnie w porządku), Bikemap (sic!) - 1920 m!!

Jednym słowem, przez cały dzień podjechałam wg Bikemap 1920 m, w tym przez drugą część tego dnia (trasa 2) - 2320 m! Czy ktoś potrafi wyjaśnić takie zjawisko? :mrgreen:
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: szy w 13 Maj 2011, 14:07
@bikecrusade: fajne foty!

* * *

Czy spaliście w/przy chatach DNT? Czy rzeczywiście jest
gaz, drewno do palenia, gdy chłodno? Innymi słowy,
czy warto sobie zawracać nimi głowę? Można coś wyprać
i szybko wysuszyć w takim miejscu? Pytam raczej o te
bezobsługowe, bo reszta latem pewnie będzie obsadzona.

Noclegi na Rallarvegen - jak tam jest z temperaturą
w lipcu/sierpniu? Śnieg leży wokół, można się z namiotem
rozbijać 'nie na śniegu'?

Możecie się podzielić jakimiś fajnymi miejscówkami
na spanie z namiotem w okolicy i pomiędzy Sogne-
i Hardanger- fjordami, okolice Bergen? Jakieś lepsze
miejsca widokowe, inne atrakcje 'przed snem'? :]

I wciąż nie wiem, jak to z tym rowerem w autobusie
do muzeum lodowca we Fjaerland... :]

Dzięki.

Szy.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: cinek w 14 Maj 2011, 15:55
Cytat: "szy"
Czy spaliście w/przy chatach DNT? Czy rzeczywiście jest
gaz, drewno do palenia, gdy chłodno? Innymi słowy,
czy warto sobie zawracać nimi głowę? Można coś wyprać
i szybko wysuszyć w takim miejscu? Pytam raczej o te
bezobsługowe, bo reszta latem pewnie będzie obsadzona.


Wnętrze chaty bezobsługowej:
(https://lh5.googleusercontent.com/_B3XyJOxJq5Q/TI_gzcP0xvI/AAAAAAAAJug/UqY3d9PI4iE/s640/IMG_0207.JPG)
W chatach-hotelikach z obsługą wystrój był zdecydowanie bardziej nowoczesny i wręcz luksusowy. Ceny również.

Chaty bezobsługowe są dość dobrze zaopatrzone, jest spiżarnia można dokupić jedzenia. W tej na zdjęciu był sejf z otworem u góry. Na specjalnych blankietach trzeba było wpisać co się kupiło ze spiżarni i wsadzić razem z pieniędzmi do koperty. Kopertę oczywiście do sejfu. Ten sejf to ta biała skrzynia, a spiżarnia to te półki z tyłu.

W takiej chacie była w pełni wyposażona kuchnia z kuchenką gazową. Łóżka z pościelą i toalety nieopodal.
W jednej z szaf były różne szpeja turystyczne, zostawione przez poprzednich mieszkańców, jakieś noże złamane, linki, gumki, butle resztkami gazu (chyba wszystkie możliwe systemy). Generalnie różne drobiazgi, które mogą się przydać turyście.

(https://lh6.googleusercontent.com/_B3XyJOxJq5Q/TI_g3753uII/AAAAAAAAJug/fAmLJkZ-22k/s640/P8086704.jpg)

Chaty nawet bezobsługowe zazwyczaj mają w sezonie gospodarza-chatara. Są to członkowie DNT, którzy w ten sposób spędzają urlop. Oni wtedy dopilnowują, żeby użytkownicy chat płacili za wszystko wg cennika.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: szy w 14 Maj 2011, 16:21
Zbieram szczękę z podłogi, nie tak to sobie wyobrażałem,
a myślałem że uważnie przeglądałem stronę DNT.

A pamiętasz ceny żywności? Z jakimś 'hotelowym'
narzutem, czy 'normalne' norweskie? :]

Dzięki! :]

Aha, która to dokładnie chata na zdjęciach?

Szy.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: szy w 25 Maj 2011, 21:24
-> http://goo.gl/F4cdk

Piękne miejsce. Szkoda że nie dla rowerzysty :>

Szy.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: cinek w 25 Maj 2011, 21:57
Oj zapomniałem odpisać wcześniej.

