Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Planowanie wyjazdów => Planowanie trasy => : deerrr w 14 Kwi 2021, 12:00
-
Cześć,
Planuje z Córką pojechać na kilku dniową (max. 10 dni) wyprawę rowerową. Szukam takiego znakowanego szlaku rowerowego w Polsce na którym będzie jak najmniej ruchu ulicznego. Chodzi mi o to by na szlaku było możliwie jak najwięcej dróg rowerowych, dróg szutrowych, ewentualnie dróg wiejskich o małym natężeniu ruchu drogowego.
Może ktoś coś polecić?
Będę wdzięczny.
Pozdrawiam
Tomek
-
Chyba WTR bedzie dobr propozycja. Zwłaszcza w częsci małopolskiej.
-
Jeśli przeskoczysz pociągiem z Nowego Sącza do Tarnowa (omijając odcinki szlaku rowerowego będące w budowie), to całkiem fajną propozycją będzie Velo Dunajec połączony z Wiślaną Trasą Rowerową - z Zakopanego przez Nowy Targ, Pieniny, Nowy Sącz, Tarnów do Krakowa lub Oświęcimia.
Kilka dni możesz spędzić na rowerze jadąc np. z Gorzowa Wielkopolskiego do Kostrzyna, a potem na północ do Szczecina po nowych pokolejowych drogach rowerowych Trasy Pojezierzy Zachodnich i Blue Velo.
Coraz lepiej robi się nad Bałtykiem. Właściwie bez aut pojedziesz z Helu przez Trójmiasto do Krynicy Morskiej, potem statkiem na drugą stronę Zalewu i do Elbląga po końcówce Green Velo.
Chociaż samo Green Velo to chyba nie będzie dobra propozycja.
A jeśli w grę wchodzi nie tylko Polska, to chyba bezkonkurencyjny będzie szlak Odra-Nysa. Na pewno dobrze będzie też nad Bałtykiem w Niemczech.
Szy.
-
Szlak w wzdłuż wybrzeża też jest w dużej części poprowadzony drogami o małym natężeniu. Co nie znaczy, że takich nie ma niestety. Suwalszczyzna, uważam, że też jest OK. A jeżeli to nie, to Bornholm. Wyjdzie drożej, ale jest bezpiecznie. Po wymienionych miejscach jeździłem z 6-7 letnimi dziećmi (plus czasem dodatkowe dziecko na foteliku).
-
Bory Tucholskie, Kaszubska Marszruta też uważam całkiem niezła.
-
A Kaszubska nie będzie zbyt ciężka dla dzieciaka? W tamtym roku jechałem Odra - Nysa, odcinek Szczecin - Kostrzyń. Z wykorzystaniem strony niemieckiej trasa niemal idealna na takie założenia i bardzo łatwa terenowo i logistycznie. Długodystansowe, wydzielone szlaki rowerowe obecnie są najbardziej rozbudowane w Zachodniopomorskim.
-
Trasy po Wałach mogą być zbyt nudne na tak długi czas. Ja bym przeanalizował Green Velo od np. Roztocza, za Przemyślem zaczynają się zadupia, że ho ho.
-
a ile lat dziecko/dzieci?
-
Tutaj się z tobą zgodzę. W tamtym roku miałem "rok wałów". Najpierw szlak Łaby i Haweli w Niemczech. Później ten odcinek ściany zachodniej. Jak wjechałem na wały PN Ujście Warty. To poczułem, że mam dość tras po wałach.
Na wycieczkę z dzieckiem jednak PN Ujęcie Warty można zdecydowanie polecić i dalej zapuszczenie się w Pojezierze Lubuskie. Mało tam wydzielonych dróg, ale ruch ogólnie mały i łatwo ułożyć trasy bardzo spokojne. Jest też komplet atrakcji. Jeziora, lasy, urozmaicony krajobraz, klimatyczne miasteczka, zamki, i MRU. Piękne i mało doceniane tereny.
-
a ile lat dziecko/dzieci?
Mała ma 4 lata, chciałem jechać z przyczepką. Dlatego się zależy mi na znakowanym szlaku by za dużo nie rozmyślać nad trasą oraz na jak najmniejszym ruchu (bezpieczeństwo + brak hałasu)
-
Bory Tucholskie, Kaszubska Marszruta też uważam całkiem niezła.
Myślę, że szlak super, ale chyba dużo kiepskich dróg jest jak na przyczepkę.
-
Szlak w wzdłuż wybrzeża też jest w dużej części poprowadzony drogami o małym natężeniu. Co nie znaczy, że takich nie ma niestety. Suwalszczyzna, uważam, że też jest OK. A jeżeli to nie, to Bornholm. Wyjdzie drożej, ale jest bezpiecznie. Po wymienionych miejscach jeździłem z 6-7 letnimi dziećmi (plus czasem dodatkowe dziecko na foteliku).
Tak słyszałem, że Borholm super, a Suwalszczyzna to jakiem szlakiem?
-
Jeśli przeskoczysz pociągiem z Nowego Sącza do Tarnowa (omijając odcinki szlaku rowerowego będące w budowie), to całkiem fajną propozycją będzie Velo Dunajec połączony z Wiślaną Trasą Rowerową - z Zakopanego przez Nowy Targ, Pieniny, Nowy Sącz, Tarnów do Krakowa lub Oświęcimia.
A jeśli w grę wchodzi nie tylko Polska, to chyba bezkonkurencyjny będzie szlak Odra-Nysa. Na pewno dobrze będzie też nad Bałtykiem w Niemczech.
Szy.
Dzięki za bogaty opis. Ta WTR i Dunajec wydają się fajne, ale nie jestem pewien co do moich możliwości z przyczepką na tych przewyższeniach :) Natomiast o szlaku Odra-Nysa słyszałem same superlatywy w aspekcie podróży z dziećmi.
