Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
Sprzęt, ekwipunek i odzież => Osprzęt => Napęd, pedały, hamulce => : marek.dembowski w 10 Mar 2010, 15:45
-
Opisze tutaj moje perypetie z wykręcaniem wkładu suportowego z mufy ramy. Wydawało by się, że nic prostszego. Wystarczy kupić odpowiedni klucz przystosowany do posiadanego przez nas suportu i pamiętając o odkręcaniu we właściwą stronę tulei gwintowanych (ta od strony wolnej korby w lewo, a ta od strony blatów w prawo) i już. Niestety, czasem tuleje tak się "zaprą", że w żaden normalny sposób nie można ich odkręcić. Rozwiązaniem jest zastosowanie klucza o odpowiednio długim ramieniu (nawet ponad 50 cm). Problemem jest jednak utrzymanie tej specjalnej nasadki tak by nie wyskoczyła z ząbkowanego gniazda tulei. Tym bardziej, że ząbki klucza wchodzą w nią stosunkowo płytko. Naprawdę skuteczne jest wówczas przykręcenie nasadki do gwintowanego otworu w osi suportu. żeby jednak nie było tak łatwo, to zauważyć należy, iż otwór ten jest nagwintowany gwintem M6 drobnozwojowym, a szybkie zdobycie odpowiednio długiej śruby z takim gwintem nie jest łatwe. Ja poradziłem sobie stosując oś od starego roweru bo jak się okazało miała właśnie taki gwint. Należało tylko odciąć część gwintowaną tej osi i zastosować dwie "zakontrowane" nakrętki (również pochodzące z tej zdemontowanej osi). Mimo przykręcenia nasadki, żeby odkręcić tuleje musiałem zastosować do klucza przedłużkę o długości ok. 60 cm, położyć rower na boku i zapierając się nogami o ramę roweru ciągnąłem naprawdę mocno :shock: Na szczęście udało się odkręcić tuleje i nic nie uległo uszkodzeniu.
Założenie nowego wkładu suportu to już prosta sprawa. Należy jedynie zwrócić uwagą na właściwe ustawienie (odpowiednimi końcami we właściwą stronę - na wkładzie są strzałki L i R). Wkręcając nowe tuleje trzeba zachować ostrożność, bo mają drobny gwint i łatwo zacząć krzywo wkręcać i można uszkodzić gwint w mufie ramy (szczególnie tej aluminiowej).
-
W systemie na kwadrat jest taki prosty patent: bierzemy dowolną nakrętkę ze słoika, robimy w niej dzirukę na środku a następnie stosujemy jako wielką podkładkę przy dokręceniu klucza do osi suportu (do dokręcenia służy śruba normalnie mocująca korbę)
Ważnym jest aby miskę siedzącą w ramie "ruszyć" - czasem lepszy efekt daje kilka krótkich, mocnych szarpnięć (kruszy się spoina powstała między mufą a szalką) niż długotrwałe przykładanie dużej siły
A przy wkręcaniu, poza trafieniem w gwint ważne jest aby szalki posmarować smarem stałym - chyba że bardzo chcemy aby za jakiś czas "zespawały" się z mufą :lol:
Dla dociekliwych -rady, porady sugestie i pomysły na wyciągnięcie dramatycznie zaspawanego pakietu (na przykładzie ramy GT Xizang)
http://forum.retromtb.pl/viewtopic.php?t=296&sid=9e5fa649bfb795133cadd1ab92cbf847
-
No, przeczytałem z wielkim zainteresowaniem całą dyskusję na forum retromtb.pl i pomyślałem, że moje problemy z odkręceniem suportu to "mały pikuś" przy tym co tam jest opisane :mrgreen: Mogę śmiało powiedzieć, że miałem sporo szczęścia, że tak łatwo mi poszło :D
-
Niestety i mnie dotknął problem z opornym suportem. Jutro spróbuję podjechać do serwisu, bo samym kluczem francuskim nie dam rady ruszyć :|
Suport z grupy Dura Ace 7400. Wygląda mniej więcej tak:
(http://i1107.photobucket.com/albums/h386/bennyhillo/IMG_4531_zpsdbf1c7ef.jpg?iact=rc&dur=561&page=3&start=93&ndsp=48&ved=0CAkQhBwwADhk#ActualImage)
Czy da się do tego kupić odpowiednie klucze i jakie by one miały być..?