Ta chatka ze zdjęć to schronisko Remebesdalsetter. Niestety jest niedostępna dla rowerzysty - to było ze 2 dni drogi piechotą przez konkretne góry na południe od Finse.
http://turistforeningen.no/english/cabin.php?fo_id=6469&search_string=rembesdal&action=Search&lo_id=&ca_owner=&ca_service%5B%5D=B&ca_service%5B%5D=S&ca_service%5B%5D=U&ca_type%5B%5D=D&ca_type%5B%5D=P#albumContainer

Jeśli interesuje cię Hardangervidda to w okolicy Rjukan widziałem wyznaczone szlaki rowerowe - drogami szutrowymi.
Z Rjukan na płaskowyż masz 700m podjazdu (stroma górska droga z kamolami) albo można skorzystać z kolejki górskiej. Widziałem że pakują tam rowery do środka. Z tego co pamiętam mapę można tymi szutrami kawałek we wschodnią Hardangerviddę wjechać (Atra-Rjukan), ale trawersu rowerem nie zrobisz.
Ja tam kiedyś wrócę rowerem, bo zatłoczone od rowerzystów Rallarvergen nie oddaje piękna tego pustkowia.

Cen żywności nie pamiętam, bo mieliśmy wszystko na plecach. Kupiliśmy sobie po puszce ananasów (20NOK).
Ceny noclegu w schroniskach porażające, jeden raz spaliśmy na glebie, bo chcieliśmy się wysuszyć, to kosztowało to 70zł/noc od osoby. Łóżko chyba 180zł. Piwo pod 40zł podchodziło.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: tomzoo w 25 Maj 2011, 22:45
Cytat: "szy"
-> http://goo.gl/F4cdk

Piękne miejsce. Szkoda że nie dla rowerzysty :>

Szy.


A co Ty tam, krecić (od kreta, nie od kręcenia ;) ) po tunelach chcesz??? Tą białą niteczką tuż obok tych kręciołów pojedziesz to takie (https://picasaweb.google.com/tgurdziolek/Norwegia#5135049032899115410) i takie (https://picasaweb.google.com/tgurdziolek/Norwegia#5135049097323624866) widoki zobaczysz.
A tunelami to się jeszcze najeździsz ;)

A co do "picturesque" miejscówek biwakowych to ze świecą nie musisz szukać... naprawdę (https://picasaweb.google.com/tgurdziolek/Norwegia#5135048899755129202) !
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: szy w 25 Maj 2011, 23:45
O tunelach pisałem, ze pięknie wykręcone :], alternatywę
 widzę :]

Zdjęcia - boskie. Za lokalizację - pokłony :]

Szy.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: szy w 26 Maj 2011, 00:01
A pamiętacie może, czy droga z Finse do Geiterygghytta
jest do przejechania?


I jeśli Rallarvegen ma być taka zawalona ludźmi (plany
to pierwsza połowa sierpnia), to gdzie da się wjechać
w góry, zjechać z asfaltu i nie spotkać tylu ludzi? Mniej
więcej właśnie do okolic Geiterygghytta?

Szukam chociaż 2-3 dni bez asfaltu. Da się coś tam? :]

Szy.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: szy w 26 Maj 2011, 00:10
@tomzoo, jesli dobrze widzę ze zdjęć, do Kaupanger mam
identyczny plan. Masz gdzieś może tracka w Sieci, żebym
mógł pomęczyć jeszcze o jakieś szczegóły? :]

Szy.
Tytuł: Fiordy Zachodniej Norwegii 2010
: tomzoo w 26 Maj 2011, 00:54
Gdzieś to już chyba w tematach o Norwegii wrzucałem, ale proszę:
wierne odtworzenie trasy (http://www.bikemap.net/route/294507#lat=61.30289&lng=7.41714&zoom=11&type=2) na bikemap'ie.
Kilka razy przemieszczaliśmy się autobusami (ze Skei do Sogndal właśnie oraz z Kaupanger do Laerdal - to już w drodze na południe), raz pociągiem (powrót z Myrdal do Bergen).
Co do Finse - w czerwcu nie udało się nam tam dotrzeć. Jadąc od południa w Haugastol otrzymaliśmy info, że do Finse to tylko pociągiem, bo jeszcze za dużo śniegu. Byliśmy też przy Geiterygghytta, ale tam też zawróciliśmy, bo północna część objazdu tunelu była również jeszcze nie odśnieżona. A południowa nitka była odśnieżona, bo remontowali schronisko i musiały samochody dojeżdżać. Gdyby było mało  lub w ogóle nie było śniegu na Rallarvegen, to byśmy tamtędy pojechali z Haugastol. Ale ze względu na śnieg zrobiliśmy objazd przez Geilo, Hol do Aurlands. Trasa w tę stronę jest fajna - bo tunele (oprócz tego przy Geiterygghytta - pod górkę i po płaskim) są albo po płaskim albo w dół. Natomiast jeśli byłaby możliwość przejazdu z Finse do schroniska - to by było podejrzewam coś. Ale też bym nie odpuszczał odcinka z Myrdal w kierunku Finse, gdyż chyba jest ładniejszy od tego z Finse do Haugastol, ale to jest subiektywna ocena na podstawie zdjęć, bo całego Rallarvegen nie przejechaliśmy.