-
Coraz lepiej robi się nad Bałtykiem. Właściwie bez aut pojedziesz z Helu przez Trójmiasto do Krynicy Morskiej, potem statkiem na drugą stronę Zalewu i do Elbląga po końcówce Green Velo.
Szy, planuję w tym roku dokończyć z familią wybrzeże Bałtyku. Trasę mam już rozplanowaną do przeprawy promowej na Wiśle. Czy dalej, w okolicach Jantaru, Stegny i Krynicy jest jakaś droga rowerowa poza ulicami?
Z tego co badałem to są leśne ścieżki wzdłuż plaży, ale czy są one w miarę sensowne dla roweru z przyczepką i sakwami a także dzieci jadących na rowerach z kołami 20 i 24 cali?
-
Szy, planuję w tym roku dokończyć z familią wybrzeże Bałtyku. Trasę mam już rozplanowaną do przeprawy promowej na Wiśle. Czy dalej, w okolicach Jantaru, Stegny i Krynicy jest jakaś droga rowerowa poza ulicami?
Z tego co badałem to są leśne ścieżki wzdłuż plaży, ale czy są one w miarę sensowne dla roweru z przyczepką i sakwami a także dzieci jadących na rowerach z kołami 20 i 24 cali?
Tam jest najprzyjemniejsza trasa rowerowa w regionie :), istnieje od końcówki 2019 roku, zdaje się.
https://www.facebook.com/znajkraj/posts/3224103390985005
50+ kilometrów utwardzonego szutru z Mikoszewa do Piasków, z krótkimi przerywnikami w Sztutowie, Kątach, Krynicy. Wygląda mniej więcej tak:
(https://www.znajkraj.pl/files/styles/e/public/trasa-rowerowa-na-mierzei-wislanej-nad-zatoka-gdanska-mierzeja-wislana-2021-szymon-nitka-0701.jpg)
(https://www.znajkraj.pl/files/styles/e/public/mierzeja-wislana-2021-szymon-nitka-04483-mierzeja-wislana-2021-szymon-nitka-04483.jpg)
(https://www.znajkraj.pl/files/styles/e/public/rowerzysci-na-trasie-rowerowej-kolo-stegny-mierzeja-wislana-2021-szymon-nitka-04297.jpg)
Trochę auta to niestety zjechaly przez zimę i może nie być tak dobrze jak było, ale mam nadzieję że samorządy szybko te drogi zamkną szlabanami.
Wracasz albo tą samą drogą, albo statek do Fromborka i po Green Velo do Elbląga.
Tak na szybko:
https://brouter.de/brouter-web/#map=11/54.3868/19.3270/standard,HikeBike.HillShading,Waymarked_Trails-Cycling&lonlats=18.948841,54.336995;18.953733,54.338121;18.963518,54.33702;18.969741,54.337045;18.983345,54.336668;19.000168,54.337246;19.010897,54.336895;19.02051,54.33742;19.030294,54.337546;19.044714,54.336993;19.134579,54.339594;19.202042,54.335436;19.268818,54.35245;19.307098,54.357131;19.315295,54.358607;19.4034,54.378359;19.484253,54.396808;19.636002,54.455106
W przyszłym tygodniu powinno być więcej na Znajkraju, jest kilka ciekawych miejsc po drodze.
Szy.
-
Wracasz albo tą samą drogą, albo statek do Fromborka i po Green Velo do Elbląga.
Po kawałku GV od Fromborka do Tolkmicka będzie ciężko z przyczepką. Dużo kamienistych dróg. Potem też różnie to bywa z nawierzchnią.
Ale statki pływają też do Tolkmicka :) . Biorą rowery bez problemu.
-
Po kawałku GV od Fromborka do Tolkmicka będzie ciężko z przyczepką. Dużo kamienistych dróg. Potem też różnie to bywa z nawierzchnią.
Ale jakiś równoległy asfalcik w razie czego? :)
Ale statki pływają też do Tolkmicka . Biorą rowery bez problemu.
Czekaj - może miałem na myśli Tolkmicko ;D
Szy.
-
Ale jakiś równoległy asfalcik w razie czego? :)
Równoległy to nie, ale da się. 100 m do góry i 100 m w dół :)
-
Szy, ja tam byłem w 2018, zdjęcia jakie pokazałeś w zupełności mi wystarczą, wygląda to fajnie. Na Krynicy chcemy zakończyć, na ostatniej latarni. Jeszcze raz dziękuję, zajrzę na Twoją stronkę w wolnej chwili by zapoznać się dokładniej z tematem no i zobaczyć więcej zdjęć, którymi okraszasz artykuły, pozdrawiam!
-
Na Krynicy chcemy zakończyć, na ostatniej latarni
Nie, no podjedźcie te kilkanaście kilometrów do granicy :)
Warto.
-
Zgadzam się. Warto. Od Krynicy większość plaż pusta.
-
No może i pojedziemy, zobaczymy jakie będę nastroje i pogoda bo ta część trasy wypadnie nam pewnie na koniec wyjazdu:)
-
Podjazdy, w zeszłym roku przejechaliśmy od Kołobrzegu do Kopalina, dałeś mi kilka uwag co do trasy, za co jeszcze raz dziękuję.
W tym roku chcemy zrobić brakujące odcinki Świnoujście-Kołobrzeg i Kopalino- Krynica (lub do granicy), trasę mam już w większości wyrysowaną, jak pojawi się chwila to dam odpowiedni wątek z prośbą o uwagi i wskazówki. Nie ukrywam że będę liczył na Twoje, jako osoby, która zna wybrzeże jak własną kieszeń a przy tym stara się trzymać z dala od asfaltów, w końcu jedziemy z trójką małych zuchów:)