-
klucz shimano 6 wypustowy, wygląda mniej więcej tak http://katalog.pol-sport.com/pedros/831-pedro-s-sciagacz-do-suportu-shimano-6-naciec.html. Możesz też próbować hakowym, ale to raczej jest alu i tego nie przeżyje.
Przyda się też kołkowy do poluzowania miski.
Drugą stronę możesz wykręcić na końcu, np kluczem do sterów starego typu.
-
Tutaj (http://www.bitul.pl/) nie będzie jakiegoś tańszego odpowiednika?
-
Wszystko wskazuje na to, że powinien spasować ten:
http://www.bitul.pl/Sklep/Produkty/48-Klucz-do-kontry%2c-standard-Shimano-6-zebow
Próbować hakowym nawet mi się nie chciało. Wygląda na to, że jest niestety mocno zapieczone. Niestety trudno mi też uwierzyć żeby dało się odkręcić kluczem do sterów, bo mam wrażenie, że jest dosyć miękki. Spróbować jednak nie zaszkodzi..
Może w serwisie coś zaradzą, a jeśli polegną, to kupię pewnie ten klucz i będę się bawił..
Dzięki :)
-
Ja ostatnio suport odkręcam kluczem i młotkiem. Już się nie bawię w prężenie mięśni: Nie rób nic na siłę, użyj większego młotka.
A próbowałeś podgrzać?
-
Byłem w serwisie, oczywiście jest "początek sezonu" i są długie terminy. Na szczęście miałem ze sobą ściągacz i wyperswadowałem próbę odkręcenia misek ;) Lewa (właściwie nakrętka) poszła elegancko po użyciu klucza hakowego.. Drugiej nie dał rady ruszyć. Facet mówił, że musiałbym zostawić rower na cały dzień :-\
W domu okazało się, że wcześniej odkręcona nakrętka przykręciła się. Młotek i śrubokręt wystarczyły.
Stukanie po obu stronach i uderzanie w klucz francuski na razie nie daje efektów. Będę jeszcze próbował.
-
Moja radość z tego, że suport za 25 zł wytrzymał 46 tys. km trwała do dzisiaj - gdy spróbowałem go wykręcić.
Miska plastikowa jakoś poszła, choć wyszła nie w całości - okazało się, że kawałek (na całym obwodzie) został w środku.
Za to z drugiej strony gorzej (miska metalowa, tak, kręciłem w dobrą, czyli odwrotną stronę). Po początkowych niepowodzeniach zmajstrowałem przyrząd przytrzymujący klucz, żeby nie ześlizgiwał się z suportu, ale na razie nic to nie dało.
Spróbuję jeszcze jutro młotkiem i (jeśli znajdę) przedłużką klucza z rurki, ale czarno to widzę i chyba trzeba będzie skorzystać z pomocy serwisu. Może ktoś z trójmieszczan poleci mi taki, u którego rama ma szanse na przeżycie tej operacji?
-
możesz utopić mufę na dobę w ropie lub innym penetratorze, delikatnie ją podgrzać (mocną suszarką, delikatnie opalarką np) i wtedy przykręcić klucz do suportu żeby się nie ślizgał i zadziałać przedłużką
Albo - jeśli masz dobre imadło i dobry stół to wkręcasz zestaw rama+przykręcony klucz w imadło (kluczem oczywiście) i kręcisz ramą
Serwis nic innego nie wymyśli raczej, tyle tylko że to oni będą się z tematem bawic a nie Ty
-
Mogą jeszcze spawać, ale skoro suport ma plastikowe miski to odpada. Mój dwudziestoletni pakiet udało się w ten sposób wykręcić.
-
Wczoraj wymieniałem pakiet w swoim Authorze, u mnie plastikowa miska była tylko z lewej strony,a z prawej normalna stalowa, połączona z pakietem (produkcja SHIMANO).
-
jaki wkład suportu?, kwadrat, octalink, a może w zupełności coś innego?.
Jak sprawdzić czy taki suport będzie pasował do mechanizmu korbowego?.
-
Długa rura jako przedłużka pomogła, a ze środka ramy wraz z suportem wysypało się sporo rdzy.
-
W systemie na kwadrat jest taki prosty patent: bierzemy dowolną nakrętkę ze słoika, robimy w niej dzirukę na środku a następnie stosujemy jako wielką podkładkę przy dokręceniu klucza do osi suportu (do dokręcenia służy śruba normalnie mocująca korbę)
Nie rozumiem tego myku a mam problem z wykręcenie jednego suportu...
-
Ludziska, pomóżcie!
Nie wiem skąd, ale mam luz na wkładzie supportu. Wykręciłem, wyczyściłem, nasmarowałem nakrętki, dokręciłem w granicach 60 Nm i luz jest nadal, choć trochę mniejszy. Boję się dokręcić na 100 Nm, bo może być w przyszłości problem z odkręceniem.
Co z tym teraz robić ??
Support zwykły, antyczny na kwadrat, przebieg około 5kkm
-
Jeżeli to wkład, pakiet, to czyszczenie i dokręcanie misek nie pomoże. Luz jest pewnie na łożyskach. Najprościej wymienić na nowy.
-
W systemie na kwadrat jest taki prosty patent: bierzemy dowolną nakrętkę ze słoika, robimy w niej dzirukę na środku a następnie stosujemy jako wielką podkładkę przy dokręceniu klucza do osi suportu (do dokręcenia służy śruba normalnie mocująca korbę)
Nie rozumiem tego myku a mam problem z wykręcenie jednego suportu...
Po prostu pokrywka przytrzymuje klucz i nie pozwala mu zeskoczyć.
Co z tym teraz robić ??
Próbowałeś sprawdzić czy ma luz gdy jest wyciągnięty z ramy?
-
Po prostu pokrywka przytrzymuje klucz i nie pozwala mu zeskoczyć.
[/quote]
Tylko problem jest z odpowiednio długą śrubą...
-
Przecież żaden problem kupić dłuższą śrubkę.
A, jeszcze jedno - lewa miska (plastikowa) nie chce mi się wkręcić do końca w ramę, widać jakieś 2-3 mm gwintu. Coś z tym robić, czy nie przejmować się?
-
Ostatnio trochę mi się poluzował suport i strasznie trzeszczał - tego bym się spodziewał. Ale może akurat będzie dobrze.
-
mi zawsze wystawał
-
Ja bym się zbytnio nie przejmował milimetrem albo dwoma, tylko wstawil tam podkladke, zeby syf nie zakleszczył gwintu z czasem.
-
A na przyszłość. Klej do gwintów nie zabezpieczy jakoś porządnie? Sam nigdy nie używałem. Ostatnio kupiłem, niebieski chyba średni i do małych śrubek się nie nadaje, za mocno trzyma. Nie wiem jak z suportem bo jeszcze mi się nie odkręcił ani sam nie musiałem odkręcać.
-
Okazuje się, że mój support ma luzy na łożyskach, czyli faktycznie nastał już jego koniec.
Mam gdzieś wkład dłuższy o 4 mm, czy mogę go wsadzić?? Są jakieś przeciwwskazania oprócz konieczności regulacji przerzutki z przodu ??
-
Oczywiście linia łańcucha. Ale 4mm to w tej kwestii nie aż taka tragedia. Zależy na jakich przełożeniach najczęściej jeździsz.
-
Jeśli całość osi jest dłuższa o 4 mm, to linia łańcucha zmieni się o 2. O ile nie masz jakiejś niestandardowej korby, to nie będzie problemu.
-
Czasami suporty na kwadrat mają plastykowe miski i pozostaje wypchanie tego na prasie.
-
Taki sposób odradzam. Pomimo, że miski plastikowe istnieje duże prawdopodobieństwo wypchania miski razem ze zwojami gwintu mufy, szczególnie w ramach aluminiowych.